AsiaPil

Ja podpisuje sie pod "petycja" mleczyka :) zielona jestem kompletnie a dobre rady, zwlaszcza osob z doswiadczeniem to skarb i bardzo cenna wskazowka.

ZjemCiMiska, a moze to dzidzius sie wypial pupa czy glowka albo macica stwardniala? Ja mam twardniejaca macice ale przy tym odczuwam uczucie ciezkosci i jakby dyskomfortu, chociaz odpukac magnez i luteina robia swoje :-) A co do sutkow, to mnie swedzialy juz przed smarowaniem, pomyslalam, ze jak zaczne smarowac to moze minie ale momentami bym je "wyczochrala" :-) tak wiec to u mnie nie jest wina oliwki, ale swoja droga pobuszuje i poszukam czegos typowo do brodawek, sa duze i moze byc z nimi problem przy karmieniu.

Magda, wlasnie- masz cos specjalnego? Ja smaruje jak cale cialo olejkiem z palmersa, na wilgotna jeszcze skore. Ale sutki i tak mnie swedza, tak, ze czasami grrrrrrr!!!

Hahah, z tym chwaleniem przez tesciowa to dobre!! :-) Ja tez czasami w nocy jak przycisne to czuje wilgoc na koszulce, a ze male juz nie sa to musze siebie na boku ulozyc a pozniej jeszcze cyce, zeby nie uwieraly ;) obawiam sie, ze po karmieniu bede mogla je na ramie zarzucic, hehe. Ja mam tez blizny na brzuchu ale moje sa po wyrostu i po usunieciu pepeka, poza tym minelo juz prawie 4 lata od ostatniej operacji. Ciekawa jestem czy taki pocerowany brzuch bedzie wskazaniem do cc, ciagle zapominam zapytac lekarza ;) A co do ruchow to ja jedynie wieczorem jak poloze sie na prawym boku to czuje z lewej strony delikatne pukniecia, a wiem, ze dzidzia ulokowala sie bardziej po lewej bo jak detektorem wyszukuje to zawsze po lewej musze przykladac.

Czesc Dziewczyny! Kiedys pytalam o piersi ale zero odzewu bylo, a mnie swedza sutki niesamowicie i raz zauwazylam juz wydzieline z piersi, ale czasami tak mnie mrowia, ze mam wrazenie, ze za chwile pocieknie. Staram sie je najmniej dotykac, myje tez delikatnie, zeby nie pobudzac laktacji. Sa tu mamusie, co mialy przed ciaza troche nadprogramowego brzuszka? Jak u Was z tymi ruchami Dzidziusia?

-mleczyk, ja mam problemy z alergia i lekarz dopuscil jeden lek, konsultowal to z alergologiem ale kurde nie pamietam jaki, alertec chyba, moge go zapytac, ale ja jakos, o dziwo! nie mam mocnych objawow i wapno mi wstarcza i krople do oczu, sztuczne lzy by wyplukac pylki, wspolczuje bo wiem co to znaczy ale mnie jakos na razie omijaja mocne objawy, a miewam tak, ze potrafia mi calkowicie oczy zapuchnac. Ja mam natomiast astme epizodyczna, wiec u mnie w niczym nie przeszkadza, kiedys podejrzewano wysilkowa, ta wiem ze na pewno jest wskazaniem do cc.

Ignas78, zyczymy by wszystko poszlo pomyslnie, lezakuj ile trzeba, musi sie udac! Pozdrawiamy z Fasolka i trzymamy kciuki!

Dziewczyny mam pytanie, czy macie jakies mrowienia, szczypania w piersiach? Konczymy powoli 17 tydzien i nie wiem czy to normalne, tak jakby za chwile mialo mi poleciec mleko, nie sa to czeste odczucia ale czasami sie zdarzaja. Slyszalam cos o tym, ze po 20 tyg moze leciec siara ale te mrowienia i szczypania mnie martwia. A co do nudnosci to mnie czasami jeszcze lapie i o dziwo wieczorami tez, gdzie mialam tylko rano.

Witajcie, ja tez przed ciaza ciagle walczylam z infekcja drog moczowych, po poronieniu wyszlo mi, ze mialam stan zapalny i moja znajoma lekarka poradzila mi, zeby profilaktycznie cos kupic i brac, od poczatku kupuje prenatal urocare i odpukac ale na razie z pecherzem mam spokoj a i wyniki ok, biore go co drugi dzien. Uzywam tez plynu do higieny intymnej o obnizonym ph dla kobiet w ciazy i ciagle go stosuje, mysle ze to razem daje wlasnie ten dobry skutek. - ewelcia87, tak z ciekawosci, ile kosztuje usg polowkowe u Arciszewskich, coraz bardziej chodzi mi po glowie zeby sie zapisac do nich.

-Ewelcia87, jestem z samego konca, z Suwalk ale ta ciaze prowadze u dr Mazurka i chyba poki co, lepszego lekarza nie poznalam. Zobacze co mi powie na wizycie 4 maja, prenatalne mialam w Klinice rozrodczosci ale lekarz, ktory robil badanie mial "zly dzien" i nie chcial nic mowic. Wiec chyba wole zaplacic i konkrety uslyszec niz burki i zbywanie. Ile ja bym dala, zeby polatac po lumpeksach, moze mi sie jeszcze poprawi.

Ewelcia87, jak wrazenia arciszewskich, jesli chodzi o wizyty i badania? Myslalam, zeby zapisac sie do nich na usg polowkowe. Ciaze prowadze na Wojskowej, choc nie jestem z Bialegostoku.

U mnie tez po Luteince sa bialawe niespodzianki na bieliznie, biore 2x2 dziennie ale chyba wole tak niz jak bralam Duphaston, kiepsko wplywal na watrobe i na zaparcia, teraz sie jakos unormowalo :) Tylko to jedzenie, masakra jak wszystko mi smierdzi! Dzisiaj rozgladalam sie w necie za szkola rodzenia w moim miescie i wiecie co Wam powiem, normalnie nienormalni sa. Zameldowana jestem poza miastem wiec w zwiazku z tym zaden bezplatny kurs mi nie przysluguje a platnie to tam, gdzie chcialam isc nie moga przyjac, parodia jakas.

Jesli chodzi o sny to moje sa mega pomerdane ;) Pol nocy snila mi sie praca, mimo staran cos ciagle szlo nie tak, a drugie pol nocy to snilo mi sie cos mega przyjemnego ale jakis glos podpowiadal, przeciez nie mozesz sie podniecac! No durne te sny jak nic ;) A co do brzuszka to ja naleze do tych co to maja juz brzuszek od lat ale macice juz mi wypchnelo i z faldki robi sie balonik. Czy Was tez kreca nogi? Od kilku dni jakas masakra, jakbym swiderki w zylach miala

Hejo Dziewczyny, mam pytanie do mam, ktore juz przechodzily pierwsze ruchy Dzidziusia. Jak to odczuwalyscie? Leze na plecach i czasami mam wrazenie ze to przez moje jelita cos wedruje ale nie wiem czy to na pewno jelita czy moze jednak Dzidzia daje znaki a matka nie reaguje? ;)

Kurcze Happy, przykro, ze musialo Cie to spotkac i to jeszcze gdzie! Ale ludzie nie maja za grosz politowania, ostatnio widzialam, chyba na fb, ze okradziono samochod przystosowany do chorego dziecka i byly tam inhalatory, jakies specjalistyczne urzadzenie bez ktoreo dziecko nie moze funkcjonowac i inne niezbedne dziecku rzeczy, zabrali wszystko. Za jaja takich i na drzewo!!! Narobilyscie smaka na fryty, maz juz robi bo ja mam nakaz lezenia :( I kupil mi lody, kochany :)

W końcu zalogowałam się i dopisałam do tabelki. Ciekawa jestem co u Happy93, pisała, ze ma bolesną macicę i idzie do szpitala, ja się przestraszyłam i też poszłam na wizytę. Okazało się, że mam twardniejącą macicę i jeśli nie minie po zastrzykach, luteinie, magnezie i nospie to też mnie czeka szpital :( a tego chciałabym uniknąć, zwłaszcza, że w moim mieście podtrzymanie odsyłają i do szpitala mam w sumie 130 km (tam, gdzie mój lekarz prowadzący) ale jak będzie trzeba to będzie trzeba. Ciśnie mnie to dzieciątko i się rozpycha chyba, może stąd to wszystko a zdaje się malutka nie jestem to powinno mieć miejsce ;) Jeszcze muszę nauczyć się jak wstawić suwaczek ;)