-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Silvara
-
Lilijka, gratulacje!!! :* czyli Ty też Ujastek to gdzieś obok siebie byłyśmy, bo co drugi dzień IP odwiedzałam. PaulaZ, body/koszulka krótki rękaw i pajac lub body z długim i śpioszki:) Eleonora, nasze dzieciaczki mają równo tydzień różnicy u nas 2 tygodnie minęło. Gdyby nie te komplikacje to pewnie już bym "biegała" :/ Ja dlatego jeszcze tak się nie cieszę, że Kornel taki spokojny. Zazwyczaj po miesiącu pokazują charakterek. Jeszcze się nie nastawiam ;)))
-
Gaya kciuki zaciśnięte!!! :* Eleonora, brawo Ty! Jassmine, piękny maleńki mężczyzna ♡
-
Heloł. Ja dzisiaj totalnie nie w sosie. Mamy problemy na firmie. Ale mniejsza z tym W skrócie Mieliśmy wizytę u lekarza, wszystko w porządku . Kornel dzisiaj miał wagę urodzeniową. Mamy się kontrolować raz w tygodniu jak przybiera . Póki co również śpi, je i defekuje;) w tym momencie wisi na cycu i właśnie walnął kupala:/
-
Mimka, ja wszystko rozumiem , ale jesyem w totalnie innej sytuacji. Tymek jest ze mną w domu. A jak będzie z Laurą to sama zobaczysz. Dopóki nie urodziłam to też inaczej na to patrzyłam;) psychika się zmienia u niektórych. U mnie się zmieniła. I tu nie chodzi o to , że Kornel wisi na cycu pół dnia , bo wcale tak nie jest. Po prostu miałam takiego jedynaka a świat się wywrócił. Sama jestem jedynaczką i też patrzę na to inaczej niż osoby mające rodzeństwo. Tatuś się super zajmuje Tymkiem. Kupili fotelik rowerowy i jeżdżą . Maluch jest (PÓKI CO) bardzo spokojnym noworodkiem . Także ogólnie można powiedzieć, że nie ma na co narzekać. A jednak , mózg i serce podpowiadają inaczej i nic na to nie poradzę. A czy żłobki i przedszkola są dobre czy nie to już zostawiam każdemu dla siebie. Mogę wyrazić opinię a inna się nie zgodzić i podać powody , ale nie oceniam.
-
U nas Tymek lepiej zniósł pojawienie się brata niż ja... strasznie mi ciężko, że ie mam dla niego tyle czasu i uwagi ile bym chciała. Gdyby był trochę starszy . Chociaż te pół roku to może bym zaryzykowała z przedszkolem, żeby się zajął czymś fajnym. Ale nawet położna pytała czy idzie do przedszkola to jej powiedziałam jak ja to widzę i stwierdziła , że mądra że mnie matka , więc mnie pocieszyla. Jeszcze, żebym nie była zepsuta po tym porodzie to też by mi ułatwiło:/ Bacchi, ślicznosci♡ jeszcze raz grarulacje :*** a jak pęknięcie? Duże? Wiesz który stopień?
-
Wieczorne *
-
Aga, myślę tak jak Gabi. Pewnie zrobią wszystkie badania , żeby mieć podkładkę i wtedy Cię puszczą:) Czy to normalne , że mogę dziecko budzi się dopiero o 4 na jedzenie ??? A soecxorns karmienie zaczynamy koło 21 . Az się boję co waga pokaże .
-
Gabi, Gaviscon najlepiej dwie na raz :) Eleonora , brawo dla Martynki za piękne przybieraniena wadze:))) jutro my idziemy na pierwszą wizytę to zobaczymy. Przez to odciąganie pokarmu maszynką a nie "dzieckiem" mam za mało mleka :( muszę dokarmiać . Ehhh a było tak dobrze. Beti, oby już Józio wrócił do domu:* Aga, powodzenia, daj znać co tam z Tobą chcą zrobić. Mam puder do pupki ze świetnym składem. Też będę sypać . Używałam w ciąży na swoje udka hehe
-
Amanalka, jak opuchlizna rano po odpoczynku jest mniejsza plus to co pisała Kamka to jest ok. Ja pod koniec to się ledwo w jakponki mieściłam:P Kamka, do Tormentiolu lepiej się publicznie nie przyznawać też uważam, że jest świetny ale ćśśś;))) Wróciłam że szpitala. Następna kontrola jak się skończy antybiotyk. Uff. To gdzieś w przyszłym tygodniu. No , chyba, że coś się po drodze wydarzy, ale mam nadzieję, że nie :/ Spawareczka, bardzo Ci współczuję. To crp pewnie przez zoltaczke. Bądź dobrej myśli i dawaj swoje mleczko ile jest . Wracajcie do zdrowia :*
-
Gabi, jak gardło boli to odstaw cytrynę. Ona jeszcze pograżnia. Miód jak najbardziej wskazany :) A mąż nie mówił, że chrapiesz? ;) Gaya , w jakich kolorach wózek kupiliście? Ja cycam i zbieramy się do szpitala . Mały ma obszczypaną pupkę:(
-
No proszę , chwilkę człowieka nie ma a tu dwa nowe Bąbelki ♡♡ Bacchi, gratulacje czekamy na zdjęcie:* Matkajelona, cudowny Antek, gratulacje :* Beti, mały zazwyczaj zjada tak 60-70 ml :) Dzisiaj była u mnie położna. I też mówi, że przy tym antybiotyku MOŻNA KARMIĆ jeszcze z kilku źródeł mam taką samą informację i ordynator oddziału noworodków z jeden to z krakowskich szpitali też mówi, że można dać pierś
-
Eleonora , jesteśmy grubasy brudasy i tyle ! Gabi, ciekawe czy jeszcze Dziewczyny zaglądają. W październiku się uporządkuje tabelkę ;) A pomoc młodej mamie podobną jak puszczanie ciężarnej:/ Dziewczyny, faszerujcie się paraceramolem jak coś boli. Byle już nikt żadnych powikłań nie miał! W czwartek mamy wizytę noworodkową z Kornelem. Nie dowiem się za woele , bo jest na mm, więc pewnie przybiera. Odciągam takie ilości jak on je, więc wiem, że mam pokarm , ale nie wiadomo czy by efektywnie ssał, gdyby byla sama pierś lub tak jak robiłam, że odrobinę dokarmiałam. Najwyżej będziemy potem jechać na moim z butelki. Moja przyjaciółka tak 9 miesięcy dała radę. No może 8, bo w pierwszym miesiącu też dokarmiała. Chociaż jest to upierdliwe i z chęcią chciałabym poczuć ssaka na piersi:(
-
Milu, ja dzisiaj robiłam pierwszego newborna w życiu. Mam nadzieję, że chociaż jedno wyjdzie
-
A najlepsze, że miałam ten żelowy opatrunek, którego się nie zdejmuje. Czyli... odlepiałam SE , potem łapskami brudnymi dotykalam z ciekawości co tam jest a jak już się dowiedziałam to przyłożyłam zuzytą podlaska i zalepiłam, żeby nikt nic nie zauważył;P taki eksperyment medyczny ... Amizka, zgadzam się z Tobą. Czego byśmy nie robiły i według jakich zaleceń by to nie było to jak coś pójdzie nie tak to będzie wina pacjentki:/
-
Bacchi , to teraz wszystkie kciuki zaciśnięte za Was :)* Milu, no właśnie ja też to odbieram jako po prostu pech. No padło na mnie i już. Ale doktorka powiedziała, że musiałam przejechać ręką po ranie lub miała kontakt z podpaską. Tylko ciekawe jestem JAK?!?!?
-
Amanalka, u mnie w szpitalu były dziewczyny tydzień po terminie . I zasuwały po korytarzach z balonikami Eleonora, może faktycznie cebulka? Niech mówią co chcą o diecie przy kp. Z autopsji wiem , że ma wpływ. Wszystko zależy od dziecka. Jedne na nic nie reagują a drugie (jak mój Tymek) wzdęcia i ból brzuszka z byle powodu. On jeszcze długo miał ten problem, że nie umiał sobie bączka puścić i tak mu to siedziało w brzuszku. Jak zrezygnowałam z cebuli, czosnku i produktów pełnoziarnistych przede wszystkim to było lepiej. Za to Kornel na razie puszcza pierdziochy cały czas oby mu tak zostało
-
CichoSza, wspaniałe się czytało. Namęczyłaś się, ale wsztko dobrze się skończyło :)))*** Mimka, nie orientuje się kiedy i jakie to badania. Szukałam w Internecie. Nic nie znalazłam. Wiem też, że nawet Augmentin się dawało noworodkom . Wszystko zależy od dawki. Znajoma położna też mówi, że można karmić. Ale jak z nią dłużej porozmawiałam to okazało się, że ona zna użycie 2 razy dziennie . A ja mam 3. Może chodzi o to, że za dużo by przeszło do mleka? Sama nie wiem :( Noc gorsza niż wszystkie do tej pory. Dziecko chce się przytulić do cyca:((( Bacchi, co tam u Ciebie? Po obchodzie? Coś mówili? Ciekawe jak tam Beti i Jassmine.
-
MamaColin, Rowerzystka, pwoedzwnia na wizytach! Dajcie znać co Wam powiedzieli :)
-
CichoSza, gratulacje!!! Ależ Zosia ma oczęta♡ Spawareczka, współczuję. Ja cewnik miałam ponad dobę a już w nocy się dowlokłam do położnej czy można to dziadostwo zdjąć. Nie można było... Ale to ja tak mam. Jedna zw wspolokatorek była szczęśliwa, że to wc chodzić nie musi :P Mi, nie wiem czy dzieci odróżniają piersi macane od nie macanych;))) Amizka, szew miałam cały czas zaklejony takim plastrem silikonowym, który się zdejmuje po 7 dniach. Ale pod nim zaczęło się paprać. Dlatego jakoś nie chce mi się wierzyć, że to moje zaniedbanie... Zawiszka, właśnie chodzi o to, że doktor wczoraj mówiła, że Augmentin zawsze był uważany za bezpieczny i sama go brała w ciąży, ale nowe badania pokazują, że wcale taki fajny to on nie jest . Pępek jak był tak jest. Wysycha powoli. Mały matkę zmęczyć chciał. Od 2 do 5 marudził. Chyba chciał cyca:(
-
Spawareczka, gratulacje!!! Cudeńko:*** Ale zaskoczenie! Odpoczywaj i dochodź do siebie. Amanalka, nic nie mówili o rozwadnianiu. Na ulotce też nic nie ma na ten temat . Może po prostu gotowy do użycia jest:) Milu , no jak pech to pech. Więcej nie zachodzę w ciążę!!! Nie spełnia swoich marzeń o przynajmniej trójce dzieci i o córeczce. No cóż . Życie weryfikuje nasze plany. Mi , staram się wierzyć. Podnoszę fałdkę hehehe
-
Bacchi, i Tobie powodzenia ! To jak są skurcze to może może Amizka, po prostu dziecko może spaść z wagi tylko w pewnym zakresie i jest to fizjologiczne , jak więcej to znaczy, że jest po prostu głodne i nie można wypuścić że szpitala. O cyce będziecie walczyć w domu . Na spokojnie . 20 ml to bardzo dużo dla takiego Maleństwa. Ewidentnie jeszcze nie masz na tyle pokarmu ile trzeba. Nie przejmuj się tym teraz! :)
-
Kolejny raz w ostatnim czasie wysmarowałam post i mnie wywaliło! Eleonora, dzięki za troskę:* Dostałam nowy antyniotyk - Augmentin. muszę odciągać pokarm i wylewać. Chociaż z każdego innego źródła mam wiadomość i, że przy nim można karmić. Położna środowiskowa zapyta jutro pediatrów u siebie w szpitalu. Doktorka mówi, że raczej szybko sobie z tym nie poradzimy . Leje się Ta ropa nadal. Rana się rozłazi, ale póki jest to zakażenie to tak ma zostać . Potem pewnie będzie trzeba zszyć. Mam przemywać Rivanolem. Pojutrze znowu do szpitala. Chyba tyle. Oczywiście znów mi to wyciskali. Masakra. Starszak znów pojechał do dziadków:( cieszę się i smutno mi na raz . Kamka, też miałam masaż szyjki tamtym razem! A zresztą... czego ja wtedy nie miałam :P i tez położna mnie trzymała za rękę i glaskala . To było straszne. Jeszcze nic nie powiedziała co będzie robić tylko sruuu mi tam :/ CichoSza, a ja myślałam, że już Dzidziusia zobaczę. No to trzymam kciuki nadal:* Spawareczka , oby Ci ruszyło jak najszybciej !
-
Spawareczka, jaką tasiemkę?
-
Gabi, bo w całkowitej ciemności dziecko dłużej śpi i nie wybudza się na jedzenie i spada z wagi. Tak samo działa mlcne spowijanie. Maluch czuję się jakby był w brzuchu i pokarm sam przyjdzie. Dopiero po pierwszym miesiącu życia rozwija się faktyczne uczucie głodu . Teraz w szpitalu nie mówiły a ja nie zapytałam . Przyjęłam do wiadomości i sobie poszłam;) A może od chrapania masz problemy z gardłem? ;))) Mi, ja daje Bebilon. Nakarm 15 minut z jednej piersi , potem 15 minut z drugiej i dopiero podaj mm. Beti, co u Was? Eleonora , Tymek ogólnie w porządku. I u nas tatuś bardzo aktywny to mu czas zajmuje . Problem jest jak Kornel płacze czy marudzi . Młody nie może tego ogarnąć i ucieka albo się chowa. CichoSza, Jak postępy??? Spawareczka , trzymam kciuki, żeby szybko poszło! Ja dostawałam oxy , bo powoli szło.
-
Eleonora, jak tam Marcel ?