Skocz do zawartości
Forum

bashia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bashia

  1. I jeszcze moj reniferek ;) troszeczke jeszcze za duzy ale prezent to prezent!! I az sie zakochalam jak wyglada w tym pajacu ;)
  2. AniolkowaMama - Lenka ma smoczki z Aventu do 6 m-ca i nawet nie wiem jakby zareagowala na inne bo nie probowalam bo od razu te polubila. Mmadzia - zdjecie super i tez myslalam ze ze sesji. I oczywiscie czekamy na zdjecia calej rodzinki ;) Joanna89a - szczesliwej podrozy i cierpliwosci dla cioc ;) Lolka2015 - gratulacje zabka ;) I jeszcze mialam komus odpisac tylko zapomnialam ;) cala ja ;)
  3. I jeszcze sobie przypomnialam Witaj Wera 7 - dzieki moim glupim postom ujawnila sie kolejna mamuska ;) I wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantek ;) duzo zdrowia i milosci ;)
  4. Witajcie dziewczyny. Wiem ze macie racje zeby sie nie obwiniac ale ja jestem taka glupia ze zadreczam sie, rozpamietywuje, rozmyslam co by bylo gdyby to .... Co by bylo gdyby tamto .... No jestem taki dziwny czlowiek. Moj M caly czas powtarza kochanie wez wyluzuj, olej to czy tamto ale ja nie moge. Mnie do lez potrafia doprowadzic slowa "oj Basia przytylas" mam jakas niska samoocene. I jeszcze jedno!! Oglaszam moje bankructwo!!! No po co wymyslili te wyprzedaze!!! Oczywiscie Lenka bedzie wystrojona!!
  5. Olga1 - dobre wiesci ze juz coraz lepiej sie czujesz i oczywiscie bedzie dobrze. Grunt to pozytywne nastawienie ze bedzie dobrze. Jestes silna kobieta i dasz rade! Inez80 - super sesja i zazdrosze przystrojonego pokoju. Ja to jakies bez talencie w kwestii gustu i wogole... Joanna89a - uwierz mi ze ja tez wmawiam sobie ze wszystko zle robie i mala krzywdze. Nawet do teraz nie moge sobie wybaczyc bo wmowilam sobie ze Lenka przez to miala wade serca bo polecialam w 5 tygodniu ciazy samolotem. Pytalam sie lekarzy czy jest to mozliwe to stwierdzili ze nawet naukowcy nie sa wstanie wytlumaczyc dlaczego wady serca powstaja jesli nie jest to genetyczne. I jakby kazde dziecko mialo wade serca ktorych mama leciala samolotem w ciazy to by mieli kilka razy wiecej roboty. Ale moja glowa nie moze tego zrozumiec i sie zadreczam ze skrzywdzilam wlasne dziecko. Normalnie rycze z tego powodu i nie wiem czy kiedys sobie wybacze.
  6. Ewulka 8 - choinka przesliczna. A Ty i Olus pierwsza klasa i jaki duzy juz w gondoli sie nie miesci. Hhmm tak mysle sobie ze pewnie wszystkie dzieciaczki juz takie duze tylko ja przyzwyczajona do mojej kruszynki ze mala ;)
  7. Joanna89a - slicznie z Laura wygladasz! wspolczuje zatwardzenia i wiem co Wy przezywaliscie i Laura bo moja Lenka tez miala jak przeszlam z kp na mm i to byla masakra. Od 22 wieczorem do 12 w poludnie nastepnego dnia byl placz a nawet ryk. I tez nasze zachowanie wskazywalo na odbior porodu ;) na szczescie tylko raz cos sie jej takiego przydazylo i miejmy nadzieje ze ostatni. A wody nadal nieznosi. Dawalam jej wlasnie lyzeczka i nie miala wyjscia musiala pic tylko z czasem zaczela woda pluc lub udawac ze sie krztusi. No jestem pod wrazeniem jakie te nasze dzieci madre. A teraz narazie jej nie daje wody dopoki nie przytyje do swojej wagi. Mmadzia sliczny reniferek ;) moja Lenka ma identycznego pajaca i musze jej kiedys zalozyc. Moze nawet jutro ;)
  8. Dziewczynki padam na twarz! Ale dzis dostalam takiego powera ze caly dom lsni oprocz okien i firanek hehe oraz prasowanie zrobilam a byla cala sterta jeszcze ubrania po szpitalu i to wszystko oczywiscie zrobilam z Lenka ktora dzis fajnie sie sama zabawiala!! Na jutro zostala tylko do zrobienia ryba, doprawic barszcz i salatka (wyszukalam przepis na intenecie i zobaczymy co to za wynalazek)! Jak M wrocil z pracy poszlam na ogromne zakupy i tak sie wkurz...lam na mojego(to jest malo powiedziane) ze szok. Myslalam ze mu nogi z tylka powyrywam jak wroce do domu ale stwierdzilam ze sa swieta i szkoda tego robic. Po pierwsze wczoraj mu mowilam ze jak wroci z pracy to ide do tesco zanim zrobi sie ciemno bo boje sie isc po ciemku bo trzeba przejsc przez las i kolo rzeki i nie jest tam oswietlone!! A on co? Poszedl na miasto po mleko dla Lenki!! A ma mleka na miesiac doslownie!!! Stwierdzil ze jak daja za darmo to trzeba brac poki recepty wypisuja!!! W konseencji poszlam juz jak bylo ciemno! Ale wytlumaczyl mi ze jest jeszcze jedna droga tylko ze oswietlona!! Wiec poszlam!! I okazalo sie ze przejscia przez tory kolejowe nie ma!! Dzwonie do niego gdzie ta droga a on mowi ze on sam nie wie!! Wlaczylam gps w tel i musialam zapitalac na okolo do tego sklepu i w konsekwencji zamiast isc 15 minut szlam 45!!!! Ale to nie koniec!! Zakupow multum. Caly plecak, trzy duze reklamowy wychodze z tesco a tu ulewa!!! Bez parasola a nawet gdy bym miala ten parasol to znow reki mi brakowalo!! I wrocilam przez nie oswietlony lasek i szczerze mialam pelno w gaciach. Do domu doszlam wkurw...ona i cala mokra. Zachodze a on w najlepsze spi z Lenka na sofie!! A mogl przynajmniej podlogi zmyc bo go prosilam!! No ale przeciez dzieckiem sie zajmowal!! Ohh naprawde jest kochany ale momentami mam ochote wystrzelic go w kosmos ;) koniec marudzenia teraz czas na pozytywne wiadomosci ;) bylismy na kontroli we wtorek i Lenka ma bardzo dobre wyniki, super przybiera na wadze ( jak tak dluzej bedzie pila to mleko wysokokaloryczne to jeszcze przegoni Wasze dzieciaczki bo juz wazy 4760 ;) . Lekarze bardzo sa zdziwieni ze tak szybko doszla do siebie po tak powaznej operacji. Mam nadzieje ze to koniec naszych zmartwien. Jedynie musi brac tabletki na cisnienie ale wierze i modle sie ze sie unormuje. Nawet nie wyobrazacie sobie jacy jestesmy szczesliwi i dumni ze nasza kruszynka wygrala bitwe o wlasne zycie!! Pomimo ze nie bedziemy z najblizszymi w te swieta to i tak beda to naj najszczesliwsze swieta! I przy tej okazji chcialabym Wam wszystkim serdecznie podziekowac za modlitwe, dobre slowa, upominki dla Lenki i oczywiscie dodanie mi ogromnych sil w tych trudnych momentach mojego zycia. Jestescie kochane!! Ja jestem juz uzalezniona od tego forum i mam nadzieje ze jak najdluzej bedziemy tutaj pisac. Rowniez chcialabym zlozyc Wam oraz Waszym rodzinom zdrowych, spokojnych Swiat Bozego Narodzenia! I na tym koncze moj dllluuugi post. Przepraszam ze to musicie czytac!! Za bledy tez przepraszam ale to moj telefon nie ja!!
  9. Witajcie. Tyle mialam do napisania ale po przeczytaniu wpisow Truskawki brak mi slow! Jak on mogl cos takiego zrobic!! Nie rozumie tego. Truskawka wiem ze jest Ci bardzo ciezko ale musisz pomyslec o swoich dzieciach. Teraz podnosi reke na Ciebie a kiedys moze podniesc i na pewno podniesie reke na dzieci. Wiem co pisze bo moj M wlasnie mial takie dziecinstwo. Najpierw tesciu bil tesciowa a pozniej bil dzieci. Tesciowa nigdy tego nie przerwala I nikomu nie powiedziala. Dzieci chodzily siwe z pobicia i nikt nie chcial tego widziec. Moj M na poczatku naszej znajomosci probowal podniesc reke na mnie! W ostatniej chwili sie powstrzymal i zaczal ryczec jak dziecko. Wtedy mi wszystko opowiedzial i powiedzial ze nie chce by jego zona miala takie zycie jak jego mama a dzieci by mialy takie dziecinstwo jak on. Wiec dziwie sie Twojemu ze nie chcial zmienic swojego zycia. A Ty jestes silna kobieta i cudowna matka wiec dasz sobie rade. My z Lenka przesylamy mnostwo buziakow i usciskow.
  10. Pozytywnie jeszcze zakoncze moj wpis - Lenka wazy juz 4670 ;)
  11. Melduje sie ;) czytam wszystkie wpisy ale odpisac nie mam sil. Niby jestesmy w domu i wszystko juz mialo byc ok a juz dwa razy bylismy na pogotowiu bo jednak strach jest jak zaczyna sie cos dziac. Ponadto co drugi dzien przychodzi pielegniarka na zmiane opatrunku. Raz w tygodniu przychodzi health visitator by wazyc Lenke i takie ogolne sprawy omawia. I raz w tygodniu jedziemy na kontrol do klinki. I tak wczoraj bylismy na pogotowiu, dzis w poludnie byla health visitator i siedziala prawie 2 godziny, nastepnie pielegniarka i tak zlecialo. Jutro jedziemy na kontrol i sama podroz zajmie okolo 5 godzin w obie strony!! No normalnie dziewczynki nie mam sil!! Jeszcze to wstawanie na karmienie w nocy co 3 godziny mnie dobija. A pomiedzy jeszcze karmieniami sa antybiotyki i czasami gdy klade sie spac to na budziku pokazuje mi "alarm wlaczy sie za 30 minut" no masakra.
  12. Kielbasa zwyczajna???? Hhmmmm mialo byc kielabasa wiejska ;) oh ta moja glowa mysli co innego a palce pisza co innego.
  13. Ale i tak najwazniejszy prezent Lenka dostala juz NAPRAWIONE SERDUSZKO. Zreszta ktoras z Was o tym juz pisala tylko zabijcie mnie nie wiem ktora ze to jest najlepszy prezent jaki mogla otrzymac. Teraz juz naprawde zmykam. Zyczymy milego dnia i przesylamy buziaki
  14. Bardzo przepraszam ale musze cos jeszcze napisac. Daniela i Chiyo - jeszcze raz bardzo dziekujemy z Lenka za Wasz mily gest z prezentami. Paczka doszla i beda prezenty pod choinka ;) udalo sie bo moi beda wysylac paczke do nas w przyszly tydzien wiec w srode bede miala rozpakowywanie paczki i obkladanie papierem prezentow by wlozyc pod choinke. I obiecalam sobie ze zrobie zdjecie niech Lenka ma na pamiatke ile prezentow miala pod jej pierwsza choinka ;) A z tego co juz mi mama powiedziala bedzie ich duzo ;)
  15. Dziewczyny sliczne te wasze choinki. Zreszta moja chyba tez bo Lenka wczoraj wpatrzona w nia byla wiec chyba sie podoba ;) Ja Wam powiem ze u mnie przygotowan do swiat jako takich nie ma i nie bedzie. Zrobie tylko salatke, rybe na wigilie i barszcz czerwony. O wszystko inne zadbala mama i jedzonko bedzie dostarczone w srode ;) no przekochana mam mamuske ;) i ma zrobic mi uszka, dwa rodzaje pierogow z kapusta i sliwami, kapuste z grzybami i druga z grochem, a na pozostale swieta ma upiec trzy placki,trzy szyneczki domowej roboty, chlebus i kielbaske zwyczajna ;) narazie o takich planach zostalam poinformowana ;) juz zaczynam sie bac o moje kilogramy ;) Rewolucja musze sie i ja przyznac ze mam niezly egzemplarz ;) Lenka przed operacja nie lubila jak ktos ja nosil na rekach. Po prostu byl placz. Wolala lezec na lozku, sofie czy w bujaku byle by nie na rekach ;) z reszta o to nam chodzilo zeby jej nie nosic. Gdy zachorowala i nie mogla sie denerwowac to byly tylko raczki i bylismy przerazeni wizja noszenia calymi dniami. Ale moje dziecko wraca na wlasciwe tory ;) juz pod koniec pobytu w szpitalu jak zaczela marudzic to my od razu ja na rece bo przeciez nie moze sie denerwowac a ona w paniczny placz. Odlozylismy ja do lozeczka i spokoj. Noszenie jest tylko jak ja cos boli. Olciak ja rowniez trzymam kciuki za serduszko Synusia ;) bo niestety wiem co to znaczy. Pocieszjace jest to ze skoro Was nie zostawili w szpitalu to jest dobrze. A odnosnie tego bledniecia to my nie widzielismy wczesniej ze Lenka jest jakas blada. Ale wczoraj ogladalismy zdjecia sprzed tego calego zajscia jak przestala oddychac i rzeczywiscie byla blada jak sciana a my glupcy tego nie zauwazylismy. U nas wada byla bardzo powazna dlatego potrzebna byla operacja ale u Was moze tylko lekarstwa wystarcza. Kurcze ale sie opisalam. Mam nadzieje ze nie bedzie na mnie zle za moje farmazony bo wiesz ze pisze bez ladu i skladu ;)
  16. Witajcie!! Dom odgruzowany na tyle by normalnie przejsc. Reszte zostawiam i nie robie. Wole ten czas spedzic z Lenka. Ale najwazniejsze choinka juz ubrana. No nie taka piekna jak Wasze ale bedzie. Lenka czuje sie dobrze i jest grzeczna. Czasami wpadnie w placz nie wiadomo o co i ma problemy ze spaniem. Co usnie to musze ja budzic na lekarstwa to na jedzenie i wtedy placze. A my z M zmeczeni psychicznie i fizycznie ale szczesliwi ze Lenka dostala tak jakby drugie zycie!! Nie latwo patrzec na dziecko ktore utrzymuja przy zyciu maszyny. Ale mam nadzieje ze ten bolesny rozdzial w zyciu za niedlugo sie skonczy i Lenka bedzie mogla normalnie zyc jak inne dzieci. A zdjecie dodam jakies tylko musze cos pstryknac bo narazie nie mam.
  17. JESTESMY JUZ W DOMU!!!! Odezwie sie nak odgruzuje dom i musze zaczac troche robic poczynania do swiat!! Pozdrawiamy
  18. Olga1 - zyczymy z Lenka szybkiego powrotu do zdrowia. Pisz jak bedziesz miala czas i sile bo tutaj wszystkie sie martwimy!!
  19. Kasiaaa2307 - ja Oczywiscie kombinacje zrobilam z tym zdjeciem. wyslalam przez fb zdjecie mezowi a pozniej sciagnelam to wyslane zdj na tel i gotowe ;)
  20. Udalo sie dziewczynki ze zdjeciem mojej kochanej Lenki ;) jest juz na prywatnym forum!
  21. Kurcze nie moge wejsc na forum prywatne wyskakuje blad wiec zdjecia Lenki nie bedzie. U nas w miare ok gdyby nie ten brzuszek. Coraz bardziej ja boli a mleka nie chca zmienic bo musi jesc wysokokaloryczne by w koncu przytyla. Bardzo dziekujemy z Lenka wszystkim ciociom forumowym za mile slowa, dodawanie otuchy i modlitwe!! Bardzo to pomaga pomimo ze sie nie znamy w rzeczywistosci. I szczerze wole czas poswiecic na czytanie tutaj forum niz np facebook bo tam to nic nie jest prawdziwe tylko na pokaz (przynajmniej moi znajomi tak robia a to mnie wkurza) . milej soboty zyczymy!
  22. Melduje sie dziewczynki ;) u nas malymi kroczkami ale do przodu! Lenka juz sama oddycha i antybiotyki odstawione. Dostaje tylko lekarstwo na cisnienie i przeciwbolowe. Zaczynamy powolutku karmic butelka ale jeszcze ma trudnosci wiec dokarmiamy przez rureczke! Dostaje mleko wysokokaloryczne i tu uwaga wazy 4280 wiec w koncu idzie w gore. Jedynie zaczely sie problemy z baczkami bo jest najpierw placz a pozniej baczek. A ja Nawet z tej radosci zaczelam czesciej tu zagladac i szczerze strasznie wam zazdroszcze choinek, tych porzadkow i przygotowan. I mam nadzieje ze na swieta wrocimy do domu by chociaz troche poczuc ta atmosfere swiat! I jeszcze jedno pytanie odnosnie chrztu. Czy ktoras z Was miala taka sytuacje czy slyszala zeby w razie zagrozenia zycia ochrzcic dziecko w szpitalu? I jak to pozniej jest z tym chrztem bo slyszalam ze tylko dopelnienie moze byc a nie caly obrzed chrztu. Bo my ochrzcilismy Lenke przed operacja gdy lekarze poinformowali nas o 25% ryzyku ze Lenka nie przezyje operacji. I jaka jwst w takim przypadku procedura?
  23. Witajcie kochane dziewczynki. Tak bardzo chcialabym Was czytac na biezaco bo pomaga mi to na uspokojenie nerwow ale jednak sie nie da. Duzo opowiadania ale w skrociu Lenka po operacji dobrze dzielna kobieta z niej. Nawet lekarze sie dziwia ze tak dobrze sobie radzi. A dzis napedzila nam stracha bo przy zmianie opatrunku tak sie rozplakala ze znow serduszko zaczelo bic ponad 200 razy na minute. W momencie pelno lekarzy, podpieli ja pod taka maszyne co stymuluje prace serduszka i sie uspokoilo. I znow w nerwy wpadlam a juz troszeczke bylam uspokojona bo nie wiadomo co sie stalo. No coz takie zycie. Niepokojace jest rowniez wysokie cisnienie i podaja juz lekarstwa na obnizenie i najprawdopodobniej czeka nas moze kilku miesieczne, kilku letnie lub dozywotnie branie tabletek na cisnienie. Odnosnie mikolajek to jest mi bardzo przykro bo to pierwsze Lenki mikolajki i my w szpitalu nawet glowy nie mielismy by cos jej kupic. Dzis pobieglam na szybko do sklepu i kupilam jej 3 pajace bo sa najlepsze zeby szybko ja rozebrac do jakiskolwiek badan i jeszcze maskotke w ksztalcie choinki ktora gra, kreci sie i swieca sie lampki. I to byl mikolaj. moi rodzice i moj brat przyslali Lence prezenty ale czekaja na nas w domu. Najsmutniejsze w tym jest to ze tesciowie i siostra mojego M powiedzieli ze mieli zrobic mikolajki jak przylecimy do Polski. A skoro nie przylecimy to nic nie beda Lence kupowac i wysylac. Przykre bo mogli cos malego kupic i wyslac to nie majatek kosztuje. Nie dosc ze mikolajki to jeszcze na pocieszenie dla niej mogli cos kupic bo biedne dziecko tyle wycierpialo. A szkoda juz pisac. Pozdrawiamy z Lenka i zyczymy zdrowia i nowych nabywanych umiejetnosci przez Wasze cudowne dzieciaczki.
  24. Lenka juz po operacji. Wiecej napisze jak sie wszystko uspokoili bo narazie same nerwy! juz jestesmy wykonczeni psychicznie.
  25. Witajcie dziewczyny. Przeczytalam kilka ostatnich stron i tez dolaczam do grupy odchudzajacych sie ale jak juz wrocimy do domu ze szpitala. Przez ten caly stres waga raczej poszla w gore bo tylko jem slodycze. Zadnego obiadu czy kanapek mi nie przyjmie!! Szkoda ze ze stresu nie chudne bo moj M w 2 tygodnie 6kg schudl!! Jutro Lenka bedzie miala operacje czyli we wrorek bo zanim skoncze posta to w Polsce bedzie juz wtorek. taka sie boje ze masakra. Najgorsze jest to ze z rana ma miec jeszcze wpuszczana kamerke do serduszka bo musza sprawdzic czy aby napewno tylko ma 2 dziurki, pozniej przygotowanie i operacja i to wszystko zajmie prawie caly dzien!! A pozniej ma spac kolejne 2-3 dni. Nie wyobrazam sobie nie zobaczyc jej otwartych slicznych oczek!! Powiem Wam ze to co sie stalo i nadal dzieje uwazam ze to jest SZCZESCIE W NIESZCZESCIU!! Po pierwsze ze juz wiemy dlaczego nie przybierala na wadze. Po drugie gdyby nie przestala oddychac do dzis pewnie doktorek kazalby mi wpychac na sile mleko. Po trzecie ze nie wsiedlismy na samolotu z Lenka. Po czwarte mielismy jeszcze 2 tygodnie byc w szpitalu w Oxford bo tutaj gdzie bedzie operacja nie bylo miejsca. A nawet mysleli by wypuscic nas do domu. Na szczescie w ciagu 2 dni lozko sie zwolnilo i nas przewiezli. Po piate gdyby Lence sie nie pogorszylo w piatek to na operacje musialaby czekac. A termin za pol roku dopiero!!! Lenka jest w Zlym stanie. Nie da rady sama oddychac wiec daja jej silne antybiotyki i tlen. Lekarze i pielegniarki stwierdzili ze pomimo ciezkiej choroby i zlego stanu jeszcze potrafi sie smiac i gaworzyc i zostala nazwana najwieksza gadula na oddziale. Oczywiscie gadulstwo po mamie ;) Dziewczynki jak to jest z obcinaniem wlosow takim maluchom? Bo ja slyszala ze do roku nie powinno sie obcinac! Bo Lenka ma wygolony jeden bok bo musieli kroplowke wbic bo juz na raczkach i nogach nie ma miejsca bo tyle miala wkluc. Chyba ze zostawie jej i od najmlodszych lat bedzie miala modna fryzure z wygolonym bokiem hehe a jeszcze moj M wymyslil ze jak bedzie duza to przeciez moze zrobic sobie tatuaz i nikt nie bedzie widzial blizny. Przepraszam ze tyle sie opisalam ale musialam sie jakos na chwile odstresowac bo zaraz z nerwow padne. No i u mnie tez wtorek sie zrobil!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...