
Antjee
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Antjee
-
Ja też często zmieniam siuśki. Mąż mówi że w koszu są puste bo takie lekkie. A ja wiem że tam jest siuś
-
Jasne że napiszę :-) mnie najbardziej niepokoi ten na czole. O ile ta kropka na narządach jest taka jak u TosiaTosia ten najmniejszy to ten na główce jest inny. Tylko góra wystaje a reszta jest pod skórą i jest taki wypukły jak guz. Chcemy z lekarką sprawdzić czy nie sięga gdzieś głęboko. No i to jednak jest buzia. Widać i w ogóle.
-
Cześć. Ja brałam 6w1 koszt 200zl a po dwóch tygodnich rotawirus dwudawkowo, 300zl za dawke. Po pół roku dajemy jeszcze pneumo ale ceny nie znam. W piątek jadę do Legnycy do chirurga na konsultacje. Moje dzidzia ma naczyniaki. Jeden maly na pisi, a drugi na czole :'( wszyscy jak widzą to lamentują. wyglada to jak ukąszenie komara takie jakby rozdrapana ranka. A każdy myśli że ja nie widzę tego czy co? I każdy pyta O Jezu co to? Echh
-
Ale kochane urwiski :-D A ja mam pytanie do mam kp. Jak wygląda Wasza dieta? Jecie już w miarę normalnie czy jednak tak jak ja chleb i ziemniaki :-( ja boję się skazy białkowej i z nabiału tylko masło jem w niewidzialnych ilościach. Mam uraz jak poszłam z ulewaniem małej do lekarza i dr razem z położną napadly mnie że na pewno coś pożarłam nieodpowiedniego i dziecko skrzywdziłam...takie wsparcie w karmieniu... dr zabroniła mi jeść nabiał na wszelki wypadek.
-
U nas kupki byly 1 na dzień ale ogromne. Teraz jest ich 3-4 na dzień o dobrej konsystencji, idą gładko;-)
-
Ja karmię praktycznie wszędzie gdziw akurat muszę od lekarza fryzjera, na spacerze, nawet zdarzylo mi sie w przedsionku kościoła. Oczywiście syskretnie, pod chustą. Zawsze mam ją pod wózkiem. Nawet proboszcz widział i rzucił uśmiechem. Wolę tak niż siedzieć w domu z obawy że będę musiala nakarmić. Dziecko je i to jest najważniejsze. Po co ma się drzeć, dopiero się każdy gapi. Ja ma tylko buteleczke z aventa. Dziś odpakowana. Moje sutki nie są takie kształtne, może stąd zdziwienie dziecka :-D Małgosia.też marudna. Jej zachowanie na razie często ulega zmianom. Każdy dzieñ jest inny.
-
Ja próbowałam podać dziś koperek. Taki lekki napar ale właśnie przy pomocy buteleczki. I też mnir wyśmiała. Niby kilka kropel poszło poczym zostało wyplute w formie spienionej i bodziaki do przebrania ;-) upal był dziś nieludzki stąd ten pomysł. Alew domu połozyłam się z nią i piła cysia do woli. Jutro może łyżeczką przemycę nieco wody. A jak nie to nie. Może kiedyś albo na spacer wezmę żeby nie wyciągać z wózia ;-)
-
Czesc dziewczyny może mnie pamiętacie. Ja się głównie udzielam w kwietniówkach przez wzglad na planowaby termin porodu. Termin się jednak przesunął i moja córcia urodziła się 30 marca. Czytam i tamto i to forum i muszę sobie wyciagąć średnią ;-) karmię piersią i borykam się z niezaspokajalnym apetytem mojej pociechy,która uwielbia wisieć przy cycu. Mało śpi chybaże spi ze mną w łóżkilu i bardzo się ślini. Dopajać jak jest gorąco czy nie?
-
Przeterminowana moja maleńka też tak je. Krótko za to baaaardzo często. Śpi marnie. Wieczorem od kąpieli do snu mija wieczność. Zasypia przy cycku. Wymordowana jestem. Dałam jej koperek dziś ale oczy na mnie wbiła i zaczęła sie śmiac. Ale łyczka nie zrobiła. Pampry 3 od dziś. Przez pomyłke bo szukalam jakis lżejszych na upaly i wziełam premium i na polce z 2 byla paczka 3. Ale pasują.
-
Ooo jaki odzew. Dziękuję i nie będę dopajać. Jesteście nieocenione!:-D
-
Witajcie dziewczuny. Ja karmię maluszka przesło 2 miesiace i zastanawiam się czy dawać jej coś do picia oprócz piersi?
-
Moja głowke podnosi ale ostatnuo podczas kąpieli było larum a kąpiele zawsze były super. No i nic nie gada ta moja tylkk sie na mnie patrzy. Czesem uśmiech taki zdawkowy. No i ten potworny naczyniak na czole. Widze jak sie zmienia, jak rosnie. 19 jedziemy do Legnicy na konsultacje chirurgiczną...
-
A ja się tak cieszyłam wczoraj że mała ładnie spała, że od wczoraj od 22 budzenie co 2 godziny, żalosny płacz, karmienie, i spała z nami cała noc tak wyglądała. Mam wrażenie że piersi mam juz puste. Niby jak naciskam to coś leci ale ona wciaż ciągnie aż drętwienie takie czuje. Każdy dzien inaczej wygląda u nas. Niegdy nie wiadomo czego się spodziewać :-(
-
Moje stersze dziecko to chlopiec. I z tego co pamietam lekko ja obsuwalismy ale nie pamietam od jakiego wieku. Cos tam sie szykowala stulejka i chyba zapobiegawczo. To bylo 9 lat temu wiec niepamietam az tak dokladnie. Wiem ze troszke sie tam brudku zbieralo.
-
Powiem Wam w sekrecie, że moja córcia dzisiaj wyjatkowo ładnie śpi :-D po każdym karmieniu. Już dom ogarnęłam i obiad z dwóch dań. Chyba się zdrzemnę Ciiiii.....
-
Przeterminowana jak tak czytam Twój post to odnośnie zachowania, jedzenia dziecka moglabym podpisać sie obiema rękami. Nie daj sobie wmówić jakiegos brakach w Twoim mleczku. Jest super dlatego dziecko tak je lubi :-D rośnie pięknie więc bez obaw. Ono jest prawdopobonie bardzo lekkostrawne. Mnie się właściwie nie opłaca piersi chować. Pokarmu ma dużo, sika w każdą stronę czterema dziurkami :-D Ja do malej dużo mówie nawet takie głupoty. Naśladuję jej ziewania odgłosy, wygłupiam się. Grzechotki jeszcze bez szału. Moja mała baaaardzzzooo się ślini. Też tak macie?
-
Tak jak sie rodza dzieci to sie zmieniają priorytety. Człowiek sie cieszybbo kupka ładna;-) Wlasne potrzeby są już mniej ważne. Ile już razy szłam coś sobie kupić i wracam z zakupami dla dzieci :-D
-
Przeterminowana znam to. Pisz jeszcze raz.
-
To moje dziecko ma 30-60 spania :-D tak sobie przerywa czuwanie.
-
Znalazlam cos takiego jeszcze: "U mojego 3 miesięcznego synka nie pomagała oliwka na usunięcie ciemieniuchy. Miałam wrażenie, że nawet pogarszała sprawę, robiła się na główce coraz większa skorupa. Tak jak doradzają w podręcznikach, gazetach itp.smarowałam główkę oliwką, nakładałam czapeczkę i po 20 minutach próbowałam wyczesywać. Ciemieniucha zaczęła pojawiać się na brwiach synka, wtedy zauważyłam, że gdy smaruje go kremem Nivea przed wyjściem na spacer, ciemieniucha z brwi schodzi. Wypróbowałam to na głowie i dziecka i o dziwo pomogło. Po 2 zabiegach ciemieniuchy nie ma w ogóle. Krem Nivea na każdą pogodę polecam. U mnie skońhczył się koszmar żółwiej skorupy na główce synka. Smarowałam, po 20 minutach ścierałam gazikiem, wyczesywałam szczoteczką i resztę w wanience przy myciu."
-
Ja miałam tak z synkiem z tą ciemieniuszką. Poradziłam sobie tak. Na godzine lub poltorej nasmarowalam glowke obficie oliwka i ciepla czapa na glowe. Potem umylam wodą i szamponem. Po wysuszeniu zczesywalam szczoteczka. Nie wszytko na raz bo az sie glowka cala czerwienila ale codziennie przez tydzien takie zabiegi.
-
U nas było 5200 ale położne to jakoś porównują do wagi urodzeniowej( 3100) i wyszlo im że powinna ważyć 4500
-
U nas właśnie teź przerwy długie a snu mało.najgorsze że małą jeszcze trudno zabawić. Zabawkami jeszcze się niw interesuje. Jak mówie do niej to z 20 minut wytrzymuje a potem jej się nudzi więc marudzi. No i do cyca. Zawsze brałam ja na spacer jak tak marudziła ale w wózku też grymas może nie zawsze ale często. Chyba najlepiej byłoby przeleżeć tak cały dzień :-D Co do wyszykowania się to ja karmię na ządanie więc nigdy nie wiadomo o której. Wczoraj odbierałam synka z wycieczki i o 17:30 mieli być. Wyszłam prawie godzine wczesniej i krążyłam. Mała spała tylko w drodze na miejsce. Cale szczęscie nie plakala po przebudzeniu
-
Ja też. To moze coś robię nie tak skoro nie chce spać :-(
-
Chelsea a Ty jak karmisz?