-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez izabela33
-
Dobry Ja o 6.30 sie obudziłam, dobrze że to nie zima i jasno jest. Czekam na majstra i chyba wybiorę sie dziś gdzieś kupić kilka rzeczy do wyprawki, bo mnóstwo mi jeszcze brakuje. Dzisiaj to mi się tu Meksyk zacznie, bo szlifowanie ścian mnie czeka :/ Lecę nakarmić mojego dziabąga bo już kopie matkę ;)
-
Niuśka dzięki :) A moja ciąża to naturalna wpadka ;)
-
Madzia jeździłam po widzewie, jeśli był jednym z tych przed którym zgasło mi auto to przepraszam i proszę o wyrozumiałość :) tak serio to dzisiaj już lepiej, myślę, że będzie ok, ruszanie na wzniesieniu opanowane w mig :) Ja też raczę się warką radler 0%...lemoniada. Ofelia leczo apetycznie wygląda, coś mi się wydaje, że gotowanie również jest Twoją pasją :) Ja mogłabym nie wychodzić z kuchni, żebym jeszcze miała dla kogo gotować.. A propos! Mój "fragles" nie przyjedzie jednak na poród, bo nie dali mu urlopu! Po prostu ręce mi opadły, wiedział nie od dziś, że będzie chciał przyjechać i nie potrafił załatwić tego odpowiednio wcześnie. Taki typ. Teraz wyegzekwował urlop na dwa ostatnie tygodnie września, ale ja nie widzę za bardzo sensu żeby miał przyjeżdżać w tym terminie, wydając kilka tysięcy na bilet, wizę, itp. W tym roku raczej już nie przyjedzie, bosko!
-
A dzisiaj tarte ogóreczki na zupkę zakisiłam, całe 10 słoików :) Waga - odwieczny problem kobiet, czy w ciąży czy nie, zawsze będzie z tym kłopot. Ja mam z 8 na plusie, co dosłownie i w przenośni mam w dupie. Zaczęłam z 60kg. W swoich "najgrubszych" czasach ważyłam ok 75, ale był ze mnie wielorybek. A teraz z drogi śledzie, bo rozjadę! Lecę. P.S Zuzia tekst ze snikersem wymiata :)
-
kaszka Dziewczyny, mam dziwne i trochę niesmaczne pytanie. Właśnie zauważyłam, że kiedy napinam mięśnie brzucha to pośrodku robi mi się pagórek i pępek się wywija[w rozluźnieniu brzuch wygląda normalnie, pępek wklęsły i nie, na 100% to nie dzieciak się rozpycha]. Co to k***a jest?! A jeśli nie wiecie, to kogo mam pytać? hahahaha spokojnie Kaszka, ja też mam tak, dokładnie tak samo, myślę, że to macica się tak "uwydatnia" pod napięciem mięśni. Nie wygląda to ładnie, fakt, ja tam się nie przejmuję. Jeśli chodzi o narzekanie to my Polacy już takim narodem jesteśmy, że uwielbiamy narzekać dosłownie na wszystko! Nie znam drugiego takiego na świecie. A narzekajta se! Te przedłużacze do body to takie coś jak do staników kiedy jest za mały w obwodzie :)
-
Zamieszkamy u Niuśki :)))
-
Ofelia możemy zostać wspolniczkami, albo załóżmy po prostu rodzinę, bo nasze chłopy jakoś mało ogarnięte obydwa. Tez zawsze marzyłam o bliźniakach :)
-
Udało mi się nie rozjechać nikogo i nie wjechać nikomu w zad :) Ale przeraża mnie to, że tyle rzeczy naraz trzeba ogarnąć, muszę się porządnie przyłożyć! Jutro kolejna lekcja. Dziewczyny po co ta kostka sensoryczna, nie mam pojęcia co to jest i jaką rolę ma spełniać, oświećcie mnie proszę. Co do rozstępów to mi się jeszcze nie rzuciły, ale jak bedą to przecież nie koniec świata. Na temat znieczulenia to tyle tylko, że nie planuję czy je wezmę czy nie, zobaczymy jak się akcja potoczy, być może wytrzymam bez, ale twardziela na siłę zgrywać nie będę. Przetwory... od wczoraj ten keczup gotuję, przecieram, mieszam, prawie skończony, jeszcze troche musi odparować i do słoików go. A z ogórków to nie wiem co mam zrobić, bo to szklarniowe , nie gruntowe, sałatek mnóstwo jeszcze z zeszłego roku mam, jedyne co przychodzi mi do głowy to zetrzeć i zakisić na zupkę. I tak nie wiem czy wyjdzie.
-
Z wyrka ;) aż tak źle jeszcze nie jest żebym na workach spała.
-
Ja jak na złość jeszcze bym pospala, ale niestety muszę się zwlec z worka i ruszać na moją pierwszą jazdę..ludzie zejdźcie z drogi ;) Ale jak widzę,że Wy już też na nogach to jakoś łatwiej. Miłego dzionka !
-
Właśnie miałam rozmowę z siostrą odnośnie malowania w domu. Ona każe mi się pakować i przyjechać na kilka dni do niej, na okres remontu, ale nie wydaje mi się , żeby była taka potrzeba, ja nie przebywam w ogóle w tym pomieszczeniu, nie będę miała bezpośredniego kontaktu z farbą, poza tym to nie jakieś farby olejne, które mają dużo substancji toksycznych m.in. ołów. Drzwi zamknięte, okna pootwierane, poza tym nie wyobrażam sobie zostawić tego majstra tu samego z kluczami do mojego mieszkania na kilka dni.
-
a czy w przypadku kiedy nie posiadało się żadnych dochodów ani ubezpieczenia zdrowotnego za poprzedni rok też przysługuje becikowe?
-
godzinę pisałam tego posta, przez ten keczup, bo mieszam i mieszam. A tu proszę, się ruszyło :)) Jay, cuuuudo! <3<br /> ZjemCiMiśka wszystkiego najleszego!
-
Hello jak tu cukierkowo się zrobiło, sama słodycz normalnie, aż mdli niekiedy, w kółko wałkowanie tych samych tematów, do zrzygania. Ileż można się pastwić nad wózkami, laktatorami, podkładami czy butelkami, ja rozumiem wracać do tematu co kilka tygodni, ale nie ciągnąć go przez kilka dni! Jakby ktoś na siłę chciał udowodnić, że to jednak forum dla ciężarnych i tematyki tylko z tym związanej. A co było złego w tym, że czasami porozmawiało się o facetach, którzy nas wkurzają albo i nie, o tym co na obiad, kto ma problem z teściową, jak idzie remont, czy po prostu pożartowało z kumpelą z forum. Do póki nikt nie zaczął narzekać było super, dziewczynom które dołączyły do nas w tym okresie bardzo się spodobało i zostały, pamiętam jak któraś z Was napisała, że ma wrażenie, że odkąd Niuśka dołączyła do nas to forum jakby ożyło, dziewczyny zaczęły się chętniej udzielać i atmosfera się rozluźniła w dobrym tego słowa znaczeniu. A teraz te same dziewczyny nagle umilkły, ma się wrażenie, że skład został zmieniony, a co za tym idzie atmosfera. Zdrętwiało jakoś, oby tylko kółko różańcowe tu nie powstało. I przestańmy z tymi błędami i interpunkcją, każdy na swój sposób może się wyrazić i tak jak Martynika napisała, ważne aby się zrozumieć a to czy napisze się 'rz' czy 'ż' nie ma tu najmniejszego znaczenia bo to nie dyktando. Przepraszam, że wracam do tematu , ale dlaczego mam siedzieć cicho skoro wiem, że są tam dziewczyny, które myślą podobnie o tym co tu zaszło. Być może powinnam ugryźć się w język, ale już dwa dni się gryzłam aż mi spuchł. Fora są po to aby wyrazić swoją opinię co w tym momencie czynię, nie mam zamiaru wszczynać tu kolejnej niepotrzebnej dyskusji, ale nie atakujmy się wzajemnie wytykając palcami i przytaczając imiona (nicki). THE END ... a dziękuję, u mnie dobrze, dostałam dzisiaj skrzynkę pomidorów i wór ogórków od pana, któremu oddałam stare meble i tak mnie urządził, że stoję w kuchni i robię keczup na razie a później jakąś sałatkę z tych ogórków, albo już jutro :)) Mój mały 'rozkopał' się ostatnio, tak ładnie w pęcherz potrafi już strzelić. Dziewczyny czy myślicie, że powinnam zabrać ze sobą w razie czego kilka rzeczy do szpitala jak będę wyjeżdżać pod koniec sierpnia 500km od domu? Czy nie kusić losu? Termin mam na sam koniec października.
-
Aska123 Chyba pierwszy raz doswiadczylam czkawki u Antka tak przez ok 2 min czulam w tym samym miejscu delikatne regularne pukniecia. To to? :) Ja też tak czułam i jestem pewna ,że to to :)ale teraz na przykład leżę i czuję jak brzuch mi skacze regularnie, ale to puls mam taki mocny , czkawkę wczoraj czułam od środka.
-
Dzięki Daga. Postaram się teraz oszczędniej funkcjonować , ale czasami nawet jak nie wychodzę z domu tylko lenię się na kanapie jest to samo. Zobaczymy po tych lekach. Noel już wariuje od rana, a muszę się pochwalić , że wczoraj pierwszy raz czułam czkawkę, rano i wieczorem , fajno :)
-
znowu cały dzień poza domem, ale załatwiłam sporo spraw, także jestem zadowolona. Przede wszystkim zamówiłam wszystkie meble do salonu i już mam to z głowy! Osłona u mnie tak samo w poniedziałek wchodzi majster :) Kaszka ja z moim partnerem również rozmawiam tylko po angielsku, on włada jeszcze jednym afrykańskim językiem no i ja po polsku. Dziecko od małego będzie uczone angielskiego i polskiego. W naszym przypadku docelowe miejsce zamieszkania nie jest jeszcze ustalone, być może będzie to jedno z europejskich krajów anglojęzycznych, więc siłą rzeczy jego pierwszym językiem będzie właśnie angielski. Jeżeli jednak zdecydujemy się na Polskę będę dbać o to by oba języki znał równie dobrze. Zaopatrzyłam się w nospę i magnez, mam nadzieję że pomoże na ten stawiający się brzuch, bo wydaje mi się że za często to się zdarza, jakieś kilkanaście razy dziennie. To co się tu dzieje dziewczyny to przechodzi ludzkie pojęcie, opanujcie się, szczególnie te które "z przyczajki" czytają to forum, często od początku ,nie ujawniając się publicznie a teraz mają najwięcej do powiedzenia. Jeśli zdecydowałyście się tylko nas podglądać to róbcie sobie to dalej, ale nie wyskakujcie nagle jak filip z konopii snując meandry życia, bo jeżeli nasze "normalne ciążowe" tematy Was do tego nie skłoniły to tym bardziej te bezsensowne dyskusje nie powinny. To dopiero żałosne!
-
kasiek81 trzymam kciukasy ,żeby dzidziol siedział jak najdłużej w brzuchu! A swoją drogą to jak to możliwe ,że masz założony pessar i 2,5cm rozwarcie? ja to myślałam,że to właśnie przed tym chroni.
-
Hahaha a ja zrozumiałam , ze chcesz żebym Ci drożdżówkę na śniadanko wysłała, to sie dogadałysmy.. Ach te słowniki
-
Drożdżówki juz wyszły.. nati sama jestem ciekawa jak ja z tymi jazdami dam radę, mam nadzieję,że szybko pojmę co i jak i będę mknąć po Łodzi jak przecinak! Dziewczyny nigdy wcześniej nie miałam tego problemu a teraz czuję jak kilka razy dziennie twardnieje mi brzuch, to jest to stawianie sie macicy?? Nie lubię tego. Cos moge zrobic zeby temu zaradzić? Czy to szkodliwe dla dzidzi?
-
Witam i ja Adonis lepszy budzik męża niż wiertarka sąsiada o 7.30! Tak sie wystraszyłam , zerwałam się prawie na równe nogi. Poza tym obudziłam się o 3.30 i spać nie mogłam do 6, więc dzisiaj będę chodzić jak zombie. Usagi dziękuję za komplement! no widzę, że u Ciebie szaleństwo wyprawkowe ruszyło pełną parą:) tak trzymaj! Będę pakować dzisiaj resztę z mebli i pojadę zamówić nowe. Też mam ochotę zrobić literki dla Noelka, ale takie wypychane jak pluszaki, tylko że na tej pstrokatej tapecie to one zginą, chyba że na łóżeczku będą wisieć.
-
weź Ty się ściemo zaloguj, bo na sabat to my byle kogo nie wpuścimy! :)
-
Łolaboga.. to się porobiło! Przykre to co piszesz Kamiodka, bo myślę, a wręcz jestem pewna, że my tu jesteśmy dla siebie wsparciem w każdej kwestii i robimy dokładnie to co 6 mcy temu napisała Olencja. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania i interpretowania sytuacji, jak komuś się tu wśród czarownic nie podoba to może wskoczyć na swoją miotłę i najzwyczajniej w świecie odlecieć. Ja tam lubię to forum i wszystkie czarownice, a nawet księżniczki. Idę do media expert poszukać nowego odbiornika telewizyjnego ;))))
-
co do posiłków w szpitalach, na fb nawet profil jest , czasem można się pośmiać, a powinno płakać.. posiłki w szpitalach
-
dziewuchy ale tempo! Na godzinę odeszłam a już 10 stron! Nati dobrze pamiętasz, ja zaczynam jazdy we wtorek. Wzięłam się za wywalanie wszystkiego z szaf, po weekendzie wchodzi ekipa remontowa, nareszcie! Ja też głodna jestem jak wilk, a na obiadek nic nie mam przygotowanego, nie chce mi się iść do sklepu, chyba zadowolę się kanapkami.