Skocz do zawartości
Forum

kurka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kurka

  1. kurka

    Sierpień 2010

    Slim trzymam kciuki za niedziele :) Roksia trzymamy kciuki Karola ja mam tak bardzo męczącą zgagę że bez reni nie idzie :( Co do poważnych genów to mój mąż miał 4500 :) i chyba jakieś 58 cm tylko w okresie dojrzewania miał problem z hormonem wzrostu :( Dziś moja mała daje mi cały dzień popalić :( tak się wierci że cały brzuch (skóra) już mnie boli :( coś jeszcze chciałam napisać ale przez ten ból już nie wiem i muszę się położyć bo pozycja siedząca nie jest dla mnie najwygodniejsza... aaaa ciągle jestem głodna :(
  2. kurka

    Sierpień 2010

    Witajcie kobietki :) patreena super wieści od Roksi pozdrów ją także i życz szybkiego porodu Matra wszystkiego najlepszego z okazji imienin Mój mężuś dziś idzie na noc do pracy więc cały dzień spędzamy razem (hihi) i załatwiamy sprawy - ja oczywiście jako kierowca :) Napiszcie mi esa jak Roksi urodzi :)
  3. kurka

    Sierpień 2010

    babolki gdzie jesteście ???
  4. facebook aparat cyfrowy czy lustrzanka ?
  5. kurka

    Sierpień 2010

    roksia7777patreena nie strasze...tylko pisze na podstawie swojego charakteru...hi hi hi... nie wiem , czy wiecie ale to imie czesto pisza Roxana...bo w urzedach jak cos zalatwiam zawsze chca dowod, zeby gafy nie zrobic tak wiem :) mój mąż się śmieje że specjalnie w papierach napisze przez "x" :) ja się z tego śmieje ale trochę się obawiam jak będzie po pępkowym i coś mu odbije a co do charakteru - to niezłe ziółko może wyjść :) Slim nie starasz bo ja też miałam nieregularne miesiączki :(
  6. kurka

    Sierpień 2010

    Witaj Marta w gronie sierpniówek Myszko wszystko się ułoży, i nie płacz tyle bo maleństwo będzie nie spokojne :) SŁONECZKO WYSZŁO Idę robić obiadek :) aż mi się humor poprawił
  7. kurka

    Sierpień 2010

    uuuuuu 3700 nio to nie zła babka będzie :) ale bardzo dobrze że u niej wszystko ok :) ja też mam wizytę 4 sierpnia :) jeszcze troszkę - wytrzymamy :) nio i sportu nigdy nie za wiele
  8. kurka

    Sierpień 2010

    A ja ostatnio usłyszałam że mam szyjkę bardzo krótką a było to hmmm 7.07 a potem 14 że mała jest bardzo bardzo nisko i nic... igraszki z mężem tez nic nie pomagają :/ Karola nio żeby nie padało i trochę słoneczko poświeciło bo tak pochmurno aż przykro :/ a z temperaturą to tak 20-25 mogło by być :) Na początku ciąży jak byłam u lekarza i ona zauważył że głaszcze brzuch to zabronił mi to robić bo powiedział że powoduje to skurcze macicy i może przyśpieszyć poród, a teraz jak tylko mam chwilę i leże na spokojnie to głaszcze i masuje brzuszek ale nic się nie dzieje :( idę do sklepu, dziś na obiadek kurczak (piersi) w sosie śmietanowo - ziołowym i ryż tylko nie wiem co do tego :( może mecie jakiś pomysł na sałatkę bądź surówkę ?
  9. kurka

    Sierpień 2010

    Witam środowo :) Slim najważniejsze że u dzidziusia wszystko dobrze :) ja na ostatnim USG usłyszałam że urodzę w ciągu dwóch tygodni i psychicznie się tak nastawiłam a jednak 2 tyg mija dzisiaj a ja nadal w dwupaku :) nie znamy dnia ani godziny :) musimy cierpliwe czekać :) Patreena życzę udanej wizyty :) i czekamy na wieści A ja chyba mam dzisiaj lepszy humor :) ale nadal nic mi się nie chce :( pogoda do dupy :/ mogło by się już rozpogodzić... Matymka super zdjęcie :)
  10. kurka

    Sierpień 2010

    CynkaMiędzy karmieniami wklejam fotkę kolejnej jednak lipcowej dzidzi :) Urodzona 19.07.2010, 3040 gr, 52 cm, 10 Apgar (Miałam cesarskie cięcie, dopiero w niedzielę nas wypuścili do domku. Czujemy się dobrze, karmię wyłącznie piersią mojego głodomora, podczas cc były komplikacje ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło i obie żyjemy i jesteśmy zdrowe). Postaram się w tygodniu zajrzeć na dłużej, teraz kładę się spać bo padam... Buuuuuuuziaki śliczna córeczka :) gratulację i dużo zdrówka dla Ciebie i Ani
  11. kurka

    Sierpień 2010

    takkkk goście to moja rodzina (mieszkamy w jednym domu - oddzielnych mieszkaniach) zaprosiłam na 19 bo jakoś przez cały dzień ogarnąć się nie mogłam a jest teraz za 20 8 i co nadal nikogo nie ma :( ooooooooo przyszli dokończę później
  12. kurka

    Sierpień 2010

    nio i złapałam drzemkę :) ale jak tylko wstałam to wzięłam się za sprzątanie i teraz muszę lecieć po zakupy bo goście się zjawią na ciasto i kawę :)
  13. kurka

    Sierpień 2010

    a ja biorę się do roboty... staram się sobie wmówić że mi się chce :/
  14. kurka

    Sierpień 2010

    Puszku ta linia jest od pępka w górę i w dół ? tyle że na górze trochę niej wyraźna :) a żyłki o tak to jeszcze nic najbardziej są widoczne jak małą się wierci :) oj te nasze hormony sama siebie mam już się dosyć :/
  15. kurka

    Sierpień 2010

    Zrobiłam wczoraj zdjątka brzuszka :) nio i jeszcze pokaże Wam z piątku :) piątkowe w bieli a wczorajsze na czarno :) Mała wierci mi się w brzuch i jak dotykam brzucha to mam wrażenie że skóra mi zaraz popęka, bardzo nieprzyjemnie :/ a już najbardziej na około pępka :/
  16. kurka

    Sierpień 2010

    Wiem Myszko i dziękuję bardzo, problem polega na tym że ja nie wiem o co mi chodzi :/ ale mam zgagę już nie mogę :/ bleeeeee Puszku zazdroszczę Ci trochę tego dobrego humoru Slim życzę aby KTG wykazało gotowość do porodu :) Puszku a może masz ochotę posprzątać jeszcze u mnie ? albo przynajmniej prześlij mi trochę swojej energii :) oooo patreena zjadłabym dobrego rosołku :)
  17. kurka

    Sierpień 2010

    Witam :) ja tez dziś nie mam wizyty, dopiero 4 sierpnia, ale dziś mija dwa tygodnie które Pan dr powiedział że powinnam urodzić :/ jakoś na razie nic się nie dzieje... Złego humoru ciąg dalszy :/ muszę się ogarnąć i iść na targ oczywiście mi się cholernie nie chce :(
  18. kurka

    Sierpień 2010

    Ale pogoda :( upał - źle, deszczowo - źle to ja chce zacząć rodzic jutro :) Mój mężuś zażyczył sobie na obiad gulasz z kaszą gryczaną i mizerią... więc byłam w sklepie ale cholernie nie che mi się teraz go zrobić :( ale mam lenia Puszku świetnie że wszystko ok
  19. kurka

    Sierpień 2010

    idea mnie wszyscy codziennie pytają kiedy urodzę i dlaczego jeszcze nie urodziłam... jak by to zależało od nas - też mnie to denerwuje...
  20. kurka

    Sierpień 2010

    patreena a pamiętasz watek "z nadzieją na nowe życie" :) jak bałyśmy się przejść na wątek ciążowy żeby nie zapeszać ?
  21. kurka

    Sierpień 2010

    tak pisałyście o "II kreseczkach" że aż wzięło mnie na wspomnienia... i poczytałam sobie co tam u nich teraz słychać i na pozostałych wątkach - oczekujących na bocianka :) aż łezka się w oku kręci...
  22. kurka

    Sierpień 2010

    Witam się i ja :) ale mi się nic nie chce :( nie wiem co mam zrobić na obiad :/ mam ochotę na chińczyka i to już od kilku dni... Według gina do środy powinnam urodzić... hmmm ale dziś rano jak robiłam mężusiowi śniadanko do pracy to miałam tylko 1 skurcz i nic więcej :( chciałabym już urodzić i tulić Roksankę w ramionach :) ale z drugiej strony wolałabym poczekać do końca remontu (który stoi w miejscu :/) idea gratki kolejnego tygodnia :)
  23. kurka

    Sierpień 2010

    patreenaMatymka w 39 tygodniu no-spę?/ no cos ty. Ja chce jechac na porodowkę a nie jak cos to zatrzymywac hahahah. Moja gin powiedziała że jak mnie boli albo czuję dyskomfort z powodu twardego brzuszka to można brać bo no-spa nie zatrzyma porodu a złagodzi dolegliwości :) W nocy chyba trochę popadało, ale dziś pogoda do dupy cały dzień zachmurzenie i zimno :/ nie lubię takiej jest szaro i ponuro :( i chyba przez ta pogodę mam kiepski nastrój :( rano się popłakałam nawet nie wiem dlaczego, i tak już mi zostało że mogłabym cały dzień ryczeć :(
  24. kurka

    Sierpień 2010

    Ja od mojej gin nie dostałam zalecenia co do liczenia ruchów, ale ostatnio na zastępstwie pani dr powiedziała żeby liczyć... Wiecie że u nas nawet kropla deszczu jeszcze nie spadła :( fakt jest chłodniej ale brakuje mi deszczu...
  25. kurka

    Sierpień 2010

    idea31...Kurka-coś mało się odzywasz kochana, wsio oki ?... Wszystko dobrze tylko ostatnio bardzo mi nie wygodnie siedzieć przy laptopie :/ staram się Was śledzić ale ostatnio macie takie tępo że aż nie nadążam :/ Mężuś nocował dziś u kolegi bo o 4 rano wyjeżdżali po te silniki i przez to jakoś kiepsko mi się spało, nio i jeszcze ta pogoda czekam na ten deszcz jak na zbawienie, całą noc byłam niespokojna :/ chyba trochę działało na mnie to że mąż jest daleko więc nie mogę zacząć rodzić :/ Beti wszystkiego najlepszego dla Majeczki 2 tygodnie - jaka duża panna :) Postaram się częściej zaglądać :) Miłego dzionka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...