Skocz do zawartości
Forum

kurka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kurka

  1. kurka

    Sierpień 2010

    agatchawitam wszystkie sierpniowe mamusie;)no coz odwlekalam to jak moglam ale trzeba spojrzec prawdzie prosto w oczy;) lipiec sie konczy a ja jak mialam rodzic tak nie rodze;/ wiec pozostalo mi delikatnie wtracic sie do watku sierpniowego i za waszym przyzwoleniem troszke sie poudzielac;) na naszym forum mamusie walcza juz z kupkami karmieniem itp a ja jeszcze chetnie poczytalabym o ciazy - ktora nadal trwa;) termin mialam na 26 lipca, dzi na ktg skurcze - ale nie odczuwalne a w poniedzialek mam sie zglosic na oddzial - wiec sila rzeczy bedzie sierpien;) (no jeszcze szanasa do polnocy). ale przyznam ze bardzo lubie ten miesiac wiec nie mam zamiaru uzalac sie nad soba;))) pozdrawiam Witaj rozgość się :)
  2. kurka

    Sierpień 2010

    Myszko trzymaj się kochana wszystko się jakoś ułoży najważniejsze są dzieci
  3. kurka

    Sierpień 2010

    marta_89...A w kwestii tych pieluch 1, to też się chętnie dowiem. A jakich chusteczek będziecie używać???? co do kosmetyków to ja kupiłam tylko mydło Biały Jeleń, nio i kupię chyba te saszetki tantum rosa dla małej z kosmetyków to mam maść do pupki i ciałka (robione na zamówienie - z polecenia), żadnych szamponów mydełek itp nie kupowaliśmy bo przez pierwszy miesiąc będziemy myć tylko wodą. nio i pieluchy Huggies newborn 1 - na razie 2 paczki (siostra powiedziała żeby nie kupować na razie więcej bo szybko mogą się stać za małe) a chusteczki Happy i to na tyle :)
  4. kurka

    Sierpień 2010

    karolineczka84...Ja się cieszę bo jutro skończę 36 tydz., jeszcze trochę i ciąża będzie donoszona :) jej mi tak te 9 miesięcy lecą że aż strach jak mi tak dziecko będzie rosło .. a czy tak samo szybko się starzeję ??.... Gratulację z kolejnego tygodnia mi tez bardzo szybko zleciał czas tej ciąży, nio i zdaję sobie sprawę że czas leci nieubłaganie :/
  5. kurka

    Sierpień 2010

    marta_89Dzień dobry Kochane!! Ja cos spać nie mogę. Mężuś do pracy pojechał a ja się przewalam po łóżku :)) Hurra!!!! Idzie nam już 37 tydzień!! A mój brzuch dziś znowu szaleje jak galaretka :)) Miłego dnia!! Gratulacje kolejnego tygodnia
  6. kurka

    Sierpień 2010

    juliaKlaudia urodziła synka 27 lipca!!! GRATULACJE !!! Wszystkiego dobrego 27 - też chciałam w ten dzień urodzić - moje imieniny :) hihi
  7. kurka

    Sierpień 2010

    marta_89...Odnośnie tej mojej kuzynki, to powiem Wam że tak mnie męczy towarzystwo jej rodzinki, że już teraz unikamy ich jak tylko można. Te dzieci są takie nieokiełznane!! Nie wiedzą co to znaczy usiąść, poczekać na coś, czy być czystym przez 10 min... Ostatnio jak przyjechali na pół godziny, to ten mały dwulatek mało mi nie zdemolował łóżeczka!! Karuzelka latała na wszystkie strony , wszystkie zabawki były gdzieś pod naszym łóżkiem, szuflady od komód tylko trzepały, a dla niego wszystko co na drodze to nieprzyjaciel. Wszystko wyrzuca, rozkłada, a najlepsza zabawa to połorzyć wszystko co się da ściągnąć z ławy, szafek itp na środek pokoju!! A matka mu nawet uwagi nie zwróci, nie zareaguje, tylko powtarza, zobaczysz Marta cie skrzyczy. I jak go wziełam ostatnio za rękę i mówię, Hubercik, nie wolno tak robić to myślałam że mnie zabiją!! Dzieciak dostał jakiegoś ataku szału, darł się, rzucał, a mamusia do niego, chodź zbijemy Marte bo nam nie pozwala się bawić!! albo zwrócić mu uwagę, że nie skacze się w butach po łóżku??!! Zabronione!! I taki kosmos z nimi jest że hej!! Jestem w szoku mam cierpliwość do dzieci i nie jestem za biciem ale na Twoim miejscu zwróciłabym uwagę rodzicom a jeśli to by nie pomogło to albo bym ich wyprosiła albo przylałabym porządnego klapa w dupę temu dziecku...
  8. kurka

    Sierpień 2010

    Witam niedzielnie :) jeszcze 2 w 1 :) mam spore zaległości więc trochę mi to zajmie :) Wczoraj z rana jeździliśmy z mężusiem po części do drugiego samochodziku, a później on robił go z kolegami a ja sprzątałam mojego Sejaczka :) (moja teściowa kupiła sobie Hyundaia coupe więc niebieski wypierdek wpadł w moje ręce) Dziś mężuś dalej dłubie przy samochodzie a ja na razie ukrywam się w domu bo tu chłodniej :) narzekałam w tym tygodniu na pogodę - że brzydko pochmurno, nie miło i deszczowo, a dziś znowu za gorąco biorę się za nadrabianie zaległości :)
  9. kurka

    Sierpień 2010

    matymkaSkoro jest konkretna cena to powinien być paragon lub faktura tyle ze to oczywiście nie legalnie ale tak jak urzędniczki mogą narobić problemów tak księża mogą przeszkodzić w sakramentach więc ludzie płaca :/ smutna prawda :(
  10. kurka

    Sierpień 2010

    matymka...Kurka Ty to gościnna kobieta jesteś-co trochę wpada ktoś do Ciebie z wizytą.Sama robisz pizzę? Ja lubię taką swojej roboty(najlepiej z tuńczykiem),ale już dawno nie robiłam. lubimy się tak nie raz ze znajomymi spotkać :) ale pizza tym razem zamówiona swoją drogą mój mąż robi przepyszną ale jakoś dawno nie robiliśmy - dużo roboty :)
  11. kurka

    Sierpień 2010

    juliakurka 1500zł za chrzciny??? a czy nie jest w kosciele cos takiego jak >co łaska
  12. kurka

    Sierpień 2010

    puszeksmacznej pizzy 1500 za chrzciny??czy on oszalał?? niektórzy księża to minęli się z powołaniem płaca minimalna 1300z groszami a on sobie zyczy 1500 za chrzciny...Marta u Ciebie w pracy tez nieciekawie, co mnie dziwi. U nas pomimo, że księgowa rządna władzy to szef wie, kto ile robi dla firmy i gdyby ona zaczęła na niego nadawać (co z resztą robi nie raz i nie dwa) to on i tak swoje wie i krzywdy mu nie zrobi... nio niestety a za ślub zażyczył sobie 2500 zł :/ oczywiście tyle mu nie dali zapłacili jakieś 1500 ale z tego co się orientuję to wymagał reszty - oczywiście go olali...
  13. kurka

    Sierpień 2010

    Co do kościoła i chrzcin to mój szwagier usłyszał od księdza 1500 zł za chrzciny :/ u nas w kościele jeszcze rok temu był bardzo fajny proboszcz twardy konserwatysta (nawet pokłóciłam się na jednym ze spotkań przed naszym ślubem) ale biedni mogli na niego liczyć i nie było czegoś takiego jak cennik, a teraz rządy nowego i podobno cennik jest :/ nio cóż już niedługo okaże się ile za chrzciny :/ co wcale mi się nie podoba :/ puszku współczuję Ci teraz sytuacji w pracy :/ ale nie martw się teraz najważniejsze zdrówko i dzieciątko :) Zaraz przychodzą do nas znajomi na pizze :) Miłego wieczorku Wam życzę
  14. kurka

    Sierpień 2010

    Karola super że z maleńką wszystko dobrze
  15. kurka

    Sierpień 2010

    Nio o złapałam drzemkę Slim my też zamawialiśmy łóżko i fotele na targu i miały przyjść w tygodniu poprzedzającym nasz ślub (odnawialiśmy pokój bo mieliśmy w nim błogosławieństwo) nio ale niestety kamerzysta musiał pilnować się żeby nie złapać starej kanapy, a nowa przyjechała chyba 2 tyg po ślubie. A co do ceny to chyba 500 zł zostało u nas w kieszeni bo powiedzieliśmy mu że za te opóźnienie tyle nie damy i tyle :) Mata ja osobiście wole nie wydawać kasy na takie wygody - nie planuje długo w szpitalu siedzieć :) julia matymka super że z maleństwami wszystko dobrze :) patreena pozdrów Beti :) nio i pozdrówcie gorąco Roksi
  16. kurka

    Sierpień 2010

    Julia powodzenia na wizycie i daj znać jak tylko wrócisz :) Marta za mną też chodzi chińszczyzna i jutro chyba nie odpuszczę :) A co do piwka to mój mąż bardzo rzadko popija piwko bo nie przepada za alkoholem, co mnie bardzo cieszy bo nie lubię jak od niego śmierdzi piwem :/ Matra my planujemy rodzić razem, ale po porodzie nie wiem ile osobową będę miała sale bo na Inflanckiej dalej jest remont a przez to ograniczony standard. A Ty gdzie planujesz rodzić ?
  17. kurka

    Sierpień 2010

    Ciągle myślę o Roksi... ciekawe co u niej ? macie jakieś wieści ? kurcze tyle godzin :/ zaczyna mnie to trochę przerażać :/ Słyszy się nie raz że jak babcia,mama, ciotki (bliskie) miały łatwy i szybki poród to też powinno się mieć taki ???
  18. kurka

    Sierpień 2010

    moja siostra która urodziła synka w sierpniu (2 lata temu) chrzciła go w styczniu, kurcze ale mnie trochę przerażają te zimne miesiące :/
  19. kurka

    Sierpień 2010

    nio tak skarpetki u nas w domu lądują na fotelu, ale nasz pies je uwielbia :) wiecie jak zabawnie budzi mojego męża z brudną skarpetką w mordzie :) i to ona uczy pana żeby skarpetki zostawiał w brudowniku a nie w pokoju :) hihihi zrobię kiedyś zdjęcie mojego pasa ze skarpetką w mordzie :) widok pierwsza klasa :) A co do reszty bałaganu to ciuchy też ląduję na fotelu a nie w brudowniku ale powoli się uczy że jak nie włoży do brudownika to nie będzie wyprane :) My zastanawiamy się czy nie ochrzcić małej albo właśnie na Boże Narodzenie (tylko to by się wiązało z dezorganizacją rodziny, która jest dosyć spora) albo na naszą druga rocznicę ślubu :) i powiem szczerze że ja jestem za tą wrześniową data bo będzie jeszcze ciepło. Ja byłam chrzczona w październiku i potem przez 3 miesiące byłam bardzo chora na penicylinie :( a miałam 7 miesięcy...
  20. kurka

    Sierpień 2010

    patreena dla Ciebie też gratki z 40 tygodnia :) ale mi się nudzi :/
  21. kurka

    Sierpień 2010

    A właśnie mam do Was małe pytanko, dotyczące chrzcin (do tych które planują chrzcić maleństwo) w którym miesiącu życia naszych kruszynek planujecie tą imprezkę ?
  22. kurka

    Sierpień 2010

    my z mężem jesteśmy razem od 2005 roku (miałam 17 lat :)) a po 18 zamieszkaliśmy razem :) nio i w 2008 (zaraz po mojej maturze) pobraliśmy się oczywiście wszyscy się pytali czy jestem w ciąży a ja się tylko śmiałam... dodam że mój mąż jest ode mnie młodszy o 7 miesięcy matymko a może powinnaś skontaktować się chociaż telefonicznie z przychodnią i poradzić co z tym paluszkiem zrobić... Matra Eliza to bardzo ładne i eleganckie imię :) w mojej rodzinie albo nie mogą zapamiętać jak mała będzie miała na imię albo niektórzy mówią że nie ładnie i nie pasuje do nazwiska, a babcia najlepsza - że nie powinnam dawać tak na imię bo nie ma takiej świętej więc nie warto się przejmować...
  23. kurka

    Sierpień 2010

    Witam idea mnie męczy zgaga od samego początku ciąży, więc już się przyzwyczaiłam :) puszku super że promotor w końcu odpisał i teraz to tylko z górki :) i miłego dnia w pracy Slim nio to będziemy mieć wyzwanie :) ale damy radę przecież twarde babki jesteśmy :) hihi Z niecierpliwością czekam na wieści od Roksi
  24. kurka

    Sierpień 2010

    Matymko ja dziś na obiad nałożyłam sobie prawie tyle co mężowi i jak tylko zjadłam to zgarnęłam z lodówki duży kawał arbuza, a mąż nie dojadł obiadu bo już nie mógł :/ zrobiło mi się głupio Slim pocieszyłaś mnie co do szybszego porodu ale mniej się ciesze na myśl o zbyt dużej córeczce bo ja należę do tych mniejszych i ciężko mi sobie wyobrazić jak mam urodzić jeżeli Roksanka będzie większa obawiam się żeby nie była za duża, bo nie dam rady :/ patreena i matymka rozbawiłyście mnie tym dialogiem :) matymko wszystko będzie dobrze :) Pati a Ty tylko o jednym :) nio ale cóż mój mąż stwierdził że trzeba korzystać póki możemy :) wiecie ze jutro zaczynam 40 tydzień :) taaakkk zostałam sama wszystkie już śpią, a ja siedzę i się nudzę bo mężuś będzie dopiero jutro około południa :/ nio cóż dobranoc kobitki swoją drogą ciekawe jak tam Roksi ?
  25. kurka

    Sierpień 2010

    karolineczka84Kurka nadal plan rodzenia na Inflanckiej ? Widziałaś zdjęcia sal nowych ?? Reni chyba kupię jutro .. tak jak najbardziej planuje :) trochę szperałam w necie :) i wygląda całkiem ciekawie tylko nie ma takich zdjęć które by odpowiedziały na wszystkie pytania :/ Nowy oddział za 98 milionów dla przyszłych matek - Stolica - TVN Warszawa - 19.07.2010 wow są zdjęcia Szpital Inflancka - Foto pokoi narodzin a co do jedzenia to nie bój się jedz wszystko i tak będziesz mieć zgagę, wiem że to mało pocieszające ale ja nie mam tylko po wodzie mineralnej oczywiście niegazowanej a Reni ssie po połówce (ale najczęściej tylko na noc, zdążyłam się już przyzwyczaić :/ )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...