Skocz do zawartości
Forum

kurka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kurka

  1. kurka

    Sierpień 2010

    Amisiu jestem jestem tylko mężuś w domku bo nie ma kto ze mną do szpitala jechać więc musiał zostać no i pozwoliliśmy sobie troszkę poleniuchować :) co do sprawdzenia szyjki to jak już pisałam podczas ostatnich wizyt w szpitalu (przychodni) na KTG też nie byłam badana :/ Karola państwo wspiera małżeństwa - niepełne, albo te które nic nie mają oczywiście trudno jest coś dostać, w swoim czasie dowiedzieliśmy się np o tym kredycie z dofinansowaniem dla młodych małżeństw - niby fajna sprawa, ale jest jeden mały drobiazg nie można mieć własności (ja mam) a bez zabezpieczenia nie dadzą Ci kredytu i kółko się zamyka :/ a czuję się dobrze i na pewno będę walczyć by mnie dobrze przebadali i zrobili USG... Roksia trzymam kciuki aby wizyty były po Twojej myśli nio i daj znać jak tylko wrócisz Marta ja tez czuję jak mała by mi już wychodziła dołem ale to już długo trwa i nic się nie dzieje po prostu małą może zacząć się klinować w kanale (na ostatnim USG lekarz powiedział że już powoli wchodzi) Idea dzięki za wiarę ale niestety jestem :/ tak Puszku tez to zauważyłam tylko ciekawe jaki to powód i jak długo to jeszcze potrwa a co do działki to mam już upatrzoną ale jeszcze nie ma ostatecznych planów zagospodarowania terenu więc czekamy... a nie daleko bo lekko ponad 50 km od Wawy :) bo nam marzy się daleko od tego zgiełku a zarazem nie tak żeby jechać do pracy i z powrotem 3 godziny :) Piękne plany i życzę szybkiej realizacji :) A jeśli chodzi o oxy to podobno po tym bardziej bolą skurcze czy to prawda ?
  2. kurka

    Sierpień 2010

    Marta my tez mamy w planie wybudowanie swojego domku u mnie jest jeszcze dobrze z tym że prowadzimy oddzielne dwa gospodarstwa tzn oni gotują sobie a my sobie i zakupy tak samo lodówka szafki na pół i tyle (wszystko podpisane inicjałami) wygląda to komicznie nio ale co zrobić... od sierpnia mieliśmy się przeprowadzić, dostaliśmy możliwość zasiedlenia mieszkanka (89m - 4 pokoje) nic za wynajem tylko opłaty bieżące, ale tam było strasznie brudno więc rozpoczęliśmy mały remoncik, niestety do dnia dzisiejszego nie został jeszcze skończony :/ mój mąż pracuje w budowlance i nie jest to 8 godzin dziennie a 10 czy nawet ponad 12 więc jak wróci do domu to nawet ja nie mam serca go wysyłać do tamtego mieszkania... ostatnio sobie pomyślałam że może nawet lepiej że po porodzie wrócę jeszcze tu gdzie mieszkam bo to kamienica/domek jedno rodzinny (z 4 oddzielnymi mieszkaniami) nio i ogródek, a na górze meszka mój tata który w razie co pójdzie mi po zakupy, psa spokojnie wypuszczę na podwórko, przynajmniej do póki nie poukładam sobie wszystkiego, a tam jest blok więc z psem na smyczy i nikogo bym nie miała do pomocy... nio cóż wszystko się jakoś ułoży...
  3. kurka

    Sierpień 2010

    Marta doskonale Cię rozumiem co do sprzątania za wszystkich :/ ja mieszkam w 2 - pokojowym mieszkaniu (2 pokoje, łazienka i kuchnia) razem z mężem i moja siostra z mężem, jeszcze na początku ona sprzatała kuchnię a ja łazienkę taka była nie pisana umowa, ale odkąd jestem na zwolnieniu (od stycznia) cały dom jest na mojej głowie :/ a wiadomo jak to w ciąży czasami nie miałam siły a szczególnie na początku jak moim jedynym zajęciem było spanie :/ do tej pory mnie to bardzo denerwuje i niestety w domu jest brudno :/ sprzątam a raczej tylko ogarniam... Beti Mała jest śliczniutka Amisiu trzymam kciuki żeby mała ułożyła się prawidłowo Puszku chciałabym aby zrobili to w szpitalu, ale jeżeli nie uda się tego wywalczyć to pójdę prywatnie :/ całą ciąże chodziłam na USG prywatnie bo w przychodni sprzęt przedpotopowy :/ ale ostatnio Pani dr ze szpitala mówiła że ten lekarz nie wyliczył tam czegoś to jak oni są tacy mądrzy to niech sami zrobią to USG a nie będę znowu płaciła :/
  4. kurka

    Sierpień 2010

    Puszku jeszcze dokładnie nie wiem ale zapewne najpóźniej w poniedziałek bo za bardzo się boję o Roksankę :/ jutro KTG w przychodni będę się domagał USG a jak nie będą mi chcieli zrobić w przychodni to pójdę na izbę przyjęć tam albo mi zrobią albo na siłę zostanę... Agatchy życzę szybkiego powrotu do zdrowia całuski dla Zosi Lecę obierać ziemniaczki bo mężuś zaraz przyjedzie z pracy :) resztę nadrobię później :) podczas spaceru do sklepu poczułam jak mała się lekko przekręciła i od tamtej pory o wiele lepiej czuję jej ruchy i nie ciągnie mnie tak w dole brzucha :) aż mi się humor poprawił :) a teraz ma czkawkę :)
  5. kurka

    Sierpień 2010

    Matymko oby trzymajmy kciuku zaczynam prasować Puszku z OM wyszedł 7 ale ja się zastanawiam czy noc poczęcia to nie była 22-23.11 a nie tak jak wychodzi z OM 16-17.11 a nie jestem tego w 100% potwierdzić bo w październiku i listopadzie to my już odpuściliśmy sobie starania, bo czym bardziej się staraliśmy tym mniej wychodziło :/ a 22 były ur mojego m i dobrze pamiętam ten wieczór trochę zaszaleliśmy a odkąd ostawiałam pigułki (grudzień) to mój okres trochę się rozregulował :/ Myszko my za Tobą też tęsknimy Wracaj do nas szybko i trzymam kciuki za Waszą rodzinkę nie mam już pomysłu co wymyślić by na tej porodówce już wylądować... Karolka ja mam teraz KTG w piątek w przychodni i będę się kłóciła bo jak mnie nie chcą zatrzymać to niech chociaż uspokoją a nie ja się denerwuje co też nie pomaga małej :/ a jak nie to pojadę na izbę przyjęć i już zostanę to będą musieli się mną zająć... przeraża mnie te leżenie w szpitalu ale boje się o maleńką, co prawda czuję jak się rusza ale mam takie uczucie że nie ma tam już miejsca każdy jej ruch to dla mnie ból :/ Nie mam pomysłu na obiad :/ dobra zaczynam prasować :)
  6. kurka

    Sierpień 2010

    wesolabetiWitam się i ja:)Julia dzięki za radę, sprawdzę:) Powiem Ci, że pierwsze 2 noce (małej to była 5-6) nie spałam wogóle bo od 12 do 5 jadła ale ona nie miała siły ssać więc kolejne dawałam jej pokarm z butelki. Najadała się i szła spać. Kurka miałam nadzieję, że jak dziś wejdę to dowiem się że nowy bobasek na świecie.. Karola Lekarz na pewno źle nie chce. o Beti tez bym chciała :/ ale niestety nic się nie zmieniło...
  7. kurka

    Sierpień 2010

    Beti już niedługo i będziecie razem Karola na pewno będzie wszystko dobrze lekarz musi brać pod uwagę wcześniejsze ciąże, lepiej dmuchać na zimne, taka moja mała uwaga jak będziesz jeździć na KTG to idź i na izbę przyjęć (tam się trochę czeka ale badają), i dla porównania zapisz się do przychodni (ale tam nie badają, za to przychodzisz na umówioną godzinę) każdy lekarz mówi co innego :/ mnie chyba też będzie czekało położenie się do szpitala :/ Julia a może zacznij karmić co 3 godziny a w między czasie dawaj picie, moja siostra tak robiła bo już nie wyrabiała ja nie mam w tym doświadczenia tylko tyle co rozmawiałam z mamami :) Idę jeszcze spać na jakąś godzinkę
  8. kurka

    Sierpień 2010

    Witam się ja nadal w dwupaku... Dziś czuję się lepiej choć noc była dosyć ciężka bo przy przekręcaniu się strasznie ciągnęło mnie w dole brzucha :/ Mam dziś w planach prasowanie - ciekawe co mi z tego wyjdzie juliakurkaMarta dobrze Cię rozumiem... tylko u Ciebie nie minął jeszcze termin :)Julia Oskarek jest jeszcze maleńki może też będzie przynosił mamusi kwiatki :) Z kwiatami to ja mialam na mysli mojego faceta Czasami byłoby milo dostac kwiatka ooo to odwieczny problem kobiet, tylko wybrane dostają kwiaty bez okazji :/ ja niestety też nie jestem w tej grupie :/
  9. kurka

    Sierpień 2010

    Marta dobrze Cię rozumiem... tylko u Ciebie nie minął jeszcze termin :) Julia Oskarek jest jeszcze maleńki może też będzie przynosił mamusi kwiatki :)
  10. kurka

    Sierpień 2010

    Dziękuję... Marta może kopiuj to co napisałaś a dopiero potem zatwierdzaj :)
  11. kurka

    Sierpień 2010

    Ja już o zgadze nie mówię bo to część mojego dnia :/ a ja bym chciała żeby tak nagle odeszły mi wody i szybko się skończyło... mam już dosyć, boję się że będę musiała leżeć na patologii i że będą mi wywoływać :/ co najgorsze czuje że mała też się denerwuje moim kiepskim humorem :/ Amisiu oby oby... Idea tak tak tak już... Wiem że marudzę ale naprawdę mam już dosyć i z każdym dniem coraz bardziej się boję żeby Roksance nic nie było...
  12. kurka

    Sierpień 2010

    Puszku jestem bardzo ciekawa co nam jest może to zbliżający się termin porodu ? w dodatku mam uczucie jak by mi coś stanęło w przełyku choć próbowałam już przepchnąć chlebem ale nic to nie daje :/ mam stertę prania ale nie mam siły nawet rozłożyć żelaska :/ mam doła ja już chcę urodzić... Matymko to z Twojego synka prawdziwy dżentelmen się robi
  13. kurka

    Sierpień 2010

    Puszku jeszcze nie wiem czym dokładnie będę pielęgnować pępuszek, zobaczę co będą podawać małej w szpitalu Kurcze przez cały dzień boli mnie brzuch tak jakby jajnik z lewej strony :/ i ciągle mi się stawia brzuszek :/ teraz jem kisielek i chyba się położę, a jadąc do szpitala byłam taka rześka...
  14. kurka

    Sierpień 2010

    Julia śliczna córeczka Karolka ja dostałam L4 do dnia ostatniej wizyty a teraz do 16 czyli ponad tydzień po terminie ale się dziś dziwnie czuje odkąd wróciłam do domu :/ jakoś mi słabo boli mnie brzuch :/ a bo rano byłam na KTG lekarz kazał mi teraz przyjechać w piątek 13 :/ nio cóż więc się zapisałam na 13:40 ale mam nadzieję że do tego czasu już urodzę, wkurzył mnie dziś bo znowu nie zostałam zbadana, jak zaproponowałam że może powinni zrobić mi USG pod względem tych wód to powiedział że jeżeli mała się dużo rusza to pewnie jest wszystko ok, a jak zapytałam kiedy powinnam się położyć do szpitala to powiedział że pewnie nie tu bo tu jest ograniczona liczba miejsc na patologii :/ no co za kretyn... Matymko pewnie tak ale to jest codziennie - tylko szkoda że te skurcze ustają :/ Kładę się na małą drzemkę, bo o 6 wstałam... Do później
  15. kurka

    Sierpień 2010

    Witam Kochaniutkie Puszku nudności ?? pod koniec ciąży czy może coś Ci zaszkodziło ? Julia tak z ciekawości co się stało że jednak mała będzie miała na imię Roksanka ?
  16. kurka

    Sierpień 2010

    hmmmm i już nikogo nie ma ?? przecież jest dopiero parę minut po 9 nio ale ja tez jutro rano wstaje Miłych snów :) i spokojnej nocki
  17. kurka

    Sierpień 2010

    Że ja do Ostaszewskiej ? Amisiu dupka też mi trochę urosła co do nazwisk to wszystkie mamy mało popularne Mi ostatnio biust zmalał bo był większy :) Mam do Was pytanko czy macie poranne skurcze - łazienkowe ? czyli do czasu aż nie pójdziecie na dłuższe posiedzenie do łazienki ?
  18. kurka

    Sierpień 2010

    marta_89Kurka ja przed ciążą w cyckach miałam 108, a teraz to już chyba z półtora metra!!!!!! :))))) Nawet się nie mierzę bo bym się załamała chyba :)) A no rzeczywiście mamy:)) z Pauliną chodziłam do jednej klasy w liceum, ale znamy się już bardzo długo, przez inną wspólną znajomą. A z Jackiem studiuję, chociaż on jest w innej grupie, ale dużo zajęć mamy wspólnie. Ja z Pauliną też chodziłam do tej samej klasy w liceum ale tylko przez rok (w Konarskim),a z Jackiem do podstawówki :) i nawet mieszkałam w tym samym bloku co on :) ale to było dawno temu
  19. kurka

    Sierpień 2010

    Co do koloru włosów to ja tylko farbowana blondynka :) ale nieraz tak się czuje :) Puszku ostatnio mój brzuszek przybiera dziwne kształty i nie raz wygląda na mały a nieraz na duży :) nie raz jest na dole a nie raz bardzo wysoko Matra tak z ciekawości zajrzałam i szczerze mnie to zaskoczyło :) Karolka to zdjęcie w ciemnych włosach to jakoś po ślubie chyba było czyli 2 lata temu :) mój mąż marudzi że wtedy wyglądałam najładniej :/ Właśnie się zmierzyłam uwaga obwód brzunia i bioder 96 cm a biustu 98 cm :) a na buzi troszkę przytyłam Bardzo ładnie wyglądasz fajnie by było gdybyśmy rodziły w tym samym czasie i leżały potem na tej samej sali :)
  20. kurka

    Sierpień 2010

    Slim córeczka jak laleczka i Ty też niezła laseczka :)
  21. kurka

    Sierpień 2010

    Kochaniutkie zaprosiłam te które znalazłam (jak by co to moje imię to Natalia a nazwisko po ślubie takie jak panieńskie :) hihi) Idea niestety nie wiem jak Ci pomóc jestem mało techniczna :/ Wstawiam mój obiadek i dzisiejsze zdjątko :)
  22. kurka

    Sierpień 2010

    Marta wiesz że mamy wspólnych znajomych :)
  23. kurka

    Sierpień 2010

    Marta dorwałam Cię na NK hmmm i mam trochę czasu to poszukam reszty sierpnióweczek :)
  24. kurka

    Sierpień 2010

    Nio ja już po KTG jeszcze na zakupy skoczyłam :) dziś KTG trwało chyba nawet nie cale 20 min :) i szybciutko rozmowa z Panią dr, która zrobiła tylko wywiad i nie badała, powiedziała że jeżeli mała jest tak bardzo ruchliwa to bardzo dobrze, położna i lekarka bardzo miłe :) i można było troszkę pogadać :) udało mi się nagrać trochę bicia serduszka na telefon :) hihi jutro mam być na KTG na 8 rano nio ale cóż czego się nie robi dla małej kruszynki :) jutro postaram się zagadać w sprawie kontrolnego USG (pod względem wód) nio i kiedy mam się kłaść, bo już chyba czas na jakieś konkrety... Beti wspaniałe wieści wyniki szybko się poprawią a pleśniawki znikną :) oby tak dalej przybierała na wadze :) puszekpatrzyłam na pakiet jaki oferuje to centrum bagatela 12000 Kurko a jak branie w tej klinice??dużo mają chętnych?? ja bym się mogła zdecydować gdyby była ogólna prywatyzacja i wypłatę dostawałabym brutto a nie netto nie wiem Puszku ile jestem chętnych tylko słyszałam o tym... ja odkąd zaczęłam pracować to wściekam się na to ile zabierają i i tak nie można dostać się do lekarza w mojej wcześniejszej pracy można było wykupić dodatkowe ubezpieczenie z Lux Med-u zabierali mi z pensji tylko 50 zł a resztę płaciła firma i to była dobra sprawa, a i mogłam też wykupić dla męża. Z mężem myślimy nad wykupieniem ubezpieczenia zdrowotnego z Inter Polska albo konkretnie z Lux Med-u. Matra ale smakowicie wyglądają te Twoje naleśniki :) mniam Ja dziś na obiadek jem pampuchy a Rafałowi robię spaghetti :) Pati a możesz jeszcze raz i to tak bardziej konkretnie i po kolej napisać co i jak z tymi papierkami ? bo wiesz ja blondynka
  25. kurka

    Sierpień 2010

    Puszku mój mężuś jest spokojny do czasu jak mu nerwy puszczą to nie chcę być w skórze tych położnych i lekarzy... a cena jest zbyt wysoka żeby płacić :/ to pewnie leżąc pod KTG masz z kim pogadać, bo ja w szpitalu nie mam do kogo gęby otworzyć nio w czwartek położna czasami przychodziła i kilka słów zamieniłyśmy, niestety ona są rożnie miłe ;/ nio cóż mam nadzieję że na oddziale będzie lepiej Za parę minut wychodzę, trzymajcie kciuki żeby coś się ruszyło :) Matymko to możliwe, tylko że szkoda że tak jest bo przecież one dostają pensje z naszych wypłat a nie wszystkich stać aby płacić dodatkowo... wiadomo że tych co stać to mogą sobie iść rodzić np do Medicoveru tam poród bodajże 10 tyś ale podobno ful opcja :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...