Skocz do zawartości
Forum

kurka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kurka

  1. kurka

    Sierpień 2010

    Amisia dziękuję bo łapały mnie już wyrzuty sumienia że nie zostałam... m miłego dnia :) Slim super że już wróciłyście do domu, córeczka prześliczna Idea a byłaś już w szpitalu na KTG ? może warto było by się przejechać... ja się na tym jeszcze nie znam ale ja po tylu nocach to bym chyba pojechała
  2. kurka

    Sierpień 2010

    Puszku spróbuj z ryżem a leczo jako sos :) mniam :) Zgadzam się Agatcha może rodzić przede mną :) Już wróciłam do domku Pani dr na izbie przyjęć proponowała abym została ale KTG i badanie ginekologiczne wyszło bez zarzutów więc stwierdziłyśmy że nie ma sensu żebym zostawała bo i tak by mi nie wywoływali tylko bym leżała bo za wcześnie, oczywiście mam się obserwować i uważać na siebie, w sobotę mam jechać na izbę przyjęć na KTG jeżeli będzie wszystko ok i jak będę się dobrze czuła to wrócę do domu :) i w poniedziałek będę miała się zgłosić na KTG do przychodni przyszpitalnej i tak się zastanawiam czy wtedy nie zostać :/ kurcze nie chcę tak po prostu tam sama leżeć :( nio i powiedziała że jak do 14 nie urodzę to mnie położą i ok 16.08 będą wywoływać... co byście zrobiły na moim miejscu ? w sobotę mamy zaproszenie na 2 urodziny do synka mojej siostry - macie jakiś pomysł co kupić ? Pati jeszcze raz gratulację córcia przecudowna :) dziękujemy tatusiowi za informację i oczywiście gratuluję :) Co do relacji zdawanych przez mężów to ja mojemu przeczytałam żeby się nie wstydził i wiedział co napisać :) Matymka koniecznie daj znać :) i dużo zdrówka dla Tymka :) Idea nio cóż Michałek będzie dorodny :) ciekawe ile będzie miał cm matymkaWłasnie napisałam do Kurki smsa.Na razie cisza. Matymko przepraszam że nie podpisałam ale teraz jak przeczytałam Twojego posta to dopiero ogarnęłam telefon :/ mniej więcej o tej godzinie podjeżdżałam na pocztę :) dzięki dziewczyny za instrukcję wstawiania zdjęć w posty :) Dobrej nicki padam na ryjek od dzisiejszych wrażeń
  3. kurka

    Sierpień 2010

    my już po obiadku :) jeszcze tylko wsuwam arbuza i jedziemy :) będę pisać smsy :) pozdrawiam :)
  4. kurka

    Sierpień 2010

    a jak podajesz ? z bułeczką albo chlebkiem ? Beti mogę jeszcze na parę dni ustąpić Idei :)
  5. kurka

    Sierpień 2010

    marta_89Gartulacje dla Patreeny!! :) To Wam się dziewuszka udała!! A jaka duża, podziwiam że dałaś rade sama urodzić!! Dziewczyny, mam pytanie, trochę wstydliwe ale cóż... :/ Powiedzcie, macie problem z nietrzymaniem moczu?? Bo mnie to tak męczy już od jakiegoś miesiąca, że szok :(( Pocieszam się, że podobno po porodzie ma minąć, ale jak bym miała tak mieć nie daj boże później, to bym oszalała!!!! :(((( To takie krępujące! :( niestety mi zdarza się nieraz trochę popuścić :/
  6. kurka

    Sierpień 2010

    Marta obyś miała rację ale do terminu mam jeszcze 2 dni Puszku ryż do lecza :) bo jak zrobiłam we wtorek leczo to dziś 3 dzień będziemy jeść nie zazdroszczę Ci sytuacji w pracy ale pociesz się że Ciebie tam przez najbliższy czas nie będzie :) Pati jeszcze raz gratuluję przepiękna jest Twoja Roksanka o tak ja też sobie życzę takiego porodu :) ale miała skurcze czy wody jej odeszły ? A ja właśnie wróciłam :) zwolnienie zawiezione piesek zaszczepiony :) Ja wyszykowana tylko zaraz zrobię sobie jeszcze lekki manicure :) ryż wstawiony :) ale jestem z siebie dumna przeraża mnie trochę tylko to że jak mnie zostawią to kto przyszykuję malutkiej łóżeczko (ja chciałam to zrobić) hmmm ale jakoś tak mi się wydaję że nie zostanę dziś w szpitalu, zrobią mi pewnie KTG i powiedzą żeby przyjechać w poniedziałek takkk tak bym chciała wtedy sama bym zdążyła przygotować kącik dla małej :)
  7. kurka

    Sierpień 2010

    Matymka nio niestety jeszcze 2 w 1, choć mam cichą nadzieję że jak pojadę dziś do szpitala to wyjdę z niego (szybko) ale rozpakowana nio kochana szykuj się bo na Ciebie tez już idzie czas Marta życzę Ci aby Twoje przeczucie "że to już blisko" było w 100% trafne i abyś szybko się rozpakowała agatcha w takim razie życzę ataku z zaskoczenia hhhmmmmmmm a ja się żegnam... ciągle życzenia jakieś składam... hmmm może jakieś ciche przeczucie :) hihi stwierdziłam że dam mojemu mężusiowi się trochę przespać, przez ten czas rozwiesiłam jedno pranie wstawiłam drugie, wzięłam prysznic - z depilacją (tak na wszelki wypadek jak by mnie chcieli zostawić), zaraz skończę się szykować podjadę do mojej pracy zostawić zwolnienie, i z pieskiem do weterynarza bo termin szczepienia się zbliża (a kto będzie o tym pamiętał później ) nio i wrócę do domku ugotuję ryż bo leczo jeszcze jest nio i obudzę mężusia, zjemy i pojedziemy do szpitala tak taki mam plan do później - odezwę się jeszcze przed wyjazdem
  8. kurka

    Sierpień 2010

    idea31KURKA nie, bo to chyba czop podbarwony krwią, czekam bo nie chce pojechac i się cofać bo skurcze nieregulane zrozumiałam jak by to było oddzielnie... nio tak to może po wizycie coś się więcej ruszy, gorąco Ci tego życzę
  9. kurka

    Sierpień 2010

    hmmm zerknęłam na pierwszą stronę i jeżeli Pati już urodziła to teraz ja !!! tak tak ja teraz chcę już
  10. kurka

    Sierpień 2010

    dzień dobry puszku i z miłą chęcią bym już chciała ale u mnie nic się nie dzieje Amisiu tak przynajmniej powiedział ten dr zobaczymy co powiedzą w szpitalu... Swoją drogą ale jestem wściekła... Mąż przyjechał przed 7 z pracy a ja akurat wstawałam aby iść na pobranie krwi, mówiłam mu żeby się położył to obudzę go ok 13 i pojedziemy do szpitala ale on stwierdził że nie jest śpiący i pójdzie spać trochę wcześniej ale wieczorem, pojechał ze mną na pobranie krwi, a jak wróciliśmy to usiadł przy lapku a ja zaczęłam sprzątać (na wszelki wypadek jak by chcieli nie zostawić w szpitalu), w pewnym momencie tak ok 9 położyłam się bo nie miałam już co za bardzo robić i trochę senna się zrobiłam nio i zasnęłam :( on nadal siedział przy laptopie... jak zaczęłam się przebudzać chwilę po 11 to położył się koło mnie poszłam do łazienki a jak wróciłam to co zastałam - usnął kurcze a teraz go przecież nie obudzę bo przecież jest po całej nocy ale mieliśmy jechać do szpitala a nie chce sama jestem zła :/ agatcha życzę aby wszystko się szybko zaczęło i szybko skończyło ojej jaka niespodzianka, dorodna córeczka :) Pati gratulacje idea jak plamisz to nie lepiej jechać od razu do szpitala ? Karola nastaw się że będziesz rodzić jeszcze w sierpniu i mów to małej może będzie grzeczna i posłucha się mamy
  11. kurka

    Sierpień 2010

    karolineczka84Kurka fajnie że już blisko porodu ! trochę się boje że nie zacznę rodzić a oni za długą będą czekać... kurcze boję się, boję się żeby mała się nie przydusiła ale mam doła... idę spać
  12. kurka

    Sierpień 2010

    Gratulacje dla Slim dorodna córeczka
  13. kurka

    Sierpień 2010

    Jestem jestem nadal 2 w 1 Na wizycie u gin było normalnie czyli nic nowego się nie dowiedziałam, szyjka krótka zamknięta, główka małej bardzo nisko... Waga 59,300 więc przytyłam nie całe 10 kg jutro mam zrobić jeszcze morfologie, bo ostatnio miałam miesiąc temu... Wieczorem miałam usg na którym dowiedziałam się więcej więc: dostałam ochrzan za to że nie jeżdżę jeszcze na KTG, łożysko 3 stopnia, główka zaczyna się klinować w kanale rodnym więc nie dało się jej zmierzyć całkowicie a przez to waga nie wyszła prawidłowo mała ma mniej więcej 3000-3200g ciąża donoszona, aaa mam już bardzo mało płynu owodniowego i z tego powodu mam koniecznie jutro jechać do szpitala na KTG i jeżeli wszystko będzie OK (a na pewno będzie) to mogę czekać maksymalnie do 7 dni po terminie o ile ilość płynu nie będzie spadać więc bardzo możliwe że będę miała wywoływany poród nio to by było na tyle
  14. kurka

    Sierpień 2010

    patreenaKurka uuuu to miałaś super kąpiel , oj u mnie za mała wanna, ja ledwo wejdę teraz mi sie marzy pod prysznic z mężusiem my mamy taką normalną wannę - raczej jedno osobową ale do dużych nie należymy więc udaje nam się w cisnąć od czasu do czasu - przyznam się szczerze że teraz z brzuszkiem było ciężej Puszku i jak udało się w końcu namówić męża i zrelaksować ? świetne zdjęcia i bardzo ładna fryzurka Beti Majeczka jest prześliczna, a jaka ona maleńka Wy macie poskładane łóżeczka, poszykowane kąciki dla maleństw a ja nic łóżeczka nie rozkładałam bo nie ma sensu jak będziemy się przeprowadzać ale jak na razie powstaje pytanie kiedy bo remont stanął już jakieś 3 tyg temu :( kurcze jestem zła ubranka małej mam poprasowane ale tylko te najmniejsze a reszta leży w torbie... Matymko jak się czuje Tymek ? Puszku moja sunia nie ma problemu z nieświeżym oddechem :) ale to też zależy podobno od wieku Idea fajne zdjęcia, przystojniak będzie z Twojego synka :) Maleńka trzymam kciuki aby w czwartek wszystko się udało załatwić i termin porodu nie był zbyt odległy Stanęłam na 279 stronie :/ muszę się już szykować na wizytę Jak tylko wrócę to się odezwę
  15. kurka

    Sierpień 2010

    Hej dziś dzień wizyt ja idę na 15 a teraz po nadrabiam zaległości
  16. kurka

    Sierpień 2010

    Witam :) oczywiście 2 w 1 przeleciałam tylko ostatnią stronę, później nadrobię resztę :) ROKSIU GRATULACJE CÓRECZKI WITAMY MAJECZKĘ PO TEJ STRONIE :) właśnie wróciłam z zakupów :) dziś na obiadek będzie leczo :) ale gorąco na dworze dziś miałam straszną noc... wczoraj wieczorem poszaleliśmy troszkę a później cholernie rozbolał mnie kręgosłup i biodra nie widziałam co się dzieje a jak zasnęłam to czułam jak mała się wierci i ciągle ten ból rano nadal mnie bolał choć już nie tak bardzo i miałam skurcze ale tylko jakąś godzinkę i ustały a już myślałam że będzie po wszystkim jutro wizyta u gin i dodatkowo umówiłam się na jutro na 20:40 na usg (bo ostatnie miałam ponad 2 tyg temu hmmm już chyba 3, a zapewne w szpitalu i tak by chcieli mi zrobić więc wole sama i przygotuję się psychicznie na wagę małej) a czy któraś wie co u dziewczyn w szpitalu ? Pozdrawiam i do później
  17. kurka

    Sierpień 2010

    Witam Ciężaróweczki i Mamuśki :) Polecam relaksującą kąpiel z mężusiem w wannie do tej pory jest mi błogo a tak nam czas poleciał że poszliśmy spać koło 3 i mężuś zrobił sobie dziś wagary nio cóż może zaraz go obudzę i pojedziemy robić mieszkanko bo cały weekend siedział przy samochodzie agatcha trzymam kciuki abyś szybko wyszła ze szpitala już z dzidziusiem na rękach Puszku idea matymka gratuluję kolejnego tygodnia Beti po tak długi czasie niewidzenia się z mężem to ze szczęścia może samo wyjść patreena jutro kończysz 40 tydzień nio cóż to czas najwyższy na porodówkę jechać Julia dobrze że wózeczek się znalazł Puszku taki obiadek to bym zjadła hmmm chyba jutro zrobię takie pyszności mniam aż mi ślinka leci Julia śliczny ten Twój synuś Myszko życzę dużo sił trzymaj się kochana, wszystko się ułoży Czy Roksia się odzywała ? Lece kochane budzić mężusia Pozdrawiam i życzę miłego dzionka
  18. kurka

    Sierpień 2010

    My już albo dopiero po obiadku :) ale chyba jeszcze arbuza chwycę :) Wiecie co jestem cholernie wściekła - na myśl o tym co robią a raczej czego nie robią w szpitalu z Roksi, po za tym jest mi cholernie przykro a zarazem jestem wściekła jak pomyślę sobie o Myszce, nio i jeszcze ta dziewczyna - wrześniówka :( kurcze dawno takich emocji w sobie nie miałam :( AAAAAaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! sory muszę się wykrzyczeć :(
  19. [*] Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie....[*]
  20. kurka

    Sierpień 2010

    Julia - wcale się nie dziwie że się wściekłaś :/ chamstwo panuje :( Slim - śliczny brzusio i już chyba bardzo nisko Beti - czekam na zdjęcie Majeczki :) jaka już duża dziewczyna musi być :) Klaudia synuś prześliczny :) jeszcze raz gratulacje :) Mój mężuś skończył już chyba naprawiać swój samochodzik :) Wiecie że siedzę na forum od 15:14 już mnie chyba kręgosłup boli :/ ale nadrobiłam chyba wszystko :) i zajęłam prawie całą stronę hihi Puszku chyba dorównałam Tobie :) A ja zapomniałam że mężuś nie dostał obiadu - tak się skupił przy tym samochodzie że chyba sam zapomniał - zaraz lecę mu zrobić :) bo rano obiecałam spaghetti :) Współczuje Roksi - tyle czasu kurcze oni w tym szpitalu chyba nie poważni są :/ Ciągle myślę o Myszce :( Bardzo się ciesze z samochodziku :) tak w środę mam wizytę :) już nie mogę się doczekać bo może coś się dowiem, bo skurczy nie mam :/ Ja zacznę [panikować jak się zacznie :/ jak na razie jeszcze do końca nie wiem co mnie czeka... Lecę robić ten obiad bo to teraz już kolacja raczej będzie :/ nio ale śniadanie po 12 :) hihi
  21. kurka

    Sierpień 2010

    Idea uważam że bardzo ładnie wyszłaś i masz prześliczny brzusiu jak by ktoś piłkę Ci doczepił do brzuszka :) super
  22. kurka

    Sierpień 2010

    wesolabetipuszekwesolabetiAmisiu z tym miesiącem to nic pewnego..., nie znasz dnia ani godziny :) hehe U nas dobrze, wczoraj w nocy trochę mnie wymęczyła ale dziś ładnie śpi jak narazie:) JA właśnie skończyłam godzinną rozmowę z mężem, już nie mogę się doczekać powrotu a jeszcze 2,5 mies... godzinną?? To istne szaleństwo, kiedyś pisałaś 3 minuty, 5 minut... Super Hej Nakarmiłam mojego głodomorka i jestem:) Puszku było i tak nawet ostatnio jak mi laptop siadł... Mam nadzieję, że tak szybko jak zleciały te 3 tyg zleci jeszcze 2,5 mies. Już mojemu powiedziałam, że jak wróci to przynajmniej przez tydzień będziemy "zamknięty" w domu i żadnych gości :)) hehe Akurat skończy Ci się połóg :) ja na Twoim miejscu dorwałabym mężusia i w ogóle nie puszczała :) tylko uważajcie na drugą ciąże :) hihi tak mi się jakoś pomyślało - kudłate mam myśli hihi
  23. kurka

    Sierpień 2010

    agatchahej hej slimwitam sie ja sierpniowo;) sierpniowki cos o dwie sztuki wiecej was bedzie;) mi dzis odeszedl czop sluzowy - juz wydawalo mi sie to dwa razy;))) ale dzis to juz bylo napewno to bo zabarwione krwia;) nie wiem czy to po badaniu wczorajszym czy po nerwach ale cos sie dzieje;]mam nadzieje ze dzis albo jutro cos sie rozkreci - choc jeszcze nic nie czuje;/ milej niedzieli zycze Życzę aby teraz szybko wszystko się potoczyło
  24. kurka

    Sierpień 2010

    Maleńka8612hej dziewczyny jestem nowa;) trochę późno, ale może będę mogła z Wami troszkę popisać, bo strasznie mnie nuda bierze w oczekiwaniu na maluszka;) termin 31 sierpnia;) Witaj
  25. kurka

    Sierpień 2010

    puszekwitaj Agatcha w naszych skromnych progach rozgość się i pisz co u CiebiePati współczuję bólu głowy mnie w pracy kilka razy mocno kuło podbrzusze a właściwie to ucisk za przeproszeniem na "dół" a w domu czuję to cały czas i mnie to irytuje już co więcej czuję jakby mi miała wypaść macica jak się załatwiałam to czuć, że wszystko się pcha na zewnątrz... dziś juz daruję sobie porządki, w poniedziałek popracuję, uwzględniając przerwy, bo inaczej nie da rady Julita mnie kopie po wszystkich organach próbuje chyba wytrzymałość mojej skóry a główką to nie wiem co robi, że tak mnie boli... Wiem co czujesz moja Roksana też rozpycha się w brzuchu nogami odpycha się od żeber i wali główką w dół (najbardziej jak siedzę :( w pionie)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...