Skocz do zawartości
Forum

sunshine

Użytkownik
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sunshine

  1. Nie zauwazylam ze mnie wylogowalo i glupoty mi wyslalo... @Marzenaa Na razie poczekam kilka dni i zobaczę czy @ przyjdzie Ale jakoś straciłam nadzieję 😞
  2. Standardowa czułość 25mlU Niestety w mojej aptece nie mieli o 10mlU ;( Pani w aptece zapewniała mnie że przy tak długich cyklach 30 dnia test już pokaże ciążę... Dla mnie ta sytuacja jest całkiem nowa 5,5 roku temu jak postanowiliśmy powiększyć rodzinę to udało się w pierwszym cyklu i również rozpoznalam objawy ok 1,5 tygodnia po stosunku...
  3. Cześć dziewczyny potrzebuję sie poradzić bo inaczej chyba za chwilę zwariuję W styczniu odstawiłam antykoncepcje Każdy cykl od tego czasu mam coraz dłuższy ostatni trwał 34 dni... Według wyliczen dni płodne powinny byc w tym cyklu pomiedzy 8 a 14 czerwca Staraliśmy się z mężem 9 i 11 czerwca czyli w 14 i 16 dc Od 20 dnia cyklu pojawił się u mnie biało kremowy gęsty śluz Najwiecej jest to wieczorem również 20dc pojawily sie bóle podbrzusza i częste wizyty w toalecie, znacząco zmniejszył mi się apetyt A i tak obwód brzucha sie trochę się powiększył W 23 dc miałam wrażenie że puchnie mi strefy intymne, sutki zrobiły się drażliwe Wiedziałam że jeszcze za wcześnie na radość Od 27dc objawy się mocno wyciszyły niby są ale dużo mniej odczuwalne Dzisiaj w 30 dc zrobiłam test Wynik wyszedł negatywny 😞 Nie wiem czy jest jeszcze jakaś nadzieja...
  4. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Troszkę nam zeszło ale już dodajemy zdjęcie ;) Oto Karolek po pierwszym tygodniu życia ;)
  5. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Cześć dziewczyny! Długo nas tu nie było (prawie tydzień), nie jestem w stanie was nadrobić. Tak więc wielkie gratulacje dla wszystkich nowych mam jakie się pojawiły w tym czasie. U nas wszystko w porządku, mały je coraz więcej na początku był niejadkiem. Dzisiaj mija mu tydzień i ulubionym sportem jest spanie na mamie. Zdjęcie wrzucę za chwilkę z telefonu. Mam pytanie do mam po cc. Czy u was nad raną tydzień po zabiegu pojawiły się twardsze miejsca tak jakby podpuchnięte?
  6. sunshine

    Wrześniówki 2015

    monikalina joanna gratulacje!:) śliczna córcia. U nas rozpoczęło się długie karmienie. Dziś 3 godziny ciągnęła i nie chciała się odkleić. Do łazienki nie mogłam pójść. Teraz odsypia:) Marzę, żeby wrócić do domku już. Strasznie się stęskniłam za synkiem i wgl. Jestem teraz sama na sali to nuda straszna:/ dobrze, że chociaż tel mam:) Jednoczę się w nudzie :-) też jestem sama na sali i aż przykro się robi jak mąż do domu sam jedzie ale jak wszystko będzie w porządku to jutro po 15 wychodzimy do domku :-) Niestety u nas potwierdził się konflikt :-( Mały odziedziczył współczynnik Rh po tacie W południe dostałam zastrzyk i do teraz mnie tyłek boli... Martwię się moim małym niejadkim :-( Ja pokarmu nie mam w ogóle może się jeszcze pokaże bo to cesarka wiec dają mu mm tylko że on zjada połowę porcji czasem chce co 2h a czasem śpi w ciągu 4h i po tym czasie nawet połowy tej połówki nie zje... Nie wiem czy to normalne...
  7. sunshine

    Wrześniówki 2015

    alis85 z tego co się orientuję w kościele katolickim istnieje takie coś jak świadek chrztu Taka osoba nie jest praktykująca, może być np po ślubie cywilnym Wystarczy że jeden chrzestny jest wierzący. Mamy taki przypadek w rodzinie męża zarówno jego szwagier jak i siostra uważają się za niewierzących ale on został świadkiem chrztu Wszystko tak naprawdę zależy od woli księdza i wytłumaczenia dlaczego taka osoba jest dla nas ważna W Krakowie stosują to na 100% bez problemów
  8. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Karolek przyszedł na świat o 15:50. Ma całe 55 cm i 3300g :-D Jestem juz po uruchomieniu Nie ukrywam rana trochę boli... na razie poprosiłam o nie dawanie przeciwbólowych w kroplowce zobaczymy ile wytrzymam :-p
  9. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Tego się nie spodziewałam Takie poruszenie :-) Noc znowu nie przespana dopiero nad ranem jakieś 2,5h się przespałam o 7 lekkie śniadanie drzemka jeszcze przez ok 15-30min mogę pić... Coraz bliżej godziny zero :-) Asia trzymaj się dzielnie jeszcze troszkę i przytulisz Laurę Dziewczyny gratuluję maluchów z dzisiejszej nocy
  10. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Kurcze urwało mi całego posta... tak się napisałam i nie opublikowało go... teraz już w skrócie :-) Nie nadrobłam wszystkich zaległości nie byłam w stanie Także nie wiem ile dokładnie mamy nowych mamusiek ale wszystkim wielkie gratulacje. Ostatnie dni mieszają mi się strasznie po nocach nie śpię odsypiam w dzień i chodzę potem jak pijana na dodatek cała spuchnieta... Jutro o 13 mamy się stawić w klinice. Także kończę jeszcze ostatnie przygotowania na powitanie małego rozrabiaki. Obstawiam, że koło 15 powinien być już z nami. Z jednej strony nie mogę się doczekać a z drugiej jest to nadal dla mnie nierealne że to już... Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło dobrze i nie było żadnych komplikacji będę się jeszcze przed rozpoczęciem starała odezwać A na pewno po jak już będę w stanie to wyślę wam zdjęcie małego :-)
  11. sunshine

    Wrześniówki 2015

    tila91 Witajcie kochane! Malo sie udzielam ale czytam Was kazdego dnia. Gratuluje wszystkim swiezo upieczonym mamusiom:*:* Bylam dzisiaj na 7 u lekarza, dzidzius wazu 3100, brzuszek opadl, lekarz powiedzial ze akcja moze rozwinac sie w ciagu 3 dni...reszty nie pamietam bo okazalo sie ze z naszej coreczki zrobil sie synus... Wiem ze nie powinnam ale placze jak bobr :(( od 16-go tygodnia wiadomo bylo ze to coreczka a tu kilka dni przed terminem taka zmiana... Najgorsze jest to ze teraz musze zmienic nastawienie,mentalnie bylam juz bardzo zwizana z nienarodzona coreczka,teraz nie wiem jak sie odnalezc:(synus urodzi sie lada dzien a nie mamy dla niego nic nawet imienia..:( Bardzo dobrze Cię rozumiem choć ja miałam trochę więcej czasu na przystosowanie się. Od samego początku miałam przeświadczenie, że będzie dziewczynka na dodatek przez 6 miesięcy mały tak zaciskał nóżki i się wiercił, że nie dało się sprawdzić kim jest co jeszcze bardziej utwierdziło wszystkich że przecież tylko baba może być taka upierdliwa żeby tyle czasu się ukrywać. No ale jednak wyszedł chłopak, tzn. dopiero wyjdzie :)Na początku jest ciężko ale poradzisz sobie. Jeśli mogę Ci coś doradzić jeśli masz jakieś sukieneczki czy inne typowe dziewczęce ubranka schowaj je, przejdź się do sklepu kup jakieś typowe ubranko chłopięce. Imieniem się nie martw samo przyjdzie :) na mnie spadło olśnienie w sklepie :) Zobaczysz wszystko się ułoży :)
  12. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Meldujemy się po wizycie. Mały waży 3300 g i jak na razie nigdzie się mu nie śpieszy. Szyjka zamknięta nadal długa. Z usg termin porodu przesunął się na 4 września tak więc mały urodzi się przez cc w terminie z usg :P GP twierdzi, że do porodu może czasem jeszcze dobić do 3500 g ale zobaczymy co z tego wyjdzie w końcu został nie cały tydzień. Na złe wyniki moczu dostałam Furaginum i zakaz martwienia się :) GP obstawia, że musiałam się nabawić jakiegoś zapalenia dróg moczowych na urlopie.
  13. sunshine

    Wrześniówki 2015

    anno Sunshine, sporo masz tego wszystkiego w moczu, nie znam się za bardzo, ale ja mając cukrzycę ciążową miałam raz glukozę w moczu, a diabetolog zawsze mi powtarza, że jeśli glukoza i ciała ketonowe są w moczu to od razu przyjeżdżać do niej (ciała ketonowe podobno oznaczają niedożywienie organizmu). No właśnie sporo tego a nigdy nie miałam takich rewelacji. Raz wyszły mi ciała ketonowe i białe krwinki ale miałam wtedy wirusówkę i powtórka badań wyszła już ok. Teraz nie mam pojęcia co się stało, nawet przez myśl mi przeszło czy to na pewno moje wyniki... a teraz nawet czerwone krwinki... Cały czas biorę witaminy, żelazo, staram się mieć zróżnicowaną dietę... Najlepsze jest to że w sumie to na moje oko wyniki krwi wykluczają się z wynikami moczu. bo przecież jak mocz wychodzi tak źle to morfologia też powinna tak wyjść a ona jest nawet lepsza niż miesiąc temu bo hemoglobina tylko jest poniżej normy. Nie wiem co myśleć o tym wszystkim. Na wyniku mam wpisane że cukry śladowe ilości a na wydruku jest że >100mg/dL. Najbardziej mnie martwią te krwinki czerwone i białe i dziwne skróty przy opisie substancji mineralnych bo nie wiem do końca o co chodzi...
  14. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Podenerwowałam się tą całą sytuacją i teraz straszna zgaga mnie męczy... :(
  15. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Kurcze dziewczyny odebrałam ostatnie badanie moczu przed porodem i okazuje się z wyników, że chyba mam jakieś zapalenie... :( Nie dość, że po raz pierwszy w ciąży wyszły mi śladowe ilości cukru to jeszcze obecne ciała ketonowe (zaznaczony +), krwinki białe 10 - 15 w polu widzenia, krwinki czerwone pojedyncze (też po raz pierwszy mi w ogóle wyszły) to na dodatek przy składnikach mineralnych mam wypisane bakterie dość liczne, liczne kr. szczla++ (chyba bo bardzo niewyraźnie jest to napisane) i nieliczne moczany bezp. Na dodatek hemoglobina podniosła mi się tylko o 0,5 czyli nadal mam anemię (wynik 10,8) Wiecie co to może znaczyć? Jutro na 16 idę na wizytę do mojej gp, ale jak odbierałam wyniki to ta laborantka tak się na mnie spojrzała i stwierdziła, że nie za dobre te wyniki są powinna pani na siebie bardziej uważać i zacząć dbać o siebie. Przybiło mnie to bo przecież na głowie staje żeby wszystko było dobrze co ja mogę poradzić że od czerwca hemoglobina zaczęła spadać nie zrobiłam tego specjalnie Tak samo z moczem nie czuje żadnych objawów chorobowych...
  16. sunshine

    Wrześniówki 2015

    A i mi się wydaje, że co szpital/klinika to inna polityka i zwyczaje. Jak rozmawiałam z moją GP to do państwówki musiałabym się wstawić właśnie dzień wcześniej rano i po cesarce też min 48 h czyli to min 3 dni w szpitalu. A jak idę do kliniki prywatnej to min 2 dni i do domku.
  17. sunshine

    Wrześniówki 2015

    siwa ja mam cc 2.09 i też mam się wstawić w tym samym dniu i nie mogę jeść 6 godzin wcześniej. Mam być między 13 a 14 to do 7-8 mogę zjeść lekkie śniadanie a pić mi wolno do 10-11 Zabieg planowo ma się zacząć koło 15.
  18. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Klaudina bardzo dobrze Cię rozumiem. Mamy podobnie mój mąż też prawie cały czas w delegacjach. Ostatnie 2 miesiące był prawie cały czas w domu bo przestój w pracy w lipcu miał w sierpniu byliśmy jeszcze na urlopie i w sumie to miałam go już dość. W zeszłym tygodniu nie było go 3 dni wczoraj pojechał na cały tydzień a mi już źle bez niego... U nas też teraz nie ma sex bo nie dość że czuje się źle sama z sobą to mały wstawia cały czas w dupe albo kopie albo się pręży albo zgaga pali... A mąż zaczął mi odliczać że za ok 7 tygodni powinno się wszystko poprawić i wrócić do normy a jak moja głowa nie wróci do normy? Kocham go i boję się, że go rozczaruje po połogu bo mój emocjonalny będzie trwać dłużej...
  19. sunshine

    Wrześniówki 2015

    szusterka A tak w ogóle to ja wcale nie jestem gotowa na przyjście dziecka... :/ Z każdym dniem bardziej to czuje.... eh Mam to samo... im bliżej terminu cc (2.09) to mam więcej obaw i wydaje mi się nierealne żeby mały był gotowy na wyjście. No ale to ja jestem coraz to mniej gotowa na to... Jeszcze miesiąc temu nie mogłam się doczekać kiedy się urodzi a teraz gdy wszystko jest w miarę przygotowane to najchętniej poczekałabym z porodem jeszcze z miesiąc a nie 8 dni... Z jednej strony się cieszę bo odzyskam trochę siebie, końcówkę ciąży źle znoszę emocjonalnie. Ciąży mi brzuch i jestem już zmęczona ograniczeniami jakie przez niego są. Głupia sytuacja wczoraj w sklepie wypakowywaliśmy rzeczy z wózka i jakoś tak oboje byliśmy już jakby za kasą i przypomniało mi się o płatkach śniadaniowych chciałam się wrócić ale za nami była pani z wózkiem i bynajmniej się nie zmieściłam między wózkiem a tym takim regałem z cukierkami... Strasznie mnie to przybiło zwłaszcza, że non stop wszyscy się zachwycają jak to fanie wyglądam a ja mam świadomość, że mam dodatkowe 16 kg i jestem cała spuchnięta. Odkąd pamiętam walczyłam z niedowagą zawsze brakowało mi 5kg niby tylko 5 ale dla mnie to było aż 5kg. Dopiero 2 lata temu udało mi się przekroczyć magiczną barierę 5okg i czułam się świetnie zwłaszcza mając te 54-55kg. W ciąży startowałam od 52,5 a teraz 16kg na plusie i dół ogromny... choć jak mam dobry dzień to nie wygląda to źle ale niestety tych złych kiedy czuje się jak wieloryb jest dużo więcej... i aż odliczam dni kiedy będę poniżej 60kg... i wtedy mam wyrzuty sumienia że myślę o swoim samopoczuciu a nie o małym...
  20. sunshine

    Wrześniówki 2015

    niepogoda Mam pytanie do mamusiek po cc. Czy miałyście pomalowane paznokcie u stóp w czasie cc? Bo nie wiem czy mam zmywać. Co do rąk to wiem że maja być nie pomalowane. My dziś też po wizycie. Dostałam skierowanie do szpitala na cc na 27.08. Mam się stawić dzień wcześniej rano. Mam być na czczo. Ja jak się zapytałam na wizycie przedporodowej o paznokcie to powiedzieli mi, że niepomalowane paznokcie to stara szkoła i przesądy, i że normalnie mogę mieć pomalowane na kolor jak i w stopach tak i w dłoniach.
  21. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Dziewczyny nie wiem czy się cieszyć czy martwić. Przed chwilą dzwonili do mnie z kliniki i przesunęli mi termin cc o dzień wcześniej czyli na 2.09 będzie to 38+6. Mam przyjechać na 13 zanim porobią wszystkie badania to podobno między 14 a 15 powinno się zacząć cięcie. Niby ten jeden dzień nic nie zmienia a ja od razu stałam się jakaś taka naładowana energią. Cieszę się, że przez to przynajmniej wrócę do domu na weekend :)
  22. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Cześć dziewczyny mimo szczerych chęci nie byłam w stanie być cały czas na bieżąco i nadrobić zaległości. Meldujemy się po powrocie z urlopu i po wizycie. Wszystko jest OK szyjka długa i zamknięta choć zaczyna się robić miękka. Pomysł wyjazdu nad morze był chyba najlepszy z możliwych zwłaszcza jak czytałam jakie upały panowały na Śląsku. Najbardziej byłam zadowolona z braku obrzęków jednak już w drodze powrotnej zaczęły wracać i utrzymują się cały czas... Widzialam że poruszyłyście temat mm, ja kupiłam na wszelki wypadek nan pro Takie sprawdziło się u mojej chrześniaczki i w sumie położna poleciła te i enfamilin (wybrałam mniejsze opakowanie :-p)
  23. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Uff w końcu udało mi się nadrobić, ciekawe tylko na jak długo bo jednak urlop w pełni i nie mogę śledzić Was na bieżąco :-) Catarisa gratulacje Jagoda jest prześliczna :-) charming_mi mam to samo Młody jak zacznie wariować to aż wyć się chce. Wiecznie mu nie pasuje jak siedzę czy leżę... Ułożony jest po prawej stronie brzucha i nie mogę spać inaczej niż na prawym boku bo od razu jest bunt, okładanie żeber i prężenie się do granic wytrzymałości skóry. Jak tak czytam o tych upałach to się cieszę, że mogłam pojechać nad morze. W przeciągu 1,5 tygodnia może 2 razy było powyżej 30 stopni cały czas góra 26. Czuję się jak nowo narodzona w końcu poznaję swoje stopy, opuchlizna straciła się na 2 dzień po przyjeździe Ręce też tak nie męczą choć jednak nadal mam drętwienia Szkoda tylko że nie ma sposobu na powrót stawów do formy bo wszystkie mam rozwalone...
  24. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Cześć dziewczyny! Nie miałam już czasu po wczorajszej wizycie żeby napisać Jestem w szale pakowania za 8 godzin wyruszamy nad morze :-) Mały już wcale nie jest taki mały :-) waży 2400g i od ostatniej wizyty 15.06 przybiera średnio po 183g tygodniowo Nadal jest okropnym wiercipiętkiem i zmierzenie go dokładnie graniczy z cudem :-p Wyszło że mierzy sobie ok 48cm
  25. sunshine

    Wrześniówki 2015

    Właśnie zauważyłam, że urwało mi połowę posta a tak się napisałam na tel jak wracaliśmy... Mamy zaplanowaną cesarkę na 3 września na 8 rano, mamy się zgłosić o 7:30 :) Z małym jest wszystko w porządku, potwierdziło się że na pewno jest chłopak. Obrócił się i jest teraz główką w dół. Lekarz posprawdzał wszystko skupił się przede wszystkim na ułożeniu pępowiny ze względu na wszystkie wigibusy jakie mały wyprawia i wiemy na 100% że nie jest owinięty pępowiną :) Zastanawiam się tylko jak długo w takim ułożeniu wytrzyma. W maju też był ułożony na jednym usg główką w dół a 3 dni później już pupą. Z tego wszystkiego co się działo zapomniałam zapytać lekarza ile mały waży... No ale we czwartek idę do swojej GP to mi powie :) Tak więc odłożyłam pakowanie wakacyjnej torby (na wszelki wypadek) Kalorka na czwartek jak już będę wiedziała mniej więcej jaki rozmiar spakować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...