Skocz do zawartości
Forum

RudaMaruda

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez RudaMaruda

  1. hahah Kasia wszystko prócz prasowania i.. odkurzania
  2. Noo Izkuś gratuluję! Mała wymiarowo idealna :) Mój mąż jest brunetem więc to pewnie jego wina ta moja zgaga, dzięki za info, będę mu robić o to "wyrzuty" Zdrówka dla Was kobietki!
  3. Mmadzia ja też ubolewam na faktem, że nie mam już czego sprzątać w domu, serio od kilku dni mam takie fazy na to, że nie potrafię tego opanować
  4. Tosio nie chciałam straszyć Twojego męża, przepraszam Inez no to mam nadzieję, że tak dzielnie trzymałaś się do końca i zaraz nam napiszesz jakie cudowne masz dzieciątko ze sobą :) Paola ja ostatnio śpię po 2 godziny w nocy, trzeba spać kiedy się da. Jak masz możliwość odsypiaj w ciągu dnia. Nie ma to wpływu na dzidzię raczej :) Chiyo a ja Ci nawet zazdroszczę bo czasem brakuje mi tego poczucia posiadania właśnie takiej 'swojej rzeczy'. Na L4 musiałam siedzieć od początku, roboty do domu zabrać nie mogłam i o.. Pozostały mi książki ale brakuje poczucia, że jestem potrzebna i że ktoś na mnie polega w tej chwili. Nie wiem czy moje poranne rozumowanie jakkolwiek trzyma się kupy Mój mąż mnie wczoraj rozbroił.. Miałam dość silne kłucia, jakby mała centralnie paznokciami wydrapywała sobie drogę. Mówię więc mojemu, że spytam dziś na wizycie czy mała się obniżyła czy jakieś rozwarcie czy co to a on "no to pokaż mi jeszcze raz co gdzie jest w torbie to od razu zostaniemy w szpitalu, nie?". Tak bardzo jest zorientowany <3
  5. https://video-fra3-1.xx.fbcdn.net/hvideo-xfa1/v/t43.1792-2/11809497_818625514921607_1307673215_n.mp4?efg=eyJ2ZW5jb2RlX3RhZyI6ImxlZ2FjeV9oZCJ9&rl=1500&vabr=917&oh=f24c8571857657a28372f739e6847c3c&oe=55B7E254 hahah pewnie coś w tym będzie
  6. Matulu ile do nadrobienia! Justynka no ja właśnie przez to nadrobiłam wszystkie możliwe książkowe zaległości i jutro wybieram się do biblioteki bo już nie mam czego czytać Silv wydaje mi się że przez zwiększony przepływ krwi ten szum, więc faktycznie - wszystkiemu winna ciąża Izkuś trzymam kciuki! Ale się dzieje! Nareszcie :)) Liza ja mam podobnie w sumie.. Z jednej strony chciałabym mieć małą już przy sobie ale z drugiej nie wiem czy jestem jeszcze gotowa. Będzie mi brakować samego stanu ciąży, kopniaczków (tych lepszych, nie tych kłujących :P), tego innego traktowania przez męża. Samego brzuszka :) Idę jutro jeszcze do kosmetyczki, będę się umawiać do dentysty na ostatni "przegląd" i chcę załatwić wszystko czego nie ogarnę długo po porodzie. Karolcia ja nie odpowiem bo nigdy nie miałam problemów z cerą (chwalę za to Pana) ani wypryskami nawet przed okresem. Inez noo masz dar przekonywania, nie ma co Powodzenia! Trzymamy kciuki Też o niej myślałam, że się nie odzywa. Mam nadzieję że przez brak czasu przy maluchu BIS gratuluję! Zdrówka dla Was dziewczyny! Ewcia gratuluję dzielna mamusiu! Mikołaj faktycznie wagowo super :) Zdrówka! Mamdzia ja też nie mam pokarmu, kilka razy miałam dosłownie kilka kropelek ale podobno po porodzie jest praktycznie od razu. Liczę na to. Daniela sama słodycz! Gratuluję pięknej córeczki, taki widok na pewno rekompensuje tyle dni w szpitalu, te wszystkie krwawienia. Zdrówka dla Was kochane! Chiyo już myślałam, że mnie wyprzedziłaś i to z jakim rozmachem! Dziewczyny w jakich okolicznościach odszedł Wam ten czop? Przy sikaniu? Da się tego nie zauważyć? Ja mimo braku snu mam tyle energii, że chodzę i wszystko przestawiam, podłogi błyszczą, nawet kabina prysznicowa którą ciągle odkładałam nabrała nowego życia bez zacieków i kamiennych osadów. To jest to wicie gniazda? :)
  7. Kornelia no to niefajne przygody ale najważniejsze, że masz już Maleńką przy sobie! Cieszcie się sobą, zdrówka! Ja się właśnie boję o mojego męża, że będzie na porodówce robił larmo.. Już wystarczy, że ostatnio mnie na IP przetrzymali tylko 20 minut a ten już tak podniósł alarm że mnie przyjęli w chwilę. Daniela, Ewcia trzymam kciuki i wspieram całym sercem! Bądźcie dzielne mamusie :) Ja też mam znów nieprzespaną noc za sobą, przez ostatnie 2 dni spałam w sumie może 4 godziny :/ Nie wiem czemu tak się dzieje.. kładę się spać o 24:00, wstaję o 2:00 i koniec snu. Nie miałam z tym problemu wcześniej i nie wiem już co robić. Macie jakieś pomysły?
  8. Dziękuję Ewelad, akurat na koniec ciąży mnie łapie coś raz za razem, jak na złość :/ Dziewoja enzymy wątrobowe i bilirubina na czczo i lepiej powiedzieć lekarzowi. Ja leżałam na oddziale z podejrzeniem cholestazy. Nienawidzę szpitali ale nie wybaczyłabym sobie gdybym zaszkodziła małej przez jakieś moje "fobie" Czarnamamba na SR mówili o ciepłych kąpielach, spacerach, odpoczywaniu z nogami w górze i unikaniu zatwardzenia. Można też spytać w aptece o maści na hemoroidy, odpowiednie dla kobiet w ciąży :)
  9. Kornelia, KASIA, gratuluję!! Niesamowite jak ruszyłyśmy z rozmachem! :) Odpoczywajcie Kochane i dawajcie znać co u Was w miarę możliwości :) Daniela, Ewcia trzymam kciuki za Was, jutro i Wy będziecie miały swoje maleństwa. Zazdroszczę! Obowiązkowo dajcie znać tak szybko jak to możliwe Chiyo to jak u Ciebie "coś rusza" to możesz wygrać, bo u mnie nic :( w środę mam wizytę i liczę że coś się zmieniło w przeciągu tygodnia. Ja jakbym urodziła 15 to byłaby idealna data.. bo 15.08. urodziła się prababcia Tosi, po której mała dostanie imię :) więc jeśli tak miałoby być to mogę oddać Ci podium i urodzić dzień po Tobie :P Dołączam do mam na duphastonie i luteinie.. Mam nadzieję że i ja będę w tych 30%
  10. No Joanna nie zazdroszczę atrakcji bo niby się nietoperzy nie boję ale nie wiem jakbym zareagowała jakby taki nieogarnięty, panikujący wpadł do mieszkania.. Beata najważniejsze, że dałaś radę, jesteś dzielną kobietą! Dużo zdrówka dla Was. Gratuluję Ci serdecznie! :* Daniela jedz! Należy Ci się za to co przeszłaś :) a miałam Ci pisać, że "zainspirowałaś" mnie i musiałam iść jakiś czas temu na kebab... Tak za mną chodził, że ja poszłam po niego Aneta a u Ciebie jak? Daj znać po wszystkim :) Na wizyty chodzę przez NFZ, miałam zrobione wszystkie badania - bezpłatnie. Nawet prenatalne w prywatnej klinice. To jest jednak kwestia mojego lekarza bardziej bo on jest tak skrupulatnym człowiekiem, że niektóre wizyty trwały po 40 minut bo musieliśmy wszystko obgadać itp. Ja spałam dziś z ogromnymi przerwami przez gorączkę, na dodatek ból gardła i katar.. Chyba ta pogoda mimo swego łaskawego chłodu mnie nie oszczędziła :/
  11. Aneta powodzenia, dawaj znać! Beatka pewnie już z maluchem przy sobie i nie będzie miała czasu napisać szybko :) Daniela właśnie miałam pisać, żebyś się odezwała chociaż słowami "a tu czekamy"
  12. Beatka trzymam kciuki żeby Jasio wyszedł w miarę bezboleśnie i sprawnie! Czekamy na informacje :)) Jak tak czytam Wasze opowieści o ciąży i porody "na wyspach" to doceniam naszą służbę zdrowia i nie będę chciała rodzić nigdzie indziej.. Ja za to dziś mega wyspana.. nawet wstaliśmy po 7 i pojechaliśmy na śniadanie w plenerze bo mój mąż zazwyczaj śpi do 10 jak ma wolne. Witamy nowe mamusie, lepiej późno niż wcale :)
  13. Co do znieczulenia popieram w 100% Anię, nawet położna na SR mówiła, że u niej 8/10 przypadków z ZZO kończyło się cesarką bo akcja porodowa ustawała. Ja nawet nie umawiam się z anestezjologiem, bo na pewno się nie zdecyduję :)
  14. Ela odzywasz się! :) ostatnio było o Tobie mówione, widzę że zostałaś skutecznie przywołana :) Ja mam za sobą kolejny aktywny dzień, wysprzątałam calutkie mieszkanie, poprałam pościel (Chiyo jakoś mnie natchnęłaś ), byłam nawet na godzinnym spacerze z mężem. Teraz obrywam za to od córy która tak nieprzyjemnie wbija mi ręce, nie ładnie w brzuszek tylko w środek. Takie niefajne kłucia czuję w okolicach krocza :/ Ważne że się rusza, tylko czemu się tak znęca? Wy mówicie dziewczyny o swoich mężach sprzątających, gotujących.. Ehh mój dziś poodkurzał ale.. odkurzacz schował dopiero jakoś przed chwilą, bo przecież "co to za różnica czy leży na środku pokoju czy w szafie?". Pochowałam też wszystko co wisiało na łóżeczku (tak, mój mąż zrobił sobie z łóżeczka szafę polową) ale co z tego jak teraz znów jest na szczebelkach koszulka? No nic, ważne że jutro idziemy na sushi (z pieczoną rybą oczywiście ;)) i liczę na przyjemny wieczór za te 'przygody' z moim dużym dzieckiem :)
  15. Inez no mój też ciągle mi mówi o taksówkach, mnie szlag trafia jak to słyszę.. Rewolucja to mój na szczęście wymyślił sobie tylko racuchy z bananami więc biorę się za smażenie teraz bo chłodno, będą na śniadanie :)
  16. Ania mamy ten sam termin razem z Chiyo, co to za "wygrywanie"? trzymaj się dzielnie i informuj na bieżąco!
  17. Rybcia straż to akurat najmniejszy problem, chodzi bardziej o drugą pracę, gdzie ma zmiany po 12h. Tyle dobrze, że pieszo ma 15 minut do domu, więc mam nadzieje że przybiegnie w razie W. Iwcia staraj się nie martwić (łatwo mówić, wiem) bo USG bywa bardzo mylne! Może się okazać, że maluszek będzie w 100% zdrowy! Kdtr ja cellulitu nie mam, za to mimo tego że waga stoi mi w miejscu ostatnio to pojawił mi się jeden rozstęp na udzie. Mam nadzieję, że nie poczuje się samotny i nie sprosi kolegów :P Co do kresy to ja chyba ze względu na swój typ urody mam ją bardzo jasną, jaśniejszą niż piegi Co do staników Alles, czy któraś wie gdzie można przymierzyć na Śląsku?
  18. Chiyo inny termin miałam na początku ale dlatego, że miałam nieregularne miesiączki i kilkukrotnie potwierdziło mi się, że tamta data nie jest możliwa do osiągnięcia :) okej, podejmuję wyzwanie! choć nie wiem czy mam szansę "wygrać", bo miałam podtrzymywaną ciążę a z opowiadań wiem, że kończy się to zazwyczaj przenoszeniem. Inez my też musimy oddać auto do mechanika, w przyszłym tygodniu idzie do serwisu i mam szczerą nadzieję, że młoda nie okaże się złośliwcem :P Dziewczyny nie straszcie tą pełnią bo sprawdzałam grafik mojego męża i niestety ma wtedy zmiany... Ja skończyłam prasować.. jestem z siebie taaaaaka dumna! temperatura na dworze mam wrażenie taka sama jak ta żelazka.. A ja odmiennie mam smaka na kotlety mielone, ziemniaczki młode z masełkiem i mizerię, mniam! "Puchnące" dziewczyny powiedzcie mi jak dużo wody pijecie? Ja mam wrażenie że mogę żyć o samych płynach, piję najmniej 3 litry wody dziennie i nie mam problemów z opuchnięciami. Może tu jest problem? Joanna ja mojemu robię zdjęcia tego co chce jak go wysyłam po zakupy :P
  19. Ania z ciuchami akurat najmniejszy problem, gorzej z leżaczkiem, huśtawką, fotelikiem i wózkiem.. o wszystko się potykam. Wynajmujemy mieszkanie które jest spore, ale jest przystosowane do bezdzietnej pary i za nic w świecie nie można tego poprzestawiać tak żeby było dobrze... Ale dzięki za radę, może się przyda na przyszłość :)
  20. Dziewczyny słyszałam, że od mycia okien może odkleić się łożysko więc może lepiej nie ryzykować? Ja KTG miałam robione na lewym boku, tak mnie położne układały. Daniela współczuję.. zwłaszcza przy tych upałach bo ja leżę w wannie albo pod wiatrakiem ale ale! Już niedługo Kochana! Musisz wytrzymać do wtorku! :* Ja kupiłam normalny aspirator, nie wyobrażam sobie włączać odkurzacza przy każdym użytku, zwłaszcza że czasem trzeba po kąpieli nochal oczyścić a nie tylko przy infekcjach. Jak tam kebab był? Dołączam do tych wyspanych dziś, choć obudziłam się calutka mokra, taki ukrop od rana.. No i też czeka na mnie cała góra prasowania, bo dostałam od koleżanki dwie reklamówki ciuszków, do tego leżaczek, huśtawkę, reklamówkę zabawek.. teraz tylko muszę to gdzieś upchnąć w tym moim nieustawnym mieszkaniu...
  21. Hej dziewczyny, Ja tylko żeby podrzucić info od mojego lekarza po dzisiejszej wizycie. Pytałam o to czy seks przyspiesza akcje porodową i czy można "działać" bez przeszkód wcześniej. Powiedział że jeśli szyjka nie jest przygotowana to nie ma opcji żeby cokolwiek ruszyło przez zbliżenie. A jeszcze co do chamstwa w kolejkach to ja się nigdy nie proszę o przepuszczenie, wiele osób mnie przepuszcza, kasjerki wołają żebym podeszła i to jest bardzo miłe. Miałam za to jedną sytuację ostatnio w Lidlu (może nieprzypadkowy ten sklep Ewcia? ;)), kiedy to wpadłam TYLKO po lody i stanęłam za młodą kobietą którą miała calutki koszyk zakupów. Spytałam więc czy mnie przepuści bo mam odliczone pieniądze i że tylko lody. Dziewczyny... gdybym mogła dokładnie opisać te jej spojrzenie pełne pretensji, zażenowania, mówiąca jakby "a kim ty w ogóle jesteś żeby się do mnie odzywać".. Baba nie odpowiedziała mi nic, tylko zmierzyła tym suczym spojrzeniem i się odwróciła do mnie plecami. Serio, zwątpiłam. Na szczęście kasjer to widział i zaprosił mnie pierwszą bo bym wyszła. Uciekam pod chłodny prysznic i spać bo miałam dziś tak aktywny dzień, że ledwo zebrałam siłę, żeby nadrobić czytanie Was :)
  22. Tosio a nie opadł Ci brzuszek? Bo jak opada to "schodzi" z żołądka i może stąd napady głodu?
  23. Chiyo chyba najprościej jest wpisać numer strony na końcu linku w przeglądarce. Jak będziesz przeskakiwać między stronami to zobaczysz, że zmienia się tylko numer strony na której jesteś. Wystarczy tę ostatnią liczbę po przecinku zmienić na 342 :) Dziewczyny czytam codziennie ale.. ja nie mam o czym pisać, bo nic mnie nie boli, nic mi nie puchnie ani nie drętwieje. Czasem mam kłucia jakby młoda chciała paznokciem wydłubać sobie drogę do wyjścia ale to wszystko.. Ja chciałabym urodzić na samym początku Sierpnia jeśli sobie wybieramy
  24. Za niski wzrost bety - popieram dziewczyny aby konsultować to z lekarzem. Ja miałam robioną betę na początku, bez badań co kilka dni i może przez to byłam spokojniejsza, że nic mi nie rośnie za szybko czy za wolno.
  25. Ewcia i prawidłowo, że jechaliście na IP. Mnie lekarz za to pochwalił i powiedział, że choćby wszyscy naokoło mówili, że jest się panikarą to nie wolno słuchać - trzeba jechać. 5 razy może się okazać, że dzidzia śpi a 6 może oznaczać coś złego. Lepiej dmuchać na zimne w końcu to już parę ostatnich kroczków. Mamuśka ja córki nie mam ale z doświadczenia koleżanek mogę powiedzieć, że na początku nie ma opcji "roznosić" dziecka, w końcu teraz ma bujanie 24h/dobę a po przyjściu na świat będzie to mocno ograniczone więc to już forma oduczania :) Rewolucja jak nic typu migdały nie pomaga to gaviscon - nawet na ulotce jest napisane, że mogą go brać ciężarne. Mi też czasem ratuje sen :) Daniela to już naprawdę za 2 dni? Jeju to takie wspaniałe, że niedługo przytulisz swoją dzielną dziewczynkę! :)) Ja nie przespałam pół nocy, tak było mi gorąco.. Może i wiał wiaterek i powietrze na dworze chłodniejsze ale co z tego jak musieliśmy mieć zamknięte okna? Mamy sąsiadkę pod nami, która ma stado kotów i psów, jest psychicznie chora ale miasto twierdzi, że jest niepełnosprawna i nie ma na nią rady... Jak ona otwiera okno, to cały smród zwierzęcych odchodów wpada nam do sypialni i uwierzcie że nie ma szans przy tym zasnąć :/ Odliczam tylko dni do porodu i do zakupu własnego mieszkania.. chociaż coraz bardziej w takich sytuacjach myślę o budowaniu domu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...