ferinka

Mama_MonikaAgathaMonika A z tym spaniem to tak jak u nas, więcej usypiania niż spania,a le coż wychodzę z założenia, ze to nie będzie tak zawsze.My po spacerku, zimno ale prawie 2h wytrzymałam. Ja miałam z moja na spacer iść ale całe do południa spędziłam na noszeniu mojej marudy i jej usypianiu, na szczęście godzinę temu usnęła na dobre i śpi na balkonie. Mam nadzieję że obudzi sie w lepszym humorze, bo ja juz mam dzisiaj zszargane nerwy. Na szczęście dzień się kończy tym możesz się pocieszyć :) AgathaMama_MonikaAgathaMonika A z tym spaniem to tak jak u nas, więcej usypiania niż spania,a le coż wychodzę z założenia, ze to nie będzie tak zawsze.My po spacerku, zimno ale prawie 2h wytrzymałam. Ja miałam z moja na spacer iść ale całe do południa spędziłam na noszeniu mojej marudy i jej usypianiu, na szczęście godzinę temu usnęła na dobre i śpi na balkonie. Mam nadzieję że obudzi sie w lepszym humorze, bo ja juz mam dzisiaj zszargane nerwy. Oj znam ten ból, dlatego u nas spacer to rzecz święta bo to jedyna okazje, zeby ondłużej pospał no i jest szansa, że dośpi jeszcze w wózku po spacerze i będe miała chwilę dla siebie bo z tym bardzo cięzko. ojj to u Mnie już to nie przejdzie. Jak wracamy do domu to pobudka :) Mama_MonikaMoja jak ładnie zacznie rano 8:30 9:30 drzemka to potem cały dzień jest ładnie idzie w tedy 12-13 spać i mozna spacer zaplanować, a tak to cały dzień rozregulowany, no dzisiaj to ewidentnie brzuszek jej dokuczał, bo się wysrała i dopiero spać poszła, ale te kupy i gazy też mogłyby się juz uspokoić, bo normalnie lipczana taka że szok. Choicaż tuyle, że noce śpi ładnie bez względu na wszystko, jak na dziecko na piersi to myślę że śpi super bo albo się budzi raz albo wogóle a chodzi spać o 21 i wstaje o 6. jak się obudzi to 2 albo 4 podoi i śpi dalej, także chwała za nocki! no jasne że super !!!:) ania_83My też już po spacerku, mały sobie pospał, dostał kropelek i teraz widzę mu przeszło, a też było nieciekawie z tym brzuszkiem, u nas też spanko najdłuższe na spacerze, a w domu tylko drzemki max 30 minut Aniu kochana, ja dziś zero spaceru bo tak wiało że szok.

misimipferinkahej dziewczyny jestem :):):)misimip napisz coś o swoich dzieciakach. Cześć!! mam trójkę cudownych brzdąców. 2, 4 i 6 lat!!! tu masz ich pracę zespołową przy pieczeniu pierniczków http://parenting.pl/kacik-dla-mam/165-mamusie-po-30-stce-czyli-kacik-mamutkow-1164.html#post941356 ale ci się fajnie udało 2 4 6 :) A Twój synek to wygląda na 7-8 lat:) fajne fotki :) widziałam. A te kotlety mielone z blogu też super :) misimipMartek73misimipcześć!!!! jak dzień mija??? bo u nas pochmurno i nic nie chce się robić U nas jest nawet słonecznie, ale ja w pracy. Chociaż Szymuś wyjdzie z babcią na spacer, bo nie pada. Też nic mi się nie chce robić, ale niestety jestem po dłuższej nieobecności w pracy, więc muszę ponadrabiać zaległości. Ja dziś wróciłam wcześniej z pracy. Koleżanka wzięła ostatnią lekcję za mnie a ja biegiem do laryngologa. Zwolniło się miejsce i musiałam skorzystać. Moje weśrednie dziecko w sobotę nie słyszało szeptu a wczoraj już nie słyszała cichej mowy. Bałam się bardzo, ale dziś okazało się, że to czopy, które jutro idziemy usunąć i będzie słyszała dobrze. Nic złego się nie stało, ale co się nadenerwowałam to moje. A czop to nic złego brat miał :)

ania_83ferinkaania_83a jak bylo przed ciążą? bo u nas właśnie zawsze było często i praktycznie wróciło do normy teraz no i tu jest pies pogrzebany. Przed ciążą nie było go 9 miesięcy.... i męża i seksu. to jak Ci się udało zaciążyć? tak od pierwszego razu? dokładnie dwa razy jak wrócił i jedno okazało się szczęśliwe :)

ania_83ferinkaania_83my mamy ciągle ochotę, czasem nawet kilka razy dziennie to ci cholernie zazdroszczę !!! Cholernie !!:) a jak bylo przed ciążą? bo u nas właśnie zawsze było często i praktycznie wróciło do normy teraz no i tu jest pies pogrzebany. Przed ciążą nie było go 9 miesięcy.... i męża i seksu.

ania_83ferinkaAniu, ja bez anty prawie wcale nie mam ochoty na ...! dziś jakoś tak wyszło. my mamy ciągle ochotę, czasem nawet kilka razy dziennie to ci cholernie zazdroszczę !!! Cholernie !!:)

Mama_Monikaferi ja jeszcze nic, więc zazdroszczę :-D Ja mam kapsułki Twist Of z wit. D więc prosto do buźki. Moja drugi raz 5 minut spała, kota mozna dostać, więcej usypiania niż spania wrrr.... niom ja też mam te kapsułki. Ale jak się skończą to na kropelki bo chce łyżeczką go nauczyć :) A na ciachanie bardzo rzadko mam ochotę ;/ aż Mnie to przeraża. Więc nie biorę nawet tabsów. Będę brała krążki. Ale jakoś nie po drodze mi do gina.

Aniu, ja bez anty prawie wcale nie mam ochoty na ...! dziś jakoś tak wyszło. a co do witaminki to ja zawsze daje mu do buziaka i popija mleczkiem :)

Ja też będę miała zaraz po wypłacie.... :( Co do anytkoncpecji to by tylko na razie tylko mój mąż. Dziś o 6.40 nam odbiło.. więc było przyjemnie :) Lubię tak niespodziewanie jak nas najdzie :)

u nas słonko i ciepło :)

Część kochane :) Zapraszam na kawki i herbatki [ATTACH]19609[/ATTACH]

alisss ja byłam :) dobra idę spać bo nikogo tu nie ma :(

hej dziewczyny jestem :):):) radość jak na uczelnie?? misimip napisz coś o swoich dzieciakach. tusia halllo??? marwie się :( Dev a ty gdzie ?? Newania co u ciebie?

roniaabarko śliczny komplecik Moni będzie cudnie wyglądać a na prezent też dobry pomysł praktyczny bo się przyda Mama_ śliczna fota na nk feri nie wiem jak u innych ja się nie prosiłam chrzesny kupił świece włożył pieniazek do bucika i chciał zwrócić opłate za chrzest. A siostra moja czyli mama chrzesna zgodnie z tradycja podobnież zakupiła strój dla Olutki :) dobrze mam Mi szatkę kupi chrzestna Olusia no i chce kupić świece (to moja sis). A ubranko zapłacą teściowe mimo i chrzestna bardzo chciała ;)

Mama_Monika no to się lenisz na maksa :):) mój śpi :) Ja byłam na uczelni i ciocia go wymęczyła na maksa :)

annabukalaWITAM Moj maz ma na imie Robert.Prowadzi własna firme dekarska.Mimo,iz jest jedynakiem i mamusia wszystko za niego robiła,on jest dla mnie podpora i pomaga mi w domu jak tylko potrafi.Robert uwielbia jesc i mimo,iz duze zakupy robimy raz w tygodniu (w sobote) to najczesciej wszystkie łakocie sa przez niego zjedzone w tym samym dniu,ale mezczyzna bez brzusia to jak niebo bez gwiazd.Kocham go bardzo i jest on moim ideałem mezczyzny. Jakbym to ja napisała... :) Tylko mój nie ma firmy dekarskiej. A reszta się zgadza. Mój ostatnio polubił robić remonty a miał ku temu by się wykazać. I codziennie pytał jak mu się podoba. A jak go chwaliłam przed rodziną to prawie by Mnie na rękach nosił :) Szkoda tylko że tak jest za słodkim. Jakbym mu kontener postawiła to by w tydzień go opróżnił. Ale brzuszek ma płaski. Uwielbia zajmować się rachunkami itp. Robi sobie nawet zestawienia :) Więc ja nawet nie wiem ile za co płacimy (prócz tych mega kwot ;/) Ale mimo tych słodyczy ma jedną plombę a zęby piękne! :) Też bardzo się cieszę że dba o siebie bardzo ( bo znam takich bo by raz na miesiąc się myli). Co do zakupów to ich nie cierpi, ledwo wejdziemy a on już chce wychodzić. Ma to po matce. Z nimi zakupy to normalnie można osiwieć. Więc nigdy więcej. Tak więc wychowujmy i kochajmy naszych mężów :)

Fajny wątek... tak sobie go właśnie poczytałam. kat_ja super metody masz :) U Mnie ze skarpetkami by się nie sprawdziło bo ten mądrala kupuje 10 par takiego samego koloru. ;/ Ja mojemu składam w szafie to on rozwala.(wina teściowej która mu składała!!) Zawsze walnie tam piżamę. I głupie wytłumaczenie że nie trzeba jej składać bo w niej śpi i jest już wymięta;( Tak samo jest z jego kurtką. Wiesza ja na krześle w pokoju. Wytłumaczenie: I tak będzie musiał ją założyć 2-3 razy dziennie bo z psem wychodzi. Normalnie ;/;/;/ Ale tak poza tym to bardzo go kocham. Nauczyłam go gotować, wstawiać pranie. Odkurza, super czyści łazienkę łącznie z WC! Więc ogólnie nie narzekam. Zajmuję się synkiem, karmi, przewija, kąpie i wstaje co drugą noc do niego. Ale jak ktoś ma radę na składanie ubrań to poproszę :)

Takiej sąsiadce trzeba powiedzieć dosadnie żeby tak ciągle nie przychodziła.Ja jak wynajmowałam miałam taką sąsiadkę... szkoda słów. Ja mam teraz zupełnie innych sąsiadów. Nie będę się o nich rozpisywać ale pełna kultura. Począwszy od młodszych do najstarszych. Polecam każdemu. Trzymamy się wszyscy w klatce lepiej niż rodzina.

abarkami się gadać zachciało a tu nikogo nie ma :( Wymyśliłam sobie i Monisi prezent gwiazdkowy: Super też się zastanawiam albo na takim mega wielkim kojcem z ramami drewnianymi :) abarkana szczęście mamy trochę miejsca, do auta też raczej wejdzie, a ma zastąpić chodzik bo ortopeda kategorycznie zabronił mimo że bardzo mi służył przy Mattim zrezygnowałam z kupna teraz :) I raczej ma rację. Ja osobiście też jestem anty do chodzika.

basia681O Wy śpiochy Jak po Andrzejkach ???A może was obudzi albo do wyboru U nas spoko Nadia spała do 5 na jedzonko się onbudziła. Zasnęła o 7 znów papu i teraz śpi po huśtawce padła jak śledź Ja Andrzejki w domku :) Ale z maluszkiem. Jestem po uczelni pada...:( Dziękuję za herbatkę skarbusiu :*:) abarkaa ja cos takiego zafundowałam Monice na chrzest, w 1 dzień Świąt, tylko trochę inny kapelusik Cuuuuuudo po prostu cudo :) Ja nie kupuje jeszcze bo mój rośnie i rośnie :) Ale za tydzień 1,5tyg muszę kupić:)

Aniuświetna szatka i świeca :) roniaŚliczne super i z niebieskim wykończeniema czy świecy nie powinien kupić chrzesny ? U nas kupował i my nie szatke a szarfe musielismy mieć wymysł słychaj wyczesany 70zł poszło ;/ Roniu Czapusia słodziutkaaaaaaaaaaa:) Tak jak Oleśka :) A co do chrztu to powiem ci że mało osób tak robi. Chrzestny Oliwierka nie ma takich zwyczajów więc ja kupuje.

lutkamoże to tylko tak nazwany konkurs? zamiast banalnego "grudniowa minka" Całkiem możliwe więc dlatego pytam.

Roniu to bardzo smutneeeeeeeeeeeeeeeeeee!:(

Ronia ja jestem z do skoku.Dziś Andrzejki może szaleją :P Myślisz o tej dzidzi ???:(

OOOO super :) Cieszę się że Ci smakuje :) a u Mnie z facetem to samo...

Kasiu a ja przy herbatce:)