-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ferinka
-
Mama_MonikaDam, rade z tą firanką, koordynacją mam zadziwiająco dobrą jak na swój stan hehe A z tą zaciśniętą szyjką, to jednego dnie jest zaciśnięta a drugiego już może poród być. Ja tak z pierwszym dzieckiem miałam, pamietam w czwartek byłam u lekarki była zaciśnięta, a w poniedziałek już rozwarcie na 4 palce. Także szyjka jest nieprzewidywalna! ooo fajnie by było :) nie liczę na to że w najbliższych dniach urodzę ale.. fajnie by było jakby na wizycie w czwartek lekarz powiedział że już coś w tej kwestii się ruszyło. Bo mój kochany gin ostatnio mnie badał i powiedział: super ekstra..:P więc się tyle dowiedziałam że szok, a z tego wszystkiego nie zapytałam co miał na myśli :P no a tego Baseeeeeenikuuuu to nie powiem, ale troszkę zazdroszczę, chyba wykopię sobie go przed balkonem :P
-
Mama_MonikaKurcze ale się dzieje, hurtowo idziemy! GRATULACJE! Ja po wczorajszej wizycie zadowolona, Dzidzi nie dało sie już dokładnie zmierzyc ani zważyć, bo juz cały brzuch zajęłą, jedynie pomiar główki, która rośnie, no i mnie przez ostatnie 3 tygodnie 2 kg przybyło, więc mam nadzieję, że chociaż połowa z tego poszła do mojej pocieszki. Szyjka długa, zamknięta, ciśnienie 120/80, samopoczucie okejowe, więc czekamy. mam co tydzień na badanie tętna przychodzić do rozwiązania, a swoją drogą dostałam już skierowanie do szpitala jakby co. Pani doktor mnie pouczyła jak się poród zaczyna, kiedy do szpitala jechać i co wziąśc ze sobą ;) Dzisiaj w nocy nie spałam, budziłam się 4 razy, więc kolo poludnie mnie pewnie kryzys na spanie złapie, który penie będę musiała przetrwać, bo full pracy mam, właśnie się wzięłam za szykowanie ubranek małej, zaraz musze iść po karnisz do pokoju i uprasować i zawiesić firankę. Pogoda się dzisiaj zapowiada, więc mam nadzieję, że Mężuś zabierze mnie do nas na ranczo, wrzuci do basenu i tak będę sobie leżeć błogo w tej wodzie Super, że wszystko u ciebie ok. Kurcze, tyle już "lwiątek" się porodziło że szok :):) hihihi Ja też mam szyjkę długą i zamkniętą. Wyśpij się popołudniu i proszę uważaj przy wieszaniu firaneczki. Ja wczoraj o mało bym nie spadła... na szczęście mąż był w pogotowiu uffff:)
-
ania_83ferinkaania_83dzieńdoberek!!!Ja dzisiaj mam ciężką noc za sobą, nie mogłam wcale spać, piekła mnie zgaga i latałam siusiu i było niewygodnie. Budziłam się ciągle, a teraz się obudziłam o 9.30, więc troszkę odespałam chyba, bo zwykle 7-8 już się budzę Chyba ta pełnia jednak działa na nasze brzucholki, ciekawe która następna? Ferinko może Ty? Tosiu współczuję przesiadywania w szpitalu, Ty się męczysz, ale oni to mają gdzieś Mitsato miłych odwiedzin u rodzinki! Aniu, jestem ZAAAAAAAAAAAA! proszę wykrakaj mi to :) nic nie wiem abym miała takie zdolności, ale jak mam coś pomóc to proszę bardzo, powtórzę: obyś była następna! trzymam cię za słowo :P:P hihihi Synku, słyszałeś?? masz być następny:)
-
AgathaDzień dobry wszystkim!Ale wczoraj się bobasów posypało, chyba pełnia podziałała! Widzę, ze każda z was chodzi na ktg a ja nie byłam ani razu, gin nic nie mówił na ten temat. Nie wiem dlaczego, jak myślicie może nie ma takiej potrzeby? nie masz co się martwić. Ja pierwsze KTG miałam jak skończyłam 38tc :)
-
ania_83dzieńdoberek!!!Ja dzisiaj mam ciężką noc za sobą, nie mogłam wcale spać, piekła mnie zgaga i latałam siusiu i było niewygodnie. Budziłam się ciągle, a teraz się obudziłam o 9.30, więc troszkę odespałam chyba, bo zwykle 7-8 już się budzę Chyba ta pełnia jednak działa na nasze brzucholki, ciekawe która następna? Ferinko może Ty? Tosiu współczuję przesiadywania w szpitalu, Ty się męczysz, ale oni to mają gdzieś Mitsato miłych odwiedzin u rodzinki! Aniu, jestem ZAAAAAAAAAAAA! proszę wykrakaj mi to :)
-
AniaBferinkaAniaBok, ja uciekam do prasowania - cała góra sie tego zebrała a jedziemy wieczorem na weekend więc trzeba poprasować przynajmniej ubranka małej na wyjazdaniu zahacz o moją stertę ubrań Nie ma problemu... jak uspokoisz mi Ulę to mogę prać i prasować moje i twoje pranie :) no problem :) wezmę ją na długieeee spacerki :):)a lubi to :)
-
kacha dobre dobre , kumulacja hihiihihi
-
katarzyna.szymanowskaO kurcze...bo maluszek jest pewnie zadowolony jak jest przytulanko to niech wyjdzie, bedzie mial o wiele lepsze przytulanko.
-
aganiecha gratulujemy ;) i dziękujemy;)
-
radosc- mam nadzieje ze sobie poradze ;)
-
Tosia27hello Cioteczki ja wlasnie siedze w szpitalu i czekam na opis ktg, ktory jak zwykle byl slaby bo moje dziecie o tej porze spi:( no i czekam na lekarza ktory to opisze a mial byc 25 min temu... odezwe sie jak wroce Buziole mój też ostatnio przespał KTG
-
tusia13Dałam ogłoszenie na gumtree i przypadła nam do gustu. Była przez 1 miesiąc na okresie próbnym razem ze mna-w odwodzie mieliśmy załatwiony żłobek-ale sie sprawdziła i ją przyjeliśmy. Mieszka niedalego wiec sie nie spóźnia i ma 35 lat 2 odchowane córki, wiec nie zajmuje sie sie moją Karola przy okazji studiów. Muszę przyznac że jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. to szczerze ci gratuluje. i w dodatku macie zaufanie do niej jak zostaje sama z waszym dzieckiem i dobytkiem.
-
AniaBok, ja uciekam do prasowania - cała góra sie tego zebrała a jedziemy wieczorem na weekend więc trzeba poprasować przynajmniej ubranka małej na wyjazd aniu zahacz o moją stertę ubrań
-
KATARZYNKA78W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona do męża widząc "stringi": - Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę? - Ależ skąd! Dupę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać! Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi: - Może się troszkę popieścimy? No wiesz...? Żona: - Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!
-
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego: - Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan. - Jak to? - No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził? - Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym. Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach. - No i jak? - pyta pomysłodawca. - O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!
-
KATARZYNKA78Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar, podchodzi do niego: - Bilet proszę. Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie. Odpada mu ręka. Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi I wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugą nogę. Za okno. Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie: - My tu gadu gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spierdala
-
newaniaWitam, witam zapracowane mamusie :) Wieczorek, a właściwie popołudnie bardzo miłe, bo wyskoczyliśmy spontanicznie nad jeziorko, wykąpałam się i poczułam się szczęśliwa - tego potrzebuję latem !! A wieczorkiem szybciutko spać, więc nawet się wyspałam. A poza tym już piątek!!!Ferinka - czekamy na zdjęcie :) Radość - dobrze, że z Piotrusiem już dużo lepiej :) radość sercaHejNewania to miałaś extra po południe :)) Ferinka czekamy na fotkę :) Tusia melduj się Kochana U nas spokojna nocka, teraz w pracy, jeszcze trochę i wolne foteczki napewno dziś będą, tylko jak się je tu wstawia do postu?
-
tusia13My płacimy 7 zł za godzinę i z teg co sie orientowałam wśród znajomych to jest dobra stawka niewygórowana. Płacimy naszej niani tygodniowo wiec jakoś tak bardzo nie boli to placenie bo idzie na raty. no to w sumie nie dużo bierze. jak na Kraków. A z jakieś agencji ? czy po znajomości ?
-
AniaBMy okrajamy liczbę gości na chrzest do minimum rodzice, babcia, chrzestni, moi szwagrowie i chyba tyle. Uważam że nie ma co robić wielkiej imprezy tylko się dziecko bardziej zmęczy. ja Aniu mam liczną rodzine...tylko z najbliższej rodziny chce aleee i ona i tak liczna jest.
-
AniaBJa na razie nie wiem bo zamierzam trochę posiedzieć jeszcze z mała w domku... do 15go mam macierzyński potem do końca września wykorzystuję cały zaległy i bieżący urlop (całe 1.5 miesiąca!!!) a potem chcę wziąć z rok wychowawczego. Więc na razie nie rozglądałam się dokładnie za nianią.No chyba że nas finanse przez zimę przycisną to może wtedy zmienię plany (zima to nie sezon budowlany więc u mojego M. krucho w firmie zimową porą :(( ) uhhh to też nie ciekawie. tak jak u Mnie;/ p.s. No jasne że ją osobiście ale zacałuje :*:*:*:*:*:*: narazie tylko wirtualnie:)
-
AniaBferinkaJa bym chciała karmić piersią jak najdłużej, oby mi to było daneeeeeee:) hihihi:) posyłam masę buziaczków dla rosnącej Uleńki:) p.s. a nie wiem czy mówiłaś... wyprawiacie coś po chrzcie malutkiej ?Mam nadzieję że dostanie buzi kiedyś osobiście od Ciebie ;) A co do chrzcin to teściowa się zadeklarowała że coś ugotuje na obiadek.... będzie ok 10 osób więc nie aż tak wiele ale i tak ją podziwiam bo mnie by się nie chciało, a babcia męża (86lat!!) się zobowiązała że zrobi jakiś torcik jeśli tylko będzie się dobrze czuła no i oczywiście jeśli zrobi jej się odpowiednie zakupy i przywiezie ją do Krakowa.... super babciaaaa ;) i mamusia. Ja nie wiem jak to będzie u nas. Wydaje mi się że max 15osob... choć wiadomo że rodziny się rozrastają i aleeee może uda się to jakoś pogodzić :)
-
tusia13Witajcie dziewczynki, właśnie zasiadłam z kawką w pracy i co tu widzę, już od rana ostra dyskusja. Nie nadążam z czytaniem. Ferinka super że masz dzisiaj taką dobrą kondycję i nastrój, ale musze przyznać ze coś w nocy sprzyjającego snu było, Bo moja Karola jak o 7 30 padła wczoraj wieczorm to sie dopiero obudziła jak niania przyszła o 7 25. Czyli szczeliłą 12 godzin snu. I jeszcze niezadowolona była zę ktoś dzwoni domofonem.Co do karmienia to ja Karolę karmiłam przez 6 miesięcy, aż pewnego dnia mała popatrzyła na mnie i odmówiła współpracy. Od tej pory jeszcze przez 2 tygodnie robiła pobudkę w nocy na jedno jedzenie i mniej wiecej w połowie 7 miesiąca koniec i śpi tak do dzisiaj. Tak wiec tak jak mówi AniaB nawet najgrzeczniesze dzieci wymagają przez kilka miesięcy wstawania w nocy. Ale do tego można bardzo szybko sie przyzwyczaic. Napewno masz rację Tusiu jak i Ania :) Powiedz mi jeśli mogę spytać ile biorą teraz opiekunki za 8h pracy od pon do piątku??
-
Ja bym chciała karmić piersią jak najdłużej, oby mi to było daneeeeeee:) hihihi:) posyłam masę buziaczków dla rosnącej Uleńki:) p.s. a nie wiem czy mówiłaś... wyprawiacie coś po chrzcie malutkiej ?
-
katarzyna.szymanowskaFerinko, ciesze sie z Twojego szczescia Ja nadal wierze ;) To najważniejsze, wiara naprawdę czyni cuda:) trzymam mocno kciuki, chcę byś niebawem się tu pochwaliła że nosisz pod serduszkiem życzę ci powodzeniaaaaa :) jak i reszcie kobietek:)
-
domyślam się :) zobaczymy jak to będzie z moim brzdącem, ważne by już wyszedł bym mogła się przekonać :) Aniu,ty karmisz piersią?? bo ja mam to w planach;)