-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ferinka
-
KATARZYNKA78ferinkaKATARZYNKA78ja to w domku z dziecmi jestem juz 5 lat nie pracuje wole sobie sama dzieci wychowac a nie podzucac do rodzinki:)Gdyby nie teściowa to ona nie miała by z kim dziecka zostawić. A co do ciebie to zazdroszczę, bo ja nie mam niestety takiej możliwości by zostać w domu z dzieckiem. Niestety finanse na to nie pozwalają. Nie wiem jak ja przeżyję powrót do pracy :( oj to wspolczuje ja niemoglabym takiego malenstwa zostawic morzesz mi nie wieżyc ale kamil i emilka jeszcze nigdy powtarzam nigdy u nikogo nie zostali nawet na minute wszedzie ze mna do urzedu z dziecmi wszedzie z nimi:) postaraj się też powoli usamodzielnić- nie córcie bo zbyt mała- to wyjdzie tylko na zdrowie :)
-
kaja09Tak się rodzi w UK!!!!!!YouTube - Sens życia według Monty Python'a - Narodziny chyba bym uciekła stamtąd :)
-
KATARZYNKA78ja to w domku z dziecmi jestem juz 5 lat nie pracuje wole sobie sama dzieci wychowac a nie podzucac do rodzinki:) Gdyby nie teściowa to ona nie miała by z kim dziecka zostawić. A co do ciebie to zazdroszczę, bo ja nie mam niestety takiej możliwości by zostać w domu z dzieckiem. Niestety finanse na to nie pozwalają. Nie wiem jak ja przeżyję powrót do pracy :(
-
karol27ferinkaTosia27nie strasz:( naprawde tak dużo rodzących? w jakim mieście tak jest? Kraków,mój szpital tak ma. Każdy się pcha bo świetni lekarze i opieka. ferinka a który??? Uajstek??? Ja miałam tam rodzić ale tak się zniechęciłam traktowaniem mnie na odczep się (byłam tam kilka razy - masakra), że jednak zdecydowałam się rodzić w Siemiradzkim - jest dużo mniej porodów, spokój, cisza - a rodziłam tam pierwszego syna i byłam zadwolona (nikomu nic nie płaciłam i było ok - tzn płaciłam z ap. rodzinny i znieczulenie - tylko) Ja te dwa szpitale omijam szerokim łukiem. W życiu tam bym nie rodziła. Wydaje mi się że nawet na Ujastku lepiej by mnie przy porodzie traktowali niż na Siemiradzkiego. Chodzi mi o sam poród. Koleżanka tak zrezygnowała z Ujastku i poszła do S... Powiedziała mi tylko po porodzie że jest wściekła że zmieniła. Taktowali ją gorzej niż... ;/ Ale wiesz, to każdy wybiera jaki chce :) Ja na szczęście nie mam tego problemu, wybrałam najlepszy pod względem opieki lekarzy i położnych. Nie słyszałam o nim zlej opinii od osób które tam rodziły. A jaki szpitala?? już ci napiszę na PRIV bo nie chce robić tu reklamy.
-
wyjazd do szwecji z niemowlakiem
ferinka odpowiedział(a) na kinga22d temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
kinga22d- daj znać jak tam poszukiwania pediatry ?? :) Może warto sprawdzić sobie info patrycji`81 ?? Daj znać buźka. -
wyjazd do szwecji z niemowlakiem
ferinka odpowiedział(a) na kinga22d temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
lucia77no to Pa ps jak juz tu bedziesz to sie odezwij ... razem pojedziemy i zobaczymy te karteczki a przy okazji moze jakiejs kawki sie napijemy ... tak wiesz po szwedzku Nie pijam kawki :) Miłej niedzieli :) Bo ja preferuje wyjazdy tylko z rodzinką :) Lubię swoje nazwisko więc bym nie zmieniała. Pa pa :) -
wyjazd do szwecji z niemowlakiem
ferinka odpowiedział(a) na kinga22d temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
lucia77ferinkaNie widzę tu powody do śmiechu raczej do wstydu. smieje sie z Twojego postu i z tego co za bzdury piszesz .... ale wybaczam bo w ciazy jestes poza tym jak malo sie wie o jakims narodzie ... to raczej pisac nie trzeba i ludzi wprowadzac w blad ... a juz o radakach w takich slowach ... to az niesmak kobieto wstyd ... polka o polakach - dobre a szwedzi cacy .... hmmm usmialam sie poraz drugi i doczytac jak napisalas umiem ... chyba Ty kontekstu nie zrozumialas .... Powiem krótko, jak się tam przejedziesz to wtedy z Tobom pogadam, wiem co widziałam, a takie niedowiarki jak TY powinny się tam przejechać. Dla Mnie Szwedzi jak to ty piszesz byli "cacy", ani raz się na nich nie zawiodłam. Ja ci też wybaczam, w końcu jesteś zamyślona to taka mała dygresja. p.s. Czekam na relacje z wyprawy :) -
pl_aishaFerinko brzuszek opuszcza się na 3-2 tyg przed porodem a Tobie dopiero teraz opadł ? Znowu rozwolnienie to normalnie, są oznaki zbliżającego się porodu Co do przytulania samo przytulanie może nie wystarczyć finał musi być w Tobie w końcu to sperma ma właściwości wywołujące poród ;) Pisze bo nie wiem jak to u Was wyglądało Nie zawsze seks pomaga.. bo to nie rutyna w tych sprawach :) Na innych działa na innych nie. Ja nie mogę ... lekarz zabronił.. ze względu iż miałam zagrożoną ciążę. W moim wypadku rozwolnienie nie jest już normalne bo to 5 razy od niedzieli... i przy tym bóle nie z tej ziemi. A szyjka jest nadal zamknięta. Ponoć ja już mam to od nerek. Nie wiem czy dopiero teraz mi opadł, nawet jeśli tak to mam czas do dwóch tygodni po terminie. Moja teściowa-położna mówi że brzuch nawet opada dzień przed porodem i nie jest to regułą tylko u wieloródek :) Całkiem możliwe że opadł mi w tamtą niedziele. Bo dopiero siostra zuważyła to w piątek jak przyjechała. więc nie mam co sie martwić najwyżej urodzę tydzień lub dwa tygodnie po terminie :):):) Pozdrawiam serdecznie kochana :)
-
wyjazd do szwecji z niemowlakiem
ferinka odpowiedział(a) na kinga22d temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
patrycja`81kinga22ddziekuje Ci bardzo za dobre slowa zamierzam wyjechac na max piec lat.Najbardziej boje sie chyba calej tej podrozy promem jak maly to zniesie i oczywiscie tego jak bedzie reagowal na nowe miejsce,jednak to wszystko sie zmieni mleko,woda lekarz.Adas jest moim pierwszym dzieckiem i chyba dlatego tak panikuje na co dzien jestem raczej opanowana.Moze znacie jakiegos dobrego polskiego pediatre w stocholmie? Witaj:) woda bardzo dobra polski pediatra(tu namiar) Jakobsson Wanda - Gula Sidorna pĺ eniro.se i drugi lekrz: IM Gastroexpert AB - Katalog firm - PoloniaInfo zazwyczaj dzieci lepiej znosza podroz,albo zmiane miejsca zamieszkania,niz dorosli -oby i u Ciebie tak bylo super że możesz jej w tej kwestii pomóc :) -
wyjazd do szwecji z niemowlakiem
ferinka odpowiedział(a) na kinga22d temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
lucia77ferinkaSzwedzi są wspaniałymi ludźmi, śmiało można prosić ich o pomoc i nie odmówią, a nawet sami zaproponują to. Mimo iż bardzo są uprzedzeni co do polaków, którzy przyjeżdżają ich tam okradać. Ale nie mówię o wszystkich. Choć pewnie spotkasz się z karteczką w sklepie żeby uważać na polaków złodziejów. To było dla Mnie takie przykre. o matko a gdzie takie karteczki spotkalas ? napisz mi , bo z checia tam pojade i na wlasnie oczy zobacze ..... Tylko polacy przyjezdzaja do SWE zeby wspanialych , pomocnych Szwedow okradac - usmialam sie !!!! Katerineholm... nie wiem czy dobrze napisałam tą nazwę miasta... w co 2 sklepie taka karteczka jak już tak dociekasz. Jak pojedziesz to daj znać. Niestety ale Polacy mają taką opinię okradania Szwedów. Co jest aż wstydem. I nie mówię tu o wszystkich... bo widzę że nie potrafisz doczytać. Nie widzę tu powody do śmiechu raczej do wstydu. -
kaja09Agatha!!!!GRATULUJĘ!!!!!! ...z zapartym tchem czytałam Twoją relację....tym bardziej,że mi też już z usg wyszło,że moja cóeczka waży 4444g! :( cykora mam jak cholera! ja już zaznaczyłam,że nie chcę wywwoływania ani instrumentów typu próżnociąg bo mnie to przeraża,ja to ogólnie nalegałam na cesarkę,ale mi pow,że mogę urodzić sn bo moja "miednica pasuje do głowki dziecka"..ale się boję,stanęło na tym,że jak nie będzie mi np postępować rozwarcie (tak jak u Ciebie) to robią cesarkę (ja wolę cesarkę)...a teraz po przeczyt,że dałaś radę,sama się zast czy może lepiej nie spróbować mimo wszystko...a ile ma mały w obwodzie główki??? mierzyli Ci? moja ma już 35.5cm i rośnie..ale to ponoć nie jest wcale ponad średnią..górna granica normy niby...a! i bardzo popękałaś? nacinali CIę? masz szwy? tego też się boję :( sorki,że się takw ypytuje,ale patrząc po wadze to mamy tą samą syt i jesteś moim guru teraz! ;) a! no mi pow,ze moja jest dłuuuuga a nie duża i dlatego taka waga...ja mam 170 cm a mąż 195 i stąd ten wniosek...a poza tym: ale nockę miałam! po tym jak Wam tu wkleiłam zdjęcie poszłam pod prysznic i do wyrka....zdjęcie było robione przed zakupami marketowymi.( ledwo łażę!)..o oczywiście miałam smaka na milion rzeczy....kupiliśmy bounty i colę i łososia wędzonego itd...wróciliśmy i zrobiliśmy ładną kolacyjkę, potem posiedziałam na kompie i spać....i się zaczęło..usnęłam normalnie,a tu nagle budzi mnie co chwilkę jakieś dziwne uczucie w brzuchu...chciałam ignorować,bo od kilku tyg nic tylko mam "dziwne uczucia" i nie chciało mi się wstawać,ale wiercę się i wiercę i jest coraz gorzej, tu niby przysypiam a za chwilkę wybudza mnie ból brzucha...nagle zabolało tak mocno,że musiałam wstać i powoluśku do łazienki...dziwny, jakby skręt kiszek, no ból niemiłosierny, i to w całym brzuchu!!!!! WSZĘDZIE!!!!spociłam się cała, zimnym potem zlałam normalnie, i uczucie wzdęcia,skrętu jelit,wszystko na raz!!!i jakieś 2 min po tym miałam NAJWIĘKSZĄ biegunkę w życiu!!!!!!!!!!!!!no myślałam,że zemdleję i dziecko wyrzucę z siebie!!!!! po chwili mi przeszło jak ręką odjął...wyszłam z łazienki,B się pyta czy wsz ok,ja że nie wiem,on czy chcę herbaty,ja że tak i usiadłam nan łóżku.była 4 rano.jak tylko zob,że idzie z herbatą, wstałam i pobiegłam do kibla i mówię,że będzie sraka znowu a tu mi nagle PAW!!!!!!!!!! no rzygałam jak z hydrantu!!! B stw,że się oczyszczam przed porodem..ale kurna aż tak gwałtownie?! napiłam się ciepłej herbaty, posiedziałam na piłce ciążowej, starając się pomóc bolącemu brzuchowi..i za chw znów na kibel! potem się położyłam i nasłuchuję...i DOSTAŁAM SKURCZY!!!!! normalnie z zegarkiem w ręku, leżymy z B i mierzymy..i nachądzą fale! bolą jak franca,trzymają jakieś 40-50 sekund i puszczają, ale jak nadchodzą to brzuch jakby mi miał pęknąć i skręt wszsytkiego w środku...a B....ZASNĄŁ!!!!!!!!!!!!!z zegarkiem! a miał mierzyć!!!! jak go obudz bo się wydarłam "ile minęło?!!!!!!!!!" to ona zaspany, udaje że nie kimnął i:" 4 minutki kochanie, 4 minutki, chcesz do szpitala?"...(minęło 15!!!,ale bał się przyznać,że kimnął!)..zaczęłam się śmiać,że dobrze,że przynajmniej nie panikuje i ma tyle spokoju w sobie! pomęczyło tak mnie do 6.30, skurcze były regularnie co 8-10 min...potem jakoś osłabły i ...usnęliśmy...obudziliśmy się o 12.00 i czuję się super, Mała rusza się tak samo jak dotąd...i nic poza tym...dziwne to było...chyba jakieś zatrucie miałam...może one spowod skurcze,albo to moje jelita tak dziwnie regularnie szalały...okrpny ból!!!!byłam pewna,że się zaczęło!!!! Ferinka, rozumiem Twój ból! Dosłownie to samo przeszłam. Tylko ja to już 5 raz przechodzę od tamtej niedzieli. Dziś bym zwymiotowała ale się powstrzymałam. Przy tym bólu rozbieram się do naga bo jestem po chwili cała mokraaaaa i gorąco mi. Już kij z bolącym potem tyłkiem... najgorszy jest ten ból podczas wypróżniania. Dziś 3 razy Mnie męczyło, aż nie wytrzymałam i się popłakałam. Potem mam ciszę po takiej akcji. Nawet skurcze zapominają o Mnie że żyję. Wczoraj o 10.00 byłam na kibelku, dzisiaj też dokładnie 10.00 .
-
kaja09ferinkajustynamularza mnie tak kluje w tym podbrzuszu i tez jakos senna jestem dzisiaj ze heh. ferinka,nie przejmuj sie wyjdzie jak bedzie na to gotowy,dobrze mu u ciebie;) a ty mozesz odpoczac teraz,nikt nie placze jak na razie i masz przespane noce wiec plusiki tez sa:) a dzidzia wyjdzie juz nie dlugo,w tym miesiacu napewno:)buziaczki wamJedyna dwie daty jakie mi się podobają po terminie to 15 sierpień- święto kościelne które lubię :) albo 16 sierpień- czyli moje urodzinki :) - Fajny miałabym prezent co nie?:) ja mam termin na 15-ego też mam nadz,że urodzę w tym dniu byłoby Kaju cudownie te dwie datki mi się podobają ;o) może synkowi też??
-
aganiechampearl, rodziłam naturalnie i było bardzo ciężko. Po tym, jak odeszły mi wody całą noc leżałam na sali przedporodowej, miałam bolesne skurcze, ale położne twierdziły, że to jeszcze nie jest poród i mam czekać do rana aż zaczną się prawdziwe bóle. Rano, jak zobaczyły że już nie mogę ustać prosto, zabrały mnie na porodówkę. Tam dostałam oksytocynę na przyspieszenie akcji porodowej(bo wciąż od przyjęcia do szpitala miałam 1cm. rozwarcia) no i wtedy to już była masakra. Przy każdym skurczu wdychałam gaz zieczulający(justyna, kaja, Wy macie tę możliwość, POLECAM), jedak kiedy usłyszałam, że rozwarcie wciąż takie samo załamałam się i mimo wcześniejszych zapewnień, że nie chcę, poprosiłam o zoo. Okazało się, że jestem jedną osobą na tysiąc na którą ono nie podziałało(ponieważ MAły był ułożony pleckami w stronę moich pleców,przez co miałam bóle krzyżowe, nie umieli mi tego w sumie wyjaśnić logicznie). Po zwykłej dawce i żadnym efekcie(ruszałam normalnie nogami, a skurcze odczuwałam tak samo jak wcześniej) przyszedł drugi anestazjolog i wkłuwał mi się jeszcze raz w kręgosłup, aplikując inny rodzaj zoo, mocniejszy ponoć środek, KTÓRY RÓWNIEŻ NIE ZADZIAŁAŁ.Urodziłam w końcu w wielkich bólach, ale ponieważ Dawidkowi zaczął zanikać puls, wyciągali go próżnociągiem. Nie wiem jaki jest długi, bo tutaj nie podają, ale jak już wiecie 4430kg waży. i JEST TO NAJWAŻNIEJSZE I NAJUKOCHAŃSZE 4430KG W MOIM ŻYCIU. Gdybym miała przżyć dla Niego jeszcze raz taki poród, nie zawahałabym się. Pozdrawiam Was serdecznie:) Bardzo ciężki ten twój poród.... ale sama mówisz że dla takiego wspaniałego maleństwa wszystko warto zrobić, podzielam to słowo!!!
-
aganiechaHej Dziewczyki:) Jesteśmy już z Małym w domku. Jest dość spokojny, szczególnie za dnia, bo w nocy to lubi sobie pograsować(ma to po tacie:). Karmię go piersią choć drugiej nocki w szpitalu zestresowałam się, że wciąż jest głodny, a mój pokarm mu nie wystarcza i poprosilam o butelkę. A rano popłakałam się bo spał jak zabity i myślałam, że coś mu jest, położne nie kazały go budzić mimo 5h bez jedzonka. Powiedziała mi jedna żebym się nie zamartwiała kiedy dziecko jest w końcu szczęśliwe i, że chyba mam "baby blues".Możliwe że miałam, na szczęście już go nie odczuwam. Owszem, poleciały mi kilka razy łzy już w domu, ale to ze szczęścia jak popatrzałam na MÓJ MALEŃKI CUD:) kochana jeszcze raz gratuluje tego cudu:):)
-
KATARZYNKA78ferinkaKATARZYNKA78ja robilam wszystko zeby szybciej urodzic i dupa.... w naj mniej oczekiwanym momecie sie zaczeło:) za kilka latek bede miala 40estke juz nie mam31 lat i juz nie chce:)Kasiek, moja siostra jest rocznik 77 i stara się dopiero o drugie. Ale to jej wina... bo.. mówiła... ja mam czas... ja mam czas. /i co od 2 lat nic;/ ja jestem 78 ja poronilam 3 razy 8 lat sie starałam odziecko i tu niespodzianka mam i to dwoje:) ojejj bidulko. współczuje. ale super że masz te szczęścia już :) moja siostra raz poroniła. Mam jej za złe że ważniejsza była praca i kariera. Bo najbardziej zaniedbała przy tym syna. On już chyba żyga tym że ważniejsze są dla niej studia i praca a nie on i mąż. Bo naprawdę...szwagro zajebiście zarabia.
-
nie miałam prądziaka ;(
-
KATARZYNKA78ja robilam wszystko zeby szybciej urodzic i dupa.... w naj mniej oczekiwanym momecie sie zaczeło:) za kilka latek bede miala 40estke juz nie mam31 lat i juz nie chce:) Kasiek, moja siostra jest rocznik 77 i stara się dopiero o drugie. Ale to jej wina... bo.. mówiła... ja mam czas... ja mam czas. /i co od 2 lat nic;/
-
KATARZYNKA78ferinkaKATARZYNKA78Wpada gość do baru. - Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie. Kelner podał piwo, a gość po chwili znowu: - Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie. Sytuacja taka powtarza się kilka razy i gdy już nieźle podpity gość znowu wola: - Kelner! Jeszcze jedno zanim się zacznie! - kelner nie wytrzymuje i pyta: - Panie, a kto za to zapłaci? - Oho, zaczyna się... KATARZYNKA78tak patrze na twoj suwaczek i mi sie przypomina moj porod i wogule moje ciąże eh:)hihih :) i mimo bólu człowiekowi miło na duszy :) a może jeszcze jakieś trzecie szczęście?? a tam taki ból to nie ból za trzecie dziekuje mam parkę i wystarczy:) ale może jednak... za kilka latek :) hihihi
-
rena_674ferinkarena_674Jakie sa fazy otylosci meskiej? 1) nie widac jak wisi 2) nie widac jak stoi 3) nie widac kto ciagnie rena_674Park Kasprowicza w Poznaniu. Pózny wiosenny wieczór. Z drugiej zmiany w fabryce wraca, skracajac sobie droge do domu mloda kobieta. Przechodzi wlasnie jedna z nieoswietlonych alejek, gdy zza krzaków rozlega sie grozny meski glos: - Stój!!! Kobieta staje jak wryta. Meski glos rozkazujaco: - Kladz sie!!! Przerazona babeczka wykonuje rozkaz - Czolgaj sie!! Polecenie zostaje wypowiedziane takim tonem, ze zniewolona kobieta prawie bezwiednie zaczyna pelznac w najlepszym wojskowym stylu. Nagle ten sam glos, ale juz brzmiacy duzo lagodniej pyta: - Czy pani sie zle czuje? Moze zadzwonic po pogotowie? Kobieta podnosi oczy i widzi mezczyzne w „srednim” wieku pochylajacego sie nad nia i uwaznie przygladajacego sie jej przez okulary w srebrnych oprawkach. - Nnniee. – szepce zbielalymi wargami – Nie trzeba. - To moze pania odprowadze do wyjscia, bo tu jest dosc niebezpiecznie – proponuje facet – Tylko musze zlapac swojego nowego wyzla, bo gdzies sukinsyn polecial, a ja tutaj od paru dni próbuje go nauczyc reagowania na podstawowe komendy! ja już nie mogę dopiero obiad zjadłam a czkawka za czkawką ze śmiechu. moze sprowokuje szybszy bezbolesny porod użyję dziwnych słów ale: ohhh tak tak mi rób :):):):) chce urodzić jak najszybciej. /mnie ostatnio tak rozśmieszył wujek że już cały brzuch Mnie bolał (",)
-
KATARZYNKA78Wpada gość do baru. - Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie. Kelner podał piwo, a gość po chwili znowu: - Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie. Sytuacja taka powtarza się kilka razy i gdy już nieźle podpity gość znowu wola: - Kelner! Jeszcze jedno zanim się zacznie! - kelner nie wytrzymuje i pyta: - Panie, a kto za to zapłaci? - Oho, zaczyna się... KATARZYNKA78tak patrze na twoj suwaczek i mi sie przypomina moj porod i wogule moje ciąże eh:) hihih :) i mimo bólu człowiekowi miło na duszy :) a może jeszcze jakieś trzecie szczęście??
-
rena_674Jakie sa fazy otylosci meskiej? 1) nie widac jak wisi 2) nie widac jak stoi 3) nie widac kto ciagnie rena_674Na lekcji religii ksiadz pyta dzieci: - Prosze powiedziec, co wasi rodzice robia pierwsze po rannym przebudzeniu? - Mój tata rano, jak wstanie, to idzie do lazienki i sika do wiadra, ze slychac na cale mieszkanie, bo my biedni jestesmy i nie mamy ladnej lazienki! - mówi pierwsze dziecko. - Nie, nie, moze ktos inny! - mówi ksiadz. - Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie slychac, bo my mamy bardzo ladna lazienke z muszla klozetowa, z kafelkami i z wanna! - mówi inne dziecko. - Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co powinien zrobic prawdziwy katolik po przebudzeniu! - blaga ksiadz. Na to wstaje trzecie dziecko: - Mój tata pierwsze jak wstanie to kleka przed lózkiem.... - Swietnie, o to chodzi - przerywa ksiadz - Dalej prosze, a pozostale dzieci niech sluchaja! - ... No to, jak tata wstanie to kleka przed lózkiem, nachyla sie.. i wyciaga slome z dupy, bo my taki siennik mamy.... rena_674Park Kasprowicza w Poznaniu. Pózny wiosenny wieczór. Z drugiej zmiany w fabryce wraca, skracajac sobie droge do domu mloda kobieta. Przechodzi wlasnie jedna z nieoswietlonych alejek, gdy zza krzaków rozlega sie grozny meski glos: - Stój!!! Kobieta staje jak wryta. Meski glos rozkazujaco: - Kladz sie!!! Przerazona babeczka wykonuje rozkaz - Czolgaj sie!! Polecenie zostaje wypowiedziane takim tonem, ze zniewolona kobieta prawie bezwiednie zaczyna pelznac w najlepszym wojskowym stylu. Nagle ten sam glos, ale juz brzmiacy duzo lagodniej pyta: - Czy pani sie zle czuje? Moze zadzwonic po pogotowie? Kobieta podnosi oczy i widzi mezczyzne w „srednim” wieku pochylajacego sie nad nia i uwaznie przygladajacego sie jej przez okulary w srebrnych oprawkach. - Nnniee. – szepce zbielalymi wargami – Nie trzeba. - To moze pania odprowadze do wyjscia, bo tu jest dosc niebezpiecznie – proponuje facet – Tylko musze zlapac swojego nowego wyzla, bo gdzies sukinsyn polecial, a ja tutaj od paru dni próbuje go nauczyc reagowania na podstawowe komendy! ja już nie mogę dopiero obiad zjadłam a czkawka za czkawką ze śmiechu.
-
rena_674krótki wierszyk :)Powiedz Jasiu mi do uszka, Co tak dynda ci u brzuszka? Oj! Małgosiu - spytaj mamy! My to... "ptaszkiem" nazywamy; To "kogucik" (co nie lata), Ma "go" dziadziuś - brat twój - tata. Powiedz Jasiu - czy źle zrobię, Jak "go" złapię w rączki obie? Bierz! Małgosiu - zuch jest z ciebie! Będzie dobrze "mu" jak w niebie; Równie bosko będzie tobie, Jak majteczki ściągniesz sobie. Powiedz Jasiu - co się dzieje, Czemu "toto" (tak!) p ę c z n i e j e ? Oj! Małgosiu - tak już jest, Że i "ptaszek" miewa gest; Gdy się czule "doń" zagada - Kurczyć się "mu" nie wypada. Powiedz Jasiu - ale szczerze, Jak się karmi takie "zwierzę"? Oj! Małgosiu - to "żyjątko" Ma apetyt jak prosiątko Co zajada...? Czym...?I jak...? Dowiesz - kładąc się na wznak.. Powiedz Jasiu - bom głupiutka, Gdzie żeś wetknął mi "kogutka"? Oj! Małgosiu - pomyśl troszkę; Ten "drań" wziął cię za &"kokoszkę", A "kokoszka" winnaś wiedzieć, Na jajeczkach musi(!) siedzieć. Powiedz Jasiu - bo się boję, Czy "on" skala "gniazdko" moje? Oj! Małgosiu - mówiąc szczerze, W twą "niewinność" - ja... nie wierzę; Sam widziałem (miałaś roczek!), Jak "przysiadłaś" sobie smoczek. Powiedz Jasiu - czy tymczasem, Nie chcesz w pupę dostać pasem!? Oj! Małgosiu - jeszcze jak! Wprost -uwielbiam "tortur" smak; Ściskaj - duś mnie - szczyp po plecach... Bo to strasznie mnie podnieca! Powiedz Jasiu - czy mnie lubisz, Czemu (TAK!) się ze mną czubisz? Oj! Małgosiu -TOŻ TAK SAMO - Tatuś droczy się z twą mamą; Też... zabawia ją "kogutkiem", A ty jesteś. TEGO SKUTKIEM.. Mój Jasieńku - SKRÓĆ MI MĘKĘ, Poproś ślicznie mnie o rękę!? Oj! Małgosiu - w tym tkwi sęk, Że mój "ptaszek" nagle(!) zmiękł czaaaaaaaaaaaaaaaaaad :)
-
KATARZYNKA78ferinkatwoje dzieciaczki napewno są wspaniałe, roześmiane i pogodnę, jak mają taką zabawną mumusię :*:) buziaczki dla was wszystkich :)a powiem szczerze ze moje dzieci to smieszki chyba po mnie choc moj maz tez lubi sie posmiac i pozartowac a smiech jest najwazniejszy:) super to najważniejsze, bo za dużo by było ponuraków na tym świecie.
-
radość sercaStronka za szybkie PLUM Ferinki!Ale się męczysz Ja nie umiem tu przewidzieć co i jak, bo sama pojechałam na planowane cc, bez wcześniejszych objawów porodowych. Ale z tego co piszesz to naprawdę już jesteś blisko rozwiązania, organizm się szykuje... ja się boję mieć tzw 2 w 1. Czyli dwóch porodów jednocześnie. Czyli rodzić dziecko i rodzić kamień z nerki. Rodziłam już dwa kamienie i 3 razy zemndlałam z bólu a ja naprawdę należę do osób odpornych na ból. Jeśli by mi się to teraz trafiło- co jest prawdopodobne bo mam z ostatnich badań piasek w moczu- to mnie uśpią i cesarkę zrobią. Teraz w ciąży nie ma rady na nerki. Bo nie mogę brać np ketonal forte ze względu na dziecko.
-
rena_674Bardzo gruby facet przychodzi do lekarza i mówi: - panie doktorze niech pan zobaczy mojego ptaszka bo go nie widze i nie wiem czy wszystko z nim w porzadku. Doktor spoglada, bada i mówi: - wszystko idealne, tak jak powinno byc. Na to facet: - a móglby pan mu dac buzi, bo ja go juz tak dlugo nie widzialem. hahahahahahaha superrrrrrrrrrrrrrrrr