-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ferinka
-
tusia13U Karoli wszystko ok, a co do urodzinek to będzie długie świętowanie gdyż zacznie już w piątek. Jedzie z S do jego mamy i babci i tam cały dzionek, a ja w pracy, a w sobotę jedziemy do moich rodziców i znowu imprezka. Tak wiec mała poszaleje. Eeee no to suuuuuuuuuuper:) Imprezka jak wesele z poprawinami hihihih:) no aleee przecież tylko raz w życiu kończy się roczek :) Będziecie coś kupować małej na prezencik?
-
KATARZYNKA78Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach. właśnie go przed chwilką czytałam i miałam tu wkleić :) hihihih
-
radość sercaHej Kochane Pracusie Nie powiem, że nie rozkoszuję się urlop, bo robię to na maxa :) Wypoczęta, wyspana, zrelaksowana :)) Ferinka jak u Ciebie Kochana?? Jak samopoczucie?? Newania ZDROWIEJ Kochana Coś wiem o tym, że podczas karmienia to do bani z leczeniem, jedynie Paracetamol można, albo jakieś homeopatyczne preparaty... Trzymaj się Kochana Tusia co tam u Ciebie? Jak Karolinka?? dobrzeeeeeeeeee że odpoczywasz, należy ci się a co tam :) a jedziecie gdzieś z rodzinką czy raczej w domku urlopik spędzicie?? :) Ja narazie mam skurcze, ale zobaczymy jak to się wszystko zakończy. Nie nastawiam się na nic :P radość sercanewaniaRadość, jak tam wczorajsze randkowanie? Udało się?Randkowanie spoko Dziewczyny polecam Wam film "Kac Vegas", komedia na maxa, jaja jak berety, cale kino ryczało ze śmiechu Teraz P jest na "Harrym Potterze", a ja relaksik z kawką :) Chyba się przejdę do kina... ale wybiorę ten najbliżej szpitala co bym miała nie daleko na porodówkę :) uwielbiam komedie i horrory :) tusia13No witamy wczasowiczkę, ależ ci zazdroszczę tego wyspania głównie, ja nawet jak na urlop pójdę do z tym cięzko będzie. A u nas w zasadzie wszystko ok, mała poszalała w weekend na imprezie dla trzylatków prawie do 20 od 14 i jak padła w domu to nawet nie zdązyłam kołysanek włączyć. A poza tym pogoda do kitu i już sie nie mogę doczekać urlopiku, przynajmniej tego tygodniowego bo do prawdziwego jeszcze 2 miesiące. Kurdę ja za niedługo też zacznę na takie imprezki chodzić :) p.s. to za niedługo tydzień urlopiku a za 2 miesiace idziesz na 2 tyg ??:)
-
KATARZYNKA78Hrabina tańczy z hrabią na balu, nagle puszcza bąka i mówi zmieszana: - Chciałabym aby to zostało między nami. - A ja bym jednak wolał aby to się rozeszło! dobre dobre:)
-
Kasieńko, coś co lubisz... zbereźne i zawsze śmieszne :) Był gościu co nie miał ręki od łokcia... a że był bogaty postanowił dokupić sobie protezę. Zachodzi do marketu i mówi: - chciałbym kupić protezę ręki a sprzedawca: - za 100 zł mamy taką drewnianą. - nie chce drewnianej, macie lepszą? - tak, za 1000 zł mamy plastikową... leciutką, - a macie może jakąś lepszą? - tak, za 10000 zł mamy cybernetyczną, która robi to co mówisz do niej. - ok, biorę. Zaszedł do domu, usiadł przy stole i mówi: - Jeść... A ręka bierze jedzenie ze stołu i wkłada mu do ust,.. spodobało się, więc mówi: - Pić... A ręka bierze szklankę i do ust... Pomyślał gościu i mówi: - Zwalić konia... A reka więc mu masturbuje... gość doszedł, taki zadowolony i mówi po wszystkim: - Teraz mam ochotę na loda... A ręka łapie gościa za głowę i w dół...
-
Jasne Tusiu :) mój zobaczymy jak tam ma się mój synalek w czwartek jak się nie urodzi :P hi hi hi :) a jak się ma córcia?? Wyprawiacie jej urodzinki ??:)
-
KATARZYNKA78Do gabinetu ginekologicznego wchodzi młoda kobieta. W środku zastała dwóch mężczyzn w białych fartuchach. - Ja na badania! - Niech się Pani rozbierze. Najpierw jeden z mężczyzn ją przebadał, a potem drugi. - I co? W porządku? - pyta pacjentka. - Nic złego nie zauważyliśmy, ale niech pani lepiej poczeka na lekarza, bo my tu tylko okna malujemy!
-
Witaj roniuuuuu jeszcze raz gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oleńka pięknaaaaaaaaaaaaaaaa a porodu tylko pozazdrościć :)
-
mpearlI ja się witam, juz pokosmetyczkowo:) Aga fajnie, że już w domu jesteście:) życzę wszystkim miłego dnia:) i wzajemnie :) Może ja się dziś wykosmetyczkuje :P:P hi hi hi :)
-
karol27- kochana... poszłam wczoraj w wasze ślady. Mąż jak duża bestia się na Mnie rzucił. Aż byłam w szokuuuuuu :) Dziś efektem są tego skurcze hihihi Nie wiem czy coś więcej.. bo tam nie robię sobie badań sama hihihi A synkowi to się chyba podobało bo tak wierzgał nóżkami że nie mogłam się skupić momentami na tej przyjemnej części ale w końcu się udałooooo. No ale co tam u ciebie?? Bo tak przycichałaś?? Może już ?? :) fajnie by było. kasia001witam kobitki :) wczoraj mialam wizyte u lekarza wszystko ok jest, ale te rozwarcie.. jedyne pol cm... :/ strasznie boli mnie podbrzusze jak chodze, tak boli jak brzuch opada? Kochana, Mnie podbrzusze poboli przy chodzeniu już chyba od 36 tc. Jakoś tak pamiętam. Jak brzuszek opadł to powiem ci że fakt lepiej się człowiekowi oddycha, wygodniej mi się ułożyć do spania ( wcześniej budziłam się 3-4 razy w nocy, a teraz raz się tylko obudzę :) ) No i z tym siusianiem też się częściej lata, ale.. ja tego tak nie odczuwam. Powiedz mi wyszedł ci pępuszek na wierzch teraz w ciąży?? Bo jak tak, to powiem ci jak można sprawdzić czy ci brzuszek opadł :) Aha i ciesz się każdym mm rozwarcia bo ja ani mm nie mam rozwarcia ani mm skróconej szyjki ;/ kaja09..wszystkie śpią...tylko nie ja!!!Agi! jeszcze raz WIELKIE GRATKI DLA WAS!!!!!!!!!!!....i teraz to już nie są żarty..ja też jestem zazdrosna!!!!!! ...i niewyspana...do 3 się męczyłam bo nie mogłam zasnąć...aż mój kochany mężulek postanowił mi w końcu zrbić masaż szyjki...w prawdzie nie wywołaliśmy porodu,ale Mała poszła spać szybko i mama razem z nią ;) ....a potem co 20 min wstawałam (duszno,siku,niewygodnie, pić itp itd...) aż o 8 się poddałam i wylazłam z łóżka na dobre...padam na twarz...pewnie zaraz zasnę...tymczasem śniadanko męczę...dobrze,że nie mam trójki dzieci jak Izak...podziwiam Cię! my żeśmy wcz poszli w nocy na spacerek i mi B wyznał,że on...MYŚLI O DRUGIM DZIECKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no myślałam,że mi jajo wypadnie na chodnik!!!!!!!!! a na pierwsze ledwo co go namówiłam i po tych wszystkich hormonalnych jazdach, kłótniach,wymiotach i moim beznadziejnym samopoczuciu...on mi,że "nie wyobraża sobie by mała była jedynaczką, bo nie wyobr sobie,żeby nie było jego czy mojego brata...i tak się zastanawiał tylko KIEDY... (!!!!!!!!!!!!!...o ne ne pane havranek!!!!!!!ne ne......!!!!!!!!!!!!!!!) Kochana ja nie śpie od 6 rano tylko się skurczuje :P hihihihi Niby te skurcze są regularne ale mam już dość tych fałszywych alarmów więc poczekam jeszcze jakby co :) A co do dziecka to fajnie że chce, tylko powiedz mu żeby poczekał jak to się urodzi, bo pewnie maleństwo da mu popalić i oby nie zmienił zdania :) Mój narazie nie myśli o drugim... a ja właśnie myśle już o drugim dzidziusiu mimo iż jeszcze pierwszy siedzi sobie :) Mój bardzo by chciał ale wiem że myśli pod względem finansowym. Więc za rok może dwa... Nie będę nic planować na zaś. Muszę się jednym na razie nacieszyć :) ania_83uciekam teraz, potem zajrzę może uda mi sie trochę posprzątać, zrobić zakupy i mam ochotę na kapustę z grochem, potem jeść kapusty nie będzie wolno to może jeszcze teraz skorzystambuziole A gdzie znikło twoje zdjątko kochanaaa...?? Takie radosne było :)
-
Tosia27hejaaa wiecie co dzisiaj mi dwie osoby powiedziały że jutro urodzę i sama mam jakieś takie przeczucie:) ciekawe czy sie sprawdzi??? a mój suwaczek ferinko owiany jest tajemnicą... hihihi jak data przyjścia na świat mojej Pszczoły Karol fajnie że jednak sie coś ruszyło i oczywiście z całego serducha życzę Ci byś jutro urodziła:) Dziś mi się pokazała ta twoja pszczółeczka :P he he he he :) Buuuuziaczusie dla tej twoje słodkiej leniwej pszczółeczki ode Mnie i od mojej słodkiej leniwej pszczółeczki kaja09ale tu ciiiisza...a ja przez cały wieczór miałam nerwy bo nie mogłam się zalogować a "na bank wszystkie urodziły tylko nie ja!!!!!".....popiszę coś jutro więcej, mam nadz,że rano zaloguję się bez problemu, teraz tylko podczytałam szybciutko i zmykam,bo muszę jeszcze wyprasować B koszulę bo mu obiecałam a on za to zabrał mnie na wieczorny letni spacerek..i żdżarłam pakę chipsów...ale romantica!!!! miłej nocki!papapa! hi hi hi ale fajna foteczka tego dzidziusia i ten tekścik :P:P a co do forum to na wieczór znów coś było nie tak... bo nie mogłam się zalogować.
-
tusia13Ferinka no to siup do łóżeczka i odpoczywaj, jakaś ciekawa książka, ale nie o dzieciach, albo gazetka. Relaks to podstawa. Buziaki Zjem coś słodkiego od razu się zrelaksikujeeeeee :) Aż nabrałam ochotki :) hihi :)
-
newaniao właśnie z tym kurowaniem się przy karmieniu nie jest zbyt fajnie, bo generalnie prawie nic nie można brać :( kurcze, to naprawdę nie ciekawa sprawa :( ale mimo to trzymam kciuki jak się da. Może jakieś ziółka albo syropek własnej roboty??
-
AniaBferinka: coby się nie okazało że urodzisz w domu ;) ja bym chyba pojechała... w końcu w szpitalu od tego są żeby pacjentki przyjmować i stwierdzać czy to już poród czy nie....pamiętam jak ja przed porodem dzwoniłam na oddział pytać sie czy to już mam przyjechać to położna stwierdziła 'skoro to pani 1szy poród to niech pani przyjedzie, lekarz pania zbada i najwyżej pojedzie pani do domu z powrotem' no ale juz zostałam ale pewnie na twoim miejscu bym znów pojechała... tusia13Ferinka, o czego ja sie tutaj dowiaduję. WYcofuję sie z czytania ksiązki i proponuję kurs do szpitala, pród w domu może i rodzinny, ale jakoś tak bez położnej.Ubieraj się i jedź niech cię obejżą, a nóż to już. Jednak nie pojechałam kobietki do szpitala. Bo męczyły Mnie skurcze a ja ze zmęczenia i z tej pogody- u Mnie leje i leje- usnęłam. Obudziłam się skurcze są ale chyba już nie regularnie i nie bolą już tak jak tamte rano. Więc nie wiem ... poczekam chyba. Jak ma się zacząć to ponoć mam wiedzieć że to już poród i że nie przegapię go :) hihihi
-
Nad siedzącą w autobusie dziewczyną stoi młody chłopak i uporczywie wpatruje się w jej dekolt. W końcu ona nie wytrzymuje: - Chcesz w gębę?? - Oj tak, a drugiego do ręki... *** Lekarz pyta się rozebranego pacjenta: - Takie krzywe nogi to ma pan od małego? Pacjent na to: - Nie panie doktorze. Od kolan.
-
KATARZYNKA78Idzie baba do ginekologa i podnosi nogę, a na to ginekolog mówi: -wyżej,wyżej!!! kobieta podnosi nogę wyżej... -wyżej, wyżej, wyżej!!!!! kobieta podnosi nogę wyżej... -wyżej, wyżej wyżej, wyżej!!!!! kobieta na to: -wyżej już nie mogę!!! -wyżej, wyżej, ginekolog piętro wyżej!!!!! nie no wymiękam
-
Dzwonie wczoraj do lekarza.. i mówię że zero postępów do akcji porodowej. Że zaczełam sprzątać, ruszać się i nic. A on... mówi żebym spróbowała seksu. Więc próbowałam nabrać ochotę, a nie na siłę. Mąż wrócił z pracy... też bardzo chciał więc mnie było niezłe ciachanko. Efakt taki że mam skurcze od 6 rano regularne, aleeee nie nastawiam się na nic. Bo nie mam znów zamiaru biec do szpitala a to ustanie. Więc jak ma się mały dziś urodzić to się urodzi a jak nie to nie :P:) hihihi
-
Ksiadz miał ważne spotkanie z biskupem, ale pech chciał, że akurat przypadło mu odprawiać drogę krzyżową. Prosi więc Lecha, aby ten go zastąpił. - Zgoda! - odpowiada Lecho - Ale pamietaj - dodaje Ksiądz - abyś nie konczył mszy, zanim ja nie wrócę! Ksiadz zabawił ponad czas, spóźniony biegiem wraca do koscioła i zdziwiony widzi, że droga krzyżowa jeszcze trwa. Wchodzi do kościoła i słyszy: - Stacja 158 - Jezus wzięty do wojska. Śpiewamy "Przyjedz mamo na przysięgę"
-
KATARZYNKA78Ciemny wieczór, mieszkanko w obskurnej kamienicy. Ojciec siedzi w fotelu i z namaszczeniem aplikując sobie dawkę amfetaminy, matka usypuje kolejną kreskę koki i wciąga zdecydowanym ruchem. W kiblu dziecko wącha klej. Wtem dzwonek do drzwi! Wszyscy zrywają się ze swoich miejsc i wystraszeni biegną sprawdzić, kto to. Otwierają drzwi, a tam stoi ich uśmiechnięty dziadek: - Hej dzieciaki! Przywiozłem wam dla zdrowia worek marihuany, bo słyszałem, że tu u was w mieście to samą chemią żyjecie
-
rzychodzi babcia do księdza i mówi: - Ojcze, mam problem. Mam dwie papugi, dwie samiczki, które strasznie bluźnią. Co robić? - A jak bluźnią? - Ciągle skrzeczą 'cześć, jesteśmy dziwki, chcecie się zabawić?' - Hmm, droga córko, ja mam dwa samce, które całymi dniami modlą się i czytają pismo święte. Zamknijmy je razem, na pewno twoje się nawrócą. I tak też zrobili. Umieścili wszystkie cztery papugi w jednej klatce. Samiczki odezwały się: - Cześć, jesteśmy dziwki, chcecie się zabawić? Jeden z samców podniósł łepek znad biblii i mówi do drugiego: - Bracie, wypier* tę książkę, nasze modły zostały wysłuchane!
-
KATARZYNKA78Leży nagi mężczyzna na plaży, podchodzi do niego mała dziewczynka i pokazując na ch*ja, pyta: - Co to jest? - Ptaszek - odpowiada mężczyzna, po czym zasypia. Trafia do szpitala, a tam lekarz pyta dziewczynki co się stało a mała odpowiada: - Bo ten pan powiedział, że to jest ptaszek, więc się z nim pobawiłam, a on mnie opluł, to wzięłam kamień, rozbiłam mu jajka i podpaliłam gniazdo...
-
- Widzisz?! To fifka, która była pod twoją szafą! Kiedy ty skończysz z narkotykami? - Jakie narkotyki! Uwierz mi od kiedy ciebie poznałem zmieniłem się, zerwałem ze swoją przeszłoscią, jesteś jedyną którą kocham. - Synu! To ja - twój ojciec!
-
newaniaMelduję się ;) Ale niestety trochę zakatarzona i z lekkim stanem podgorączkowym, później wybieram się do lekarza :( U nas też chłodno i pochmurnie, generalnie nie za ciekawie. bidulko, kuruj się i wracaj szybko do zdróweczkA ;)
-
tusiu, nie pijam kawki, poproszę o herbatkę ;) u Mnie szaro i ciemnooo i pada deszcz od 6 ranoo.dlatego spać Mi się chce;)
-
KATARZYNKA78Facet pyta się swojego kolegę o dobrego stomatologa. Tamten mu odpowiada: - Znam świetnego, ale on jest Anglikiem. - Spoko, spoko, poradzę sobie. Przychodzi więc na wizytę do tego dentysty, siada na fotelu i pokazując lekarzowi ząb mówi: - Tu! Dentysta wyrwał mu dwa zęby. Na drugi dzień znów spotykają się obaj faceci i pierwszy mówi: - Kurcze, jakiś głupi ten dentysta. Ja mu pokazuję bolący ząb, mówię tu, a on wyrywa mi dwa zęby. - Aleś ty głupi "Two" po angielsku znaczy dwa. - Aaa, trzeba było tak od razu mówić. Następnym razem coś wymyślę. Przychodzi więc na kolejną wizytę do dentysty, siada na fotelu, wskazuje ząb i mówi: - Ten! padammmm zajebisty.