-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ferinka
-
AniaBNie mam pojęcia, nie mam podgrzewacza ;) Ja po prostu mieszam z ciepłą wodą :) albo wstawiam gotową butlę na parę chwil do garnuszka z gorącą wodą :)) Tak samo podgrzewam małej jedzonko np. obiadki. Btw ja nie mam wielu buzerów typu podgrzewacz, wyparzacz do butelek itp. Szkoda kasy a można sobie radzić inaczej :) Choć oczywiście nie krytykuję jak ktoś sobie tak ułatwia życie ;) ja mam wiele bajerków ale to z allegro więc wiele nie wydałam. A sterylizator jest mi niezbędny bo wiem że mi dobrze butelki wyparzy :) Choć wiem że dawniej tego nie było. Ale skoro teraz są to czemu sobie nie ułatwiać życia :) Oczywiście nie mam wszystkich bajerków bo można oszaleć, tylko te które uważam za niezbędne. A podgrzewacz szybko się nagrzewa jak trzeba w nocy wstać i maleństwo nakarmić :)
-
AniaBferinka, ja mojej rozcieńczam te soki bo uważam że sa nieco za słodkie mimo że ponoć zawierają tylko naturalne cukry (przynajmniej niektóre). Rozcieńczam mniej więcej pół na pół z wodą.Soczki są w butelkach 175ml lub 300ml. Te mniejsze Ulce starczają na max 2 dni, więc po otwarciu spokojnie tyle można je trzymać w lodówce. Te większe trzymam po otwarciu do max 3 dni. Smaki sś oczywiście bardzo przeróżne :) Tak tak wiem które to soki :) Myślałam że może jakieś specjalne do rozcieńczania :) hi hi :) a taki soczek można podgrzać w podgrzewaczu jak z lodówki się wyciągnie ?:)
-
AniaBFerinka, ja Uli daje takie soczki w butelkach co są dla niemowląt. Jak masz kaszki słoiczki itp dla maluszków to zawsze obok gdzieś na półce masz soczki :))) Ulka ostatnio dostała z bobofruta jabłko z dodatkiem marchewki (po 4 mies) i tak jak kiedyś nie tolerowała tych dwóch składników tak ten soczek pochłania w okamgnieniu :) a o co chodzi z tym rozcieńczaniem ?? i ile taki soczek może stać w lodówce po otwarciu ? na ile rozcieńczasz? ile wody i ile soku ?
-
miska271oj powiem ze z tym zameldowaniem jest troszke zamieszania... ogolnie mam zameldowanie na pobyt staly i tymczasowy(wynajmuje mieszkanie) na stale zameldowana jestem u mamy,a oplat za mnie nie ponosi dodatkowych bo w spółdzielni jestem wymeldowana.... co do wymeldowania sie samemu to tu sie nie zgodze,bo moj byly maz wymeldowal i mnie i dzieci ze stalego.....a pani w urzedzie meldunkowym powiedziala ze mozna byc bez meldunku i stalego i tymczasowego.... Tak, można być bez meldunku :) A jeśli mąż nie miał pisemnej zgody twojej o wymeldowaniu ciebie i dzieci to można to zgłosić do sądu. Ponieważ owa urzędniczka zrobiła to nie zgodnie z prawem.
-
madziasss wow już???????????:) ale ten czas zachrzania ;/ wow!! Kacperku wszystkiego dobrego od ciotki Gosi :) Rośnij zdrowo i przynoś pociechę rodzicom :)
-
Są tu jakieś młode mamy? (nastolatki)
ferinka odpowiedział(a) na Mika1992 temat w Noworodki i niemowlaki
Basiu mojemy też się godziny poprzestawiały:( i teraz będę go o 19 kąpać a kąpałam o 20 ;/ mój zasypia tylko i wyłącznie w swoim łóżeczku :) Ale kiedyś było to inaczej, tylko na rączkach, na kolankach. Ale musiałam go odzwyczaić od tego i przyzwyczaić do łóżeczka :) Bo im będzie starszy to tym gorzej byłoby go odzwyczaić. A to ułatwia mi życie bardzo. 4 dni płaczu było ale się przyzwyczaił :) -
Mamusie kochane-pytanie do tych które mają/miały już dziecko powyżej 2 do 6 roku życia.Powiedzcie mi czy dawałyście swoim dzieciom smoczek w ciągu dnia czy tylko do spania?? Jeśli tak to do kiedy używałyście smoczka??(-ile dziecko miało lat lub miesięcy?:) i jak je potem odzwyczaiłyście? No i czy karmicie (-łyście) je? czy one same już jedzą/jadły ?? I czy jedzą/jadły przy stole?? Czy może musiałyście je czymś zająć? zabawką? czy przed tv? I głupie ostatnie pytanie... do kiedy jeździły dzieci wasze w wózku ?? Pytanie tyczy się też mam które mają już starsze dzieci bo przerabiały ten okres. Jak odpowiecie to potem powiem wam dlaczego pytam.
-
Mama_MonikaCo do samodzielnego usypiania to myślę że łatwiej jest tego nauczyć dziecko karmione butelką, stety/niestety cycuś służy do zaspokajania wielu potrzeb dziecka, nie tylko głodu ale i często usypiania, dziecko się często przy piersi poprostu uspokaja. Ale oczywiście gratuluję wszystkim dziewczynom wytrwałości, którym się to udaje. Ale ja przy piersi jak jeszcze był taką metodę stosowałam :) i skutkowała a potem się poddałam. Ale już za drugim razem się nie poddałam :)
-
Dziubala o jakich sokach mówicie ??:) Co do biznesiku to chce coś swojego stworzyć. Na razie to jest w powijakach i niechce zapeszać :) Mam pytanie bo ty masz już w miarę dużych chłopców. Powiedz mi czy dawałaś im smoczek do spania?? Jeśli tak to do kiedy ?? i jak ich odzwyczaiłaś? No i czy karmisz najstarszego? czy on sam już je ?? I czy jak je to przy stole i zajmuje się jedzeniem czy np przy telewizorze i musi być czymś zajęty?? jak odpowiesz to potem powiem ci dlaczego pytam. Aha i czy najstarszy jeździ nadal w wózku ???
-
mpearl to ja jestem lepsza od ciebie ja mam już 4 przeprowadzkę za sobom i już wiecej nie planuje na najbliższe 5 lat:) no chyba że wybram w totka - jak zaczne grać- to wtedy i tak się nie namęczę bo wszystko zrobi ekipa sprzątająca :) hahaha o czym ja marzę :P
-
marcysia_83Moje Słoneczko konczy dzis 2 miesiace:).Chrzciny beda w pierwszy dzien swiat, wczoraj bylismy u ksiedza ale kazal przyjsc na poczatku grudnia.Mezus w pracy, Wiktorek spi a ja mam labe :) pozdrawiam Kochany Wiktorku ciocia Gosia posyłam masę buziaczków z okazji 2 miesięcy :) Ale prześliczny on jest, i taki duuuuuuuuży już :) p.s. kurdę a ja mam mieć w 2 dzień świąt. Kurde mam nadzieje że Mnie nie wywali z kwitkiem. A kazał ci iść na jakieś spotkanie przed chrzcielne dla rodziców? Bo mi kazał i dziś wszystko mi wytłumaczy :)
-
mona21scferinkamona21scferinka moj wcale sie mala nie zajmuje chyba ze tylko na chwile wezmie ja na rence zebym mogla np zrobic mu kolacje hmmm albo zebym mogla skorzystac z lubikacji a wogole to wczoraj mala zreszta jak co wieczor zaczela sie drzec tylko ze wczoraj to byla masakra az sie zanosila dokladnie 30min sie darla az w miedzy czasie wyskoczylam do apteki bo mi braklo czopkow paracetamolu i powiedziala ze nie ma ale zaproponowala mi viburcol chwile po podaniu przestala plakac i zasnela wydaje mi sie ze ten lek jest rewelacyjny po paracetamolu nie bylo tak dobrze To trzeba męża zaciągać. Wspólnie kąpcie, niech przewinie albo coś :) Puki dopiero to początki bo później już nie zaciągniesz go do opieki nad malutką :) Dobrze wiedzieć o tym viburcolu :) szczerze jak widze jego mine jak ma cos zrobic nie mowie tylko o malej tylko ogolnie oststnio prosilam go zeby wyniusl krzesla do piwnicy po chrzcinach to tyle kurew polecialo ze szok i wiecznie wypoomina ze on jest chory na marskosc watroby ma calkowita nie zdolnosc do pracy renta nie wystarcza i macierzynskie ale pracuje zebysmy miala dobrze oo to mój też ma takie miny czasami ..... wrrrrrrrrr!! też lecą słowa i też wypomina co on zrobił wczoraj, ale nie pamięta co robił tydzień temu, miesiąc. On tylko czasem zawiesza się na tym co on robi.
-
ha ha ha ale jaja :) włączyłam przez przypadek tv o 9 i szło pytanie na śniadanie :) opisałam z głupia-bo nigdy tego nie robię- to o co prosili. a o 10.40 dostałam e-maila zwrotnego że mój e-mail jest przezabawny i zostanie nagrodzony płytą :) hi hi hi :) ale się uśmiałam :)
-
tusia13Witajcie kochane w ten piękny słoneczny poranek, z kawką i ciasteczkiem witam was.Ferinka no więc jeżeli chodzi o wyjazd to było bajkowo. Słoneczko cieplutko, ale bez przesady przeciętnie ok. 27 st. basen, morze właściwie 5 min drogi od hotelu. Mala dużo spałą wiec budziliśmy sie codziennie o 9 40 śniadanko, potem basen Karola obowiązkowo musiałą sie pochlapać a potem popływać z tatusiem i drzemka tak ok 1h lub 1,5h potem obiadek, morze (no tutaj było ciekawie bo ciężko jej sie chodziło po piachu wiec mogła godzinami siedzieć w jednym miejscu i przerzucać piasek), plac zabaw i drzemka. Wieczorem była kolacja i mini disco, animatorzy tak mniej wiecej do 21 30 szaleli z dziecmi i efekt był taki że mała przychodziła kladła lepek na moich kolanach i już spała. Wiec ja ładowaliśmy do wózka i spała sobie obok nas w barze. To tak pokrótce jak wyglądały nasze dni. Ale równocześnie bardzo polecam Majorkę, szczególnie po sezonie gdy nie jest już tak gorąco no to super:) czyli dokładnie bajkowooooooooooo :) my też planujemy we wrześniu Albo Włochu, albo znów Grecja albo jeszcze zobaczymy :) najważniejsze że byliście zadowoleni :) a powiesz z jakiego to był biura podróży ? warto wiedzieć :)
-
mona21scaga2515Cześć dziewczynki! My tez już po chrzcinach. Nie wiedziałam, że to będzie dla mnie aż takie przeżycie... My też dostaliśmy z kościoła tylko dyplomik pamiątkowy. Chrzciny robiliśmy w lokalu i muszę wam powiedzieć, że w domu to chyba za duże zamieszanie przy takim maluszku - jak się ma do dyspozycji jeden pokój. Udało nam się wyczaić super miejsce i po 50 zł od talerzyka, a jedzenia i picia było bardzo dużo. Cieszę się, że Julcia jest już ochrzczona.przeslicznie ja ubralas moim marzeniem jest sesja zdjeciowa dla malej ale juz jest po chrzcinach wiec zrobie jej na roczek ja nie dostalam zadenego dyplomu przejde sie do proboszcza i zapytam ojoooooooj ale pięknie wyglądacie :) ho ho ho :) a malutka taka grzeczna :)
-
mona21scferinka moj wcale sie mala nie zajmuje chyba ze tylko na chwile wezmie ja na rence zebym mogla np zrobic mu kolacje hmmm albo zebym mogla skorzystac z lubikacji a wogole to wczoraj mala zreszta jak co wieczor zaczela sie drzec tylko ze wczoraj to byla masakra az sie zanosila dokladnie 30min sie darla az w miedzy czasie wyskoczylam do apteki bo mi braklo czopkow paracetamolu i powiedziala ze nie ma ale zaproponowala mi viburcol chwile po podaniu przestala plakac i zasnela wydaje mi sie ze ten lek jest rewelacyjny po paracetamolu nie bylo tak dobrze To trzeba męża zaciągać. Wspólnie kąpcie, niech przewinie albo coś :) Puki dopiero to początki bo później już nie zaciągniesz go do opieki nad malutką :) Dobrze wiedzieć o tym viburcolu :)
-
mona21scania_83 no udalo sie mala przespala cala noc w luzeczku obudzila sie o 2:45 do cycka pozniej jakos kolo 7:00 co prawda dla mnie troche nie wygodnie ale juz tak zostanie maze maz wkoncu wskoczy do mnie do luzka hehehe :P niuśka, to gratuluje !!!!! Brawo :) no a męża czas zaprosić do łóżka :)
-
MakaWitajcie:)Przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, że do Was nie zaglądałam. Generalnie brakuje mi czasu, a jeszcze miałam mały problem z Antkiem. Na szczęście jest już ok:) Uprzedzam pytanie: a co mu było?? i już mówię. Otóż, kolejny raz wyskoczyło mu na brzuszku nad siusiakiem takie czerwone coś, co wygląda jak odparzenie. Kiedy pierwszy raz mu to wylazło, podejrzewałam alergię skórną na brokuła, którego dostał w zupce. Wywaliłam zieleninę i zeszło. Niedawno dałam małemu banana i dopiero wylazło, nawet na pupie to miał, więc banan poszedł w odstawkę + wszystkie owoce. Pani doktor pozwoliła mu dawać tylko gotowane jabłko:/ Na dodatek nakarmiłam Antka kaszką manną na śniadanko i zaczęła się biegunka, więc jest teraz na diecie bezglutenowej, bo może być uczulony na gluten, choć nie wydaje mi się, bo od dawna już dostaje w zupce kaszkę mannę i ciasteczka glutenowe i nic się nie działo. No nic, trzeba obserwować i zobaczymy:) A my na 1 XI jedziemy do Nowego Targu. Tylko tam mamy groby, więc nie najeździmy się:) Tusia nie wiedziałam, że masz rodzinę w Tychach. Ja się tam urodziłam i do dzisiaj mam sporo znajomych:) Coś za mało tych słów przepraszam :P:P:P Makusia, ale wiesz mój miał ostatnio tak samo a jada tylko mleczko. Dwa razy tak miałam posmarowałam maścią i zeszło. A dokładnie nad siusiakiem albo na pupce tak wyszło jakby miał odparzona, a ja go nie trzymam długo w mokrej pieluszce max 2h może w nocy dłużej ale używam pampers więc są chłonne :) Ale mam nadzieje że z Antkiem wszystko ok :)
-
abarkacześć Mamuśki!!właśnie czytałam wasze wpisy i wpadłam na Ferinkę w którym pisze jak Izaak pisała o usypianiu w łózeczku, możecie mi napisać jak to zrobić? Buziaki!!! Kochana metoda taka iż kładziesz do łóżeczka dajesz smoczek, pieluszkę i wychodzisz z pokoju. Ja dziecko zaczyna płakać to 5 min bierzesz na przed trzymanie. I w tym czasie zajmij czymś ręce, składaj pranie czy umyj naczynia. Po 5 min przychodzisz, podnosisz dziecko uspokajasz i spowrotem to samo. U Mnie mały bardzo płakał ale po dwóch dniach już Mniej a po 4 dniach ciężkiej charówki dał radę i już wie :) Poza tym tą metodą dziecko się uczy by w dzień leżało w łóżeczku nie koniecznie spało. Mój potrawie spokojnie od 8 do 13 sam się sobą zająć. Puszczam mu karuzelkę, ma misie kolorowe. On czasem zrobi sobie drzemeczkę w tym czasie. Po tygodniu zaobserwujesz kiedy dziecko chce pobyć z tobom, bo odróżnisz płacz jak jest głodne, jak chce piciu, albo jak ma mokrą pieluszkę, albo coś go boli albo jak marudzi. U nasz z reguły od 17-18 do 20 mieliśmy czas dla siebie na zabawę. Teraz mu się to przestawiło i bawimy się rano. JA dzięki tej metodzie potrafię wszystko zrobić w mieszkanku a nawet czas się ponudzić :) mona21scpodobno nie daje sie aktu chrztu bo komunia powinna byc w tym samym kosciele a jak nie to pobiera sie od ksiedza zaswiadczenie ze moze przystapic do pierwszej komuni sw ale pojde madziaasFeri ja miałam w domu chrzciny,u nas było 16 osób,najbliższa rodzina.A mieliśmy obiad-rosół,ziemniaczki,kotlety mielone i schabowe.Ciasta,potem wędliny i w sumie wszystko :) Ja też mam właśnie dyplomik, mąż też, zobaczymy jak mały. ania_83hej mój Mikołaj ssie smoczek i główkę podnosi nawet trochę wyżej niż Twoja Maja, ale to zależy czy mu się akurat chce w ogóle leżeć na brzuszku, nie raz od razu marudzi i nie chce, a nie raz poleży z 10 minut nawetja zrobię chrzest raczej w restauracji, nie dam rady sama, a z drugiej strony nie chce mieć tego na głowie w domu, tym bardziej, że mam sporo gości i nawet byłoby ciasno, u mnie to koszt 80-110zł za osobę wydaje mi się że aktu chrztu nie dają, tak samo jak aktu małżeństwa z kościoła nie ma, po prostu są chyba tylko pamiątki, ale mogę się mylić po ja jeszcze przed no i fajnie, że już 1000 stron Mona i rzeczywiście im wcześniej mała będzie spała w łóżeczku tym lepiej dla Ciebie i dla niej, bo potem będzie coraz gorzej ją odzwyczaić. A to przecież nie jest żadna kara dla niej, po prostu Wy macie swoje łóżko, ona ma swoje Co do męża ja nie narzekam, mój też ciężko pracuje, wraca po 16 i jest zmęczony, ale w Mikołaju jest zakochany po uszy i zajmuje się nim, codziennie go kąpie to jest wieczorny zwyczaj, a na spacer wyszedł jeszcze pierwszy niż ja, a jak idziemy razem to nie ma mowy żeby mi oddał wózek Mój też zajmuje się małym ale jak ma wolne bo jak pracuje to od 8 do 20 i po 21 jest w domu :) Więc tylko może da buzi jak jeszcze mały nie śpi :) aga2515Cześć dziewczynki! My tez już po chrzcinach. Nie wiedziałam, że to będzie dla mnie aż takie przeżycie... My też dostaliśmy z kościoła tylko dyplomik pamiątkowy. Chrzciny robiliśmy w lokalu i muszę wam powiedzieć, że w domu to chyba za duże zamieszanie przy takim maluszku - jak się ma do dyspozycji jeden pokój. Udało nam się wyczaić super miejsce i po 50 zł od talerzyka, a jedzenia i picia było bardzo dużo. Cieszę się, że Julcia jest już ochrzczona. Kochana ale cudnie wyglądacieeeeeeeee:):):) no no no :)
-
mpearlferinkampearlNo to jedno, i też ciągle zmęczony albo po treningu albo przed albo po meczu i zmęczony albo przed i musi odpoczywac a drugie to te przeprowadzki - męczące na maksa, ale cóż serce nie sługa:)) Kochana to ile już tych przeprowadzek macie na koncie? I jak to znosi Nastusia ? Bo to znów trzeba nowe przyjaźnie zawierać. No i jak twój mąż sobie radzi jak np przegrają mecz?? Bo Monia ma go wtedy dość. Bo smutny, albo wkurzony albo marudny. Na razie to jest nasza 3 przeprowadzka, a że sytuacja w obecnym klubie nie jest ciekawa, to nie wiadomo jak to się rozwinie w tym raku:(( Nastuśka jest dzielna, szybko nawiązuje znajomości i szybko się klimatyzuje w nowym miejscu. Ma w nas wsparcie i oparcie i jest szczególnie ze mną mocno związana. Czasami jest ciężko, szczególnie przed 1 września w nowej szkole i też tęskni za swoim ojcem (który ma to w nosie generalnie, ale to już inna bajka) i dziadkami. W tamtym roku było fajnie bo byliśmy w Poznaniu gdzie mieszka moja siostra z rodziną i jej córa i Nastusia są ze sobą mocno związane więc miała kogoś bliskiego przy sobie. A mąż, cóż, taki to zawód, że emocje ciągle są, ciągle adrenalina, i przenosi się do domu. Ja jesetm kibicem, więc też się emocjonuję meczami ale czasami też mam dośc słuchania. Bo z drugiej strony to komu on ma się wygadac?? My jesteśmy ze sobą mocno związani, bo przy takim trybie życia nie ma innej możliwości. Przyjaźnie są raczej taki powierzchowne, raczej to są znajomości, więc mamy tak naprawdę tylko siebie:)), ufff... ale się napisałam, przynudziłam nieźle:)) To chyba dają akt chrztu, albo przynajmniej mogliby dawac, bo później będzie potrzbny np do komuni. Tak ja myślę ferinkampearlTo Ty może jakaś czarownica jesteś:)) i potrafisz przewidziec przyszłośc:) Wiesz.... mam ciekawą historię rodziną prababki i praprababki więc kto wie może coś odziedziczyłam po nich :P hi hi :) Opowiadaj!! Lubię takie historie rodzinne:) Nie przynudzałaś kochana :) A nawet czytałam z zaciekawieniem :) Najważniejsze że jesteście ku sobie :) Szkoda mi Nastusi-co do jej ojca- ale mam nadzieje że twój mężo jest dla niej super tatom :) Co do historii rodzinne...To tak po krótce. Moje prababka (Śp.) pochodzi z rodziny Hrabiowskiej. Sama jest hrabiną, tzn. była ale rodzice (prapradziadkowie) ją wydziedziczyli z majątku bo wyszła za mąż za biedaka (pradziadka). Miała wybór albo wyjdzie za bogacza i dostanie wszystko, albo za biedaka i wydziedziczą ją. Serce nie sługa i wybrała biedaka. Z którym była bardzo szczęśliwa aż do końca swoich dni. Urodziła dziesięcioro dzieci, mieszkali w 3 pokojowym mieszkaniu, jej mąż a mój pradziadek (Śp.) pracował wtedy w MPO. Bardzo się kochali jako małżeństwo :) Pomagali dużo ludziom. Prababcia była nawet ciocią Śp. Karolka Wojtyły (tak naszego JP II :)-napisałam Karolka bo ona zawsze tak do niego mówiła. Też była ciocią teraz obecnie Św. Katarzyny. Dlaczego o nich wspomniałam ?? Bo ona im właśnie przepowiedziała że w przyszłości oboje zostaną świętymi a Karolek dodatkowo papieżem. :) Poza tym napisali wiele książek na temat medycyny naturalnej, no przepraszam dwie ale takie pisane na maszynie w kilkunastu tylko egzemplarzach, moja matka ma gdzieś jedną :) Poza tym przepowiedziała że moja mama będzie miała trójkę dzieci- w co nigdy nie wierzyła bo tylko dwójkę planowała. Wiesz, czarownicą bym ją nie nazwała bo ona raczej przepowiadała przyszłość, ale nie zawsze każdemu chciała to robić. I nigdy nie brała za to pieniędzy ani nie obnosiła się z tym darem :) Do dziś ich bardzo mocno wspominam. A na cmentarzu codziennie świeci się jakaś lampka. A w 1 listopada zawsze ktoś przy grobie jest. I to masa ludzi których nigdy nie znałam. I czasem Mi ciekawie opowiadają historię z nią związane :)
-
Są tu jakieś młode mamy? (nastolatki)
ferinka odpowiedział(a) na Mika1992 temat w Noworodki i niemowlaki
barbaraaaaaferinkaa JA myślałam że jesień idzie to każda pod kocyk, herbatka malinowa i parenting :) Albo może myh Basiu mamy złote dzieci :Poczywiście że tak,nasze maleństwa to istne aniołki ;):) Powiedz mi czy twój śpi w łóżeczku zawsze? Zasypia ze smokiem-smoczkiem- czy bez? :) i o której go kąpiesz?:) -
Mamaskimój mąż był zameldowany na okres 5 lat na pobyt tymczasowy, wymeldował się ze stałego zamieszkania i wyrobił dowód na nowy adres bo w końcu stary był nie aktualny a na dowodzie pisało że tymczasowo jest zameldowany przy każdym zatrzymaniu przez policje próbie wzięcia czegoś na raty wizyty wszędzie gdzie okazuje się dowód itd wszędzie chcieli od niego adres pobytu stałego wiec powiedzcie mi czemu nie trzeba mieć a wszędzie się o to pytają i nic bez tego nie szło załatwić ????Jeśli ktoś wymelduje się z pobytu stałego to co na dowodzie pisze brak adresu zameldowania i co idzie z takim dowodem załatwić ? z tego co wiem można mieć na dowodzie adres stałego zameldowania a mieszkać gdzie indziej i dlatego w większość papierów np przy zmianie czegoś w PIT jest do podania adres zameldowania stałego i adres zamieszkania Dokładnie masz rację. Że nie mając wpisanego stałego zameldowania robią duże problemu w tym co wymieniłaś. Ale są ludzie którzy nie jeżdżą samochodami, nie biorą nic na raty więc jakoś mogę żyć na takim dowodzie. Jeśli na dowodzie jest napisane-brak zameldowania można wiele rzeczy załatwić w Urzędach (przy PITach jest tak iż jak nie masz adresu zameldowania to nie trzeba wpisywać-urzędnicy już wiedzą co zrobić). Pozdrawiam :)
-
podwyzszona temperatura wciazy
ferinka odpowiedział(a) na justynab53 temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
do temp 37,3 'C nie masz co się obawiać :) -
Dziękuję za info. ale niestety wszystko jest wielkim oszustwem :( a szkoda. Mimo to dziękuje
-
Są tu jakieś młode mamy? (nastolatki)
ferinka odpowiedział(a) na Mika1992 temat w Noworodki i niemowlaki
MartynaaHej.Mnie to zwłaszcza na lipcówkach można spotkać, jak Angel hehe.. co u mnie? A średnio - dostałam pierwszej @ po porodzie i czuje się jakby pierwsza w życiu była.. Wszystkiemu jestem przedziwna, strasznie drażliwa i wrażliwa.. masakra!! K już ledwo ze mną wytrzymuje od paru dni, ja ze sobą z resztą też.. O kWik się obudził i sobie gada.. e bu, e ło i te sprawy.. ;) No Mnie na sierpniówkach można aktywnie spotkać ;) A co do okresu to też miałam, lało się i lało. A co do wahań nastroju to rozumiem :)