
Emiilusia7
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emiilusia7
-
Martyna co prawda nie nam infekcji ale też mam takie uczucie jakby coś miało mi lecieć I jakbym miała coś włożone do pochwy jednak zwalam to na garb tego że wszystko się rozciaga... dodatkowo dzisiaj po siusianiu miałam na papierze kropelke krwi, albo ścislej mówiąc tak jak przy okresie taka malutka tkankę /nablonek . Też się wystraszyłam bo bardzo długo plamilam i od razu pomyślałam że to wróciło ale na razie jest ok I mam nadzieję że na tym jest koniec... Ja chyba zwariuje do porodu:-(
-
Aniuradzia dziękuje Ślicznie za odpowiedz! :-) uspokoiłas mnie troszke, spróbuje Twoich rad :-) ale ze mnie panikara... :-( W poniedziałek idę do mojego gina i najwyżej zapytam też o to, A mocz i tak muszę zrobić. Jeszcze raz dziękuje:-) A Ciebie Martynko nie swedza te krostki?
-
Dziewczyny potrzebuję rady! od jakiegoś czasu mam dziwną wysypkę na ciele a konkretnie na lewej nodze. począwszy od biodra do stopy. W zasadzie to parę krostek na biodrze, parę w okolicach kolana i parę koło kostki. jak dotknę skórę w tym miejscu to strasznie mnie swędzi, tak jakby pogryzło mnie stado komarów. jakieś trzy tygodnie temu pytałam lekarza ogólnego, powiedziała że to może być jakieś uczulenie ale miałam to wtedy tylko na biodrze. Do tej pory nie przejmowałam się tym ale dziś zauważyłam więcej krostek i pomyślałam że z ciekowości zajrzę co mówi doktor google. No i to był błąd bo zestersowałam się że to zatrucie ciążowe (tym bardziej że bardzo tyję)... Przez myśl przeszedł mi tez półpasiec bo w nocy bardzo boli mnie lewe biodro, ale raczej wykluczyłam to z kuli Waszych wczorajszych wypowiedzi. Proszę powiedzcie czy któraś z Was spotkała się z takim dziwactwem??????
-
Kati1991 może to moja wyobraźnia, ale ja całą zimę szpikuje się herbatą z naprawdę ogromną ilością cytryny, do tego jak tylko poczuje, że coś jest nie halo piję syrop prenalen i jakoś odpukać ominęły mnie choróbska, mimo że mąż był chory, teściowie z którymi mieszkamy ( :-/ ) itd. Dodam, że przed ciążą byłam bardzo chorowita, wystarczyło, że ktoś przeziębiony na mnie spojrzał i bankowo infekcja Może spróbuj się w ten sposób zaatakować? Życzę Ci szybciutkiego powrotu do zdrówka!
-
Czerwcowy Bablu ale śliczne cudenko! Jak Ty to robisz?
-
Mamalina ale masz piękny duży brzuszek! A jaka szczuplutka jesteś, zazdroszczę ;-) Ewab84 przepraszam nie chciałam Cie straszyć... :-( może mnie tak powiedział w związku z tym że dziewczynka? I my mamy Na dwóch nerkach? Powiedział oczywiście że to się może wchłonac i na to liczymy ale mam zrobić 3 prenatalne i w przyszłym tygodniu ma nas jeszcze ktoś obejrzeć. Bo jeśli będzie to rosło to czeka mnie wcześniej cesarka... mój gin jest bardzo ostrożny, może wyolbrzymil? ale jestem dobrej myśli, wiem że będzie ok i Ty myśl tak samo:-)
-
Ewab84 A czy obie nereczki są u Was poszerzone? na prenatalnych Wam wyszło? Mnie lekarz trochę wystraszył że to mogą być różne paskudne choroby...
-
Ewab84 jeśli chodzi o miedniczki ile są powiększone? u mojej córeczki też tak jest
-
Adaszelki ja też mam bóle krocza, najczęściej jak dużo chodzę. A dodatkowo zdarzyło się jeszcze że trzy razy "zdrętwiała" mi pochwa, takie głupie uczucie połączone z lekkim bólem. Miała Tak któras z Was?
-
Tetide ja też mam niskie ciśnienie, przeważnie 85/50 puls za to podwyższony bo ok 90 w stanie spoczynku. Myślisz, że to moze wpływać na aktywność dzidzi?
-
Benq ja się nad nim zastanawiałam ale chyba jednak stanie na Bytomiu mój lekarz tam pracuje. A myślałas o bonifratach?
-
Aniaradzia ale fajny sposób ma domową karuzele :-) Agusia30 ja też zawsze bardzo się stresuje jak nie mam pewności czy wszystko jest ok, najchętniej od razu biegałabym do lekarza. Teraz dodatkowo jak nie mam pewności co jest z nereczkami Zuzi to mnie nosi.. jutro idę do innej lekarki, ciekawa jestem co ona na to powie. Czerwcowy bablu jak sprawdzisz jak działa na Ciebie ksylitol daj znać:-) Adaszelki i Migotka zastosuje się no zaleceń:-) Witaj Weroniczka :-)
-
Kurcze a jeśli chodzi o skurcze podbrzusza to chyba takich nie mam... predzej pochwy:-\
-
Dziękuje dziewczyny! :-) uspokoiłam się jeśli chodzi o aktywność dzidzi. Poczekam do jutra i wtedy będę się martwić. Z natury jestem trochę panikarą całą ciąże miałam zagrożoną, myślałam że nie donosze maluszka i teraz wyczekuje tylko do 26 tygodnia gdyby miało się coś dziać... ale jestem dobrej myśli i wiem że będzie ok! :-) Sposoby na zaparcia zastosuje, w sumie śliwki jem, jabłka też ale obieram że skórki:-) A powiedzcie mi jeszcze jak jest u Was z wagą, bo ja przytyłam 13kg!!! A gdzie koniec... :-( owszem folguje sobie że słodyczami ale nie jem strasznie dużo. Jestem załamana, bolą mnie kolana, kucać nie mogę bo czuje że rozrywa mi łydki , palce popuchnięte, mąż śmieje się ze mnie że mam wole pod brodą jak indyk... :-( boję się że do porodu będzie mnie wiózł na taczce! Czy któraś z Was też tyle przytyla????
-
aaa i jeszcze jedno, macie może zatwardzenia bo witaminach? Ja już kilka razy robiłam test, odstawiałam je i wszystko wraca do normy. Jak sobie z tym radzicie?
-
Adaszelki ja tak samo jak Ty strasznie chrapie, ale co ciekawe jak śpię na prawym boku ponoć jest to wtedy znośne:-) mój mąż jest bardzo wyczulony na dźwięki i cierpi katusze ale zrobić? :-D Chciałam Was zapytać czy zdarza się że cały dzień nie czujecie ruchów dzidziusia? Ja w ogóle czuje je od niedawna i przyzwyczailam się że rano i wieczorem córcia szaleje a dziś rano echo... mam nadzieję że wieczorem się ujawni:-)
-
A my zasadzie w ogóle nie staraliśmy się z mężem. I jak dla mnie to idealne rozwiązanie. Po prostu po ślubie stwierdziliśmy, że będzie co ma być, nie będziemy się zabezpieczać i zobaczymy co z tego wyjdzie. Po 2-3 miesiącach okazało się że spłodziliśmy dzidziusia Mieliśmy wielkie szczęście, bo obyło się bez sprawdzania owulacji,chodzenia do lekarza w tamtym czasie, nawet nie zastanawiałam się kiedy mam dni płodne. Uratowało mnie to podejście, bo przed ślubem miałam różne kobiece kłopoty i wiem, że gdybym co miesiąc czekała z sercem w gardle na wynik testu to po kilku podejściach pewnie załamałabym się. Tym bardziej że byłam przekonana, że nie zajdę szybko a wręcz będzie to trwało i trwało. A niestety zajść w ciąże czasem wcale nie jest łatwo mimo, że oboje zdrowi, coś się blokuje i koniec! Wiem, że jest wiele par które strasznie starają się o fasolkę i dupa.. Strasznie mi ich szkoda :( a jak bardzo jest to trudne do zniesienia dla nich, przekonałam się na własnej skórze, bo przyjaciółka, najlepsza na świecie, z którą znałyśmy się od zawsze odwróciła się ode mnie jak zaszłam w ciąże, bo ona stara się o dziecko od roku i nic a ja zaszłam tak po prostu... Tak czy tak to przykre, a ja codziennie dziękuje Bogu, że noszę pod sercem moją gwiazdeczkę! :)
-
Martyna łożeczko super, też o takim myślałam, ale wstyd się przyznać stanęło na tym że, odnowilismy 35-letnie łożeczko po moim mężu:-D stwierdziłam, że bez sensu kupować skoro takowe się uchowało hihi:-) A w zasadzie niczym się nie różni od nowych. mąż pomalował je na biało atestowana farbą dla dzieci, dokupimy tylko ma materacyk i już:-) zastanawiam się nad materacem czy piankowy, kokosowy, z gryki? Adaszelki a sa takie bawełniane śpiworki? Bo ja widziałam przeważnie tylko grubsze... :-\ Aniaradzia a używalas rożka do karmienia? Dużo osób pisze że na początku nie wyobrażają sobie karmić dzidzi bez niego?
-
A ja mam takie pytanie, część z Was to doświadczone mamy, reszta pewnie też rozeznana jest w temacie. Wiem że noworodek nie może spać pod kołdrą i na podusi aby się nie przekrecic i poddusic itp. W takim razie czego użyć, rożka, śpiworka? Rodzimy w czerwcu, będzie ciepło, koleżanka mówiła że najlepiej pod pieluszką. A Wy jak myślicie?
-
Widać migotka84 że nie dosypiasz skoro jesteś na nogach o tak wczesnej porze;-) ja też zaczynam mieć problemy ze snem... a co do stanika jeszcze, to wydaje mi się że jak piersi mają obwisnac to i tak obwisna i nie pomoże woda z Wisły:-) a co dopiero będzie tak będą (daj Boże:-)) pełne mleka??? :-) i wyciągane przez dzidziusia???? :-)
-
Blue78 ja byłam u dermatologa bo strasznie pękają mi naczynka na twarzy i tak jak piszesz ponoć wszelkie zmiany to sprawa hormonów i tego że nasze maluszki zbierają nam najcenniejsze minerały i witaminy. Jednak w stanie błogosławionym :-) niewiele środków można stosować (nawet bez recepty z apteki) i muszę się z tym pogodzic że będę dalej pękala. Jednak z takim podrażnieniem jak piszesz myślę że dużego problemu nie będzie. Masc z wit A powinna pomóc ;-)
-
Dziewczyny czy Wy śpicie może w stanikach? ostatnio dwie osoby mówiły mi że tak robiły podczas ciąży, aby piersi nie obwisły. Mnie się jakoś to nie uśmiecha, cały dzień w staniku, który gniecie mnie i kluję i jeszcze w nocy mam się męczyć. Ale ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie? może gdybym miała lepiej dobrany biustonosz łatwiej byłoby mi się przekonać, ale szkoda mi inwestować w coś porządnego jak piersi rosną mi w ekspresowym tempie i któryś raz zmieniam już rozmiar. Autka a czy lekarz odkrył to na prenatalnych czy na normalnym usg? Też czytałam że częściej spotyka to chłopców niż dziewczynki, więc może to jednak synek a nie corcia?:-) Mąż byłby w siódmym niebie a tak poważnie to wiesz jaki jest ten zastój? Sprawdzał to jeszcze?
-
Natalia nie wiem czy to może dotyczyć również Ciebie, ale moja koleżanka też mówi że brzuch jej twardnieje, stawia się. Nie wiem jak jest u Ciebie ale ją dodatkowo boli jak za dużo pochodzi. leżała w szpitalu parę dni, dostała leki na rozluźnienie i chyba luteine. To jest ponoć związane ze skurczami braxtona i normalnie nie odczuwalne przez większość kobiet. Jej zalecono oszczędny tryb życia, raczej leżenie dopóki to się nie unormuje. Może poobserwuj jeszcze jak to jest z tym twardnieniem i w razie czego nie zastanawiaj się tylko uderzaj do lekarza! Należy nam się opieka w ciąży! Trzymam kciuki abyś znalazła kogoś kompetentnego! :-)
-
A co do tego co pisze Natalia, takich lekarzy buraków powinni zwalniać! Ja na Twoim miejscu poszukałabym kogoś innego, możesz sprawdzić opinie na necie, na pewno znajdzie się jakiś porządny lekarz z NFZ i tak jak piszą dziewczyny nie ma rejonizacji a takie traktowanie kobiety ciężarnej to przesada.
-
Dziękuję za odpowiedz dziewczyny:) benq4259 Do tej pory było wszystko dobrze, dopiero na drugich prenatalnych lekarz stwierdził , że mocz zalega i że trzeba to kontrolować czy się nie powiększa. Mój gin nie widzi na usg tych zmian (twierdzi że jego sprzęt i doświadczenie nie pozwalają mu aby to zobaczyć)i za dwa tygodnie mam mieć konsultację z jakimś specjalistą. Jeśli to będzie się dalej powiększało będę musiała mieć wcześniej cesarkę. kati1991 tak jak mówisz w internecie jest czasem pełno bzdur i nie chcę czytać aby się nie nakręcać, poza tym w sumie każdy przypadek to indywidualna sprawa, ale czasem kusi człowieka,aby dokształcić się nieco :) Jednak mam nadzieje, że to pomyłka albo po prostu wszystko się cofnie! Poczekam co powie ten inny lekarz za dwa tygodnie. Ehh nie wie czy Wy też macie takie odczucie, ale pierwsza ciąża dla kobiety to nie lada wyzwanie, niewiele się na początku wie i wszystko jest nowe! Ale cóż każda z nas musi to przejść, z drugą ciążą będzie łatwiej