Skocz do zawartości
Forum

Emiilusia7

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Emiilusia7

  1. Kati pewnie że święta w szpitalu to nic miłego, ale może Wcale Cie nie poloza. Idź po prostu do swojego gina żeby zrobił usg i sprawidzil w jakim stanie jest szyjka. Nawet jeśli odpukać byłoby cokolwiek nie tak to nikt na siłę Nie położy Cie w szpitalu. A przede wszystkim odpoczywaj, dużo lez, nawet siedzeonie obciąża szyjke bo wszystko wtedy na nia uciska. do tego bierz magnez i na pewno wszystko będzie dobrze! :-) Aniaradzia zgadzam się że to zależy od człowieka a nie wieKu, ale wcześniej byli mniej edukowani ludzie i może taka znieczulica zależy też od braku wiedzy? Martyna677 nie martw się na zapas, wizytę masz już w poniedziałek więc niebawem:-) a do tego czasu oszczędzaj się jak Kati. Będzie dobrze! :-)
  2. Kati1991 ja na Twoim miejscu poszłabym skonsultować skurcze i twardnienie. Jeśli jest ok to super, będziesz miała pewność. Przezornosci nigdy za wiele. Ja czułam się wysmienicie, choć brzuch lekko sie napinal, sądziłam że tak ma być. A u lekarza na normalnej wizycie okazało się że Szyjka jest krótka i mam rozwarcie. Dlatego jeśli jest to u Ciebie tak bolesne idź do lekarza. Aniaradzia moja teściowa powiedzibla kiedys że dlatego czuje sie słabo w ciąży bo mam mało ruchu i że powinnam rozsypac sobie zapałki na dywanie i je zbierac bo to dobrze kobiecie w ciąży robi. Dodam że miałam wtedy krwawienia i brałam wszelkie podtrzymywacze ciaży! Więc takie dziwne poglądy ma chyba większość starszego pokolenia:-) Mamalina przykro mi że mama Cie nie wspiera... dobry kontakt matki z córka jest nieoceniony, jeszcze w tak ważnych dla nas chwilach:-( może to jakiś okres przejściowy u mamy, albo po prostu nie zdaje Sobie sprawy z tego że Cie rani? Co do Twojego pytania, leże w szpitalu czekając na szew - skracjaca się Szyjka :-\
  3. Jeśli chodzi o imię to od dawna marzyła mi się Zuzia a jeśli miałby być chłopiec to Franek:-) jednak bocian przyniesie nam córeczkę:-) Kate94 Słyszalam że szpital na Lubinowej jest dobry, jednak jeśli masz jakieś problemy w ciąży to ponoć za bardzo nie chcą Aby u nich rodzic. rodziły tam dwie moje koleżanki, jedna poleca, ale miała poród bezproblemowy, a druga która miała cukrzycę jest niezadowolona. Poza tym gdyby odpukać coś działo się z dzidziusiem to przewożą go podobno na Francuska. Mamalina jeśli masz ginekologa za Którym pójdziesz w ogień to zmienia postać rzeczy! :-D ja do Bytomia przyszłam za swoim:-) Dziewczyny nawet nie wiecie ile ja się tutaj napatrze! już dwie koleżanki z sali urodzily. zaczynam czuć stres bo od kilku dni bez mała po kolei rozwiązuja dziewczyny w okolicach 31 -35 tygodnia ciąży. oczywiście są ku temu wskazania. Jeszcze wczoraj jedna leżała z nami na sali a dziś jest już po cesarce! urodziła dwóch ślicznych chłopców W 33 tygodniu :-) och mówię Wam kochane to już coraz bliżej i wszystko może się zdarzyć! Gosiu 1 czerwcowa idź jeśli masz możliwość wcześniej do lekarza ale absolutnie nie myśl że coś musi być nie tak! Na pewno z Twoja dzidzia jest wszystko dobrze bo przeciez nic się nie dzieje:-) Jednak raz na ok 3tygodnie powinni sprawdzic masę
  4. Gosiu 1 czerwcowa, nie rozumiem dlaczego Twój lekarz nie sprawdza jak przybiera dzidzia. Przeciez to jest ważne! Koło mnie leży dziewczyna u której okazało się że dzidzius za mało przybiera na masie, w efekcie dostaje kroplówki odzywcze, sprawdzaja jej przepływy codziennie itd. Ja oczywiście nie mówię że ma być coś nie tak u Ciebie ale jeśli lekarz nie sprawdza wagi to skąd ma wiedziec czy wszystko jest ok? Ręce opadają na niektórych z nich! Ja na Twoim miejscu poszlabym wcześniej i upomniała się.
  5. Hej dziewczyny:-) Adaszelki witaj w gronie leżących w szpitalu:-) ja już półtora tygodnia mecze się tutaj i wygląda na to że drugie tyle jeszcze tu pobede:-( ale jak trzeba to trzeba! jeśli były jakies podejrzenia, dobrze że trafiłas do szpitala. zbadają co należy, wyklucza a Ty będziesz spokojniejsza. Na pewno będzie wszystko dobrze! :-) jestem z Tobą:-) Ania90 mnie na skurcze dają w szpitalu magnez w kroplówce, może kup sobie w aptece i zacznij brać? Myślę że nie zaszkodzi. Surikatka ale z Ciebie farciara! :-) gratuluję wygranej:-) Dian, Mała śliczne brzuszki:-) Mamalina Ty jesteś że śląska prawda? Polecam Ci gorąco szpital w Bytomiu. aktualnie leże już drugi tydzień tutaj i jestem pozytywnie zaskoczona. naczytalam się negatywnych opinii na temat tego szpitala, a tymczasem z moich obserwacji wynika, że niepotrzebnie się martwilam. Owszem szpital nie jest nowy i brakuje tu nowoczesnych wygod, ale Pracują tu bardzo dobrzy lekarze, nie zwlekają z cesarka jeśli jest taka konieczność, a oddział noworodkowy jest przygotowany na przyjęcie wcześniaków. Położne jak położne, jedna milsza, druga mniej:-)w każdym razie jeśli masz w miarę blisko do Bytomia to serdecznie polecam Ci ten szpital:-) Aaa i miałam dziś krzywa cukrowa, faktycznie wypicie glukozy to wątpliwa przyjemnosc :-)
  6. Hej dziewczyny:-) Ale u Was cudownie, porządki świąteczne, zakupy, wyprawka... a ja leże dalej w szpitalu i nie wiem kiedy wszystko ogarnę. Jednak muszę mieć założone szwy, ale niestety okazało że mam gronkowca!!! I trzeba poczekać aż go wylecza, bo w tej chwili nie można. Boże tak leże i zastanawiam się skąd jest to dziadostwo? Przeciez człowiek jest czysty, dbam o siebie, myje owoce Itd. nie wiem. jutro ma być mój lekarz w szpitalu to mam nadzieję że rozjasni mi trochę w głowie. W ogóle gdzieś mi się obilo o uszy że jeśli nie wylecze tego świństwa to będzie cesarka :-( Dziewczyny w ogóle jak leże tutaj na oddziale i patrzę na te kłopoty jakie mają kobiety w ciąży to masakra. Uważajcie kochane na siebie i nie przemeczajcie się zbytnio!
  7. kochana Liiko podziwiam Cie ile w Tobie spokoju, super!!! tak trzymaj!!!! Wszystko jest na dobrej drodze i na pewno tak pozostanie:-) Twoja córcia jak widać jest bardzo silna. Tak jak pisały dziewczyny,jeszcze trochę i my dopiero będziemy zmagały się z porodami, a Ty będziesz miała już odchowana gwiazdeczke! :-) życzę dzielnej mamusi i jej lalusi dużo zdrowka i szybkiego powrotu do domku! :-*:-)
  8. skurcze to naturalna fizjologia ciąży, ale w niektórych przypadkach nie wróżą nic dobrego. Dlatego nie bagatelizujcie proszę tego!
  9. Kati i jak noc minęła? Mam nadzieję Że ok i że wszystko przeszło. daj znać bo martwię się o Ciebie! Dziewczyny oczywiście że Nie ma co panikowac, ja nie jestem specjalistka w sprawach ciążowych bo to moje pierwsze dziecko ale wiem co mi lekarz powiedzial-skrócona szyjka i rozwarcie z którym przyjechała to prawdopodobnie (w moim przypadku) wina skurczy...
  10. Hej dziewczyny, Tak się rozpisujecie, że Nie nadążam Was czytać:-) Kati i Madziunia nie chce Was straszyć kochane, ale nie bagatelizujcie spinania brzucha! Szczególnie bolesnego. Ja tak miałam i wiecie jak się to skończyło, myślałam że tak ma być... oczywiście wcale nie musi być tak u którejkolwiek z Was, ale lepiej dmuchać na zimne:-) Dbajcie o siebie wszystkie i nie Przemeczajcie się! :-)
  11. Śliczna maleńka gwiazdeczka, jeszcze raz duuuzo zdrowka dla Ciebie Liika i Twojej laluni!!!!
  12. Hej Dziewczynki! Dziękuje że myślicie również o o mnie lepiej, bo Szyjka wydłużyła się do 3cm. jednak lezenie plackiem i kroplowki pomagają. Narazie nie będę szyta. Dzidzia waży już 888g. Tylko jest położona pionowo nogami w dół, nie wiem jak fachowo nazywa się ta pozycja. Liika trzymam kciuki za Was kobietki. Będzie dobrze! Wspomnialam już wczoraj że tu gdzie leże dużo wcześniaczków się rodzi. sa zdjęcia i podziekowania od rodziców kruszynek które urodziły się już w 27tygodniu i wszystko jest z nimi dobrze! wszystkie inne manuski mimo że pewnie dobrze się czujecie, oszczędzajcie się w miarę możliwości! Życzę Wam miłego i pogodnego dnia! :-)
  13. Liika też gratuluje. Na pewno będzie wszystko dobrze. W szpitalu gdzie leże parę dni temu również przyszedł na świat dzidzius w 31 tygodniu. Ponoc i z mamusia i z maluszkiem jest wszystko dobrze. Życzę dużo zdrowka dla Was! :-)
  14. Justi A sprawal Ci ginekolog szyjkę? Bo mnie czasem brzuch twardnial i stało się jak się stało.choć nie chce Cie straszyć. nie jest regułą że zawsze przy stawianiu brzucha musi się skrócic szyjka. Ja miałam raczej rzadko twardnienie A dziś lekarz stwierdził że to raczej przez te właśnie skurcze spinajace brzuch szyjka się skraca. Martyna opócz tego twardnienia nie miałam żadnych innych objawów.
  15. Hej dziewczyny:-) Wszystkie mamusie prezentujace brzuszki - śliczne brzusie macie. A jakie duże! :-) Martyna nie zazdroszczę sytuacji, jesteś w ciąży, piękny czas dla Ciebie a Ty masz takie stresy... :-( ale głowa do góry, co nas nie zabije to nas wzmocni.Rodziny się nie wybiera, A najważniejsze żebyście z Partnerem byli szczęśliwi, niedługo przyjdzie na świat dzidzius i to Wy stworzycie mu dom pełny miłości. ja dalej w szpitalu, ordynator stwierdził dziś że najpierw muszą ustac całkiem skurcze, W piątek będę badana i zobaczy Czy szyc mnie czy nie. Martwię się o dzidziusia. Jestem dopiero w 26 tygodniu i jeśli mnie mnie zszyja to nie wiem ile moja szyjka wytrzyma. jedden lekarz mi mówił dzisiaj że szycie to zawsze niebezpieczeństwo dla ciąży, bo mogą odejść wody itd. nie wiem co gorsze. eh do luftu że też musiało się tak schrzanic :-(
  16. Dzien dobry drogie Panie :-) Po przejściach na IP leże na patologii choć najpierw z braku miejsc odlezalam swoje na sali porodowej:-) wczoraj wieczorem miałam mega skurcze, bez mała co pięć minut, brzuch mnie bolał i byłam totalnie załamana, myślałam że nie dotrwam do rana... w zasadzie dopiero teraz po drugiej kroplówce stawianie brzucha trochę odpuszcza. Jutro może będę szyta... martwie się troche Bo ponoc szyjka jest krótsza i było rozwarcie. Kurde skąd się to wszystko wzięło? Było ok I nagle taka sytuacja, zachodze w głowę i Nie wiem. Adaszelki Nie martw się, ja oblalam ma łuku :-) wszystkim Wam Mamusia Życzę duuuzo zdrówka, bo bez tego to licho... :-)
  17. Dziewczyny wracam właśnie od ginekologa i jestem załamana bo muszę mieć założony szew, szyjka skrócila się do 2,2 cm... jutro mam jechać do szpitala. Boję się... zaczął mi się właśnie 26 tydzień, jeszcze tyle przed mma :'( jestem załamana:'( choć mam nadzieję że założą mi go i będzie dobrze!!!!
  18. Ooo udało się Nie są takie ładne jak Twój miś ale to prototypy:) jedna dla mojej Zuzi a druga dla synka przyjaciółki. Mam w planie zrobić jeszcze karuzelę :)
  19. Chciałam pochwalić się sówkami a nie mogę dołączyć zdjęcia :( Jutro idę do ginekologa i uświadomiłam sobie właśnie, że jak żyję 31 lat na świecie tak nigdy wcześniej nie cieszyłam się na wizyty u gina! :) A teraz dzięki niemu mogę zobaczyć córeczkę więc czekam z niecierpliwością :) Też tak macie?:)
  20. Czerwcowy Bablu pozazdrościlam Ci Twoich przytulanek I zrobiłam córci takie sowy. Może nie są idealne ale jak na pierwszy raz myślę że nie jest źle:-D
  21. Adaszelki mój jak miałam dobre wyniki mój gin mówił że nie muszę brać witamin bo i tak wszystko powinniśmy dostarczać w pokarmie. Ale teraz zaczęły mi spadać i kazał mi brać
  22. Liiika ja też odczuwam taki ból od kilku dni,częściej z lewej strony ale z prawej też się zdarza. jak idę troszkę szybciej to ten ból przeradza się bardziej kolke. Ja myślała Że tak ma być i że to dlatego że wszystko się rozciąga...
  23. Wydaje mi się że teraz możesz czuć jakby miało Ci wypłynąć bo jest tam przeciez globulka... Może połoz się spokojnie, włącz coś w tv i spróbuj Nie myśleć o tym? A Jak bardzo się niepokoisz to budz Partnera i jedzcie na IP. Tak jak pisała Tetide lepiej sprawidzic niż się martwić
  24. dokładnie tak jest z moim mężem jak piszesz, eh szkoda gadać. Powodzenia z globulka,daj znać jutro czy przeszło, choć na pewno będzie ok:-)
  25. oj dziewczyny ja często jestem u lekarza i zdarza się że dzwonie do niego, na szczęście mój gin jest wyrozumiały i nigdy nie bagatelizuje moich problemów. Za to mąż czuje że zaczna mieć mnie dość i nie rozumie tego że się martwię, twierdzi że panikuje... Martyna jak utrzyma się to do jutra to może jedz ma IP dla świętego spokoju, ja akurat w poniedziałek mam wizytę. wierze że będzie ok i trzymam kciuki za nas!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...