moni40

Kaja,od dwóch lat mieszkam na Pradze Północ, długo szukaliśmy większego mieszkania ale z duszą, nie blokowiska z betonu. I okazało się ze ma dobrą energię bo właśnie tu udało nam się z powiększeniem rodziny,wcześniej nic nie wychodziło. Pozdrawiam, a ty gdzie mieszkasz?

Mona,ale szczęście,podwójne...gratuluję. Na pierwszym usg u mnie były dwa pęcherzyki jednak jeden przestał się rozwijać. Teraz mam jednoosobowa ciążę. Jeszcze raz,wszystkiego dobrego

Cudne dzieciątko dzisiaj się pokazują,fajnie że widzialyscie maluszki Ka 17 będę je widziała,już nie mogę się doczekac

Adonis,bardzo dziękuję za odpowiedź, człowiek uczy się całe życie,nie skojarzylam że skurczami.... Ale się w tej ciazy dużo nauczę...

Niewiem co się dzieje,nie mogę napisać dłuższego postu bo mi się i tak nie wstawia cały. Adonis,jeśli możesz to napisz co magnez ma i jak pomóc na ból brzucha,chciałabym wiedzieć,tak na przyszłość.

Ia może trzeba doradzić się lekarza...

Adonis,myślę sobie o tym magnezie... Co magnez ma do boli brzucha? Ja kiedyś nie będąc w ciąży, chciałam więcej pobrać magnezu bo dużo cwiczylam, mialam spory stres w pracy i ktoś mi tak doradzil. Gdy rano wzięłam dwie kapsułki naraz dostałam takiego bicia serca

Cudny puszek okresie,widzisz jest dobrze i tak już będzie. Osłona,trzymaj się i daj znać po wizycie...też wszystko będzie dobrze,dziewczyny,nie dajmy się zwariować... Idę gofry robić,może zasmakuja

Ania,cieszę się że wszystko ok i jesteś już zadowolona Kasia trzecia ciaza a ja jak pierworodny,zielona,bojaca i szczęśliwa...tak jestem z warszawy,może kiedyś jakąś kawka?

Witaj Kasiu,jak miło że jest kolejną dojrzała mamusia,ja ma 40 latek dwóch dorosłych synów,16 i 18 lat,wszyscy oszalelismy z radości. Życzę wytrwałości i witaj w klubie ja mam termin na 2,4 października

Kurcze,sorki bardzo, urywa mi coś wiadomość

Urwało mi wiadomosc,miało być ze kwitniesz jak wiosenny

Urwało mi wiadomosc,miało być ze kwitniesz jak wiosenny

Kwitnie jak kwiatek

Adonis,dobrze że masz dzisiaj wizytę,tymbardziej że wyniki masz kiepskie,(a co wyszło źle?) ja badania krwi ma zrobić dopiero za tydzień, coś mi się wydaje że morfologia będzie kiepska bo wciąż mam zawroty głowy. Trzymam kciuki, głowa do góry,wszystko będzie dobrze. Jak wrócisz daj znać.

Lublina,dzięki za wsparcie,pięknie i fachowo to ujęłaŚ Pozdrawiam i zdrowia wszystkim zycze

Ok,pewnie masz rację,jednak uważam że każdy ma swój rozum i sam podejmuje decyzje....jak zaczęłam plamic to niewidziała czy to poważne czy nie. Musiałam pojechać. Nic się nie działo groźnego i nawet nie było już śladu po krwi i co zabierałam czas? Nie mam wyrzutów,na izbie jest kilku lekarzy i nie robią problemow

Dior,zapewne wszystkie twoje uwagi mają sens...to forum jest właśnie do dzielenia się uwagami,pocieszenia i wymiany doświadczeń. Mi lekarz powiedział że jeśli coś się dzieje niepokojącego to trzeba jechać do sxpitala oni tam po to są. Skąd mam wiedzieć czy to co ki dolega to nie zagraża maleństwu?. Oczywiście że ciaza to nie choroba ale od początku jesteśmy odpowiedzialne za siebie i nowe życie. Jakoś na nie jesteś dzisiaj nastawiona? Ja byłam dwa razy w ciągu tyg w szpitalu bo miałam kłopot,zbadali i kazali przyjeżdżać zawsze gdy mam wątpliwości. Nie zawsze obrazu można dostać się do lekarza a może nie wszystkich stać obrazu na prywatne wizyty,za co płacimy ZUS? Życzę ci spokoju i pozdrawiam

Adonis,jak bardzo cie boli jedz do szpitala,szybko cie zbadają....nie denerwuj się i nie mecz. Daj znać,pozdrawiam

Może, i powinien jak chce ale najpierw zapytajcie lekarza, to jego zgoda jest potrzebna. Oczywiście trzymam kciuki wszystko będzie ok

Dzisiaj niektóre z Was mają usg? Super,podzielcie się wrażeniami...ja byłabym spokojniejsza gdyby że dwa razy w tyg zrobili mi usg,wtedy wiedziałam że jest i ma się dobrze...miłego poniedziałku i tyg...

Dziewczyny fajne fotki,naprawdę. Na.moim zdjęciu nic wyraźnie nie widać,maluszek miał wtedy 8 mm,może po usg prenatalne będzie więcej widoczny to zleci i będzie 17 marca Koniczyna różni nas jeden dzień różnicy,niesamowite. Ja czuję się zmeczona,co prawda w dzień nie mogę zasnąć ale dobrze mi jak sobie mogę spokojnie poleżeć,szybko się męczę. Dokuczają mi również zaparcia,prawie jem lekkie jedzenie,staram się wybierać a te jelita takie leniwe.v Najważniejsze że plamienia chyba ustąpiły,aby nie zapeszyc.

Przepraszam że te literowki,nie sprawdziłam...i chyba zasypiam,musi być drzemka

10kowa....nie przejmuj się tylko ciesz że nie masz mdlosci. Dopiero byś narzekała. Ja na samym początku,bardzo wcześnie miałam zgage,coś jakbym ciagłe miała niestrawność jakby coś utknelo mi w gardle, dosłownie że trze razy miałam odruch wymioty kiedy to nie mogłam dojechać do pracy. Najbardziej dokuczają mi zawroty głowy i nadal się utrzymują,tez męczą. W 6 tyg zaczęłam plamic, teraz muszę się oszczędzać,biorę duphastan i jestem na zwolnieniu. Też przeglądałem ten net,fora,artykuły i zupełnie glupialam,płakałam czy wszystko będzie dobrze. Teraz już po wizytach u lekarza uspokoiła się, chce cieszyć się ciaza bo to najzdolniejszych okres,czekam na nie każdego dnia,rodzinka się cieszy,musi być dobrze. Nie czytajcie za dużo,skupie uwagę na przyjemności i relaks. Gdy byłam w poprzednich ciałach to była radość,nikt niczym nie straszył,nie ganial po badaniach,. Nie czytał,nie martwił się Ją 9 tydz 3 dni.