Skocz do zawartości
Forum

Silv

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Silv

  1. Ja lubię prasowac więc póki co Agatka "chodzi" w kantke;-) no chyba że nie zdarze wyprasować bo przy tym ulewaniu i tak się zdarza. Wciągnąć na IP lekarz zapytał czemu akurat teraz przyjechalam do szpitala, czy stało się coś szczególnego a ja mu powiedziałam że po prostu już mi ubranek brakło :-) Na szczęście nie muszę odciągac pokarmu bo ten zagęszczacz można mieszać z wodą i podawać łyżeczka przed lub w trakcie karmienia. Ale to jest horror... Wychodzi z tego taka papka jak krochmal. Jak spróbowałam to oblepilo mi buzie w środku a wogole to nie chce się to odkleic od łyżeczki... Agatce oczywiście nie smakuje i wcale się jej nie dziwie więc wczoraj e tej popce ona była cała a ja razem z nią. Ale dalysmy radę :-)
  2. Mmadzia moja Agatka miała takie chlustajace ulewania. Pod ciśnieniem jej to szło i czasem na dużą odległość. A zrobili jej usg przełyku i całego brzuszka i tam było widać jak pokarm się cofa...
  3. Śliczne macie te sesje:-) Moja miała zaraz po porodzie gdzie na zdjęciach po retuszu wygląda jakby już wtedy miała 2 miesiące:-) ale też ładne zdjęcia wyszły. A druga sesje chce zrobić jak już będzie siadać. My z ciemieniucha walczylysmy 3 dni. Naoliwilam glowke i po godzinie skrobalam to delikatnie paznokciem. Wiem że tak się nie powinno ale schodzilo super i po 2 dniach zniknęła całkowicie:-) A my właśnie jesteśmy na IP w związku z tymi ulewaniami. Mała miała usg i wykluczył zwężenie odzwirenika ale zdiagnozowali refluks czyli... Muszę przeprosić się z laktatorem i zagęszczac pokarm:-( nie wiem jak moje piersi to przeżyją:-/
  4. Justynka w nocy jest spokój a w dzień różnie to bywa... 15 minut temu ja przystawilam i się rzucala, odstawilam, poszłam umyć naczynia i teraz znowu ja przystawilam do tej samej piersi i jest ok. A z reguły karmie ja w ciszy, najwyżej tv cicho chodzi. Może to jej przeszkadza?
  5. Inez moje postanowienie pewnie też legnie w gruzach:-/ a co do krwi to chyba mam pęknięta brodawke bo jest tam strupek. Myślę że to od tego rzucania się małej przy piersi... Zresztą z prawa piersią od początku był problem i ona ciągle mnie boli :-/
  6. RudaMaruda moja też dostaje szału jak zakładam jej czapkę:-) a spróbowałam zawiązać pod broda... Wiecie co... Mnie chyba dopiero teraz dopadła depresja poporodowa :-/ wszystko mnie boli, kolana tak ze nie mogę wstać z łóżka czy chodzić po schodach, ręce i plecy od noszenia małej i popekana pierś z której leci krew... Do tego to ulewanie i rzucanie się małej przy piersi :-( dobija mnie to niesamowicie. A mój mąż jak mu powiedziałam że potrzebuję psychologa to powiedział "jak chcesz to dzwoń, numer jest " zamiast jakoś mnie pocieszyć czy coś... Przychodzi z pracy, dwie godziny pobedzie z małą a najczęściej zabiera ja i robią sobie drzemke... Taka jest jego pomoc. Od dziś postanowiłam że oprócz karmienia małej i zajmowania się tylko nią nie robię kompletnie nic... Niech sam ogarnia ten cały syf a na noc wynoszę się do drugiego pokoju i przychodzę tylko na karmienia a on niech się męczy z usypianiem małej która ostanio po karmieniu wcale nie jest śpiąca...
  7. My kupiliśmy Małej hustawke i za żadne skarby nie chce w niej siedzieć:-( (może któraś z Was chce odkupić? ;-)) Boi się jej czy co... Jak ja wkładam to jest od razu ryk. Wogole ona lubi tylko mate. W niej może leżeć nawet i godzinę.
  8. Mmadzia śliczny jest :-) mam ostatnio hopla na punkcie takich rzeczy :-) RudaMaruda podziwiam samozaparcia:-) mi się nawet nosa nie chce wystawiać na zewnątrz. A mogłabym Agatke ubrać i wystawić przed dom ale też mi się nie chce. Ja jutro zadzwonię do lekarza i umówię Agatke na wizytę... Wydaje mi się ze ona ma refluks... To chlustanie, rzucanie się przy piersi. Myślę że to jest to.
  9. Justynka to pomyśl że u mnie idzie średnio 5 bodziaków a czasem jeszcze kilka kaftanikow do tego dziennie :-(
  10. http://www.target.com.au/medias/static_content/product/images/large/93/89/A689389.jpg Taka. Ja za nią dałam właśnie coś koło 90 zł bo była w promocji -50%. U mnie śliniak też nie zdaje egzaminu... A mi znowu krew leci z brodawki:-(
  11. Ania wiesz ze dzisiaj też myślalam o tym żeby wiązać jej pieluchy pod szyja ;-) a mówiłaś swojemu lekarzowi o tym ulewaniu? Mówił coś? Rewolucja ja mam Bright stars roaming activity gym i jest ok. Mata jak mata :-) pałąki biało czarny i drugi czerwony i one najbardziej interesują Agatke:-) zabawki są raczej proste...
  12. Mmadzia Agatki mają w sobie to coś;-) śliczna:-) a gdzie kupiłaś ta pościel?? Kojarzy mi się z moim dzieciństwem i chciałabym taka dla Agatki a nigdzie takiej nie spotkałam... Twoja dzisiaj je i śpi a moja je i płacze... Wogole ciężko u nas o sen w ciągu dnia ale zawsze przynajmniej sama się bawiła na macie a dzisiaj jakąś masakra:-/ A Wasze dzieci też dalej tak ulewają? Moja wciąż ulewa i to pod ciśnieniem, obojętne czy ja odbijam czy nie, czasem zaraz po jedzeniu a czasem dopiero przed kolejnym karmieniem. Przybiera na wadze dlatego nie panikuje ale czasem już nie mam jej w co ubrać:-/
  13. U nas też śnieg... Choć lubię sporty zimowe i co roku objezdzamy wszystkie górki to tym razem wyjątkowo chciałaby już wiosne :-/ dzisiaj jadę wymienić opony. Muszę Wam coś napisać :-D mój mąż wczoraj od rana zastrajal się do upojnej nocy, nawet po południu zaczął się do mnie dobierać ale ze mieliśmy gości to kazałam mu się odczepic. Wreszcie nadszedł wieczór, ten cały w Skowronkach że wreszcie coś ugra i co? W szafce brak prezerwatyw:-D myślałam że piękne że śmiechu bo cały dzień się nastawial:-D A z innej beczki... Jutro muszę po raz pierwszy zostawić mała ma kilka godzin z moim tatą... Myślę że dadzą sobie radę ale nie wiem czy ja to wytrzymam. A dzisiaj jeszcze będę dzwonić do poradni laktacyjnej bo od początku mam problem z prawa piersią. Boli mnie brodawka i żadne nasci ani kapturki nie pomagają :-( Któraś z Was pytała ile wody pijemy. Ja szczerze mówiąc czystej windy pije mało, od czasu do czasu kilka lykow, ale za to kawę raz dziennie i z 4-5 herbat, czasem kubek mleka na wieczór ale nie za często. Wiem że nie jest to zbyt zdrowe ale inaczej nie umiem :-)
  14. Dziewczyny pamiętam jak na szkole rodzenia nam mówili że w czasie całego karmienia piersią tzn przez pierwszy rok co jakiś czas występują kryzysy laktacyjne tylko nie pamiętam w których miesiącach tak się dzieje. Trzeba wtedy przystawiac dziecko częściej i to po prostu przetrzymac. Tak więc nie wpadajcie w panike jak przez dzień czy dwa macie mniej pokarmu :-)
  15. Widzę że tylko ja mam tu tempa, niedouczona położna która twierdzi że Agatka się rzuca przy cycu bo pokarm jest mało wartościowy ;-) jak mi to powiedziała to mało z krzesła nie spadła bo od dawna już wiadomo że coś takiego nie istnieje... I przestałam ja już o cokolwiek pytać bo ona nic nie wie...
  16. CzarnaMamba owin w pieluche kilo cukru i kładz z lewej strony żeby utrudnić małemu odwracalam głowy w prawo. Też miałam ten problem. I nie czekaj do następnej wizyty tylko juz nad tym pracuj:-)
  17. I też w ciągu dnia często rzuca się przy piersi i na siłę ja trzymam. Ale w nocy jest ok:-)
  18. RudaMaruda myślę że najlepiej zadzwonić do poloznej. Ona coś Ci na pewno poradzi. Nie wiem jak wygląda zapalenie piersi ale coś jest na pewno nie tak... Joanna moja je między 15 a 30 minut.
  19. Misiaczek moja mała je z jednej piersi w ciągu dnia a wieczorem zjadlaby nawet z 3;-) niestety takie przerwy jak u dziewczyn po 6-7 godzin w nocy to tylko marzenie... Zwykle jest karmiona o 22.00, o 2.00 i o 5.00... Ale już się chyba przyzwyczailam i jeśli po karmieniu Agatka zasypia bez problemu co raczej jest norma to ja w ciągu dnia czuje się wyspana:-) A u nas teraz kupki dalej zielone i wczoraj było ich strasznie dużo... Boję się teraz że to biegunka:-( zobaczę jak dzisiaj będzie i pewnie pojedziemy do lekarza choć mała nie ma temperatury, jest wesoła i nie płacze więcej niż zwykle...
  20. Ewulka ale kupka nie powinna trochę wchlaniac się w pieluche? U mnie tak jest od początku... Napisz co powiedział lekarz bo jestem bardzo ciekawa. Mmadzia niestety nie mam pojęcia skąd takie kupki... Dzisiaj avw zasadzie od wczoraj od wieczora mała już jest na piersi ale ze po mm to dalej się nie wyznam czy wszystko wróciło do normy
  21. Hej. Ja od wczoraj walczylam o kupke. Wczoraj Agatka była cały dzień na mm a że jej brzuszek nie jest przyzwyczajony to tak jej zaklajstrowalo brzuszek że od wczoraj od południa nie zrobiła kupki co zawsze robiła po 6-7 dziennie... I teraz wreszcie zrobiła, co prawda zielona jak zgnila trawa ale bez krwi więc chyba nie jest źle a podobno po mm może być zielona kupka prawda? Trochę mi ulżyło ale całkiem się uspokoje jak kolor kupki wróci do normy;-)
  22. Lusia tylko ze właśnie ja sama piersią karmilam i było wszystko ok do dzisiaj kiedy to rano Agatka zrobiła czarna kupke. No i żeby sprawdzić czy to nie przez krew z brodawek, choć gołym okiem ran nie widać, to przez caly dzień dawałam mm. No i zrobiła tylko jedna kupke, które była mniej czarna ale jednak też... Jak jutro dalej tak będzie to jadę na szpital.
  23. RudaMaruda czasem uloze te falbanki ale fakt że nie zawsze więc może to jest powód;-) Biedna Agatka od rana była tylko na butelce i tak już szukała teraz piersi że musiałam jej dać. I nawet dużo nie zjadła ale chyba musiała się przytulić.
  24. A innych objawów choroby u Agatki nie widzę. Jest w dobrym humorze śmieje się, bawi, ma apetyt. Nie wiem co to może być...
  25. Dziewczyny od rana karmie mm i było na razie tylko 3 kupki. 2 po nocy bardzo ciemne i jedna po południu też ciemna ale już nie tak bardzo... Ulewa się bez krwi. Buzia niby czysta, moje mleko które odciągania też bez krwi więc nie mam pojęcia co to:-( boję się a lekarze każa tylko obserwować:-( A te drgania o których piszecie to jeszcze nie do końca wykształcony układ nerwowy który ciągle się rozwija więc nie musicie się martwić. U mnie też tak było pamiętacie? Teraz przeszło..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...