Skocz do zawartości
Forum

gosia.83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosia.83

  1. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Mycha zazdroszczę, że mogłas dzisiaj zobaczyć swojego dzidziusia..i gratuluję juz takiego dużego człowieka :) jestem ciekawa czy mialas już normalne usg czy jeszcze dopochwowe?
  2. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Witaj Klaudina :) witamy Cię serdecznie,choć jak widzisz dzisiaj u nas raczej smutnawo...skoro gin twierdzi,że te antybiotyki nie są groźne to wierzmy,że tak jest. Ja dzisiaj zaczęłam 11 tydzień i to też moja pierwsza ciąża,wszystkiego się uczę,wielu rzeczy się boję,najchętniej to cały czas byłabym podłączona do usg,bo ciągle się martwię czy wszystko w porządku...ehhh,nigdy w życiu tak mi się czas nie dłużył jak teraz od wizyty do wizyty...dzisiaj byłam na badaniu cukru z obciążeniem i nie jest tak źle jak to opisują :) ja w każdym badź razie przeżyłam bez zwracania wypitego drinasa :)
  3. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Ja owszem gotuje, ale raczej szybko i bez udziwnien bo chociaż mdłości już prawie odeszły to nadal nie toleruje wielu zapachów...jutro z samego ranca badanie z drinkiem z glukozy..nie mogę się doczekać normalnie ;)
  4. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Widzę dziewczyny,że hormony już dają o sobie znać :) Faktycznie to indywidualna sprawa czy któraś z nas zdecyduje się na takie badania czy nie...ja osobiście zrezygnowałam z tych pierwszych badań genetycznych,ponieważ razem z mężem stwierdziliśmy, że bez względu na wynik ja i tak urodzę tego dzidziusia :)i będę GO kochać nad życie.Tak czy siak,,wszystkim tym które wybierają się na badania życzę powodzenia :)
  5. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Anno,ja w środę idę na badanie z glukozą do wypicia...bleee. Cukier u mnie dosyć wysoki więc obawiam się,że i mnie nie ominie przygoda z glukometrem i dietą
  6. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Catarisa,wiem o czym piszesz :)ja przysnęłam w kolejce do kasy w banku(foteliki były baaaardzo wygodne)..a co do jazdy autem,to niestety jestem zmuszona radzić sobie sama,bo mąż pracuje za granicą...ale jak już nie daję rady,to wcale się nie krępuję i wskakuję pod kołderkę chociaż na pół godzinki :)mniej więcej koło 14.00 mój organizm wola STOP !!
  7. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Maritka..trzymam kciuki:) moja data to 92-ie urodziny mojej kochanej Babci..obie nie możemy się już doczekać :)
  8. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    ja według usg Maluszka mam witać 18.09 :)
  9. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Dzięki Bogu dziewczyny,że nie jestem z tymi wahaniami nastrojów osamotniona :) Przed ciążą należałam raczej do 'twardzielek'...natomiast kilka dni temu popłakałam się w aucie,bo facet przede mną jechał zbyt wolno...MASAKRA jakaś :) nie wspomnę już o tkliwych filmach,czy zwykłych reklamach... sama siebie nie poznaję:)
  10. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Jeżeli chodzi o ciuchy, to nie mieszcze się już w swoje jeansy więc na razie przerzuciłam się na leginsy i tuniki :) i już nie mogę doczekać się wiosny i momentu gdy zdejme zimowa kurtkę....która się już lekko nie dopina...no i trochę slonka by się już przydało
  11. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Ja już jakiś czas wieczorem smaruje się oliwka, a rano używam balsamu Palmers, szybko się wchłania i pachnie jak czekolada :)
  12. gosia.83

    Wrześniówki 2015

    Witajcie ) Mimo,iż śledzę Wasze wpisy od samego początku,to dopiero dzisiaj zdecydowałam się przyłączyć. Jestem w połowie 10 tyg. Brzuszek już widać (ale szczerze mówiąc nie jestem pewna czy nie jest to wynikiem mojej nieodpartej chęci na słodycze:) Mimo "solidnego" wieku,pierwszy raz spodziewam się dzidziusia,wcześniej zmagałam się z nowotworem więc zupełnie wyparłam już od siebie myśl że mogę zostać mamą....w sierpniu przechodziłam ostatnia operację,w grudniu ostatni raz byłam u onkologa,a na początku stycznia zobaczyłam dwie kreski na teście:) Lekarze twierdzą,że jak na razie ciąża przebiega książkowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...