-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez małagosia77
-
Hej Kochane, Wierzę, że wszystkie byłyście grzeczne i Mikołaj przyniósł dla Was prezenty albo chociaż spełnił marzenia Wszystkim Wam życzę cudownych Mikołajek!!!
-
Myśl o tej ciąży spychałam głęboko w zakamarki świadomości, nie wierząc, że ja z moim uregulowanym jak szwajcarski zegarek cyklem mogłam zajść w ciążę w 5 dniu cyklu. Tym bardziej, że byłam po chorobie i lekach. Tego dnia mieliśmy mega napięty dzień: mężulek miał coś ważnego do załatwienia spory kawałek od domu i przy okazji zabrał nas ze sobą na wycieczkę. W czasie jazdy zapytał mnie wprost czy przypadkiem nie jestem w ciąży, bo wg niego jestem. Po powrocie do domu, pojechał po zakupy i przywiózł mi test. Od razu wyszły dwie grube kreski Wieczorem szliśmy na urodziny do teściowej i prosiłam go, żeby nic nie wspominał, żebyśmy sami przywykli i oswoili się z tą myślą. Oczywiście po godzinie imprezy wszyscy już wiedzieli i nam gratulowali
-
Hej, październiczki gdzie jesteście??? A przy okazji wątek hop w górę
-
Cześć Lutóweczki :) miałam odezwać się po wizycie ale niestety, padł mi net. Dopiero w niedzielę odzyskaliśmy łączność ze światem, a że ciągle coś do zrobienia, to wpadłam dzisiaj No więc sprawa wygląda tak, że mam prikaz od doktorka na maksymalne oszczędzanie się ze względu na niebezpieczeństwo rozejścia się kości spojenia łonowego. Dr mówił, że niepokoi się, żeby w trakcie porodu nic takiego się nie wydarzyło. Póki co dostałam magnez 3 x dziennie i na razie, odpukać, pomaga. Więc mam nadzieję, że nic takiego mi się nie przytrafi i nie zostanę "rozdeptana kaczką" Z małą wszystko jest w porządku i to jest dla mnie najważniejsze ::-): Muszę nadrobić zaległości w czytaniu Was, bo troszkę naskrobałyście Katarzyna wejdź w Ustawienia - Edytuj avatar -zaznacz użyj własnego avatara i wtedy opcja 1 lub 2. Pamiętaj o odpowiedniej wielkości zdjęcia - Zapisz zmiany i powinno być gotowe
-
DZIEWCZYNY - WAŻNE!!! Od tej pory na nasze prywatne forum wchodzimy tak: Skocz do forum - Fora prywatne - Październikowe Mamy 2009
-
cześć cioteczki :) Katarzyna z tego co wiem, to po wypiciu glukozy aż do pobrania krwi nie wolno nic jeść, Jak byłam na badaniu, to dziewczynie która też robiła ten test, pielęgniarka zabroniła nawet popijać wodę. A co do chodzenia, to nie musisz siedzieć jak nie chcesz ale jak zrobi Ci się słabo? Ptysioch widzę, że przygotowania zaczęłaś pełną parą ja zrobiłam segregację ale do niczego więcej zmusić się nie mogę - leń totalny :) Madzina najważniejsze, że z Zuzią wszystko w porządku. I już gotowa do pozycji startowej . Widzę, że wiele z Was jest tuż przed albo w trakcie remontów. Życzę powodzenia i obyście jak najszybciej uproały się z remontowym bałaganem Ja mam dzisiaj wizytę i ciekawa jestem czy mi coś poradzi czy mnie tak zostawi... od niedzieli boli mnie spojenie łonowe, ja wiem, że kości się rozchodzą itd. bo już to przerabiałam ale ten ból jest zupełnie inny - boli mnie ciągle jak chodzę, stoję, siedzę czy leżę. Nie mogę się schylić ani kucnąć. W zasadzie nie mogę zrobić nic nawet przewracanie się z boku na bok jest problematyczne. A najgorzej jest wieczorem jakby ból z całego dnia się kumulował... eh, ponarzekałam sobie... Buziaki dla wszystkich mam i brzuszków
-
Milka, przede wszystkim spokój. Dzieci w tym wieku tak mają. Kacperek chciałby Ci powiedzieć od razu wszystko a nie jest w stanie. Mówienie nie nadąża za myśleniem i może stąd to jąkanie. Tak jak Aldonka pisała, umów się z Kacperkiem do logopedy. Jeżeli coś jest nie tak, to on to wyłapie i szybko będziecie wspólnie działać. Powodzenia Aha, i zajrzyj proszę do swojej skrzynki odbiorczej - tam czeka na Ciebie zaproszenie na nasze prywatne forum: Szybkie menu - Grupy społeczne - Październikowe mamy 2009. Czekamy tam na Ciebie
-
Ptysioch ja jestem podglądam, co tam u Was słychać ale nie mam jakoś weny do pisania. Ostatnio jakoś kiepsko się czuję i chyba jesienna chandra mnie dopadła katarzyna1234 glukozę ( i jak chcesz cytrynę) zabierz jutro ze sobą do przychodni - pielęgniarka pobierze Ci krew na czczo, potem przygotuje glukozę do wypicia, a potem czekanie. Także jakieś czasopismo też się przyda. Koniecznie miej ze sobą coś do przegryzienia jak już po oczekiwaniu pobiorą Ci krew, żebyś przypadkiem nie zasłabła. I nigdzie nie chodź! Siedź i czekaj Powodzenia! agaluk1 nie zazdroszczę, wiem ile czasu się traci na szukanie, wybieranie, zastanawianie się. I pieniądze przy tym tak szybko uciekają... no ale mieszkanko na pewno będzie pierwsza klasa Beata a już myślałam, że te wymioty Ci odpuściły... trzymam kciuki za jak najlepsze wyniki badań i oby obyło się bez szpitala. Trzymam kciuki Ja od niedzieli normalnie cierpię, strasznie boli mnie spojenie łonowe i ciągnie do pachwin Nigdy dotąd nie miałam takich bóli. Normalnie chodzę jak kaczka, ciągnę nogi za sobą a do tego jeszcze dolny odcinek kręgosłupa - też boli. Więc czuję się jak jakaś najstarsza starowinka, choć niektóre z nich pewnie są w lepszej kondycji Buziaki dla wszystkich
-
A może to przez ciążę cosik dzieje się z laktacją, hormony zaczynają znowu szaleć i teraz utrzymanie ciąży jest ważniejsze dla organizmu niż utrzymanie laktacji. Chociaż tak szczerze to wydaje mi się, że mała ładnie waży jak na 3 miesiące
-
Aldonko, spóźnione ale bardzo gorące życzenia urodzinowe dla Julianka:Ile płatków ma stokrotka, ile jabłek ma szarlotka, ile kurek jest w kurniku, ile ząbków jest w grzebyku, tyle Słońca bez cienia goryczy, ktoś, kto pamięta serdecznie Ci życzy Moc całusów i uścisków z okazji urodzinek przesyła ciotka Małgosia z Dorotką i całą rodzinką.
-
jest młody i jeszcze głupiutki, chce się bawić i pewnie w ten sposób próbuje zwrócić na siebie uwagę. A masz dla niego jakieś zabawki i drapak? U nas drapak rozwiązał problem z niszczeniem kwiatów i doniczek, a dzieciaki ostatnio wymyśliły, że rzucanie jej kulki zgniecionego papieru jest rewelacyjną zabawą To rzucanie się na Ciebie, to z jego strony próba namówienia Cię do zabawy - no niestety, trzeba się liczyć z ostrymi pazurkami (moja Kalka kiedyś wczepiła mi się pazurami w łydkę, a moje szaleńcze próby odczepienia jej od siebie odebrała jako zachętę do dalszej zabawy - teraz już tak nie robi) Zobacz jak to będzie dalej, na pewno jeszcze się zmieni, oddanie go to chyba ostateczność, ale tak jak pisałam masz jeszcze troszkę czasu. Wierzę, że wszystko się dobrze ułoży. POWODZENIA!!!
-
Koralowa, daj kociakowi szansę. On jest jeszcze młody, a Ty na początku ciąży. Zanim pojawi się Maleństwo, zdążysz go wielu rzeczy nauczyć, a on dorośnie i zmądrzeje. Moja kotka ma teraz 1,5 roku, a dzidzia pojawi się za 3 miesiące i nie mam żadnych obaw. Fakt, że ma do czynienia ze starszymi dziećmi więc jest oswojona z ich obecnością. Jak zareaguje na takiego maluszka - nie wiem ale wierzę, że będzie dobrze. Jeżeli jest to kocurek, to proponowałabym tylko sterylizację, będzie spokojniejszy, łagodniejszy no i zapach jego jako dorosłego kota będzie mniej intensywny. Na pewno sobie poradzicie, a dzieci wychowywane ze zwierzętami są szczęśliwe, uśmiechnięte i wrażliwe
-
Lena0Mam do was pytanie czy używacie nawilżacza powietrza? Zastanawiam się nad zakupem. Nawilżacz powietrza i inhalator to są, moim zdaniem rzeczy, w które naprawdę warto zainwestować. Bardzo się przydadzą - wiem z doświadczenia Ja już po kosmetycznych ekscesach, odpoczęłam sobie ale pod koniec już mnie nosiło, nie lubię i nie umiem tak siedzieć bezczynnie a jutro wizyta, zobaczymy ile mi się tam przybrało buziaki wszystkim
-
cześć mamusie :) widzę, że powoli zaczynacie kompletować wyprawkę i przygotowywać się do porodu. Rzeczywiście, czas biegnie jak szalony - niektóre z nas już są w III trymestrze :) co do podkładów, to ja używałam największych podpasek z Tena Lady i byłam bardzo zadowolona. W szpitalu dawali nam jeszcze takie fajne podkłady poporodowe ale tylko po 5 szt. ale zdaje mi się, że jakieś podobne widziałam na allegro - muszę poszukać. Podkłady Bella nie zdały egzaminu - czułam się jakbym miała książkę telefoniczną między nogami. Beatko cieszę się, że mdłości Ci wreszcie odpuściły. Lepiej późno niż wcale Kamcia fajna ta koszula, ja kupiłam sobie coś takiego: Koszulka nocna ciążowa oraz do karmienia L/XL (1900561123) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy Anya mała ma jeszcze chwilkę, żeby się obrócić ale ćwiczenia na pewno nie zaszkodzą Ptysioch z tym biustem to na bank jeszcze nie koniec. Po porodzie to się dopiero zacznie Kamcia, Karoll@ jak tam po wizytach??? Ostatnio mam męża w domu na urlopie i troszkę mogę sobie odpocząć. Jutro wybieram się do kosmetyczki, bo nie mogę sobie już poradzić ze stopami, a potem do fryzjera. Także jutrzejszy dzień należy do mnie miłego wieczorku
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
małagosia77 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
IWA23Arisa to te dwie córki to jeszcze w urodziny męża się urodziły? no właśnie??? no to mi szczęka kompletnie opadła -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
małagosia77 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
IWA23Małgosia Arisa nie ma bliźniaczek,ma po równym roku,jak jej się to udało O kurczaki, Iwa masz rację, ja tego "roku" nie zauważyłam Arisa jak Ci się to udało??? jestem pod wrażeniem -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
małagosia77 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Arisa u Ciebie też fajne towarzystwo i bliźniaczki w dodatku Margeritka oby tylko na bólu się skończyło - mam nadzieję, że już jest dobrze. Trzeba teraz uważać, pogoda jest strasznie zdradliwa ;) asioczek84 i jak tam, obiadek się wymyślił? nie zastanawiaj się nad tym fitnessem - jak masz okazję to się zapisz i pamiętaj, że każdy pierwszy raz jest krępujący ja mam serdeńko dosyć dzisiejszego dnia, dobrze, że się już kończy. Dorotka przewróciła się i "zaryła" buzią w podłogę. Wbiła sobie górną jedynkę w dziąsło i zrobił jej się ropień Dwóch dentystów ją obejrzało ale żaden nie chciał nic przy niej robić, bo za mała. Udało mi się dostać do dziecięcej stomatolog i dopiero ona mnie uspokoiła, że to nic strasznego. Na ropień przepisała antybiotyk i w poniedziałek do kontroli. Normalnie po wszystkim ryczałam jak dziecko i wszystko mnie bolało z nerwów. Na szczęście już jest lepiej, a małej opuchlizna zaczyna schodzić więc antybiotyk zaczyna działać. I takie hece zawsze się wyprawiają jak mężulo wyjeżdża na dłużej lub daleko... życie... -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
małagosia77 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
cześć Kobietki :) my też po przyjęciu urodzinowym - przebrnęliśmy chociaż po wszystkim wyglądało jak po tornadzie ale - tu się pochwalę, bo duma mnie rozpiera - mężulo wszystko posprzątał, uporządkował, pomył i powycierał - kochane moje dzisiaj byliśmy na cmentarzach - pewnie jak większość z nas - u teścia i u mojej mamy. I choć dziś to radosne święto, to ja nie mogę się ciągle pogodzić z jej odejściem i jest mi strasznie smutno... do tego mężulek wyjechał właśnie na tydzień w delegację zagranicę... normalnie gwóźdź do trumny... IWA23 mam nadzieję, że odpoczęłaś już po imprezce. Najważniejsze, że udana karolina86 witaj gratuluję kolejnego Maluszka, widzę, że my obie mamy rodzinki w rozmiarze XXXL asioczek84, agusia20112 macie rację, obie razem i każda z osobna. Bycie z maluszkiem na co dzień, obserwowanie jego postępów i osiągnięć jest czymś niepowtarzalnym. Ale nie znaczy to, że kobieta musi zrezygnować z własnych ambicji i aspiracji. Ja miałam świetną pracę, w której się realizowałam i która mi bardzo odpowiadała. Teraz jestem w domu, z dziećmi i to jest dla mnie teraz najważniejsze. Chciałabym w przyszłości móc wrócić do pracy ale... no właśnie, czy będę dość wartościowa na rynku pracy... a może czeka mnie coś, o czym nawet nie śmiałam marzyć... -
Marysiu, bardzo Ci współczuję... pamiętam, że miałaś problem z dogadaniem się z teściami i w ogóle ze znalezieniem się tam. Mam nadzieję, że mąż otrząśnie się i zrozumie, że powinniście być z Hanią najważniejsze w jego życiu. Tulam Cię mocno i odzywaj się do nas tak często jak się da - pogadamy, wesprzemy jak tylko możemy. Całusy dla Ciebie i dla Hani
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
małagosia77 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
IWA23Ja mam w niedzielę i okupowanie kuchni jutro a dziś zakupy tylko czekam aż młoda się obudzi. Małgosia gratuluję córci,fajnie 3 córeczka :)A teraz jak by miała na imię? Jagoda - nasza mała Jagódka -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
małagosia77 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
asioczek84 cieszę się, że jesteś taka zadowolona :) widać, że mężowi udała się niespodzianka - to najważniejsze. Teraz cieszcie się sobą ile się da Iwa spóźnione ale cieplutkie życzenia dla Córci z okazji urodzin niccoll86 jak tam samopoczucie? ja wróciłam do żywych - byłam na obciążeniu glukozą i wierzcie mi lub nie ale chyba nigdy nie czułam się tak źle ale na szczęście wynik idealny tylko jakim kosztem... Wczoraj byłam na usg i widziałam moją córcię, rośnie pięknie - jest nawet tydzień starsza niż wynika to z suwaczka. A jutro mam gości więc czeka mnie okupowanie kuchni. Buziaki -
Aldonko to chyba jelitówka Was dopadła współczuję, wracajcie szybko do zdrówka a do świąt to chyba dwa miesiące jeszcze zostały - ale fakt też nie mogę doczekać się tej świątecznej atmosfery Nena to trzymajcie tak dalej Pbmaryś śliczne zdjęcia, a Juniorek już taki duży - niedługo będzie dreptał Wczoraj byłam na usg - Jagódka pozostała Jagódką Jak mężulo wróci, to nauczy mnie skanować i wtedy wrzucę Wam zdjęcie usg mojej małej modelki Dzisiaj wreszcie wzięłam się za porządek w tych najmniejszych rzeczach i w zasadzie muszę dokupić tylko ze 3-4 szt. kaftaników. I wszystko... i cała przyjemność z zakupów przeszła mi koło nosa Jutro robimy Kubie urodzinki - przyjdą koledzy, chrzestna z mężem i znajomi. Także muszę troszkę w kuchni posiedzieć ale to dopiero jutro. Dziś biorę się za sprzątanie. Buziaki dla wszystkich
-
Już biedroneczka życzonka Wam składa, już Wam pajączek sieć marzeń układa, już Wam pasikoniki sto lat grają, a pszczółki wesoło śpiewają. Ja do ich życzeń także się dołączam i mały prezencik do nich załączam. Z okazji urodzinek buziaki i uściski posyła ciocia Gosia z Dorotką
-
Witajcie :) Wiolciu, to gratulujemy synusia coś w tych ciążach intuicja rzeczywiście nas zawodzi ale najważniejsze, że Maluszki zdrowe, rosną i brzuszki coraz większe Żabolku tylko się nie przepracowuj. Ale wiem, że łatwo się mówi Nena masz rację, nie ma sensu się zarzynać. A babcia - feee - wstydzić się powinna... mam nadzieję, że będzie lepsza zabawa na drugich urodzinkach. Co do wózka - to nie wiem - jak nas zasypie to pewnie i łańcuchy na pompowanych kołach nie pomogą. W razie czego mamy sanki Aldonko jak ja Ci zazdroszczę - możesz pójść do biblioteki publicznej... u mnie na szafce od pól roku leży książka ale co zaczynam czytać to usypiam Jedyna rzecz jaką uda mi się poczytać, to jakieś pisma dla pań i mam czytane w wannie A ja mam dzisiaj kapuśniak z kiszonej kapusty :P Agasko cieszę się, że Wasze przyjęcie urodzinowe się udało. Fajne prezenty dostała Amelcia Pbmaryś ja też nigdy nie używałam kosmetyków typu puder, podkład. Ale niedawno postanowiłam poeksperymentować i powiem Ci, że to nie jest żadna filozofia. Krem, podkład, puder rozświetlający, tusz i błyszczyk i zobaczysz - poczujesz się jak zupełnie inna kobieta. Spróbuj A w drogerii panie na pewno pomogą dobrać Ci odpowiednie dla Ciebie kolory - mnie pomogły i czuję się super - uśmiech sam się ciśnie na usta Powodzenia Kochana. W poniedziałek miałam obciążenie glukozą - dziewczyny, uwierzcie lub nie ale dziś jest pierwszy dzień, kiedy czuję się w miarę dobrze. Poprzednie po prostu umierałam... nie wiem czy to już wiek daje znać o sobie czy jak... Jutro odbieram wynik i mam wizytę z usg. Doktorek chce zobaczyć niunię na własne oczy - i dobrze, przynajmniej będę spokojniejsza A dzisiaj mój pierworodny kończy 11 lat Takie chłopisko, a niedawno ledwo w rękach się mieścił... eh wspomnienia, pamiętam już na położniczym siedziałam na łóżku i nie wiedziałam co z nim zrobić, jak dotknąć, a teraz... muszę już pukać do jego pokoju, hihihi Buziaki dla wszystkich
-
z okazji drugich urodzinek:Ile w ulu pszczół robotnic, ile pociąg mija zwrotnic, ile kwiatów liczy łąka, ile kropek ma biedronka, tyle szczęścia i słodyczy w Dniu Urodzin Tobie życzy Dorotka z Rodzinką