Szczesliwa84
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Szczesliwa84
-
-
Czesc:) u nas znaczna poprawa, Antos zaczal przybierac. W czwartek bylismy u pediatry, ktora powiedziala, zeby malucha nie wybudzac w nocy, jedna dluzsza przerwe moze miec. Od teraz karmie go na kazde najmniejsze mlasniecie. Stwierdzilam, ze musze zaufac intuicji, a nie kierowac sie tym co mowia te polozne. Pozniej sobie unormujemy, teraz najwazniejsze, zeby ładnie przybieral. Dzisiaj mielismy sesje noworodkowa, ta ktora nie wypaliła w srode. Antek byl nerwowy nie chcial spac bo ja bylam zestresowana jego waga. Nie wiedzialam, ze malenstwo az tak wszystko odbiera. A dzisiaj marzenie, kilka sytylizacji, pelen spokoj. Catarisa bardzo dziekuje za namiar do pani Asi :-*
-
Alis85 dziekuje za rady, a polozna wiazadelka nie sprawdzila, a jak pytalam o nocne karmienie to, powiedziala, zeby w nocy nie wybudzac... faktycznie gdzies czytalam, ze w nocy mleko jest bardziej odzywcze. Jutro ide do pediatry, moze czegos sie dowiem
-
Czesc:) Tak jak do tej pory tryskałam energia i entuzjazem tak od wczoraj jestem jakas przybita. Niby sobie tlumacze, ze nie wiedzialam, ze Maly je za malo i od wczoraj juz ladnie zjada, nawet powtorzylismy wazenie nago bez pieluszki i przybral od wczoraj 44 g, a polozna mowila, ze powinien 25g. Moj nastroj bardzo sie Antkowi udzielil bo z sesji zdjeciowej nic nie wyszlo, nie zmrozyl oka i tylko plakal, wiec przelozylismy na sobote. Chyba baby blues mnie dopadl...eh...
-
Chani, moglabys napisac jakiej firmy jest hustawka bo wlasnie rozgladam sie za jakas. Dzisiejszy stres zagryzlam paka biszkoptow:)
-
To ja tez zostawie w spokoju siusiaka. Dziewczyny z Poznania mozecie nam polecic jakiegos pediatre? Bo stracilam juz zaufanie do tych poloznych...kazda mowi co innego... Wlasnie walczylam z Antkiem przy cycu, zeby zjadl te 60 ml, caly czas przysypial...masakra. Wszystko nam sie teraz przesunelo...głowa mi peka
-
-
Jestem załamana...wlasnie wyszla polozna od nas i Antek od zeszlego tygodnia nic nie przybral...jest mi tak zle z tym, ze placze od godziny. Czuje sie jak wyrodna matka, zreszta polozna o to zadbala...jakbym wiedziala, ze moj synek nie dojada. W dzien karmie go co 2 godziny w nocy mielismy jedna dluzsza przerwe. Przy piersi nie pozwalam zasypiac i ssał ok. 20 min. Skad niby mialam wiedziec, ze je za malo. Na szczescie zostawila nam wage, mamy co karmienie kontrolowac ile zjada, ważac go. Karmic mam metoda 10-7-5 a pozniej sciagnac laktatorem i w razie nie zjedzenia normy dla niego 60 mil dokarmic butla bo mleko mam. Okropnie sie z tym czuje. Jezeli chodzi o siusiaka to, mi polozna powiedziala, ze delikatnie odciagnac skorke tak, zeby malenka dziurka sie pojawila. Chociaz na pierwszej wizycie byla inna polozna i powiedziala, ze mam Antka ukladac na boku. Natomiast ta dzisiaj powiedziala, ze absolutnie nie bo zle to wplywa na bioderka...i badz tu madry...wiec juz sama nie wiem... Catarisa bardzo dziekuje za namiar. Jestesmy umowieni na jutro na sesje, bardzo sie ciesze. Odnosnie porodu, rodzilam na polnej, zreszta dzieki Twojemu opisowi :) u mnie tez wszystko w milej atmosferze. To byl moj pierwszy porod i zle wspominam parte, ale trwaly tylko 20 min i tuliłam juz mojego synka. Takze moge rodzic co roku :)
-
Mam problem mimo przyciecia zdj z dodaniem...
-
Obudzilam sie na karmienie, a Maly ciagle spi, to juz ponad 5 godzin...kurcze niby jedno karmienie moze wypasc i nie chce go budzic. W dzien potrafi jesc co dwie godziny wiec mam nadzieje, ze nie zaszkodzi taka dluzsza przerwa. Dzieki za odp. w sprawie kikuta. U nas gruba pepowina byla i pepuszek jest wysoki. Polozna mowila, ze moze byc problem z przepuklina. Oby nie... U mnie dokladnie jest to, samo. W ciazy juz latałam, zeby zakupy, obiad, porzadek byly. I teraz mimo, ze jeszcze jestesmy we dwoje w domu znowu latam sama bo maz przyzwyczajony, takze dziekuje nigdy nie uslyszalam. Choc akurat to moja wina jak pisze Gosia.M bo na meza nie moge narzekac :) Catarisa, dziekuje za namiar, w poniedzialek dzwonie i sie umawiam :) Rodzilam na polnej. Bardzo milo wspominam, co prawda mialam swoja polozna, ale reszta personelu byla tez bardzo mila. Byla rowniez jak u Ciebie studentka, ktora plakala jak sie Antos urodzil razem z nami. A to moj ukochany i dlugo wyczekiwany Synciu.
-
Czesc:) Malo sie udzielam, ale sledze forum na biezaco. Chcialam sie pochwalic, ze tydzien temu 9.10 przyszedl na swiat SN moj ukochany Synek Antos, 3840 g, 54cm i 10 pkt. Porod wspominam bardzo dobrze, to bylo niesamowite przezycie! Wiem, ze ten temat jest juz za Wami, ale jak to jest z tym kikutem? U nas 8 doba i chyba zaczyna odpadac, nie wiem czy to, dlatego, ze body mu podraznia, czy tak ma byc? Odnosnie kapieli to, my kapiemy sie ok. 21.30, pozniej cyc i spanko. Na razie pieknie sie uklada bo Maly spi tak do 3, a pozniej ok.6 sie budzi. Catarisa czy moglabys podac namiar na ta Pania fotograf, ktora zrobila Jagodzie sesje zdjeciowa? Pozdrawiam!
-
Czesc, jestem na forum od poczatku, ale dawano się nie udzielałam. U mnie termin z OM na 12.10 choc cala ciaze mowili, ze urodze wczesniej poniewaz kazde usg wskazywalo wczesniejszy nawet wrzesniowy termin. A tu 6.10 i nic...niby czop od tygodnia odchodzi bezbarwny, troche brzuch sie stawia, a oprocz tego ZERO objawow...tryskam energia, chodze na spacery po 8 km...a tak bardzo chcialabym go juz tulic... Milego dnia dwupaczki :) no i ogromne gratulacje dla swiezo upieczonych Mamus :) Jade na ktg-w zeszlym tyg ani pol skurczu nie bylo...
-
MarAla, w czwartek bylam na wizycie, szyjka niby miekka, rozwarcie na opuszek czyli tyle co nic, a moja GP powiedziala, ze w kazdej chwili moze przyjsc akcja porodowa. Tez czekam... Podlecz przeziebienie w domku, a po weekendzie wio na porodowke, tego Ci bardzo zycze, zreszta sobie tez :-d
-
Witus przesliczny, jeszcze raz gratuluje! Tez juz chcialabym rodzic...
-
Szusterka gratulacje, jak juz poszlo to ekspresem :) Alis85, a jak tam u Ciebie? Wczoraj mialam caly dzien skurcze i twardy brzuch, wiec dzisiaj pojechalam na ktg-zadnego skurczu, brzuch miekki...ja nie wiem...
-
Szusterka, mam nadzieje, ze chociaz masz lozko przy oknie z widokem na ksiezyc :) A tak powaznie to, trzymam bardzo kciuki i zycze powodzenia :)
-
Szusterka, a skurcze masz? Trzymam kciuki :)
-
Wlasnie to, samo chciałam napisac :) Pewnie wieczorem napisze, ze tuli Witka. U mnie rano kolejna porcja czopu odpadla w tej samej kolorystyce co wczorajsza. Dzisiaj pojechalam na moj ulubiony deser: krem czekoladowy bo pozniej raczej nie zjem :-p
-
Szusterka niech działa w pierwszej kolejnosci na Ciebie :) Tak sie ucieszylam tym czopem choc wiem, ze to moze za dwa tyg akcja sie dopiero rozkrecic...no ale jakis znak, ze cos tam zaczyna sie dziac, dobre i to, a czas jeszcze mam:)
-
Wlasnie wrociłam ze spaceru i ku mojemu zdziwieniu po wizycie wc, stwierdzic musze, ze chyba czop sluzowy zaczyna odchodzic, bialo-przezroczysty :-) ciekawe kiedy cos wiecej, zacznie sie dziac co przyblizy mnie do tulenia mojego Synka:)
-
Jezeli chodzi o seks to, mnie akurat nie boli, ale czuje jakis tam dyskomfort. Wiadomo nic na sile. A jezeli chodzi o zaparcia to, bardzo polecam czopki o nazwie eva/qu, moga stosowac kobiety w ciazy. Działaja po 3-4 min, zalecane sa nawet przed porodem zamiast lewatywy :) Kupilam je w obawie, ze w dzien wizyty u GP jak bedzie pobierac GBS nie bedzie tym dniem, swietnie sie sprawdzily :-) Kosztuja ok. 17 zl
-
Szusterka biedactwo, maly uparciuszek z Witka. To dzisiaj ruszasz do Raszei? Po drodze wjedz na jakies ostre żarełko :-D
-
Aaaa wlaśnie połozna, ktora bedzie ze mna przy porodzie mowila, ze ostre jedzenie przyspiesza...:)
-
Czesc:)Dzasti, Gosia.M ma racje z tym olejem rycynowym. Szczerze mowiac o lisciach malin, sama nie czytałam, ale w SR mowili, ze ma pobudzac czynnosc skurczowa, a tu nic...chyba zwieksze dawke dzienna :) Wczoraj odszukałam moja ksiazeczke zdrowia i urodzilam sie 38+1 tc, moze moj Ksieciuniu pojdzie w slady mamusi i sie ruszy. Tak bardzo chciałabym juz go przytulic, choc ciaza to dla mnie wspanialy czas, uwielbiam brzuszek czekałam w koncu na niego 5 lat. Czasami jak ide sama przez miasto albo w galerii handlowej i zobacze swoje odbicie to, nadal nie wierze...i tu juz hormony działaja bo łez opanowac nie moge :) Milego dnia:)
-
Dzasti, Alis85, a po tej herbatce z lisci malin czujecie jakies skurcze? Bo mnie od czasu do czasu zlapie takie cmienie w podbrzuszu jak na okres i macica sie zepnie, ale to wszystko... w ciagu dnia mam skurcze bh, ktore nie bola. A jak jest u Was?