Szczesliwa84

Test harmony to, test gdzie z krwi Twojej izolowana jest krew Malenstwa, badaja trisomie chrimosomow, czyli choroby takie jak zespol Downa itd ale oprocz tego kariotyp, co daje 100% pewnosc jezeli chodzi o plec dziecka

Kaszka to, obce dzieciory, nasze takie nie będą

Kaszka u nas nie ma w standardzie badania wyizolowanej krwi płodu, kosztuje to ponad 2000 zł, a w mojej klinice krew wysyłana jest USA, bo jak twierdzi gin, Polska srednio sobie radzi jeszcze z badaniem. To fajnie, od razu poznasz płeć dziecka bo badaja kariotyp. Ciekawe czy sie sprawdzi z chinskim kalendarzem :p

Czesc Dziewczynki:) Jak dzisiejsze samopoczucie? Moni, widze, ze u Ciebie juz lepiej:) Ja się juz troche lepiej czuje, katar odpuszcza :) ogarne dom i pojde na jakis spacerek, chociaz szaro i brzydko za oknem :( Szczerze, mowiac staram sie nie myslec o tych badaniach prenatalnych, u mnie tam gdzie chodzę, maja caly sprzet wiec pewnie bede robić. Nie chce o tym czytać bo potem bede za duzo myśleć... Tez jestem na zwolnieniu, bardzo chwale sobie siedzenie w domu, nie chce wracac do pracy:) A wczoraj dowiedziałam sie, ze moja dobra znajmoma tez jest w ciąży, wiec bedziemy razem wypoczywać na l4

Misseliz, masz termin w moje urodziny :)

Moni, nie martw się, jeszcze z zazdroscia popatrza na piekna mame i jej dzieciatko:))) Nie płacz! :)

Dzieki Moni za rade:) bo ledwo dycham...:(

Tez uzywam zawsze kropelek albo tabletki, a teraz dysze jak stara lokomotywa...:)

Wyszło mi, ze urodzę dziewczynkę, natomiast intuicja podpowiada mi, ze bedzie chłopak. Kiedyś bardzo chciałam mieć córeczkę, a teraz naprawde jest mi obojętne bylebylo zdrowe. Wpisałam tak dla sprawdzenia moja mamę i siebie, wyszedł chlopak :p siostre, ktora ma chlopca, wyszła dziewczynka. Zobaczymy.... Kurde, katar mi sie nasila...

Agaaa, super, juz sie martwiłyśmy...:)

moze jest za duze?

no kaszka, a za chwilę u nas same pysznosci: młode ziemniaczki, pomidorki pachnace słońce, rzodkieweczki, truskawy, porzeczki, czereśnie :) sama sie nie mogę doczekać...

Moni40, wczoraj miałam taka ochote na czekoladę, zjadłam pol na raz :) a przeciez nie przepadam za czekolada...eh...:)

W sumie to, tez mieszkam pod Poznaniem, ale mam troche bliżej :) Jezdzilam do Sremu jesienia do bioenergoterapeuty :) ale nie pomogl

@Kaszka, u mnie jest odwrotnie, wszystko mnie wzrusza. Czekałam na ciążę 5 lat, jest dla mnie wszystkim :) Spełnieniem marzen...

Mona88, jestes z tego Sremu pod Poznaniem? Prowadzisz ciaze w Poznaniu?

Mona88, tylko się cieszyć. Cud :) Każda z nas ma swoje obawy jak widzisz, bezwzględu czy jest to, pierwsza czy kolejna ciaża. Musimy być dobrej myśli ;)

Mnie tylko mdli, zwlaszcza po południu i wieczorem, doskwiera mi natomiast ciągły głód :)

Monus88, bedzie Kochana dobrze, Ty i Maleństwa jesteście pod opieka lekarza, takze spokojnie:) Fajnie dwie dziewczyneczki w domu bedziecie miec, girls power :)

Hej:) W Poznaniu, raz słońce raz deszcz, tęsknie juz za wiosna... Dzisiaj chyba caly dzien poleże w łóżku bo cos katar mnie dopadł i lekki ból gardła...:( Tez mam problem z wyborem lekarza prowadzącego ciaże. U mnie jest tak, ze przez 5 lat chodziłam do pani ginekolog. Bardzo sympatyczna kobieta, polecała mi nawet innych lekarzy bez obrażania się, ze szukam pomocy gdzies indziej. Nie mieliśmy nic zdiagnozowane co mogloby swiadczyc o niepowodzeniach. W koncu trafiłam do ginekologa, ktory dokładnie jako pierwszy przyjrzał sie moim wynikom, ktore byly zawsze w normach. Zauważył np. ze tsh miałam 2 czyli norma, ale do zachodzenie w ciąże lepiej miec poniżej 1.5 itd. Takie niby nie ważne, ale jak sie okazało bardzo ważne bo po skorygowaniu, po mc zaszlam w ciążę. Troche mam zal do tej mojej pani ginekolog bo tyle razy robilam te podstawowe badania i nic nowego nie wprowadzila, mimo tylu porazek...Na razie chodzę do tego gin, ktory pomogl zajść, ma bardzo dobry sprzet, ale jest jeden minus, on nie pracuje w zadnym szpitalu...a to jest wazne bo jakby sie cos zlego dzialo to, zostane sama. Niestety przekonałam się juz nie raz, ze idąc do szpitala, trzeba miec swojego zaufanego lekarza...Do dwóch lekarzy nie chce chodzic, ale boję sie, ze jak do niej wrócę, a ona cos przeoczy, albo zignoruje to, sobie nie wybacze...

Robilam dwa tyg temu jestem ujemna na tokso i cytomegalię, jedynie dodatnia jestem na różyczkę bo byłam szczepiona. Pewnie bede powtarzać bo to, moze sie zmienic, tzn. oby nie:)

Dzieki Moni:)

Ostatnio chciałam kupić coś do smarowania ciała, ale na większości bylo, ze są od 4 mc ciąży lub w ogóle nie bylo informacji. Z obawy, ze zawierają sporo wit. A, która może mieć negatywny wplyw na rozwój Malucha, nie wzięłam nic. Używam oleju kokosowego, mam nadzieję, ze nie zaszkodzi, co myślicie?

Wow!!! Gratulacje, podwojne szczęście!!! :))))

[quote="Domka0116"]witam! mam taki mały problem. Wiadomo , ze w okresie ciązy śluz jest bardziej obfitszy ale w sobote zauważyłam ze jest brązowy . Wcześniej czułam , ze niekiedy coś mnie pobolewa. Czy któraś z was miała podobny przypadek? Jest się czym martwić? [/quote U mnie jednorazowo zauważyłam lekko zabarwiony na brazowo sluz. Pojechalam od razu do gin. Na szczescie ustalo, juz przy robieniu usg nie bylo nic widać. Udaj sie do lekarza, lepiej sprawdzic :)