Skocz do zawartości
Forum

kiwulek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kiwulek

  1. Mari jestem, jestem :-) zanim nadrobiłam zaległości na forum to trochę mi zajęło. Już po wizycie. Wszystko ok :-D Maluch waży 315gramów i na 90% chłopak. Skubaniec znów nie chciał współpracować ;-) widzę, że panowie króluj na naszym forum. Połówkowe mam 20marca, leki dalej brać jak brałam. A dodatkowo jestem chora :-( mam zapalenie zatok.
  2. Heja nowe mamusie :) witam was spod gabinetu lekarskiego. Może dziś się dowiem kto już mnie łaskocze i kopie w środku :)
  3. Mari szwagier mojej przyjaciółki ma znajomego, który pracuje ze szczepionkami ( nie wiem bo nie dopytywałam co tam robi dokładnie) i mówił że te pełnopłatne są bardziej oczyszczone bo nie zawierają rtęci. Te państwowe są stabilizowane rtęcią. I takich szczepień jest 3obowiązkowych ( niestety nie ma ich wersji pełnopłatnych). Wiem, że to dla Ciebie może być niezbyt wiarygodne źródło ale ja w nie wierzę. Osąd i decyzje zostawiam wam. Jak byłam sama to mało korzystałam z tv i przez długi czas go nie miałam. A ile wtedy wolnego czasu było :) Aż pewnego razu to się zmieniło. A teraz mam tak, że jak siedzę sama w domu to go włączam. Nie oglądam ale włączam żeby mi nie było zbyt pusto i samotnie. Generalny remont w gębie robiłam na wiosnę a teraz pójdę na kontrolę tylko. Choć nic mi nie dolega i po to by sprawdzić. Tunia dobrze, że piszesz o tym. Ja po prostu się wystraszyłam bo mi też tak twardnieje i nic sobie z tego nie robiłam. I zawsze myślałam oby do 20tc. Bo wtedy dziecko ma większe szanse na przeżycie. A Ty wyprowadziłaś mnie z tego błędu i teraz mam myśli oby do tego 25tc :( szczęśliwie doczekać. Ale trzymaj się kobito tam i nie daj!!! Szyszka dobrze, że jest wszystko ok :)
  4. Tunia współczuję :( zasiałaś panikę u mnie tym co napisałaś :( ja wieczorami też mam taki twardy brzuch i nie wiem z czego to wynika. Muszę zapytać lekarza. Ja odliczałam aby do 20tyg bo wtedy maluch ma większe szanse. A teraz jak napisałaś to aby do 25 :( Co do tematu szczepionek to ja będę szczepić ale płatnymi. Są obowiązkowe 3szczepienia dla malucha które trzeba wykonać i są one za darmo. Te płatne są bardziej oczyszczone niż te państwowe. A że mieszkamy w takim a nie innym kraju, mamy takich a nie innych sąsiadów to brak szczepień może wywołać większe szkody niż gdy je wykonam. Ale każdy ma prawo do swojego zdania i będzie robił według swoich przekonań. Co do info na temat szczepionek to mam je z wiarygodnego źródła, które mnie utwierdziło, że dobrze robię. Bo też przez długi czas myślałam, żeby nie szczepić w ogóle.
  5. Skleroza totalna u mnie. Spanie na plecach mnie budzi w nocy bo brzuch zaczyna ciągnąć. Najlepiej i najszybciej zasypiam na lewym boku :) na nim mam odlot w minutę. Z prawym gorzej. A jak miałam jakieś problemy z plecami to kilka dni na samym materacu bez poduszek i na brzuchu i działało cuda :) teraz przy moich bólach mogę o tym zapomnieć :/ Średnio wypijam min 1,5l samej wody plus soki, kawy, herbaty. 2l murowane. Mogłabym więcej nawet ale wtedy ciągle bym musiała mieć butelkę wody i toaletę tuż obok ;) Cycki urosły o 1rozmiar i trzeba było zakupić jakieś nowe staniki. A mąż jak mnie zobaczył z widocznym już i sporym brzuchem po 2tyg rozłąki to się nie mógł napatrzeć. I stwierdził, że mogę ciągle w ciąży chodzić bo super wyglądam dla niego i jest zachwycony :) Pytał kiedy kolejne. On chciałby 2 a ja min 3. Moim marzeniem jest 4. Ale nie wiem jak to będzie po tym pierwszym dziecku ;) Takie grudki wokół brodawek to ja mam ciągle. Więc to nic groźnego. Ach dziewczyny dobrze że napisałyście też o jedzeniu. Bo już się martwiłam, że ze mną coś nie tak bo czasem pójdę na jakieś śmieciowe żarcie. I za zdrowo to się nie odżywiam bo nie przełknę pewnych rzeczy dalej i dieta nie jest tak bogata jak kiedyś. Poza tym jak coś kupię albo przygotuje to ruszę parę łyżek i tyle. Następnego dnia tego nawet nie jestem w stanie powąchać :( i się dużo rzeczy marnuje czego nie znoszę. Mam nadzieję, że wszystko już napisałam to co chciałam. Ach...ciężko żyć z tą sklerozą ;)
  6. Heja dziewczyny :) Nie było mnie tu parę dni a tyyyle stron do nadrobienia-macie tempo pisania ;) Witamy nowe mamusie-bardzo miło że nas tu tyle Z pamięcią kiepsko ale postaram się odnieść do kilku wątków. Tunia trzymaj się dzielnie! Będzie dobrze bo przecież nie ma innej opcji! Mari dla mnie zawsze będzisz mistrzynią awokado :) jak w weekend byłam w sklepie i je zobaczyłam to odrazu pomyślałam o Tobie! (już któraś to nawet pisała). Mistra, Nikitaka jak Wasze samopoczucia? Bo żadnych nowości od Was nie ma co mnie martwi. Ania0704 już myślałam że opuściłaś nasze forum. Ale Twoje milczenie jest usprawiedliwione pobytem w Pl :) W piątek późnym wieczorem poczułam pierwsze ruchy! dalej nie mogę uwierzyć, że jest ktoś kto dzieli ze mną moje ciało od środka. Nie dociera to do mnie mimo, że kończę 18 tydź. W piątek wizyta z wynikami i może poznam płeć jak maluch będzie łaskawy ;) i powiem mojej gin że nie wyjdę z gabinetu jak nie powie kto tam tak mnie w środku puka Dziewczyny które mają problemy z plamieniami, bólami i jeszcze innymi dolegliwościami mam nadzieję, że jest już ok? Przeprowadzka trwała krócej niż myślałam. Mąż z siostrą i ze znajomymi zorganizowali się błyskawicznie :) Bardziej mnie wymęczyło pakowanie i psychicznie i fizycznie. Teraz nadal jestem pod wawą u koleżanki bo ta wizyta w piątek. Żyję na walizkach dosłownie. A konkretnie na 1 torbie bagażowej :) Dziewczyny te co są z Wawy bądź okolic mam pytanko: macie może jakiś znajomych co by chcieli wynająć pokój w przyzwoitych warunkach i cenie, ze spokojnymi współlokatorami? Mojej siostrze w ostatniej chwili "spaliła" się miejscówka gdzie miała się przenieść i czegoś szuka bo tuła się tak jak ja po koleżankach. Będę wdzięczna za jakieś info i z góry dziękuję :) Co do przewijaka to ja planuje zakupić taki na łóżeczko. Wasze " przygody" ciążowe mnie rozbroiły Ja natomiast mam dziury w pamięci i nie wiem gdzie popakowałam pewne rzeczy, które by mi się teraz przydały :/ tak samo jak nie pamiętam co miałam jeszcze napisać :/
  7. Mistra kuruj się kochana i trzymaj dzielnie! :) dobrze wiedzieć co z taką temp robić. Silv to nas nastraszyłaś. Ale grunt, że wszystko dobrze i z Tobą i maleństwem. Zmierzyłam brzuch i ja z ciekawości i 94cm- na wzdęciu :) chyba trochę dużo? Witam nowe mamuśki :) Przepraszam, że tak zdawkowo odpisuję ale jestem padnięta. Na bardzo wysokich obrotach jestem-jedyne o czym marzę to mieć to za sobą. Trzymajcie się cieplutko bo już podwójnie widzę.
  8. Mari ale się uśmiałam chyba mu się udzieliło roztargnienie ciążowe ;) Anetka85 niestety to nie taka teściowa co lubi " zagrać". Gdybym nie miała z nią dobrych kontaktów, akceptowała jej zachowania i jakiś tam zasad to bym się nigdy na to nie zgodziła. To są jakieś tam drobnostki i wiem jak wygląda mieszkanie z nią bo już takie pomieszkiwanie przerabiałam. Szkoda mi płacić za wynajem skoro i tak u nich siedzę min 2tyg w m-cu. I będę z mężem w końcu a nie na weekendy tylko. Tunia a jak się czujesz?
  9. ejTy u mnie już poszły ciążowe w ruch. Zakupiłam jedne spodnie i tyle z nowości. Siostra kupiła parę bluzek na przecenach. Mam kumpelę która odwiedza ciuchland i zawsze coś tam znajdzie dla mnie na teraz i później. Upiorę i rzeczy jak nowe bo i z metkami są, za śmieszne pieniądze i jakościowo dużo lepsze od tych ze sklepów. Mari ostatnio jak goniłam autobus to przypomniało mi się, że jednak antylopą peronową to ja nie jestem ostatnio zapominam o ciąży w nadmiarze pracy i przeceniam swoje możliwości.
  10. Ania to super! Jaki duży ten bobas! Mistra ja mam za każdym razem badanie ginekologiczne (czy szyjka mi się nie skraca) i usg. Co do teściów to lepiej się z nimi dogaduje (czasem lepiej niż z rodzicami), mają ze mną lepszy kontakt niż ze swoim synem :) będziemy mieszkać wstępnie miesiąc może dwa. Też cenię sobie niezależność. Ale wiem, że mieszkając u kogoś powinno się "przestrzegać" pewnych zasad gospodarzy. A jak mi będzie źle i za długo w jednym miejscu to pakuje manatki i jadę do wawy do znajomych, rodziców
  11. Mistra niestety nie przeprowadzam się do swojego mieszkania a do teściów. Bo " nasze " jeszcze nie jest nasze. Gdyby nie siostra to nic bym nie zrobiła. I tak te najcięższe rzeczy to ona dźwigała, ja te lżejsze. Ale fakt-pakowanie wykańcza. Ajć....i te wahania nastrojów. Do rodziców chciałam jechać a tam zapalenie płuc, oskrzeli panuje i tyle z moich planów.
  12. Edmina wyprowadzam się na stałe do trójmiasta. Masz rację-wczoraj przesadziłam. A w głowie natłok myśli czy tam się odnajdę itp. Zostawiam tu masę znajomych, rodzinę, przyjaciół. A jak to mąż mówi to ja jestem społeczniak i najciężej mi będzie bez spotkań z przyjaciółmi :-( bo jak tu będę się pojawiać to głównie do rodzinki będę jeździć. A gdzie się wyprowadzasz jeśli mogę zapytać?
  13. Chyba dziś przesadziłam z tym pakowaniem. Boli mnie brzuch :-( wzięłam nospę, leżę w pozycji embrionalnej i czekam aż mi przejdzie. Ale wypakowałam już całą szafę i spakowałam w kartony i worki. Jakoś mnie to nie cieszy to pakowanie i ta cała wyprowadzka i nawet nie wiem czemu :(
  14. Ela Twoja opowieść brzmi jak jakaś historia z książki. Szacun ogromny! :) Dziś wpadłam w jakiś szał szukania, oglądania i najlepiej kupowania rzeczy dla malucha. Ale mąż jeszcze mnie powstrzymuje że mamy jeszcze czas :)
  15. Czarnulka z tego co wiem to wit a nie powinno się przyjmować w czystej postaci tylko jako beta-karotenoidy bo czysta a powoduje w dużej ilości wady płodu. Dlatego masz we wszystkich wit prenatalnych napisane wit a( beta-karoten) bądź na odwrót. A nie bierzesz żadnych prenatalnych? Bo tam już jest d3 i można takie dobrać też z kwasami omega.
  16. Dziewczyny mam pytanko w czym będziecie prały i płukały ubranka dla maluszka? Bo nie pamiętam czy o to pytałam :) Dostałam od koleżanki proszek lovelę i zastanawiam się czy jak będę dokupować to też już tylko lovelę czy może być jakiś inny? I myślę, że jak już będę coś zmieniać to kupować w małych opakowaniach na próbę bo może mieć uczulenie.
  17. Mari myślałam, że zapomniałaś o tym tymianku i dlatego napisałam powtórnie :) z roztargnienia ciążowego ;) - nie miałam żadnych innych intencji ( a tym bardziej jakiegoś upominania czy coś). Kathy współczuje służby zdrowia :( spróbuj jutro osobiście coś tam zdziałać a jeśli nie wyjdzie to zmień instytucję na inną. Szkoda Twoich nerwów tym bardziej że nie są one teraz wskazane.
  18. Heja dziewczyny. Mari tymianku też nie możemy jako ciężarne. Co do tatusiów to mój mi ciągle przypomina, że jestem w ciąży i żebym na siebie uważała. Bo mi się zdarza jeszcze zapomnieć i dziś biegałam. Co teraz się odbija na mnie bo boli mnie brzuch :-( A tak to głaszcze brzuch, całuje, mówi do niego. W jakieś zakupy próbuje go zaangażować w późniejszym czasie. A od wtorku odstawiam już duphaston całkowicie bo dziecko ma łożysko i samo produkuje ten hormon. Pozostaje acard, wit prenatalne, tardyferon fol.
  19. Na kaszel można jeszcze Drosetux i Stodal. Ale to homeopatyczne syropy. Też są bezpieczne. Polecał mi je lekarz na kaszel. Ból pleców daje się we znaki auż któryś dzień. To przez to, że nie śpię na brzuchu bez poduszek. Teraz śpię na plecach z poduszkami bo zgaga męczy.
  20. Bis otóż u mnie 17,5 tc a nie czuje nic :-( wczoraj nawet gin się pytała czy coś czuje. A ja jej że jakbym wiedziała jak to jest to pewnie bym i coś czuła ;-) ale czekam cierpliwie bo może to zwyczajnie za wcześnie. Grunt że z maluchem jest ok. Właśnie się szykuje na spotkanie ze znajomymi. Te ostatnie dni to same spotkania i pakowania :-)
  21. Witam dziewczyny :-) Melduję się po całym zwariowanym dniu. Jeśli chodzi o farbowanie włosów to wiem tylko tyle, że jeśli używa się łagodniejszych farb to nie powinno nic się dziać. Ale pod wpływem dużej ilości hormonów, którą teraz mamy, mogą różnić się kolory od zamierzanych. Tunia trzymaj się dzielnie! Będzie dobrze! :-D dostałaś jakieś leki? Podziwiam mamy, które decydują się na wielorazówki. Ja mówię na samym początku nie. Będę myśleć trochę później jak już się pozbieram w roli mamy :-) teraz jestem spanikowana i nachodzą mnie czarne myśli czy sobie poradzę, dam radę, czy dziecku krzywdy nie zrobię i będę dobrą mamą. A teraz napiszę co u mnie :-) Mam 173gramy Szczęścia w sobie ale było tak ruchliwe, fikało koziołki, uciekało przed głowicą, że moja gin się poddała po wielu minutach i nadal nie wiemy co będzie. I wszystko ok z maluchem. Dostałam nowe leki bo niedokrwistość ciągle jest większa. Te krwotoki z nosa mogą być tego przyczyną, ale acard powinnam dalej brać. I za 2tyg do kontroli czy jest lepiej czy gorzej. Nie przytyłam ani grama, ciśnienie dalej niskie, wymioty dalej bywają ( ale już rzadziej) co nie koniecznie ucieszyło moją gin. Wizyta u endo też ok. Kazała zrobić d3 czy nie za mało mam przez te wymioty, brać witaminy z jodem. I wykonać usg i za 6tyg do kontroli. Po dzisiejszym maratonie odpadłam. Jutro kolejny i wracamy do pakowania :/ Nadal nie mam możliwości wrzucenia fotki z brzuchem bo ciągle nie ma mnie w domu. A jak wrócę to nie wiem w co ręce włożyć tyle mam do zrobienia.
  22. Otóż w grudniu mój mąż zachorował na ospę od swojego siostrzeńca bo jak był mały to go zaszczepili. Przechodził strasznie więc ja też uważam, że lepiej przechodzić takie choroby jak jest się małemu. Na świnkę też nie chorował, więc jak dziecko przeniesie nam kiedyś to pewnie i jego rozłoży :( Mari myślałam, że tylko ja tak mam że chowam czajnik do lodówki ostatnio jakoś u mnie się trochę uspokoiło, ale i bez ciąży potrafię "przyładować" w coś i chodzić z siniakami non-stop. Nawet na swoim weselu miałam posiniaczone ręce tak, że niektórzy pytali czy przyszły mąż mnie nie bije ;) a ja się w futrynie kilka razy nie zmieściłam Amelia189 rozmawiałam z moją szwagierką i pytała się od kiedy do kiedy miałaś umowę dokładnie(daty) i kiedy zaszłaś w ciążę (tzn tak w przybliżeniu). Bo próbuje coś tam pokombinować z każdej strony ale niestety chyba już nic nie da się zrobić :( Ale powiedziała, że może coś tam popróbuje z tymi datami jeszcze. Przykro mi :(
  23. Heja dziewczyny :) Z tego co mi wiadomo to kobiety w ciąży mają niższą odporność. Inaczej każda ciąża kończyłaby się poronieniem. Co do ospy to ja miałam podejrzenie jej w grudniu bo każdy w domu chorował, a nie wiadomo czy ją przechodziłam. Na dodatek wysypało mnie tu i ówdzie na ciele. Zrobiłam badania a koszt to 65zł. Okazało się, że jednak mam przeciwciała. Ale rozmawiałam z pielęgniarką to ponoć zasada jest taka, że to zależy od tc. Dostaje się skierowanie na położniczy oddział i do któregoś tyg trzeba podać immunoglobuliny. Najgorzej niebezpieczne to zachorować w 1trymestrze na jakąś chorobę zakaźną. Bo wtedy kształtują się wszystkie organy dziecka i oun.
  24. Witam wszystkie mamuśki :) Martucha1000 jakbym miała takie wyniki to poszłabym do endo i zrobiła dodatkowe badania ft3, ft4, p/c atg, p/c atpo ( to są skróty badań) tak jak było to w moim przypadku bo ja mam tsh równe zero. I zrobiła to jak najszybciej i nawet prywatnie. Ale moja endokrynolog mówi, że te normy są dla mężczyzn i kobiet ( ale tych nie ciężarnych). Bo dla nas normy są inne. Dziewczynom już po badaniach gratuluję oby tylko takie info tutaj były! Ja mam lekarzy w piątek i już przebieram nóżkami bo się nie mogę doczekać :) rano endokrynolog a w południe ginekolog. Jeśli chodzi o zabieranie współtwórców naszych malutkich cud na usg to mój mąż nie był na żadnym :( jak już wiecie-ja w wawie a on w Gdyni. Kiedy ja mam wizytę to on pracuje. Ale od marca to się zmieni aczkolwiek nie brakuje mu chęci do rozmów z brzuchem, głaskania i tulenia się do niego (nawet jak nic nie było widać). Już kiedyś tu chyba nawet pisałam jak mąż poszedł ze mną w trakcie pierwszej ciąży na usg do prywatnego gabinetu. Na pytanie czy może wejść lekarz odpowiedział " a jest pan ojcem dziecka?" zamurowało nas oboje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...