Skocz do zawartości
Forum

otulinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez otulinka

  1. emilia1984 20dz Otulinka trzymam kciuki żeby to było to, u mnie jednak to wszystko o czym piszesz trwa od jakiegoś miesiąca i nic :( Mój mąż dziś powiedział, że jeszcze nie dawno drżeliśmy przy byle kichnięciu żeby nie urodzić przedwcześnie, a teraz jesteśmy niecierpliwi i poganiamy małą... No mnie też pobolewa już nawet ponad miesiąc ale dziś to się tak nasiliło, że nie idzie normalnie funkcjonować.. to cogodzinne sikanie w nocy.. kurcze mógłby to już być ten czas.. :) tak bardzo już chciałabym się zająć swoim szkrabem.. ruchy małego też osłabione, może odpoczywa przed wyjściem :) oj już z tych chęci to sobie nieźle wkręcam.. My z mężem też od 26 tygodnia drżeliśmy o wcześniejszy poród a teraz wręcz poganiamy :)
  2. 25 ch No właśnie podobno nie musi być podbarwiony krwią.. ale pewnie u Ciebie to czop :) u mnie to był glutek biało-żółtej wydzieliny.. Kurcze trwa to już wszystko wieczność.. :/ nie mogę się doczekać tego swojego czasu.. :)
  3. 25 ch Gratulacje dla nowej mamusi :) I dużo zdrówka :) Ja dziś cały dzień się męczę z kłuciem szyjki i bólem całego "dołu" boli mnie tam po prostu wszystko łącznie z pośladkami, kolanami.. masakra.. czyżby to były jakieś pierwsze znaki? Już w to chyba nie wierzę.. Chociaż dziś po południu zauważyłam większą ilość biało-żółtego śluzu.. Był on gęsty.. Ciekawe czy to przypadkiem nie część czopu śluzowego..?
  4. 25 ch Jak tam po nocy? U mnie tragedia, dawno nie miałam tak złej nocki.. Do toalety wstałam chyba z 7 razy, brzuch twardy, pobolewał i jeszcze ta cholerna mucha !!
  5. ania8 tez mam III stopnia i podobnie jak Ty naczytałam się głupot.. Ale lekarz wie co mówi więc lepiej nie przejmujmy się na zapas bo i tak mamy dość stresu :-)
  6. 25 ch A powiedzcie mi dziewczyny jak u Was z łożyskiem? Macie III stopnia?
  7. 25 ch zielooona gratulacje !! Ale Was fajnie "bierze" :) Ja zameldowana dziś u lekarza prowadzącego, rozwarcie poszło do przodu-1,5cm i wszystko się ładnie szykuje do porodu.. Powiedział mi, że mogę urodzić jutro a mogę za parę dni więc czekamy na ten cudowny czas.. :) Ale co najśmieszniejsze z tego wszystkiego zapomniałam zapytać o KTG a on też nic nie wspomniał.. więc wydaje mi się, że pewnie nie ma takiej konieczności :) Gdybym nie urodziła do terminu to mam jechać do szpitala i wtedy pewnie zrobią zapis.
  8. Dominika-1989 szczerze współczuję i popieram Cię w 100% też bym tego tak nie zostawiła! Jak ludzie mogą być tak bezczelni i całkowicie bez wyczucia taktu sytuacji-SZOK! Ale pocieszę Cię-mnie też ludzie dobijają tekstami w stylu "dalej nie urodziła, nie może urodzić" teraz działa to na nas-już na mecie-jak płachta na byka! Precz z takimi ludźmi!!
  9. maratonkaa wydaje mi się, że w naszym przypadku gwiazdy raczej nic nie podpowiedzą, no ale nie zaszkodzi Ci jak troche powypatrujesz :-) czas Ci zleci :-) W sumie to tak sobie myślę, że mógłby być już początek czerwca, już byśmy były prawdopodobnie po :-)
  10. maratonkaa niestety ale Twój komentarz nie jest zrozumiały :P Dziewczyny w szpitalach 3mam kciuki oby poszło szybko i sprawnie, a pani która leży w szpitalu i miała termin na początek maja chyba bardzo współczuję .. :)
  11. 25 ch Czyli przez noc żadne pisklaczki się nie wykluły.. Bardzo współczuję fałszywych alarmów, nie ma chyba nic gorszego niż jechać w środku nocy do szpitala i dowiedzieć się że to jeszcze nie czas! Ja cała noc znów przespana z małymi pobudkami na przewrócenie się z boku na bok (kłujące bóle w dole brzucha, pachwinach i tak jakby pośladkach). Oj majóweczki mam wrażenie, że ta ciąża się nigdy nie skończy... Tym bardziej, że jakichś mega oznak zapowiadających nadal nie ma:-/
  12. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi odnośnie KTG.. w poniedziałek muszę zapytać lekarza co on na ten temat sądzi. Ja również mam wahania nastroju.. czasami wyczekuje rozpoczęcia całej akcji z radością a czasami jestem tym tak przerażona że się załamuję.. boje się również o skurcze i że nie pojadę na czas.. dzis pochodziłam, bolą mnie plecy na dole, brzuch twardy cały czas, wszystko mi ciśnie na krocze, kłuje mnie (chyba) szyjka, ale przecież to chyba jeszcze nie to bo jakoś strasznie nie boli.. masakra..
  13. Dzięki wielkie za odpowiedz odnośnie KTG :* Mi mój lekarz właśnie nawet nie proponował, w poniedziałek mam ostatnią wizytę u niego zobaczymy co powie.. A tak swoją drogą ciekawe jakbym pojechała do szpitala powiedziała, że brzuch mi się napina, uciska mnie w kroczu i czuję tępy ból w kręgosłupie na dole to czy by mi tak po prostu zrobili KTG czy mieliby jakieś wąty..
  14. My również dalej w dwupaku.. wczoraj posprzątałam, zrobiłam nawet ciasto :) byłam pospacerować i tak położyłam się do łóżka po godz 21. Zaczęły się nieregularne, co niecałe 10 min napinanie brzucha.. Trwały przez ponad godz ale niestety nic się nie rozwinęło.. A już miałam nadzieję :) dziś od rana ciągnie mnie w dole brzucha i boli kręgosłup na dole, podobnie jak wczoraj.. Pewnie znów nic się nie rozkręci.. Gratulacje dla już rozpakowanych :) Mam do Was jeszcze jedno pytanko.. powiedzcie mi czy Wasz lekarz prowadzący wysyła Was lub robi KTG? bo ja jeszcze nie miałam ani jednego.. i tak się nad tym zastanawiam czy to powinno być zlecone czy niekoniecznie ?? Proszę o pomoc.
  15. No czyli dzidzia lubi słodkie ;) Teraz już taki czas, że każda z nas wsłuchuje się w swoje ciało i dopatruje objawów zbliżającego się porodu.. najprościej było by gdyby wody po prostu chlusnęły wtedy było by wiadomo, że trzeba jechać :)
  16. house manager no gdyby to było realne mogłoby być bardzo ciekawie Ale zazdroszczę wszystkim mamom, które już mają swoje pociechy przy sobie :)
  17. ania88 otulinka , house-manager dzieki za odp :) czyli jednak tak ma byc chyba ;) a co do tych moich skurczy nocnych o ktorych pisalam (bol okresowy + klocie) ale trwajacy ciagle przez prawie 3 godz i bez przerw a nie co iles minut to to normalne? ktoras cos podpowie na ten temat? dodam jeszcze ze dzidzia dzisiaj bardzo malo aktywna. od rana moze kilka razy sie powiercila i to tyle :( Nie przejmuj się tym ciągłym pobolewaniem, też tak miałam kilka dni temu, nie było to bardzo bolesne.. a dzidzia może być mało aktywna, w końcu to mały człowieczek, który też ma swoje humory i swój rytm :) mój też na zmianę jest mało i więcej aktywny :)
  18. I jeszcze jedno pytanie na które może uzyskam odpowiedź.. czy taki mocno rozciągliwy śluz z pochwy to może być ten czop śluzowy? galaretowata wydzielina pojawiła się już tydzień temu, do dziś była cisza, teraz zauważyłam ten śluz, który wygląda jak płodny..
  19. ania88 ja tak właśnie mam o czym pisałam post wcześniej... podczas chodzenia brzuch jest napięty, ale wydaje mi się, że jest to wina też naszych maluchów bo w końcu nie ważą już kilkaset gramów i gdzieś się muszą mieścić..
  20. Ja bardzo chętnie bym dziś już zobaczyła mojego małego szkraba ale nic się na to nie zapowiada.. najgorsze jest to, że przez cały dzień podczas chodzenia brzuch mam raczej napięty, podczas odpoczynku czasami się napnie, ale to rzadko.. Tak jak pisała koleżanka wcześniej-po nocy mam czasami dość mocne kłucia w dole brzucha i w pachwinach, brzuch jest wtedy mocno napięty.. rozchodzę to i wszystko wraca do normy.. czy tak wyglądają skurcze? czy jest to raczej inny ból? Przeraża mnie ta niepewność i to oczekiwanie nie wiadomo na co .. Pozdrawiam
  21. Widzę, że wiele mam oczekuje w stresie na rozwój akcji.. Ja również mam strasznego stresa.. Prawie tydzień temu odstawiłam luteinę i co jest dziewczyny najśmieszniejsze, że wszystkie objawy tak jakby ucichły.. Czop zaczął odchodzić (tak mi się wydaje) jakiś tydzień temu i tyle.. Czasami odczuwam też napinanie się brzucha ale jest to bezbolesne.. A tak bym już chciała mieć synka przy sobie..
  22. Tytka czy ja również mogłabym prosić o materiały ze szkoły rodzenia? :) olsen.m91@interi.pl Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkie majóweczki :)
  23. Witam wszystkie szczęśliwe majóweczki :) jestem tu nowa, interesujące forum więc postanowiłam dołączyć. Niestety też od kilku dni zmagam się z twardniejącym brzuszkiem :( nasłuchałam się o dzieciach w kanale rodnym, towarzysząch temu bólach itd i już mam dość :( byłam na dodatkowej wizycie 2.02 i wszystko było z szyjką ok, więc mam tylko nadzieję, że do dziś się nic nie zmieniło.. nawet nie wiem czy przez te kilka dni mogłoby się tak wszystko pokomplikować.. może wiecie coś na ten temat? pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...