-
Postów
621 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez DobraWróżka
-
Ulalalala-Elżbieta jaka piękna twórczość Ja bardziej tradycyjnie- zdrowia, szczęścia, bliskości, spokoju i rodzinnej atmosfery. Aby Masze Majoweczki (i okolomajoweczki!) miały się cudownie i każdego dnia dawały nam powód do dumy! <3<br /> Ołwer-spadam piec kolejne ciacha :-*
-
Marti-gratulacje! Napisz więcej xo u Was! Nowa-witaj Ela-SZACUN! Pola-buziaczki dla Izy
-
Aaaaaa!!! Albo ucina albo nie dodaje mi postów!
-
Mój szajski fon noe daje mi pisać
-
Sory ze pisze na raty, ale ostatnio napisałam się i mi nie dodało. Bardzo to wkurza! No. My na "wakacjach" nie uwierzycie, ale moi kochani teściowie zafundowali nam wyjazd na kilka dni do hotelu! Szok! To nic, że 20min drogi od nich, to nic że w górach (mieszkamy na podbeskidziu-także ten...), to nic że tylko kilka dni, ani to nic że już odbija się nam to czkawką. Ale są! Kilka dni bez myślenia o praniu, gotowabiu, zakupach i innych rzeczach- wiecie jakie to cuuuudowne?! A jeszcze mam mieć masaż! SAMA! Bez dzieci marudzacych przy uchu. No raj!
-
Jetta-ale macie przejścia! Mam nadzieję że już ok jest :-* Pola-a to tez mi się zdarza notorycznie! Już lece, bo spóźniona, bo ważne coś az sobie (albo ktoś mi) uświadamiam że to nie dziś a za tydzien/miesiąc/ rok ;-) takze doskonale Cie rozumiem. Przypomnienia w telefonie, w kalendarzu i na ścianie. A bez listy zakupów to nawet z domu nie wychodze! Panifiona-ale ten vzas zapierdziela! Zaraz rok bedzie-wow! A Dżasta jaka fajna lalunia! Super ze sprawa z rączka sie prostuje. Będzie wszystko dobrze! Emka Emagdallenka Co u Was?
-
Juhuuuuu!!! Dostaliśmy się na wczesne wspomaganie rozwoju! Czyli jednak nie muszę (jeszcze) sprzedawać nerki Hanka-poka poka Anie w brzusiu ale patrz- jakieś, ale wakacje były! Pola- ucieklam się do tej samej zagrywki i też mieliśmy ślub w dniu urodzin M
-
Jeszcze napisze co u nas: Jesteśmy po szpitalu z Agatka. Ciężka to była przeprawa-juz sam pobyt był trudny. A ciągłe badania i to pobieranie krwi z głowy będzie mi sie śniło po nocach! Najgorsze byly podejrzenia jakie rzucali...no masakra! Ile się wystresowalam i wyplakalam to moje! Na tą chwile najważniejsze, że nie udało się potwierdzić padaczki. Poza tym całkiem dobrze wyszły młodej badania. Ufff! Nadal mamy ja rehabilitować, udało się dostać nam do ośrodka wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Teraz musimy zając się jej integracja sensoryczna. Ale jestem dobrej myśli. Trzymali nas tydzień. Ja tęskniłam za D jak szalona! A ona zadowolona bo była u niej Babunia-i to na wyłączność :-D Ponarzekam troche -co? Mąż dzwoni do swoich rodziców- czy Mama przyjedzie i zajmie sie Odsetka. I co ona na to? Że takie rzeczy (pobyt A w szpitalu) to trzeba było z nimi (i ich terminarzem) to uzgodnić :-! No jebana! Ostatecznie stanęło na tym, że łaskawie Mamusia rzuci okiem na D jak po nią przyjedziemy i ją odwieziemy. Jakieś 300km w jedną stronę (ja z 2 dzieci i nią w aucie!). Więc przyjechała moja Mama (sama pociągiem i z uśmiechem na twarzy że może pomóc i zająć się wnusia). A teraz ma przyjechać Szanowny Tatuś. I to na kilka dni-trzymajcie mnie!!! Mówię to Dorotce, a ona mnie pyta czy to znaczy że ma urodziny? Także ten... Ołwer Matki :-* :-* :-* :-*
-
Cześć dziewczyny! Podczytuje czasami, ale już chce napisać to albo błąd albo nie dodaje albo jakaś przerwa techniczna czy inny dziad... No wkurza mnie to strasznie! Panifiona-fajnie, że się odezwałaś! Ale masz fajne te dzieciaki :-) i podziwiam Cię za te szpitale! Ja mam po jednej wizycie dość. .. Emka-ale fajnie, ze jesteś! A gdzie zdjęcie? Pokaz jak wyglada Ala :-D no i Młodym się pochwal Emagdallenka-u nas tez pogoda do niczego. Zimno, pada i w ogole jesien Pola-szkoda ze tak daleko mieszkacie od nas-pomoglabym z angielskim. W zamian za mozliwosc popluskania się w Waszym jeziorze :-D
-
Ela-czyli Wiktorek umie ładnie spać to może zamiana na stałe z tatusiem? Aż Wiki odpusci cycusia? Pola-romantiko spacer brzegiem morza? Bez dzieci? No zazdro! Niech dziadki puszcza Was na jeszcze jeden taki przed wyjazden-zasłużyliście! Amellek-to może pokoje obok sobie zarezerwujemy u Poli? My znowu mamy maraton po lekarzach z Agatka :( na początku września szpital-już mi psycha siada....
-
Juli-super! Ciesze się ze wszystko ok-dzielne jesteście :-* Hanka-dziewczynka?! Ale extra! Jakie imię? Ja proponuje Ania- tyyyyle odmian i zrdobnien, a i nie bardzo popularne ;-) Pola-chyba Cie zamorduję! Zobaczylam na fb zdjęcia Waszego domku! Wy tam macie jak w raju! Tak pięknie i cicho. I to jezioro pod samym nosem! Ja chce tam zamieszkać!!! 19.43 jest a ja padam na ryj i jak tylko ida mi się wziąć szybki prysznic to dryfuje prosto do spania. Jak ja nie lubię takich dni jak dziś :-[
-
U nas różnie. Na szczęście Dorotka jest bardzo grzeczna- cudowne dziecko! Agatka dużo płacze i jest książkowym high-need-baby. Ciężki temat. Do tego ciągłe rehabilitacje prywatne rujnuja nas finansowo. Nasz budżet przestaje wstrzymywać 300zl tygodniowo+leki itd :-( żeby ją wspomóc zapisałam się na kurs masażu Shantala-mam nadzieję że będzie widać efekty. Najbardziej boję się o wzrok-neurolog nas nastraszyl że miała wylew w rejonie mózgu odpowiedzialnego za wzrok. Wydaje mi się ze widzi i tego się trzymamy! Ostatnio rehabilitantka nastroszyła nas że odruchy się jej nie wyciszaja i może być problem. Jak poczytalam na necie to dwa dni płakałam :-( źle ssa i mam ogromny problem z waga- po woli siada mi psycha. Zwłaszcza po ostatnich 10dniach kiedy byłam z dziewczynami sama cały czas! Ale tak rozkosznie się uśmiecha i gaworzy ze topnieje mi serce i rośnie siła do walki o nią! Jejku-już 3mce minely. Nawet nie wiem kiedy! Poza tym moja siostra urodziła Hanie Przepraszam że tylko marudze, ale komu jak nie Wam ;-)
-
Od jakiegoś tygodnia nie mogę dodać postu- strasznie to irytujące. Albo to albo błąd- chyba dają mi do zrozumienia że mam nie pisać?! Starałam się odnieść do wszytskich wpisów, ale już nie mam siły tego wszystkiego powtarzać :-\ Więc zbiorowo -zazdroszczę wakacji każdej z Was! Na pewno chwila wytchnienia od codziennych obowiązków była cudowna. My niestety w tym roku jednak nie jedziemy nigdzie. Finanse nas nie puszcza.... -gratuluję kolejnym odpieluchowanym Witam Nową Majoweczke jakiś sentyment mam do Melani-moja najlepsza współpracownica! Ela-a pisalam ze pewnie po wakacjach to Wiktorek odpuscil a tu dupa.. Ale przecież nie będzie szedł na randkę z mlekiem pod wasem-nie? ;-) Hanka-jak się czujesz? Emagdalenka-W No takie ciepelko? Ja już ledwo dycham-u nas ciągle ok 30st. Aż ciężko z domu wyjść. Dzis dopiero trochę chłodniej. Pola-chyba powinnac pisać bloga! Czasem jak Cię czytam to tak opisujesz codzienne życie jak ciągła zabawe i przygodę życia. Cudownie Cię czytać! Jetta-bardzo mi przykro :-* tule mocno!
-
Próba mikrofonu!
-
Elżbietta A zapomniałam sie pochwalić. Z okazji wakacji zrobiłam sobie różowe włosy :-)))) POKA POKA POKA!!!!!!!!
-
Buuuu znowu mi posta nie dodało :'( Foch!
-
EMKA OBIECAŁAŚ POKAZAĆ JEREMIEGO !!!!!!!!! Hellllllllllllooooooooooł?!
-
Asik-cholera jasna! Trza było tu wylewać żale -po to nasz masz :-* na pewno wszystko będzie dobrze! Majoweczki mają wielką moc-jak zacisna kciuki to wszystko się udaje i tak też będzie teraz! Juli-no wiesz co?! Pani dokturowej nie słuchasz?! :-P uwielbiam takie teorie! Nam powiedziała znowu, że Agatka ma problem z brzuszkiem bo między karmieniami nie daje jej wody! Zaczęłam się z mężem śmiać że my glupcy myśleliśmy, że to nie wykształcony układ pokarmowy ;-) Ela-może jak przekażesz Wiktorkowi grozbe pediatry Juli to sobie przemysli i odklei sie od cyca :-P Pola-ale rzygalabym na tej łódce! Ale cieszę się ze dziec zadowolony Właśnie- bilans 2latka! To się samemu idzie czy wzywają?
-
Pola-a ja to nawet ci zazdroszczę my musimy prosić o wpisanie spotkania do kalendarza jakieś pół roku wczesniej, a i tak nie wiadomo czy priorytety nie każą im przesunąć. Takze ten.... Dorotki nie widzieli jakieś 10mcy i wcale nie było im tęskno. Mieszkamy w domu od września, a teściowa ani razu tu nie była (nawet w czasie budowy!). Ale byli na chrzcinach Agatki połączonych z urodzinami Dorotki i mieli pretensje czemu Odsetka ich nie poznaje :-\ a jak pytałam czy przyjada po narodzinach A to powiedzieli że po co-skoro będą na chrzest? W sumie to po co byli-na 18tke mogli wpaść, też byłoby spoko ;-) także wiesz-ciesz się :-P Hanka, Wisienka, Emagdallenka-super ze się odzywacie! Pokazujcie sie częściej U nas się wszystko unormowalo-mąż wrocil do pracy, Odsetka znowu jest moim kochanym,grzeczym dzieckiem i jakoś dajemy radę z dnia na dzień bez większych szkód. Nawet w tym szaleństwie udaje się wygospodarowac czas na ciągłe jazdy po lekarzach z Agatka. Juz mi psycha siada i mam dość. ..
-
Kamianna-mała była ułożona pośladkowo. Nie dość że ma skrzywiony kręgosłup to jeszcze to napięcie mięśni! Ja z racji wykształcenia mam trochę wiedzy nt prawidłowej postawy. No i porównanie jak było ze starsza córka ;-) Tak ciężko ją kontrolować żeby leżała równo, głowa prawidłowo ułożona i np spać. .. Bo co ją spuszcze z oka to ona już fik-i leży po swojemu. Od piątku rehabilitacja na maxa! Ja karmie na żądanie i nie wybudzam. I dopóki nie będzie problemów z waga nie będę tego robiła. Czasem budzi sie co godzina, innym razem co 5. W dzień je częściej -wiadomo pić się chce i cieplej itd
-
Dieta matki karmiącej-kto to w ogóle wymyślił?! Kamianna-z tym sztucznym mlekiem i brzuszkiem to BARDZO celna uwaga! Alexja- text roku! Może lepiej nie biegać też bo masło sie zrobi? ;-) ale z bitej śmietany to bym sie ucieszyla:-P Ja jem wszystko! Do tego jestem wege -pomyslcie jakie bylo oburzenie jak mbie polozne zobaczyly ze jem makaron ze szpinakiem i CZOSNKIEM! Mąż mi przyniósł ;-) mniam! Agatce kikut pepka odpadł w 8 dobie (starszej w 13!) Rybka-super ze zalapalysxie sie na maj gratuluje! To czy zostala jakas mama w dwupaku jeszcze? Ja dzis mam dola :-( byliśmy z Agatka u fizjoterapeuty i kapa! Obowiazkowa terapia: ma zbyt duże napięcie w rękach i nogach, za to mięśnie tułowia jak z waty. Musimy wzmacniac mięśnie środka i całą symetrie ciała i po jakimś czasie kontrolowac kręgosłup- czy jest krzywy sam z siebie czy od miesni. Spodziewalam sie takich informacji ale dobilo mnie to! Glownie dlatego ze potwierdzily sie moje obawy ze jest to wynik ulozenia małej w brzuchu. Nikt mi o tym nie powiedzial i nikt nie informowal o możliwych powiklaniach! A teraz skąd mam wiedziec czy na przyszłość cos innego moze sie pokazac?! Gdzie pytać?! Jestem zła bardzo -trzech pediatrow ją ogladalo i nikt na nic nie zwrócił uwagi... Musze kazac lekarzowi usg brzuszka zrobic! Matka to jednak musi byc specjalista w KAŻDEJ możliwej dziedzinie...
-
Odsetka dziękuję za pamięć i życzenia przeżywa starsznie! Że był tort i goście i świeczki i baloniki i ksiądz ją zawołał w kościele! No i prezenty Wisienka-zagladaj częściej! Pola-to nasz owczarek niemiecki (w ciąży bałam sie że zje Dorotke!) najlepszy kumpel i towarzysz zabaw jedyny jego minus: nie umie hustac młodej na huśtawce ;-) Ela-tez myslalam zeby takie szelki kupić. Albo smycz na reke ;-) ale Dorotka raczej trzyma sie blisko, a jak jej powiem ze auto jedzie to od razu daje rękę. Ja dzis mam dola :-( byliśmy z Agatka u fizjoterapeuty i kapa! Obowiazkowa terapia: ma zbyt duże napięcie w rękach i nogach, za to mięśnie tułowia jak z waty ma. Musimy wzmacniac mięśnie środka i po jakimś czasie kontrolowac kręgosłup- czy jest krzywy sam z siebie czy od miesni. Spodziewalam sie takich informacji ale dobilo mnie to! Glownie dlatego ze potwierdzily sie mohe obawy ze jest to wynik ulozenia małej w brzuchu. Nikt mi o tym nie powiedzial i nikt nie informowal o możliwych powiklaniach! A teraz skąd mam wiedziec czy na przyszłość cos innego moze sie pokazac?! Gdzie pytać?! Jestem zła bardzo -trzech pediatrow ją ogladalo i nikt na nic nie zwrócił uwagi... Musze kazac lekarzowi usg brzuszka zrobic! Matka to jednak musi byc specjalista w KAŻDEJ możliwej dziedzinie...
-
Mama Stasia- córka ma dwa lata i na początku chciała cycy. Raz ja przystawilam-nie wiedziala o co kaman i mbie ugryzła :O aua! Od tej pory tłumaczę jej że jest duża i ma zęby i dzięki temu może jeść WSZYSTKO (i wymieniam jej ulubione dania; ostatnio arbuz), a jej siostra jest malutka i nie na zębów i przez to nie może nic jeść -tylko cycusia. I odpuszcza. Karmiąc czytam z nią książeczki, śpiewam, gram, maluje i robię inne rzeczy. Kamianna-dobrze piszesz z tym laktatorem. Ale ja nie namawiam do kp-kazdy robi jak chce. Choć mi byłoby szkoda-mleko jest, dziecko ciągnie to nic tylko karmic ;-) Lovella-ja młodej daje smoka, bo ma tak silny odruch ssania ze rzyga z przejedzenia i jednocześnie drze się ze chce ssać dalej. Więc smok jest ratunkiem, ale plan jest taki ze po 3 miesiącach odstawimy
-
Hanka-jeszcze raz gratuluję! Cieszę się razem z Wami powiem ci, że z dwójką bywa mega ciężko, ale jest to cudowne i cieszę się z każdej chwili! Pola-noooo! Dawaj z P mała kopie Izuni-fajnie będzie piękna pogoda u nas także śle promyki słońca no i brawo za brak pieluchy-a mówiłaś że to nigdy nie nastąpi :-P Elżbieta- ty to jesteś mega z tym cyckowaniem! Kocham Cię za to :-* u nas na razie były dwa (2) ataki buntu, ale takie że zastanawiałam się która z nas tego nie przeżyje :-| poza tym jakoś Odsetke ogarniamy i trzymamy w ryzach- nawet z placu zabaw bez krzyku wychodzi Odsetka jutro skończy 2 latka. Dziś się z tego tytułu popłakałam-jak to szybko mija! Już dwa lata jestem mamą- jestem z tego powodu jednocześnie mega dumna i mega przerażona! A co jak robie coś/ wszystko źle? Jak wtedy kiedy przytulam powinnam krzyczeć, albo za mało przytulam, albo za dużo przytulam, albo mniej/więcej sie starać, albo zamiast tłumaczyć coś po raz milionowy-dać klapsa? Itd itp? Codziennie się nad tym zastanawiam: czy jesteś (dość) dobrą mamą? Czy wychowuje dzieci tak, że będą dobrymi/pewnymi siebie/szczęśliwymi ludźmi? Zbliża się dzień, kiedy mąż wróci do pracy i zostanę z dziewczynami sama-boję się! Agatka jest coraz bardziej wymagająca, Dorotka się denerwuje jak siostra płacze i wpada w szał: drze się, drapie ją, płacze itd. Rzadko, ale tak bywa-nie wiem jak je obie wtedy ogarne by obeszło się bez ofiar....
-
Sysia-ale duża Lenusia gratuluję :-) :-) Kamianna-moje tez baardzo ulewa :-\ czy odbekne czy nie-az sie zachlystuje :'( ja Agatke zaraz po przyjezdzie ze szpitala zapakowalam w chuste. Co do noszenia starszaka to na pewno min te 6tygodni trzeba poczekać, chyba ze gin zezwoli ;-) Dla.naszych wszystkich dzieciaczkow samych cudownosci w dniu Ich święta