Skocz do zawartości
Forum

irysek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez irysek

  1. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    po zakupach jestem padnięta, wiec leżę, mąż ogarnia zakupy a ja piję capuccino kupiłam sobie klapki pod prysznic w pepco za 5 zł co do szczepień- my młodego szczepiliśmy tą 5w 1 albo 6 w 1 ale teraz nie zamierzam nią szczepić, wolę pokłuć więcej razy, nie widze różnicy, no tylko w cenie. co do pneumo i rota też nie zamierzam, kumpeli syn był szczepiony na rota i co roku ląduje w szpitalu z powodu rota, mój też ma rota raz, dwa razy do roku ale w warunkach domowych z tego wychodzi sam, wniosek podstawowe szczepienia tak, dodatkowe nie, amen
  2. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    Olafasola no to nie jestes sama,ja sie w piątek dowiem czy młoda się obrócila,ale czuje że nie,ech Co do narzekania,wczoraj to zrobiłam,dziś wam daruję :-) Pije kawke,jem pączka mąż mi kupił,później jedziemy na zakupy :-) Jutro moje dziecko jedzie z grupa przedszkolną do zoo w chorzowie,jego pierwszy raz aaaaa matka sie wzrusza :-)
  3. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    a dzis w rossmanie dostałam w prezencie smoczek z lovi fajny więc mam już 3 ;) pytanie czy się przydadzą, synek miał sporadycznie do 3 miesiąca, ale on cycowy więc po co mu silikon jak miał moją pierś
  4. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    ech a u mnie jeszcze 6 tyg, czuję się ociężała teraz spina mi się często brzuch, drętwieje udo, boli mnie biodro, tak sobie ponarzekałam nadal nie spakowałam torby, poczekam do piątku co mi ginka powie i wtedy będę myśleć izabelap no wiesz wg najnowszych zaleceń to lepiej żeby dziecko dało znać że jest gotowe do wyjścia, lepiej dla jego rozwoju stymulacji itp itd więc może twoja gin jest tego zdania.
  5. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    ewcia088 . Dobrze, że już blisko więc będziemy starać się potem wracać do formy, sczzególnie na gotowanym mięsku :) hehe. I właśnie tu będzie kolejny dylemat... co możemy jeść :) Trzeba się wcześniej obczytać. jeść można WSZYSTKO, jak dziecko donoszone i nie z tych "sensitive", ja 4 dnia, czyli drugiego po powrocie do domu jadłam smażoną pierś z kurczaka, ziemniaki i buraki a szpitalu na drugi dzien po porodzie dostałam mięso duszone z sosem zawiesistym i ziemniaki. nie róbcie się matkami które tylko będą jadły suchy chleb i piły wodę, na boga
  6. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    Sprawdzilam wyniki badan na necie i hemoglobina prawie idealna,bo 11,9 przy normie od 12 czyli zelazo pomaga :-) Pospalam 2 h teraz pora na obiad a pozniej wezme sie za pakowanie torby. Mi dzis w pracy tez powiedzieli ze tylko mi brzuch widac,a pani w rossmannie dopiero jak placilam zorientowala sie ze jestem w ciazy,za pani z h&m zapytala czy chce skorzystac pierwsza z kasy,ale przede mna tez byla laska w ciazy,która odmówiła wcześniej wiec ja też solidarnie z nią stałam :-)
  7. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    hejka dopiero dotarłam do domu, odwiozłam młodego do przedszkola i pojechałam oddać krew i mocz do badań, zaliczyłam biedronkę, rossmanna, reserved i h&m i byłam w pracy pogadać z dziewczynami ;) teraz pora na kawę
  8. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    Bylismy na wielkim placu zabaw,ale było dennie więc pojechaliśmy z młodym do parku linowego,tam było super tylko musieliśmy się zbierać bo burza nadchodziła, a po drodze do domu grad nas złapał,nie chce jutro widzieć naszą karoserię,jak wyschnie, na razie na szczęście nic nie widać,ale strachu się najedliśmy,bo tak lał deszcz że drogi nie było widać,tylko ściana deszczu,ale za to teraz jest czym oddychać. Powodzenia na wizytach jutrzejszych wizytach ;-)
  9. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    już po kościele, nawet młody poszedł z nami,świeto narodowe, bo on antychryst jest, ale chyba w końcu dojrzał do uczęszczania na mszę, nie zmuszałam, sam chciał pójść to poszedł, teraz obiad w piekarniku robię karkówkę z ziemniakami z woreczka, nie mam ochotę w te upały stać przy garach. a później mąż stwierdził że jedziemy na wielki plac zabaw jakieś 20km od nas, musimy wrócić przed 18ta bo mężul do pracy. a mi się coraz częściej brzuch spina, zobaczymy co na to powie moja gin, bo wizyta w piątek, mam nadzieje, że pozwoli mi pojechać za 2 tyg na wieś do ciotki.
  10. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    Witam niedzielnie Poziomkowa ale sie usmialam:-) Co do zz nie bralam,ale mialam krotki porod wiec nawet nie zdazyliby mi go podac,ciekawe jak bedzie tym razem :-) Plan na dzis kosciol,obiad i nicnierobienie :-) ale najpierw musze ogarnac wlosy bo wygladam jak straszydlo =-O
  11. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    Wy mialyscie burze ,u nas nic nie ma tylko skwar ech Ugotowalam obiad,ogarnelam pokoje i lazienke,poodkurzalam i pomylam podlogi,teraz sie bycze,marze o prysznicu,ale nie mam cieplej wody,uroki zycia w domu,a chlopy w robocie i moj i tesciu,jeszcze 2 godz,no a pozniej meczyk :-)
  12. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    Ja musze uprac poszewke z materaca,bo nasz materacyk ma juz ponad 5 lat i spal na nim moj syn i corka sasiadki,jakby byl nowy to by mi w ogole nie przeszla mysl zeby to uprac,tak samo jak nie piore moich rzeczy szpitalnych w dzieciowym proszku tylko zwyklym,5 lat temu tez tak nie robilam i syn nie mial zadnej alergii itp. Korzystajcie poki mozecie i odpoczywajcie,ja juz dzis musialam grac w pilke z mlodym,a teraz leze a on zszedl na dol do babci z ciastolina. Avel super ze Julka rosnie jak na drozdzach,za niedlugo bedziecie juz razem :-) a jak twoj pokarm rozkrecil sie?
  13. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    Hejka w upalną sobotę,mężul w pracy do 18,więc spędzamy czas z synkiem i córką w brzuchu szalejącą,wczoraj puściłam jej pozytywke,żeby ją uspokoić tak szalała :-D Katarzyna_Honorata irysek a jak w razie co podchodzisz do opcji cc? no cóż nie jest mi to na rękę,ale wole CC niż zewnętrzne obracanie lub rodzenie pośladkowe,bo boję się komplikacji,a nuż mała ma krótką pępowinę i się nie może obrócić,a rodząc ją naturalnie jeszcze zaciśnie się jej ta pępowina na szyi,a lekarze później wyprą się wszystkiego i stwierdza,że to akurat taki przypadek,a ja będę musiała z tym żyć. Wczoraj po drzemce wyprasowalam tetry i ręczniki i nasze pranie i już mam koniec z wyprawką,tak sobie myślałam,a w nocy mi się przypominało ze poszewkę z materacyka zapomniałam wyprać,ech Ale w sumie w przyszłym tyg pakuje torbę.
  14. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    zrobiłam ostatnie pranie dla małej i już finito, trza tylko poprasować, a w takim skwarze mi się nie chce, więc pewnie w przyszłym tyg się zreflektuje i zrobie prasowanko i spakuje torbę, dziś przyszły staniki do karmienia, fajne miekkie, na początek będzie ok, też je wyprałam z tetrami małej i szlafrokiem moim. mała mnie uciska pod żebrami, dalej czuje główkę jej, ech szkoda, za tydzień wizyta, zobaczymy co powie na to pani doktor. chyba idę spać
  15. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    Zrobiłam porządek w apteczce.reklamówka leków do wywalenia. Ale jak wstałam zaczął bolec mnie brzuch jak na okres,więc wzięłam nospe i leżę. Co do gofrów to ciasto robię takie jak na naleśniki tylko dodaje więcej mąki żeby było gestsze.mam bardzo stara gofrownice i zawsze mi się one udają :-D
  16. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    Hejka Pranie nasze już się pierze,później wstawie tetry i chyba wypiorę fotelik sam. Iza też mnie rozbawił twój post,a z ciekawości ile bierzecie magnezu? Bo ja 3 tabl dziennie,chyba pomaga bo dopiero 2 razy miałam skurcz łydki. Młoda dziś testuje moją macicę.czuje ją w każdej części brzucha;-) Zrobię dziś gofry :-)
  17. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    no bo z chłopem to zawsze trzeba gadać, sami się nie domyślą ;) szacun, mój nigdy nic sobie nie poprasował, ale luz inne damskie rzeczy robi młoda mi dziś wciska głowę pod żebra, ech szkoda że nie nogi, za tydzień wizyta, oby do tego czasu się przekręciła!
  18. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    ja odkąd jestem w ciąży to prasuje na siedząco, nie dałabym rady na stojąco, jutro znów mnie prasowanie czeka, bo dziś nasze ciemne pranie się suszyło, jutro białe włączam. ja też mam fajną teściową, nie wtrąca się w wychowanie wnuka, tylko jednej kwestii nie mogę z nią poruszać, a mianowicie kościoła, ale tak jest w miarę ok. choć i tak jestem za wersją, że jak mieszkamy razem to kuchnia i łazienka mają być osobne i tez tak mamy, ja się nie wpieprzam i ona też
  19. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    ja toxo miałam robione 2 razy w pierwszym trymestrze i w trzecim, 3 tyg temu, ale już tylko jeden IGm czy jakoś tak.
  20. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    ja wyprałam ciuchy raz i czy z ciucholandu czy nowe, wyprasowałam, nie spinam się, drugie dziecko więc nie panikuje, życie i tak zweryfikuje co jej będzie odpowiadać a co nie, które pampersy, chusteczki, kremy spasują a które nie ;) słonko pięknie świeci więc pół dnia przeleżałam na leżaku, zajadając truskawki i borówkę amerykańską, popijając kompotem z truskawek i rabarbaru jutro pewnie powtórka z rozrywki, jak są upały to nie mam na nic ochoty ;) mój mąż to luzak, nie zdziwię się jak łożeczko i przewijak przyniesie, jak będę już w szpitalu, ale pewnie torbę każe mi spakować wcześniej, jak przy po poprzednim porodzie, on mnie zmobilizował, bo jakoś sama nie potrafiłam się przełamać, no ale teraz jedziemy za 2 tyg na tą wieś więc mobilizację już mam
  21. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    hejka kumpela co miała termin na 6 czerwca dzis w nocy urodziła synka ;) ja teraz zjem obiad i idę na sesję z młodym ;) więc baj ja piorę w loveli, a płyn mam z jelpa.
  22. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    a ja przespałam się prawie 2 godzinki, taka rekompensata za poranne pobudki mojego chorego dziecka, ale kuźwa spać nie mogę już w żadnej pozycji, zauważyłam że jak mam pełny pęcherz to mała mi mocno uciska na przeponę, aż mnie boli i się budzę i nie mogę znaleźć sobie miejsca, ech jeszcze 7 tyg oby nie dłużej później będzie nas bolało krocze i piersi pełne od nadmiaru mleka na jutro zaplanowałam pranie tetry i koszuli z szlafrokiem, a przed 15ta mam sesję do projektu jestem mamą coś tam coś tam planuje zabrać młodego, po zakończeniu projektu dostanę zdjęcie bezpłatnie, będzie super pamiątka ;) pora by było coś poprasować, a taaaaaaak mi się nie chce, mężul w pracy, dziecko ogląda tv
  23. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    hejka ja dziś byłam na pedicure i mam piękne czerwone hybrydy a później pojechaliśmy do lekarza z młodym, bo kaszlał od 4 rano, na szczęście ma brać dalej syrop co mu wczoraj kupiłam i cerutin junior dodatkowo, zobaczymy czy pomoże, za tydzień jadą z przedszkola do zoo w chorzowie i nie chce żeby go to minęło,a w sumie pół przedszkola kaszle, ech ja wczoraj zamówiłam 2 biustonosze do karmienia bez fiszbin i czekam aż je przyślą, wtedy wypiorę i spakuje torbę, bo jak chcemy jechać do ciotki to muszę być już przygotowana, ciekawe kiedy mój mąż oznajmi że wstawiamy łóżeczko , na razie skręcone stoi na strychu, trzeba je tylko przynieść i powycierać, no i muszę przeprać poszewkę z materaca i odkazić sodą oczyszczoną materac p.s. mnie dziś po raz pierwszy facet przepuścił na stacji benzynowej, szok szczęśliwy lipiec, dobrze że wody się nie powiększają. mona duży synek!
  24. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    ja sobie dziś uświadomiłam, że my za 2.5 tyg chcemy jechać do mojej ciotki na wieś 150 km od domu i do tego czasu muszę spakować torbę i jechać z nią, bo jak będzie jakaś niespodzianka? aha upewnijcie się że możecie zabrać torbę, bo u mnie np. w szpitalu jest zakaz i rzeczy mają być w reklamówkach (choć jak dla mnie to mało higieniczne jest) ostatnio jak rodziłam to miałam do torby spakowane 3 reklamówki- dla siebie, do porodu i do dziecka, teraz też tak zrobię, wyciągnęłam reklamówki a mąż zabrał torbę, a przy wyjściu z powrotem ją przywiózł. młody kaszle, jutro lekarz nas czeka, ech p.s. kumpela która miała termin na sobote 6 czerwca, dalej się turla, od jutra zaczyna masowanie brodawek i jak do niedzieli nie urodzi to w poniedziałek ma się zgłosić na oddział i juz jej nie wypuszczą) dobranoc!
  25. irysek

    Lipcowe 2015! :)

    hej mój mąż był przy porodzie synka, bo bardzo chciał z tym że wiedział, że miejsce męża jest przy głowie nie przy kroczu ;) choć on i tak był na ostatnie 40 min bo miałam ekspresowy poród i na szczęście nie musiał przeżywać katorgi mojej przez np. 10h, nie masował krzyża, tylko trzymał rękę i tyle, ważne że był a teraz oświadczył, że on już poród widział, więc w sumie nie musi być, na co ja oświadczyłam, że z kimś muszę urodzić, no to stwierdził, że też będzie choć zobaczymy jutro dzwoni do przełożonego z planem na lipiec i o ile w sierpniu od 1go ma urlop więc pewnie będzie ze mną, o tyle jeśli w lipcu urodzę to nie wiem czy będzie, bo on ma pracę 12h i jeśli mnie akcja złapie kiedy go nie będzie to pewnie będę rodziła z teściową albo z mamą ;) no to dziś zaczynamy 34tydzień, wow za tydzień w piątek wizyta, ciekawe czy mała się obróciła. powoli myślę o pakowaniu torby, syndrom wicia gniazda w pełni ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...