
Klarita
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Klarita
-
Dziewczyny Ja niby mam doświadczenie a i tak się boję. To jest moje przewodnie uczucie, ze tego wszystkiego nie ogarnę. Przy pierwszym dziecku też tak się czułam. Te wszystkie uczucia są normalne i ze kazda z nas ma rozne reakcje. Ja nawet po poridzie od razu nie mialam silnego instynktu macierzynskiego. Zmeczenie i emocje na jakis czas mnie "wyjalowily" z glebokich uczuc. To wszystko przyszlo nieco pozniej. Nie myslcie czasem o sobie zle, ze cos z wami jest nie tak, ze nie czujecie tego wzruszenia juz teraz.
-
"Bardziej" za bardzo wymknelo mi sie spod kontroli :)
-
Mialam smieszna sytuacje w IKEA kiedy to chcialam zakuoic hotdoga i juz z kwitkiem z automatu zaczelam isc po odbior. Jedna pani zajeta z kilkoma osobami w kolejce. Podeszla wiec druga kobietka do drugiego stanowiska i spojrzala na mnie i powiedziala "zapraszam" wiec szlam z wozkiem w jej kierunku ale z tej drugiej kolejki wyrwala sie kobieta, ktora doslownie wcisnela swoj kwitek przed moim nosem kobiecie obslugujacej. Ta zdebiala i nie wuedziala co zrobic a ja powiedzialam ok niech pani ja obsluzy. Wyobrazcie sobie, ze to byla ciezarna, ktora widziala mnie tylko z tylu ale jak juz sie zirientowala, ze ja tez w ciazy i z dzieckiem w wozku to zaczela udawac, ze tego ni widzi. W sumie to ta sytuacja mnie rozbawila bardziej anie zdenerwowala. Bardziej zglupiala kobitka za lada i byla bardziej oburzona.
-
Anuszkak Ja przy pierwszym porodzie mialam podawany antybiotyk. Jakos staralm sie tym nie przejmowac nadmiernie jedynie pamietalam zeby przypomniec poloznym o podaniu antybiotyku. Jak mi odeszly wody to na spokojnie sie wyszykowalam i pojechalismy do szpitala. Tam jeszcze przesiedzialam pod sala porodowa dlugo bo byla tylko jedna i zajeta. Dopiero jak sie zwolnilo miejsce to sie znalazlam na sali i podali mi antybiotyk. Tyle, ze ja bezskutecznie probowalam rodzic 12 h. Szybkie porody sa rzadkoscia wiec raczej najwazniejsze jest zeby przypomniec o tyn w szpitalu. Dziecko sie moze zarazic dooiero jak sie przedostaje przez szyjke a to dla niego dluga kilkugodzinna droga.
-
JustiSia Poza tym co napisalas to w Polsce sie inaczej pracuje (z doswiadczenia meza z Belgii). Jeden czlowiek w pl robi tyle co tam pewnie ze 3 i jeszcze zwiazki zawodowe caly czas sieja propagande ze niewolnictwo sie szykuje, tyke godzin pracy itp. Tam siedzi i sie z tego smieje pod nosem. Nie da sie porownywac pracy kobiet w pl i w innych krajach europejskich
-
Moj maz sie kiedys przed pierwszym porodem mocno zafiksowal na stwierdzeniu mojego gin, ze porod kamienia bardziej boli niz porod dziecka. Wiec on pewny siebie bo rodzil kamienia dwa razy, ze to mniejszy bol zrelaksiwal sie totalnie bo przeciez to nie takie straszne. Tak sobie "doswiadczeni" faceci pogadali ;)
-
Nieesia Też nie mogę spać, poszlam spac jak zwykle przed 2 teraz jest 5 ja wstalam na siku i juz nie moge zasnac. Catarisa uwielbiam ślimaki, bardzo dawno ich nie jadlam, a najlepsze są takie przyrządzone na masełku :) Dziewczyny nie ma sensu licytować się która jest bardziej aktywna w ciąży, ile ma cm w brzuszku itp tym bardziej, że możemy mieć różnicę kilku tygodni, a nawet miesiąca w wieku ciąży. Asia słusznie zauważyła, że na przełomie 8-9 miesiąca juz jeden tydzień robi ogromną różnicę. Ja się staram takie uwagi wpuszczać jednym uchem a drugim wypuszczac, ale wkurzylo mnie jak pewnego razu moja ciotka stwierdzila ze ona jak byla w ciazy to robila to, tamto i jeszcze cos i urodzila bez problemu, ale zapomniala chyba ze byla ode mnie mlodsza o 15 lat i nie miala ciazy zagrozonej. Slabo jak ktos mysli tylko o czubku swojego nosa i uwaza ze wszystko robi najlepiej na swiecie dowartościowując się kosztem innych ludzi. Mega słabo :/ Wiecie co w tym jest najgorsze, że niestety najczęściej robią to sobie na wzajem kobiety. Mężczyźni są jakoś bardziej solidarni pod wieloma względami. Przepraszam za te żale ale taka mnie refleksja naszla. Masz racje robia to sobie kobiety i to czest najblizsze. Moja mama mnie nie rozumie z czym mam problem bo ona do konca wcuazy latala. Tyle ze dzieci rodzila w wieku 19 i 21 czyli byla blisko o polowe mlodsza ode mnie. Zapomniala tez juz jaka kochana mame miala i jak jej bardzo pomagala.....wiec stwierdzila, ze ja sobie tez sama poradze
-
Paola009 Klarita WCHODZENIE NA 2 PIĘTRO TO PIKUŚ :p MOŻE SIĘ ZAMIENIMY BO AKURAT MIESZKAM NA 5 PIĘTRZE I JESZCZE BEZ WINDY .....TAKŻE TY JESZCZE DOBRZE MASZ :) CHĘTNIE BYM SIĘ ZAMIENIŁA.... Omg na piate jakbym miala wejsc to bym juz chyba umarla :) albo dawno temu urodzila. Ja musze zakupy na te drugie taskac a czasem moje rozchisteryzowane dziecko wiec nie wyobrazam sobie i wybacz ale sie nie zamienie ;)
-
Joanna89 Uwazam, ze i tak dosc dlugo smigalas bez broblemow (pamietam ze zdjec ze jestes szczuplutka osobka a przy takiej budowie skurcze sa bardzo nieprzyjemne...wiem cos o tym:) ). Ja jestem dopiero w 33 tygodniu a juz od dwoch czuje sie fatalnie. Tez bym lezala gdyby mi moje dziecko na to pozwolilo. Kazde wyjscie z nim na dwor a potem wdrapanie sie po schodach na drugie pietro to jak zrobienie jakiegos maratonu. Ciagle mi brak powietrza a stac w kuchni nie moge bo od razu mi slabo i nogi mam jak z waty. Odpoczywaj teraz ile mozesz. Niestety nie mozemy oczekiwac ze wszyscy nas zrozumieja bo kazda kobieta inaczej przechodzi ciaze. Od ciotki meza uslyszalam (nie bezposrednio w twarz a od innej osoby) ze jestem histeryczka a ja w pierwszej ciazy skurcze od 15 tygodnia i silne leki wstrzymujace porod....lezenie i lezenie i mialam w d...pie co ona o tym mysli bo to moje dziecko i wiem co dla niego najlepsze. Mysle, ze nikt cie tu zle nie odebral....kolezanka tez pewnie chciala dla ciebie dobrze ale nie wie jak sie czujesz bo sama nie ma widocznie takich problemow i nie do konca rozumie. Jeszcze zdazysz byc nadaktywna :))))
-
weronika.95 Dziekuje dziewczyny ;) słyszałam o tej karcie. Moja mama nalegał żebym ja wyrobila ale pomyślałyśmy o tym dopiero jak tu byłam. Chciałam już wysyłać wniosek online ale nie wiedzialam ile na ta kartę sie czeka i czy to ma jakiś sens skoro ona upoważnia mnie również tylko w naglych wypadkach. A gdyby taki nastąpił to tak czy siak jechała bym do szpitala. I wtedy nie wiem czy jak nie mam tej karty niemiecki szpital rozliczyl by sie z polska czy ja bym musiala to pokryć a raczej mój K bo ja bezrobotna. Ale wiedział w jakim stanie jestem wiec nawet nie było by mi go szkoda jakby musiał oddać z własnej kieszeni mimo że na pieniądzach nie śpi. A wiem ze jeśli chodzi o poród gdybym nagle nie daj boze zaczela rodzic to polska i tak pokrywa koszt tylko 1500 zł resztę musialabym zapłacić z wlasnej kieszeni ; ( Weronika Ja wrocilam z Belgii do Polski zeby rodzic bo tam tez nie mialam ubezpieczenia. Mialam karte EKUZ ale i tak za wszystko placilam. Bede sie co prawda starala o zwrot w ZUS za pokrycie kosztow leczenia ale jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie. Natomiast dowiedzialam sie, ze aby otrzymac jakikolwiek zwrot za porod to musialabym udowodnic ze ten porod poza pl to byl "wypadek" ze np. bylam tam turystycznie i zaczelam rodzic. ZUS wymaga karty ciazy prowadzonej w pl i ostatniej wizyty conajmniej 30 dni przed terminem porodu. Mnie by ta przyjemnosc kosztowala ok 4000 euro (w przypadku naturalnego porodu) a przy cesarce pewnie jeszcze wiecej
-
Joanna Ja mialas skurcze od 15 tygodnia. Prawie cala ciaze przelezalam na lekach ztrzymujacych porod. Chyba z koncem 37 tygodnia odstawili mi te leki i lekarz mnie uprzedzal ze zaraz potem moge zaczac rodzic. Skurcze mialam juz bardzo czeste bo czasem to co kilka minut sie pojawialy i po dwoch dniach wyladowalam na IP. Skurcze regularne. Bylam pewna, ze bede rodzila.....ale jakis nie chciala sie akcja rozkrecic. Podali mi oxytocyne i skurcze ladne a potem stop. Zalozyli mi specjalny cewnik na rozwieranie szyjki. Dostalam takich skurczy bolesnych, ze myslalam ze sie wsciekne a szyjka nic. Tak spedzilam w szpitalu 9 dni. Wypisali mnie do domu bo ospy dostalam. Jakos sie podkeczylam i w dniu terminu porodu poszlam do szpitala na badanie. Lekarka stwierdzila, ze u mnie to jeszcze daleko taka mam szyjke. Poszlam do domu. Skurcze mocne jak zwykle (bezbolesne) a wieczorem wody mi odeszly. W trakcie ciazy mialam i ja i moj lekarz wiele blednych przeczuc. Znam kobitki szerokiej budowy, ktore nie czuly skurczy a sie okazywalo ze je miec musialy bo szyjki sie nazbyt skracaly.
-
Cześć Dziewczyny Jakiś czas temu koleżanka sprzedała mi takie oto info (podobno zaczerpnięte od jakiejś położnej), że przepisy się tak zmieniły, że jeśli kobieta się uprze to lekarz nie może odmówić cesarki tyle, że mają zakaz mówienia o tym. Nie mają prawa odmówić. Jeśli któraś ma znajomości w środowisku lekarskim może spróbować się dowiedzieć czy to jest prawda. A co do skurczy przepowiadających to one wcale nie muszą boleć i mnie nie bolały do samego porodu. Oczywiście czym większy brzuch to charakter skurczy się zmieniał. Brzuch bardziej uciskał na organy i robiło się nieprzyjemnie tak, że czasem to zginało mnie w pół i nie mogłam się wyprostować. I tak mnie kurczyło aż do momentu odejścia wód i dopiero po tym powoli ból się rozkręcał.
-
Echeveria Twoja mała jest wyjątkowo śliczna ale nie jak na wcześniaka tylko jak na noworodka. Z reguły maleństwa po urodzeniu nie są takie ładne. Troszkę dochodzą do siebie zanim jak ja to mówię "nabiorą urody" :)
-
nutmeg82 Dziewczyny, może wiecie coś na temat zwolnienia dla męża do opieki nad żoną po cc? W necie znajduje różne opinie na ten temat. Nie chodzi mi o 2 tyg. tacierzynskiego. Podobno takie zwolnienie wydaje lekarz ze szpitala na 2 tygodnie. Jeżeli będę mieć cc, przydałoby nam się. Rodzice w innym mieście a w domu, poza noworodkiem, mega aktywny czterolatek. Jestem już po jednej cc, ale wówczas nie potrzebowaliśmy zwolnienia dla męża, więc się tym nie interesowała m. Ciekawe ile jest płatne 80 czy 100 procent? Mam już kilka lat przerwy w zawodzeni ale pamiętam, że spotkałam się z takim przypadkiem i z tego co mi świta to nie jest to typowe L-4 (czyli nie na standardowym druku) tylko lekarz wystawia takie zaświadczenie, że żona jest po cesarskim cięciu a mąż w zakładzie pracy bierze opiekę nad dzieckiem zdrowym do lat 8 z powodu tego, że ty tej opieki nie możesz sprawować. To jest zasiłek opiekuńczy i ewentualne uzyskane dni wolne (koszt Zus) będzie odjęte od limitu 60 dni w roku jaki wam wspólnie przesługuje na opiekę nad dzieckiem (z reguły chorym dzieckiem) http://www.e-inspektorat.zus.pl/sprawy.asp?id_profilu=3&menu=3&id_sprawy=290&pomoc=3
-
~Echeveria My juz razem po tej stronie.. Mała urodzona przez cesarke, 36t0d. 2540g, 49cm 10 pkt. Polecam cesarke i polecam szpital wielospecjalistyczny w Gliwicach. Obeszło się bez inkubatora, leczymy razem już ze 2 h. Jak się obudzi będzie próba karmienia Gratuluję kochana !!!! Ja skurczy nie liczę bo bym się chyba nie doliczyła mam ich tak dużo ale w poprzedniej ciąży było jeszcze gorzej a dotrzymałam do terminu
-
Dziewczyny wrzućcie proszę linka do tabelki
-
Hej Dziewczyny Elsi coś lekarze powiedzieli bardziej konkre tnego co sie dzieje? Ja muszę się przyznać, że wysiadam już i fizycznie i psychicznie. Siedze sama z dwulatkiem. Mąż teraz po 3 tygodniach przyjedzie na weeken ale tez nie bardzi do nas bo musi jechac do rodzinnej miesciny na msze za tate (30 dni od smierci). Moze jeden dzien ze mna pobedzie :(. Upaly mnie wykanczaja a i moj mlody jest nieokielznany. Zaczyna mi brakiwac sily i nerwow. Miszkam na drugim pietrze bez windy wiec taskam zakupy a wyniesienie smieci to juz wyzwanie. Dzis znisilam worki na parter i zawiozlam je wozkiem dzieciecym do smietnika (oczywiscie zostawiajac w domu spiace dziecko bo inaczej nie ma kiedy). Wieksze zakuoy robie przez neta w tesco i dzis wlasnie przyszla dostawa. Staram sie zrobic zapasy pieluch i innych rzeczy bo pozniej z dwojka dzieci sama to sobie po sklepach nie pochodze ale wyobrazcie sobie, ze tesco zrobilo limit zamowien przez neta i nie moglam kupic wiecej niz jedno pudelko pampersow w promocji. Wszystko pod górkę:(. Jedyne co mnie jeszcze trzyma przy zdrowych zmysłach to słowa przyjaciólki (kiedy jej powiedzialam, że nie daję rady) " Masz jeszcze tylko 2 misiące odpoczynku" ;)
-
Cześć Dziewczyny Widać teraz normą dla mnie jest wizyta u Was raz na kilka tygodni a to wszystko wina braku czasu. Od wczoraj próbowałam chociaż trochę przeczytać i zorientować się co się dzieje a tu takie zaskoczenie Maritka gratuluję synka. Wszystkim ciężarówkom zaparkowanym w szpitalach życzę zdrówka. Tak sobie pomyślałam, że chyba mam niesamowite szczęście , że ta moja ciąża tak przebiega i jeszcze jestem w domu a nie w szpitalu. Sama w domu z moim rozbrykanym przeszło dwulatkiem. Dziś jednak straciłam wiarę w dotrzymanie do września. Wyjątkowo źle się czuję. Pewnie pogoda swoje robi ale ciągle mi się robi słabo i do niczego się nie nadaję. Trzymajcie za mnie kciuki bo nie wiem co bym zrobiła z dzieckiem jeśli bym musiała jechać do szpitala. Brat z dzieciakami i przyjaciółka na wakacjach. Muszę jakoś wytrzymać :) Pozdrawiam
-
:) Mam nadzieję, że będę mogła wpadać tu częściej :) Mój mały na razie ok. Dobrze się rozwija. Ciągle nie mam imienia i mało czasu żeby pomyśleć
-
Cześć Dziewczyny Chyba ponad 3 tygodnie tu nie zaglądałam i chyba nie jestem w stanie nadrobić tego co się działo :(. Wszystko przez wywrócenie mojego życia...na własne życzenie. Przyjechałam na weekend majowy do Polski i tak mi się tu dobrze zrobiło, że postanowiłam, że nie wracam do Belgii. Teraz ja tu a mąż tam. Będzie przyjeżdżał co tydzień lub dwa. Ostatnio dowiózł mi rzeczy, ubrania i cały tydzień to rozpakowywałam. Ciągle doprowadzam mieszkanie do porządku. A żebym roboty nie miała za mało to jeszcze w samolocie wyłamali mi dwa przednie kółka od mojego bugaboo i teraz cała procedura z wizzairem. Już na szczęście mam zakupione nowe ale ciągle czekam na zwrot pieniędzy. Jak u Was z dzieciaczkami? Jakieś zmiany płci? Joanna89 chyba jednak dziewczynka?
-
Witajcie :) Emilika gratuluje syneczka. Piekne ma te stopki i nie tylko stopki :). Tak wyraznego usg nozek jeszcze nie widzialam. Z tymi witaminami moze jest cos na rzeczy bo moj lekarz z Polski kazal mi brac mama dha a jak zapytalam o witaminy to zapytal: witaminy? Po Witaminy to do warzywniaka zapraszam.
-
Czesc dziewczyny Dzasti spelnienia marzen!!!!! A zycze Ci tego czego sobie sama zycze i wszystkim ciezarowkom tj. zdrowego, kochanego malenstwa i expresowego, milego porodu. Siwa naprawde fajna fotka. Pewnie do konca ciazy to uzbiera sie niezla kolekcja
-
Monikalina to już masz fajny etap ze swoim szkrabem. Nie mogę się doczekać kiedy i ja tak bez pieluchy gdzieś z nim pójdę i nie będę musiała cały czas ze ścierką latać po mieszkaniu :))) bo mnie to czasem wykańcza. Najczęściej jest dobrze ale są dni, że zrobi coś zupełnie na przekór po czym mam np. dwie dodatkowe kąpiele dziecka i pięciokrotne mycie podłogi :)
-
malutka1989 Trzeba wybrwc takie imie zeby Malenstwo nie mialo pretensji potem:* Ale jakie to trudne bo nie wiemy jaki gust będzie miało później to nasze już nie maleństwo. Przyjaciółki najstarsza córka 14 lat ma na imię Julka i nie znosi swojego imienia. Mówi, że bardziej pospolitego mieć nie może. Jak jej mama dawała tak na imię to nie wiedziała, że za chwilę co trzecia dziewczynka będzie Julka. Dobrym pomysłem jest danie dwóch imion bo wtedy jako dorosły człowiek można zrezygnować z pierwszego i zostawić tylko drugie. Tak zrobiła moja bratowa i wcale jej się nie dziwię bo na pierwsze jej dali Alfreda no a na drugie ma dokładnie jak ja :)) czyli ładnie :))
-
karolaaa Dziewczyny wierzycie w coś takiego jak znaczenie imion ? Na początku wybraliśmy dla córci imię Paulina ale z ciekawości przeczytalam znaczenie imienia i taką ogólną charakterystykę osób o tym imieniu i zniechecilo mnie to strasznie do tego imienia, z ciekawosci przeczytalam tez znaczenie swojego imienia i mojego chlopaka i naprawde sie sporo zgadza. Nie wiem co mam o tym myśleć i zaczęłam szukać innego imienia i wybraliśmy Angelika. Powiedzcie mi co wy o tym sądzicie ? Ja raczej nie wierzę bo to tylko wybór rodziców i nie ma wpływu na charakter człowieka. Gdybym miała się tym kierować to chyba powinnam dać na imię Maciej .....i nawet mi się podoba ale moja przyjaciółka już tak nazwała swojego synka