-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joasiaG
-
A co do porodu, to mąż będzie przy mnie. Ustaliliśmy, ze gdyby nie wytrzymał stresu, napięcia to wyjdzie na fazę parcia za drzwi i wróci gdy tylko usłyszy krzyk dziecka. Dla mnie to duże wsparcie, bede się czuć bezpieczniej wiedząc że jest obok.
-
Nareszcie wróciłam do domu. Karola, Weronika moje gratulacje, teraz odpoczywajcie i zbierajcie siły:) Wiruśka brawo Pani Magister:) Ja dziś byłam w kinie, Minionki rewelacja. Szymek skakał w brzuchu więc chyba mu się podobały dobiegające do brzuszka odgłosy "banaaaanaaa". Zabraliśmy jeszcze dzieciaki do KFC na kurczaki, później lody, kebab dla nas i na koniec sala zabaw. No i powrót 40 minut do domu. Dzieci usnęły nam prawie od razu jak wsiedliśmy do samochodu. Wszyscy zadowoleni, tesciowie szczęśliwi, ze trochę odpoczęli od dzieci więc wyjazd udany. A i pierwszy raz w ciąży mogę powiedzieć, że wiem co to spuchnięte nogi,sporo dzis chodziłam plus ten upał i przesolone frytki i nogi mam jak serdelki.
-
Dzień dobry, Gosiu super wyglądasz, nie wiem czym Ty nas chciałaś niby straszyć. A my dziś jedziemy na Minionki, później mamy zabrać szwagra i szwagierkę do sali zabaw, jakieś szamanko, lody i do domu także odezwe się pewnie dopiero wieczorem o ile mnie nie zamęczą:) Miłego dnia mamusie:)
-
Dziewczyny a ja szukam i szukam i mam problem.Lóżeczko które dostaliśmy jest świetne, drewniane, niezniszczalne normalnie. Chce do niego kupić materac i tu pojawia się problem, bo standardowe materace to 120x60 i 140x70 a łóżeczko ma wymiar 124x70. Myślałam jeszcze że znajdę gdzieś robione na wymiar ale póki co nic z tego.
-
Mnie w ogóle dziwi że rodzice albo pozwalają albo nie kontrolują dzieci jeśli chodzi o portale typu fb. Ostatnio byłam w szoku jak dostałam zaproszenie od jakiegoś dziecka z mojej rodzinnej miejscowości ( 7-8lat). A na profilu wszystko, gdzie mieszka, co je, gdzie przebywa i inne "cenne" informacje podane jak na tacy.
-
Kurcze a ja już któryś raz z kolei przypominam sobie że miałam wypełniać tą książeczkę z Bebiklubu, odnośnie czasu ciąży ( pierwsze foto z usg, poznanie płci itp.) i cały czas zapominam. Co do zdjęć to ja na fb mam jeszcze sprzed dwóch lat i jakoś nie zamierzam tego zmieniać, Ciążowych w ogóle nie zamieszczam, bo i po co? Rodzina i znajomi wiedzą o ciąży. Ja bardzo ostrożnie podchodzę do udostępniania swoich zdjęć i informacji na takich portalach. Tym bardziej że mąż jest informatykiem i nie raz się nasłuchałam różnych historii na ten temat. Fotek dziecka też nie będę umieszczać, oczywiście pochwalę się jakimś wpisem kiedy Mały już będzie z nami ale na tym koniec. Dla niektórych to może dziwne ale ja chronię swoją prywatność i czasami aż się dziwie jak ludzie np, codziennie wrzucają fotki swoich dzieci.
-
Mycha jak miło Cie znowu poczytać,dobrze że już u Was w porządku. just.jot ja w SR siedzę zawsze na 65 i taką też kupiłam. Mam 167cm i całkiem dobrze się na niej ćwiczy. Próbowałam 75 ale obawiałam się upadku z niej bo jakoś tak mało stabilnie się na niej siedziało.
-
Asiu ja mam dla Szymka maść pośladkową z Ziaji, planuje jeszcze kupić Płyn do kąpieli natłuszczający (od 1 dnia życia) bo nie chce używać oliwki. Ja zamawiam w tej aptece i odbiór mam gratis: http://www.doz.pl/apteka/p66418-Ziajka_plyn_do_kapieli_dla_dzieci_i_niemowlat_natluszczajacy_370_ml Zastanawiam sie jeszcze nad Emolium ale sama juz nie wiem. Ziaja ma fajny skład, sama używam ich kosmetyków i jestem zadowolona.
-
Asiu ja mam dla Szymka maść pośladkową z Ziaji, planuje jeszcze kupić Płyn do kąpieli natłuszczający (od 1 dnia życia) bo nie chce używać oliwki. Ja zamawiam w tej aptece i odbiór mam gratis: http://www.doz.pl/apteka/p66418-Ziajka_plyn_do_kapieli_dla_dzieci_i_niemowlat_natluszczajacy_370_ml Zastanawiam sie jeszcze nad Emolium ale sama juz nie wiem. Ziaja ma fajny skład, sama używam ich kosmetyków i jestem zadowolona.
-
Witajcie, my już też po spaniu, Mały zregenerował siły i od rana znowu szaleje. Co do pieluszek to ja nas początek kupię rossmanowskie i dada bo nahwięcej osób poleca. Zobaczymy jak się spiszą.
-
Uf dopiero wróciliśmy z imienin, padam ze zmęczenia, Mały chyba też ma dosyć. Większość imprezy szalał tak ze cały brzuch mi falował aż w końcu teść (pracoholik) do wszystkich "no od razu widać ze to mój wnuk". Asia ale nastraszyłaś, czytałam kolejne strony z zapartym tchem, ale ulga, dobrze że z Laurą wszystko w porządku.
-
Ja bym wzięła coś jeszcze na biegunkę, jakiś probiotyk osłonowo i może coś do odkażania- gaziki z alkoholem, wode utlenioną.
-
I my już na nogach, dziecko w brzuchu szaleje, mąż śpi więc mam chwilę dla siebie. Monikalina ale pyszności, my dziś jedziemy na imieniny, ciekawe co dobrego będzie do jedzonka:-) Ja mam jeden smoczek uspokajający tak w razie czego gdybym musiała zostawić Szymka z babcią, dziadkiem lub kimś innym.
-
Karola6 JoasiaG, o to chodzilo:-) dziekuje Nie ma sprawy:)
-
Karola ja podawałam sprzedawcę z allegro r_p77 Zamawiałam u niego większość rzeczy z wyprawki
-
Dziękuję za wszystkie pochwały:) Ja moje literki robię już kilka tygodni i skończyć nie mogę. Musze w końcu przysiąść i dokończyć, bo w sumie tylko dwie mi zostało. Nie mam maszyny ale ręcznie też bardzo fajnie wychodzi.
-
Dzień dobry, Asia świetne te ubranka, też muszę porozglądać się za czymś cieplejszym bo w większości mam tylko letnio wiosenne ubranka i dwa zimowe kombinezony. Ja też czuję takie jakby pulsowanie ale tak bardzo nisko że czasami aż się boje że mi się dziecko wyrywa na świat. Do tych nocnych kopniasków to chyba się przyzwyczaiłam bo budzę się na chwilę i zaraz usypiam.
-
wiruśka joasia.G a jak robisz te miseczki? :) pochwal się :) Roztapiam czekoladę- gorzką, mleczną lub białą. Jak przestygnie to zanurzam w niej nadmuchane małe balony (wcześniej myje je i wycieram). Układam je na folii aluminiowej i wstawiam do lodówki żeby czekolada zastygła. Później powoli spuszczam powietrze z balonów.Miseczki zazwyczaj wypełniam ubitą kremówką, owocami i co tam mam pod ręką:) Dzieciaki uwielbiają:) Brawo Maritka, to teraz odpoczywaj w domu:)
-
To ja się jeszcze pochwalę moimi miseczkami z czekolady. Niestety zapomniałam zrobić zdjęcie przed skonsumowaniem więc mam już tylko obrobione. Mąż zjadł dwie i pół z mojej bo mi jakoś słodkie nie podchodzi:)
-
Ja się dziś przestraszyłam, bo przy chodzeniu poczułam nagle taki ucisk/kłucie gdzieś w okolicach spojenia czy szyjki sama nie wiem. Usiadłam i po kilku minutach przeszło. Wizytę mam w następną sobotę, mam nadzieję że wytrzymam do tego czasu i że to kłucie się nie powtórzy. Mój mały mężczyzna ćwiczy aktualnie wytrzymałość moich żeber okładając je stópkami co jakiś czas.
-
Ha ha Minionki górą. My też się wybieramy we wtorek, w dodatku z dwójką dzieci ( szwagrem i szwagierką) plus Szymek trzeci:) Zobaczymy jak ogarniemy to towarzystwo. Kurcze ale z Was śliczne mamusie a brzusie krąglutkie jak piłeczki:)
-
Catarisa no i super, cieszę się z dobrych wiadomości. Ciekawe czy będzie mi dane pochodzić sobie po porodówce przed porodem. Mój gin jest ordynatorem więc myślę że jak przyjdę na KTG to mi pokaże co gdzie jest. Nieesia ciąża Ci służy, wyglądasz tak promiennie a tych dodatkowych kilogramów to w ogóle u Ciebie nie widać. A jesli sama też czujesz się z nimi dobrze to tylko się cieszyć, że dzieciątko zdrowo rośnie. Emily gdzie Ty upchnęłaś te 4kg, chyba w sam brzuszek:)
-
O tak bardzo zwiewne i lekkie te sukienki, było kilka kolorów, więc wybór całkiem spory jak na pepco. Ewa jakie smakowite babeczki mmm....a ja dziś robie miseczki z czekolady napełnione bitą śmietaną. Pochwalę się później, jeśli oczywiście wyjdą:)
-
Byłam w pepco i upolowałam taką sukieneczkę za 9.99zł. Jest też obniżka na body, koszulki i spodnie niemowlęce:-)
-
Dzień dobry, Maritka trzymaj się, mam nadzieję że wypuszczą Was do domu. Wszystkim mamusiom gratuluje wczorajszych wizyt:-) Catarisa powodzenia tam dzisiaj, napisz jak wrócisz co u Jagódki:-)