-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joasiaG
-
MarAla no to sukces, brawo. My kąpiemy Szymka około 19 wtedy nie jest jeszcze śpiący:) karolaa to sie zrelaksujesz i podładujesz baterie:) justynaola gratulujemy ząbka:)
-
Z bioderkami wszystko dobrze, dr pytal co młody je że tak dobrze wyglada. Stwierdził że silny jest jak na swój wiek. Kontrola we wrześniu jak już będzie chodził. KolczykM w sumie może Witus musi 'dorosnąć' do innego jedzenia. U nas dziś pół zupki zjedzone więcej nie chciał wiec bardziej na zasadzie poznania niwych smaków niż najedzenia się. Mycha wytrwałości w postanowieniu i pomyslnego rozwiazania problemów. Kiti niezly patent na usypianie ma tatuś. Heh mój to w nocy nawet nie wstanie. Nie wiem jak to możliwe ale żadne krzyki i płacz go nie budzi. Ja nie słodzę ani herbaty ani kawy już od trzech lat i w sumie łateiej mi odmówić sobie slodyczy bo zwyczajnie są dla mnie za słodkie.
-
Marika dziękuje...he he mój mąż się śmieje że gdybym pracowała na jakiejs infolinii, telemarketingu czy czymś takim to bym wszystko ludziom wepchnęła. Super wyglądacie w chuście. Ja się przymierzałam ale koniec końców kupiłam mei tai bo obawiałam się wiązania. MarAla długa ta Twoja Alusia. Mój 20 skończy pół roku i nosi 68-74 i buciki 17. Powodzenia u lekarza. Mycha oby zapalenie przeszło jak najszybciej no i żeby Kubuś dał mamie trochę luzu. Pisz w miarę możliwości :-) U nas dziś 4 pobudki z płaczem i marudzeniem, ewidentnie zęby bo mleka prawie nie ruszył. A od rana w świetnym humorze, śmieje się jakby cos w mleku było...dziwne maku nie jadłam :-) Za chwilę śmigamy na kontrole bioderek...pogoda do spaceru nie zachęca.
-
MarAla86 jeju wykończysz się kobieto... też polecam "Język niemowląt" bo w sumie nic innego nie przychodzi mi do głowy. Trzymaj się. Blanka ale ślicznie Sebuś je, ciekawe kiedy Szymek zacznie zjadać takie ilości. kiti no to super wiadomość. monia851 my zaczynaliśmy od marchewki, póżniej ziemniak, brokuł. Każde warzywko dwa dni. Teraz mieszam te warzywa. A co do szaleństw w łóżeczku to mój ostatnio przekręcił się włąsnie o 360 stopni, zawinął prześcieradło i bawił się poduszką:) Kolczyk M to była konsystencja zupki i powiem Ci że lepiej mu to szło niz papka tylko na koniec zaczął udawać samochód i obrudziłł cały śliniak. Zupki na miesku zaczynam gotować od przyszłego tygodnia. Szczesliwa gratulujemy Antosiowi ząbka:) Szymek śpi, szybko nagrałąm filmik, siadam zaraz z mężem do kolacji i na pogaduchy:)
-
KolczykM u nas szału też nie ma. Na początku ładnie jadł bo faktycznie coś nowego, lyżeczka, miseczka, nowe smaki więc było wielkie wow. Po kilku dniach entuzjazm zaczął opadać. Wczoraj zjadł jakieś 50 ml, zobaczymy ile zje za chwilę. Dziś pierwszy raz zupka zamiast papki. I o dziwo z cyca pije dopiero godzinę czasem więcej od obiadu. Hmm a te pokłady cierpliwości to możliwe że przy robótkach się spalają. Zwlaszcza jak jeszcze mój G przyjdzie i mi nad głową smęci. Ania.r mam nadzieje że i u Was zadziała i pozbędziecie się tej ciemieniuchy-śmierdziuchy:-)
-
Cześć mamuśki, u nas śliczne słońce, trochę wieje ale chyba i tak wybierzemy się na spacer. U nas dziś pierwsza pobudka o 4 później o 6. Blanka ale z Was ranne ptaszki fiu fiu Monikulek pozazdroscić takich nocy. U mnie okna też brudne ale umyje przed świętami. KolczykM no to super że katar przechodzi. A jak u Was z jedzeniem. Wituś ładnie zjada nowe pokarmy? Kiti daj znać po bioderkach, my mamy jutro.
-
Blanka mój jak widzi że gapię się w tablet to zaraz " co tam napisały?" Normalnie uzależnienie:) Szymek dziś obślinił tatusiowi pół rękawa a później "ugryzł" go w rękę. Rośnie mi łobuziak. I znowu zamiast iść spać to siedzę i bez sensu tracę czas...no nic spokojnej nocy:)
-
Marika no to się chyba wybawiłaś. Mój jeszcze siedzi w bujaczku przypięty pasami ale powoli robi mu się ciasno...a bujaczek niby do 13 kg heh...zdjęcue superowe:-) KingaM u nas pomaga tylko spokojna rozmowa. Ja jestem typem nerwowym i szybko się denerwuje, mój G to znowu spokojny więc czasami aż się gotuje jak on mi ze spokojem odpowiada jakby nic się nie stało. Fakt Szymek jest teraz na pierwszym miejscu i widzę że czasem go to drażni ale tak jak mówię trzeba rozmawiać. Kiti no to ładnie Ci Lilka usnęła:-) slodka kruszyna:-) KolczykM dużo zdrówka dka Witka, oby mu jak najszybciej przeszło bo to odciąganie kataru to dla dzieci masakra. Polecam maść majerankową i aromactiv baby.
-
Witajcie, Szymek ucina sobie drzemkę, ja ogarniam dom i lecimy na spacer. Ania.r ja wsypywałam łyżkę płatków i zalewałam wodą tak by je przykryło. Gotowałam 5 minut tylko trzeba uważać żeby się nie przypaliło. Zimne nakładałam pół godziny przed kąpielą.
-
Blanka to dla Ciebie nosidło będzie idealnym rozwiązaniem. Nie zrażaj się jeśli by Sebusiowi nie podeszło na początku. Szymek pierwsze dwa razy nie wytrzymał nawet 5 minut dlatego teraz chodzę z nim w domu żeby mieć pewność że na spacerze nie zacznie szaleć. Karolinek26 o kurcze to nieciekawie u Was ale dobrze że Antoś tak dobrze to znosi. Zdrowiejcie:-) Aaa no i pochwal się kreacją jak upolujesz. My mamy komunię szwagra od razu w majowy weekend i też zastanawiam się w czym pojdę eh Szymek ładnie śpi, miałam nareszcie czas by pomalować paznokcie i poczytać gazetę. Dziś był nawet grzeczny, tylko mało zjadł i ogólnie po tych kilku dniach widzę że ziemniaki nie za bardzo mu podchodzą. No cóż nie wdał się w tatusia:-)
-
Blanka jeszcze nie spacerowaliśmy w nosidle...ale w zimniejsze dni jak jeszcze nie miałam mei tai to ubierałam Szymkowi body dł rękaw, śpiochy, kombinezon zimowy, czapka, kapturek. Brałam go na ręce i spacerowalam po ogrodzie. Po przyjściu do domu był ciepły ale nie przegrzany. Tak samo myślę go ubrać do nosidła bo ono jest z cieniutkiego materiału. Kupiłaś mei tai?
-
Blanka u mnie jeszcze zalezy co zje, np. po marchewce i brokule chcial jeszcze mleko a po ziemniaczkach nie. Po każdym takim obiadku wypija około 40 ml wody. Tak mam mei tai, chodzimy w nim od niedawna bo ono niby od 6 msc, jak dla mnie super sprawa, odciąza kręgosłup i praktycznie nie czuję że noszę Szymka. A jemu chyba też odpowiada Kiti to współczuje jeśli to faktycznie okres...ja mam nadzieje że nie pojawi się w najbliższym czasie gOd jutra w biedronce. http://www.biedronka.pl/pl/product,id,17044,name,pieluchy-dada-premium-extra-soft-xxl Oprócz tego deserki, obiadki, kaszki i inne...
-
Ollika dziś lepiej, Szymek w dobrym humorze, bawi się, widać że dziąsła odpuściły. Za to jest senny, śpi już drugi raz dziś co mu się zazwyczaj nie zdarza.
-
KingaM podaję ibufen ale mniej niz całą dawkę. Ollika to super sobota, zazdroszczę spaceru. U nas taka pogoda wczoraj była że psa bym z domu nie wypuściła ( gdybym miała). Monikulek to świetnie, może teraz już ładnie będzie pił. Blanka jak w takich mękach będą wychodzić wszystkie zęby to chyba osiwieje. Kiti ale modelka Ci rośnie fiu fiu:-) Szymek wchodzi jeszcze w duże 68 ale częściej już zakładam 74. Waży ponad 8 kg ale ile dokładnie to będę wiedzieć 24.02 na szczepieniu.
-
Nie zaglądałam cały dzien a tu tylko jedna strona do czytania... Szymek śpi, całe popołudnie był ryk, uspokoił się dopiero jak dałam mu syrop przeciwbólowy. No i niestety coraz częściej gryzie mnie podczas karmienia:-( No alke obiadek ładnie zjadł, ja sernik upiekłam, poporcjowałam królika...swoją drogą dużo go wyszło i nie wiem kiedy Szymek go przeje. A co tam u Was mamuśki, jak Wam minęła sobota? Monia851 kurcze to masz zagwozdkę. Hmm ja bym pewnie kupiła coś praktycznego do domu...tylko zależy co oni lubią.
-
Gosia a mnie w Janku zawsze urzeka bujna czuprynka....jakbym chciała żeby Szymko już miał takie włosy. Kinga u nas już ząbek jest tylko teraz chyba kolejny bo dziąsła rozpulchnione.
-
Martucha super to teraz tylko czekać aż kolejne się pojawią:-) Marika śmieje się jeszcze teraz z tego obrazka:-) Kiti to fajne, oby wuęcej takich nocy. U nas znowu dziąsła dokuczały. Młody budził się chyba 4 razy z płacze, marudzeniem. Posmarowałam żelem i chyba trochę pomogło. Miałam jeszcze poleżeć ale obiecałam sobie że zrobię sernika i paznokcie więc trzeba zwlec się z łóżka na kawę i działać:-)
-
Justynaola no właśnie tak jak piszą dziewczyny, raz że mniej dawek wtedy a dwa mi położna mówiła że jesli dziecko nie idzie do żłobka to można zaszczepić dopiero przed pójściem do przedszkola.
-
Mój już też śpi, chyba już przyzwyczaił się do usypiania w łóżeczku. Miałam dziś robic paznokcie ale mam takiego lenia że tylko siedzę przed komputerem, popijam inkę i szukam jakiegoś przepisu na ciacho. Oby noc była spokojna:)
-
Monia851 my na pneumokoki będziemy szczepić po pierwszym roku. KingaM to dobrze że nareszcie udało Wam się zapisać. Teraz już tylko czekać na wizytę i dobre wiadomości:-) A u nas 23.02 czwarte szczepienie...
-
Tak piszecie o tym skalpelu że może i ja się skuszę, muszę obejrzeć. U nas też biało ale powoli śnieg się topi więc znowu będzie chlapa. Dziś będzie kolejne warzywko-brokuł. Zobaczymy czy Szymkowi posmakuje. Wczoraj kupilam królika i czeka mnie obczynianie i porcjowanie.
-
Karolinek26 oby katar Antosiowi przeszedł jak najszybciej. My mamy dużo zdjęć z chrztu ale robił je wujek mojego męża który jest fotografem. Ale takiej typowej sesji w studio nie robiliśmy. Monikulek to daj znać jak będziesz mieć wyniki. A lekarza zmień jeśli tylko masz wątpliwości. My zmieniliśmy po pierwszym szczepieniu bo tamten to jakiś szaman był nie lekarz. Kasiaaa89 jaki dzielny, brawo....mi też już marzy się wiosna, spacery bez masy ubrań na sobie i dziecku:-) Ollika współczuje, u nas 3 pobudki, wydaje mi się że Szymek jest po prostu głodny bo jak dopadnie cyca to mało się nie zakrztusi. Kiti ja po karmieniu kładę Szymka do łóżeczku, przygaszam światło i siadam obok łóżeczka. Czasami coś nucę i po kilku minutach dziecko śpi:-) Sylweczka jeju no to dużo energii na cały dzień i powodzenia u kekarza:-)
-
Monia851 u nas 2 drzemki po około 40-60 minut a w nocy zazwyczaj dwie pobudki eh Marika soczków nie dawałam ale muszę zacząc albo je albo herbatki bo po warzywkach dobrze popić a Szymek wody nie chce zbyt dużo. Pewnie zrobię trochę soczku i rozcieńczę z wodą. Dziecko mi dorasta, drugi dzień nakarmiłam go, położyłam do łóżeczka. Trochę poszalał, powiercił się i usnął...bez płaczu i narzekania:-) jeszcze żeby noc przesypiał to już w ogóle będę happy:-)
-
Kinga chetnie bym Cię poczęstowała:-) Karolina83 u nas mały już ładnie pił z butelki i znowu mu się odmieniło. Jak daje mu odciągniete mleko to jest płacz, rzucanie sie, wypluwanie smoka. Mąż próbowal i to samo. Jedynie z niekapka pije. Na ostatnim szczepieniu spadł z 75 centyla na 60 ale pediatra mówi że teraz już dziecko będzie przybierać mniej. Szczęśliwa dziękuję, ja po prostu uwielbiam gotować i piec a jeszcze jak widzę jsk mąż to wszystko pałaszuje to juz w ogóle mogłabym cały dzień siedzieć w kuchni:-) Blanka i jak obiadek, smakował? AniaCNY Szymek też czasami płacze przez sen ale wystarczy że go utulę i przestaje. Zdarza się też że wybudza się z płaczem. U nas dziś ziemniaczki z marchewką...smakowały bardzo aż musiałam na szybko dorobić. Właśnie wróciliśmy z zakupów. Kilka osób tak się Szymkiem zachwycało że aż się bałam żeby mu uroków nie dali. Monia851 mój też robił takie mostki i wyginał się leżąc na plecach.
-
Mycha juuupi wróciłaś a już się bałam że nas opuściłaś. Pisz co tam u Was słychać? Kinga no to super kondycja. A z tymi lekarzami to faktycznie porażka. Rozi podziwiam, ja chciałam kilka kurek ale mąż twierdzi że to za dużo zachodu bo kurnik trzeba wybudować. A wiadomo w mieście to też nie tak hop siup bo wkoło sąsiedzi. Niby to samo ubocze ale jednak miasto eh. Gosia mniammmm smacznego. A ja robię kawkę do oponek. Pączki odpuszczam bo mam wczorajsze ciasta plus oponki więc jak dla naszej dwójki jedzenie na kilka dni:-)