Skocz do zawartości
Forum

klusek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez klusek

  1. Nie mówcie nic o cyckach u mnie masakra, jak założyłam staniki sprzed ciąży to wyglądałam jakbym miała kostium bikini, tylko sutki zasłonięte. A przed ciążą miałam miseczkę D E :( I wolę mieć mniejsze, ale tu się nie zapowiada. Skończyłam karmić i trochę są mniejsze, ale do normalnych rozmiarów jeszcze daleko :(
  2. klusek

    Nowa mama wita!

    Witam! Szczuplutki ten Twój Maluszek. Moja Zosia miała 3220 i 55cm. W miarę możliwości pomożemy :) Na razie mam doświadczenie do 10 miesięcy życia zosi :)
  3. Jeśli karmisz piersią to możesz moim zdaniem zjeść jednego pączka nic się nie stanie. Ja tam jadłam wszystko, ale z umiarem ;)
  4. No niestety Zosia już podziękowała mi za karmienie, szoda. Ale za to nie będę musiała jej odstawiać.
  5. Ja za czekoladą aż tak bardzo nie przepadam, ale batoniki owszem. Ja miałam w sylwestrową noc :( więc kolejna powinna a dniach przyjść :( A tak było fajnie przez półtora roku bez :)
  6. Ja też sobie dzisiaj na pączusie pozwoliłam :) Jutro w pracy od 5-tej rano będę gubić te pyszne kalorie :)
  7. Dzięi dziewczyny za wsparcie. Ale właśnie zjadłam batona, jestem przed dniami kobiecymi i chyba dlatego tak mnie złapała ochota. Wczoraj kupiłam sprzęcik do brzuszków i dzisiaj mam zakwasy :( oj boli brzuszek, boli. Jakoś brak mi sił na odchudzanie, ale przynajmniej dzięki ćwiczeniom mam lepszy humor. Teraz mam grafik dwa dni pracy dwa dni wolne. Zacznę od oczyszczenia organizmu, a potem jakaś dieta może mi wyjdzie.
  8. Witam!!! ja jak karmiłam piersią to jadłam czekoledę, wiadomo nie były to ilości duże. Zosi to nie przeszkadzało. Ale to jest indywidualna sprawa każdego dziecka.
  9. klusek

    Walentynki

    Ja też z chęcią poczytam, bo u mnie z pomysłami kiepsko. Na rocznicę nic nie mogliśmy wymyśleć to powiedzieliśmy sobie, że kupimy sobie coś razem i tak od pażdziernika czekamy. Niestety inne wydatki są. Ale po półtora roku polecimy nareszcie w podróż poślubną :)
  10. Ja diety nie stosuję, bo jest mi to ciężko pogodzić z moją pracą zmianową. Ale zaczynam myśleć nad jakąś, zobaczę jaki będzie nowy grafik. Ale doła łapie niezłego, wiem, że nie powinnam.
  11. klusek

    tragedia lotnicza :(

    Anulka masz rację... Niech spoczywają w pokoju!!!
  12. Jakoś straciłam ochotę, waga stanęła i mnie to wcale nie cieszy. A naprawdę nie jem słodyczy i staram się jeść mało :(
  13. Polatałam na stepperze 20 minut i najchetniej położyła bym się spać, ale niestety Zosia nie ma na to jeszcze ochoty :( Padam....
  14. Patrząc na cenę to dobrze zrobiłam i kupię jeszcze to do brzuszków i zostanę przy tych przyrządach. Zosia nie chce usnąć, a poćwiczyła bym na stepperze, może wieczorem.
  15. A pierś z kurczaka ugotowana czy podsmażona, papryka surowa i czym doprawić, majonezem??
  16. Czyli mogłam nie kupować steppera. Ale to chyba zajmie więcej miejsca i pewnie droższe jest.
  17. Co do tej sałatki to ten makaron zalewacie wodą czy taki twardy?? Nigdy takiej nie jadłam.
  18. Acha gratuluję i witam wśród piratów drogowych :)
  19. Po trzech dniach pojawiła się druga dolna jedynka :) Mamy już dwa ząbki :)
  20. Witam kochane!!! Ma nadzieję, że u Was wszystko idzie pomyślnie. :) Ja zakupiłam sobie stepper, a raczej mąż mi zakupił i robię tak jak jest napisane. Najpierw po 5 minut, ale ponieważ nie wyskoczyły mi zakwasy to przeszłam na 2x10 i nadal brak zakwasów, a kondycję mam strasznie słabą a tu takie rzeczy. Co do pocenia się uszu to fakt, zaraz jestem zmachana i czerwona. Zapał dalej jest i to się liczy. Trochę padam, bo mam transówę w pracy ale i tak ćwiczę. Teraz jestem przed zakupem przyrządu (nie wiem jak się nazywa) do robienia brzuszków. Kiedyś widziałam i próbowałam takiego cuda u znajomej i teraz się na to skuszę :) Bo sadełko po ciąży nadal niestety jest. Cel mam niezły, bo wybieramy się w kwietniu do szwagra do Hiszpani i w coś trzeba wejść. Ale to chyba za krótki czas aby były rezultaty. Ale postaram się jak najwięcej. Dobra bo za bardzo się rozpisałam. Pozdrawiam i życzę miłych ćwiczeń!!!
  21. niesprawiedliwość to jest na każdym kroku u nich :(
  22. Dobrze, że ktoś mnie podtrzymyje na duchu. Bo odchudzanie nie jest taka prostą sprawą. Dzieki:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...