
Edyta12345
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Edyta12345
-
Hej kochane ;) ja jeszcze w szpitalu.. O raju od wczoraj tak sie kłóciłam z ordynatorem ze dzisiaj w końcu porobili mi wszystkie badania i na szczescie jest ok. Moje ekg ciut wysokie wyszło w jednym miejscu i podłączyli mnie na 24h do h.. Cos tam. Nie pamietam nazwy urządzenia! Dzisiaj powiedziałam ordynatorowi ze od wczoraj tak mnie psychicznie wykańcza ze zadam dzisiaj dobrego badania usg! Żebym mogła spać spokojnie wiedząc ze maluszkowi nic nie jest! I zrobił maluszek ma juz 26mm a serduszko mialo 162 uderzenia :-) widok wiergajacego maluszka raczkami i nożkami wynagrodził mi wszystko!! Jutro prawdopodobnie wypis.. Oh jak ja juz chce do domu!!!
-
Ja szczerze mówiąc nie cierpię swojego lekarza a dzisiaj na oddziale tylko sie w tym utwierdziłam! Jest zwykłym chamem.. Brak mi słów.
-
Nie wiem czy Roman to fachowa opieka. Położył mnie dzisiaj i zero badań czeka do jutra bencwał jeden.. Troche sie z nim pokłóciłam bo chyba Boga za nogi złapał. Koleżanka leży ze mną na oddziale i poroniła właśnie druga ciąże. Tydzien starsza od mojej.. Wyskoczył do niej z pretensjami dlaczego luteiny nie brała a ona na to ze jej nie przepisał mimo ze wiedział ze pierwsza ciąże rownież poroniła i rownież u niego!!!! Brak mi słów. Poważnie zastanawiam sie nad zmiana lekarza
-
Ja jestem z tych którzy mega wrogo sa nastawieni do szpitali a lekarzy nie cierpię :( jutro zrobią badania pod katem boli głowy i wracam do domu bez względu na to czy im sie to podoba czy nie. Chce do domu!!!
-
A ja dziewczyny wylądowałam w szpitalu ze swoim bólem głowy :( lekarz powiedział ze to nienaturalne i ze porobimy badania i dopiero mnie wypuści. Ehh..
-
Rozmawiałam teraz z lekarzem. Kazał wziąć teraz dwa apapy i jutro rano miedzy godz 6-7 tez wziąć dwie tabletki. Jak nie przejdzie do 12 w południe to do szpitala sie do niego zgłosić..
-
Chyba skontaktuje sie z lekarzem bo z bólu prawie po ścianach chodzę.. Co za masakra :(
-
Tak boli ze nic nie pomaga! Apap świeże powietrze a o spaniu nie ma mowy z bólu nie mogę zasnąć. Jakby mi miało zaraz głowę rozerwać :(
-
Rany dziewczyny umieram z bólu głowy!!!! W zyciu nie pamietam zeby głowa mnie tak mocno i tak długo bolała :(
-
Boże Joasiu co sie dzieje??!! :( same zle wiadomosci dzisiaj..
-
Misia strasznie współczuje! :(
-
Misia Kochana a na poprzedniej wizycie było wszystko ok?? Biło serduszko?? Boże.. :(
-
Misia jak to?? Wiadomo kiedy rozwój sie zatrzymał?? Przeciez był zarodek :( raju serce mi pęka!!!
-
Misia kochana.. Aż sie popłakałam :( moze idźcie do innego lekarza upewnić sie czy na pewno maluszek sie nie rozwija. Ja bym tak zrobiła nie posluchalabym jednego.. Nie raz słyszałam rożne historie. Moze jeszcze nic straconego. Rany tak strasznie mi przykro!!!!! Tule Cie z całych sił :(
-
Kochane macie jakis sposób na walkę z bólem głowy?? Rany mecze sie juz drugi dzien :( głowa pęka!! Wczoraj brałam Apap ale nie chce sie ciagle faszerować.. :(
-
maga23 Ja zdecydowałam się na USG genetyczne oraz test PAPPA. Po prostu chciałabym chociaż po części wiedzieć jakie jest ryzyko. Ja 1 marca robię identyczne badania :-) chce mieć pewność co mnie czeka!
-
Ja mam termin z OM na 20 września od jednego lekarza od drugiego na 21 września a z usg na 22 w każdym bądź razie okolice 20-tego haha ja chyba 1 marca wybiorę sie na badania genetyczne. Chce mieć pewność ze dopilnowałam wszystkich badań :-) w czwartek robię badania podtawowe krew i mocz. Joasiu trzymam mocno za Ciebie kciuki!!! Mieszkanko to podstawa takze daj znać co u adwokata koniecznie. Działajcie a my wszystkie mocno Wam kibicujemy!!!
-
Joanana świetny film! Aż sie wzruszyłam! I wiecie co pomyslałam? Ze kiedys nasze fasolki powiedzą o nas "moja mama jest zajebista!" Ahh.. Aż łezka w oku sie kręci - hormony Hihi
-
Ja za 2 tygodnie ruszam na badania genetyczne i to bedzie juz 12 tydzien. Normalnie odliczam dni do konca I trymestru!!!! Brzusio ciagnie coraz bardziej ale podobno tak ma byc. Macica sie rozciąga niemiłosiernie! Ja dzisiaj mam takie wahania nastroju ze niech to szlag! W sumie pierwszy raz chyba rano płakałam teraz sie śmieje.. O raju. A wrażliwa byłam zawsze :-) jednak teraz szybciej sie wzruszam to fakt
-
Na bol gardła jednak na kaszel chyba nie bardzo polecam cukierki hollsy :-) pomagają. A mi tez po poludniu brzuszek wysadza a wieczorem masakra taki wielki!
-
Ja rownież biorę femibion i płace za niego ok 30zl A co do smarowania to ja odkąd tylko sie dowiedziałam i ciazy to zaopatrzyłam sie w zestaw palmers i smaruje rano a wieczorem po prysznicu na mokra skore oliwka bambino i pózniej jeszcze bio oil brzuszek piersi uda i pośladki. Mam nadzieje ze ograniczę chociaż rozstępy bo mam skłonności. Mam kilka na piersiach i biodrach z okresu dojrzewania :(
-
Nie martwcie sie kochane małymi brzuszkami!! Jest jeszcze czas zeby urosły :-) ja juz bym chciała zeby na stałe był jeszcze troszkę większy i zeby dzidzia zaczęła szaleć! :-)
-
Oj z tymi kształtami brzuszków to głupoty bo koleżanka urodziła dwóch synów a miała tak brzuszek "rozlany" jak na przysłowiowa dziewczynkę. Nie miała szpiczastego tylko ogromny brzuch! Takze ja tam sie śmieje z tych zabobonów :-) ja ciagle mysle ze chłopak a wszyscy na mnie patrzą i mówią ze dziewucha jak nic Hihi nie wiem.. Zobaczymy :-) Film czy polecam? Hm mysle ze warto zobaczyć! Co prawda ewidentnie widać ze ostra akcja dopiero sie w drugiej czesci. Jak film sie skonczyl to cała sala "juz???!!" W drugiej czesci zostanie podpisana umowa i bedzie sie działo! Ale ogólnie oglądało sie bardzo przyjemnie. Podobał mi sie :)
-
A dodam ze rownież jestem bardzo drobniutka i chudzinka wręcz jak to moja szwagierka mowi :) ale tez mam juz 2kg na plusie jednak nie zwazylam sie przy in vitro jak mi sie woda w brzuchu zebrała i niestety nie wiem czy waga to skutki in vitro czy maluszka juz :-) ale! Czy to ważne?! ;-) ważne by maluszek zdrowi rósł! A dodatkowymi kg zajmiemy sie po ciazy :-)
-
Dzięki dziewczynki :-) mój brzusio jest taki duży tylko wieczorem jak w dzien troszkę pochodzę albo cos porobie. Wywala mnie tak po południu a wieczorem mam takie uczucie ciągnięcia jakby mnie rozrywalo od środka czasami! Ale byłam ostatnio na wizycie wieczorem rownież z takim brzusiem i mój lekarz mowil ze każda z nas rosnie w swoim tempie :-) zeby sie tym kompletnie nie przejmować a pózniej będziemy to kontrolować jakby był za duży czy za mały a wiec wierze mu. Mój jest szpiczasty i w sumie od samego początku mam w podświadomości ze nosze w sobie synusia :-) zobaczymy choć ostatnio i na córcię mam myśli bo cera troszkę gorsza.. Juz nie mogę sie doczekac aż poznamy płeć maluszka! Całuje we wszystkie brzuszki :-)