Edyta12345

MaPati kochana jutro wstań rano i idz zrób badanie z krwi beta hcg :-) i wszystko bedzie jasne! Czekamy zatem na wynik i mam nadzieje ze do nas dołączysz :-)

Brawo dziewczyny!!! Podpisuje sie pod tym obiema rekami! In vitro mało prywatne?? Hihi dobre! Tutaj żadna rozmowa ma byc bez krępujących odruchów! Każda z nas mowi o wymiotach biegunkach śluzach.. Rany! Nie żałuje słów i ciemnogrodzie w takim razie! My zanim doszłyśmy do in vitro tez dużo przeszłyśmy. In vitro to ostateczność i życzę kazdemu zeby do niej doszło!! Oby juz jak najmniej problemów a juz zwłaszcza poronień! Na tym forum wszystkie rodzimy we wrześniu!!! Zrozumiano?! :-) wszystkie!

Nikt nie mowi Ci o tym żebyś dobrze znała procedury in vitro! Chodzi tylko o to żebyś uszanowala kiedy sie o nich mowi! Tak jak i my szanujemy rozmowę o poronieniach! Było wspomniane żebyśmy o nich nie rozmawiały po to abyśmy były pozytywnie nastawione do tego ze wszystkie szcześliwie urodzimy we wrześniu!!! Czy jeszcze cos nie jest jasne?

Olga szanuj wolność słowa i bedzie wszystko w porządku. Fajnie ze spotkałam tu dziewczyny po in vitro bo zielonego pojęcia nie masz co musiałyśmy przejść zeby zobaczyć upragniony pozytywny test! Każda tragedia jest inna każda jest ogromna! Ale szanujmy sie nawzajem. Nie potrzebujemy tu nikogo kto bedzie nam mowil z kim i oczym możemy pisać! Super ze zaszłaś naturalnie w ciąże! A teraz życzę Ci szczęśliwego rozwiązania tak jak każdej z nas! Moze sie spotkamy na którejś porodówce! Kto wie :-)

Joasiu ja mam rożnie. Raz biały raz normalny.. Głowa do góry! Odstresuj sie! Zrób sobie ciepła cherbatke, poczytaj książę obejrzyj cos w tv i przestan myślec :-) możliwe ze to po badaniu! Miałam tak po transferze jeden incydent razem ze śluzem ale lekarz mowil ze ma prawo! W końcu macica szykuje sie do ciazy :-)

Tulipka na szczescie moje mdłości to środek nocy i trwają aż do obiadu Hihi aż sama bym cos kąsnęła!

Joasiu mnie tez brzuch strasznie bolał na początku. Wręcz czasem dochodził bol pleców i drętwiały nogi. Mega strach ale uspokajałam sie badaniem bety.. Także nie przejmuj sie kochana nie panikuj! Bo stres szkodzi maluszkowi. Odstresuj sie i odpoczywaj dużo. Głowa do góry :-) maluch na pewno ma sie dobrze!

Naprawde nikomu nie życzę przechodzić przez in vitro.. Ale poza ogromna pomocą lekarzy jesteśmy w normalnej ciazy tak jak każda z Was i będziemy rodziły na tych samych porodówkach. Czasem serce mi pęka jak daleko ludzie sa w tyle..

Pesyeczka1 o tak! Cenzora to dobre słowo :-) jestem w szoku!!

Joanna89a kochana nie panikuj głowa do góry. Wymień wkładkę i obserwuj co sie dzieje. Jak faktycznie zaczniesz krwawić to szybciutko do lekarza! Który to tydzien??

Nie ważne ile stron zajęlysmy! Mamy takie samo prawo do tego forum jak każda inna ciężarna ktora ma termin na wrzesien :-) każdy problem jest inny każdy potrzebuje wsparcia. A ze nasz jest troszkę większy?! Tzn ze nie nadaje sie do rozmowy? Uśmiałam sie :-) jednak niektórzy sa jeszcze daleko w ciemnogrodzie :-)

OlgaFlora uu widzę ze koleżance brak pokory i ciaza bardzo łatwo przyszła :-) serdecznie gratuluje! My po in vitro jesteśmy zwyczajnymi wrześniowkami jak każda tutaj i będziemy pisały właśnie tutaj! A jeśli Ci to nie odpowiada - z reszta jako jedynej to moze zmień forum ;-)

Hm.. Tak liczyłam ale każdy kalkulator podaje inny wiek. Jeden ze 6tydzien kolejny ze 7.. Nie wiem. Zobaczymy jak policzy jutro nasz profesor i czy serduszko bedzie juz biło! Mam nadzieje ze tak :-)

Tulipka oo to transfer późno! Ja ostatnia miesiączke miałam 16.12 a transfer 02.01 wiec tak jak BeBe :-) wiec jesteśmy miedzy 6 a 7 tygodniem ciazy Hihi jutro sie tego dowiem! Bo juz głupia jestem z tego liczenia :-)

BeBe kurcze to i ja chyba cos pokickalam z tymi tygodniami! W którym my w końcu tygodniu jesteśmy?? :-) Tulipka kochana a kiedy transfer miałaś??

BeBe ale jaja! :-) wiec jedziemy na jednym wózku! Hihi my Białystok Kriobank Dwie próby rządowe wykorzystane i udało sie za trzecim transferem. Dwa miałam świeżaki a jeden mrozak na naturalnym cyklu. Ale udał sie ostatni ultra długi protokol na świeżym blastku :-) a byłam juz taka zrezygnowana!! Miałam bole jak przy @ i byłam pewna ze znów porażka a tu proszę! Piekna beta a jutro wizyta.. Zobaczymy co tam rośnie i czy rośnie w ogóle ahh..

BeeBee o proszę! Którego miałaś transfer?? Ja 02.01 :-) jeden blastus klasy AA nam sie udało za trzecim razem.. Gdzie podchodziliscie??

BeeBee witaj!! :-) widzę ze ostatnia miesiączke miałaś wtedy kiedy i ja! A wiec mamy 7 tydzien ;-) ja wizyta jutro i mam nadzieje ze bijące serduszko! Ja w 30dc miałam hcg 512 a 5 dni pózniej prawie 4,5tys

Ja od października siedzę w domu. Niestety długie protokoły in vitro nie były mile widziane w mojej pracy wiec odpuściłam. Poświęciłam sie dla maleństwa wiec niedługo odleżyn dostanę Hihi ja do południa śpię ale mdłości dają mi popalić nawet w nocy.. Dzisiaj katastrofa w nocy. Pocieszam sie ze jutro wizyta i zobaczę co slychac u mojego kurczaczka :-) zaraz po wizycie dam znać co i jak! Tulipka Ty chyba tez jutro wizyta hm??

A mnie piersi kompletnie nie bolały i zaczęły moze wczoraj troszkę.. Sa takie pełniejsze i ciężkie ale dopiero dzisiaj w nocy poczułam ze zaczynaja bolec szczególnie po zewnętrznej stronie. Dzisiaj pol nocy nie przespałam przez mdłości.. Rano troszkę lepiej ale bułkę wsunęłam na leżąco. Powiedzmy ze czuje sie lepiej. Wczoraj była masakra! Do 13 nie mogłam wyjsć z łóżka! Oby tylko wymiotami sie nie skończyło.. Jutro wizyta! Juz nie mogę sie doczekac! U mnie 7 tydzien i 2dni :-) oby tylko wszystko było dobrze! Troszkę sie denerwuje..

Uu to ciekawe co u mnie rośnie. Za mną chodzi tylko chudziutkie mięsko kiełbaska jakaś dobra i na berlinki mam fazę Hihi kwaśne jak najbardziej ale najlepiej pod postacią soku pomarańczowego.. A owoce?? Zajadam całymi miskami! Cera piekna ale mdłości zaczęły sie okropne.. Hm zobaczymy co u nas wyrośnie.. Albo i nie wyrośnie Hihi

Rany mdłości dopadły mnie na amen :( suchy chleb albo bułka na śniadanie bo wszystko jest fuj!!! Dzisiaj jest masakra :( A tak fajnie sie czułam.. Myslalam ze mnie to ominie :(

Rany ale nas tu dużo! Witajcie nowe wrzesnioweczki! :-) Ja wczoraj pol dnia przespałam a drugie pol dnia wymeczylam sie z Mdłościami :( a tak dobrze sie czułam! Myslalam ze mnie to ominie! A tu masz Ci babo placek.. Macie kochane jakies sposoby na te okropne mdłości?? Ja dzisiaj zaczynam 7 tydzien :-) Tulipka jeszcze troszenke i nasze wizyty jupiiii!! :-) nie mogę sie doczekac!!!!!!

Pesteczka1 oo to tak jak ja :-) zobaczymy chcemy w piątek jechać ale nie wiem czy będziemy mieli z kim pieska zostawić bo szwagierka ma wyjazd służbowy. Wiec albo piątek albo sobota bo my musimy do kliniki 250km na pierwsza wizytę tam gdzie podchodzilsny do in vitro.. Pózniej juz normalnie do swojego lekarza tu na miejscu :-) juz nie mogę sie doczekac bijącego serduszka!!!!!

LuGie89 a ja już sobie napsułam w głowie, czytam różne artykuły, że brak nudności czyli hormon nie wzrasta itd itp masakra jakaś przecież nie powinnam się denerwować no i może jednak poczekać na ustalony termin wizyty.... a iść po prostu zrobić badanie krwi, lub zająć się czymś pozytywnym i tyle nie myśleć.. uffff Kochana ja sie bardzo martwiłam bolącym podbrzuszem i poszłam zrobić bete. Urosła pięknie! Nie spodziewałam sie takiego przyrostu! A korciło mnie na wizytę wcześniej u lekarza.. Beta mnie uspokoiła i grzecznie czekam do końca tygodnia na usg :) zrób tak samo! Idz zrób bete uspokoisz sie jak zobaczysz piekny wynik! Właśnie mój facet robi obiadek.. Chyba puszczę pawia zaraz od tych wszystkich zapachów!!! Chyba sie zaczyna.. O rany okropieństwo!!! :(