
Maritka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Maritka
-
Catarisa, cieszę się, że Cię widzę :) Jak ja Wam Dziewczynki zazdroszczę tych badań :) ja miałam ostatnie USG 9 lutego, a genetyczne będę miała dopiero 9 marca :/ ... już się nie mogę doczekać jak zobaczę swoją Zosieńkę i upewnię się, że wszystko u niej dobrze :) ja już planuję w głowie gdzie postawimy łóżeczko, zastanawiam się nad miejscem na ciuszki dla Zosi :) no i oczywiście zastanawiam się nad wózkiem :) znalazłam ranking: http://www.bobowozki.com.pl/info_pages.php?pages_id=27 może Wam się przyda ;)
-
wyjdzie na to, że najlepsza oliwką będzie stare, dobre Bambino :) Witam nowe przyszłe mamusie:) zachęcam do rejestracji i "zamontowania" suwaczka :) dzięki temu na bieżąco będziemy wiedziały w jakim tygodniu jesteśmy ;) nie wiem jak u Was, ale u mnie teraz z pamięcią licho więc bardzo mi to ułatwia życie :) od rana znowu mnie mdli, ale herbata z imbirem działa cuda ... nawet sam jego zapach mi pomaga :)
-
Pracuje 8h. W sumie nie wiem czy mamy prawo do skrócenia czasu pracy ;-). Planuję pracować do konca czerwca, szczególnie że w lipcu są premie kwartalne ;-). Czyli widzę że oliwki wygrywają. Zakupiłam sobie w żelu J&J i zobaczymy jakie da wyniki;-). Jestem gruba więc rozstępów raczej nie uniknę ale przesuszona skóra aż boli:-/ Co do zakupów ciuchów to planuję wybrać się do C&A. W Warszawie mam kilka dużych sklepów:-) postanowiłam sobie jednak ze zacznę cokolwiek gromadzić po 9 marca na który mam zaplanowane USG genetyczne:-) Swoja drogą... Dzisiaj czuję się fatalnie i po zjedzeniu czegokolwiek musze chociaż trochę zwrócić. Aż tak źle chyba się jeszcze nie czułam:-(
-
Mnie też dziewczynki trochę przeraża końcówka ciąży w wakacje ale postanowiłam że od lipca idę na zwolnienie lekarskie i będę wypoczywać i przygotowywać się do porodu:-) My zdecydowaliśmy się na podstawowe badanie prenatalne, tj. USG genetyczne
-
Misia, dużo zdrówka Ci życzę. Swoją drogą, jestem pewna, że niedługo znowu będziesz nosiła dzidzię pod serduszkiem. Widzę, że masz silny charakter i mądre podejście do życia. Z takim nastawieniem musi się udać :* dziwi mnie fakt, że wystarczy aby ktoś się wypowiedział mając inne zdanie i już fochy i odchodzenie z forum. Moim zdaniem nie można nikogo do niczego zmuszać. Każdy może do nas dołączyć jak i każdy odejść tak samo jak możemy pisać co nam przyjdzie do głowy
-
Maminka_2015, nie znam jeszcze płci :) Mój małżonek od początku był nastawiony na syna, więc zaczęłam z nim rozmawiać, aby uniknąć rozczarowania jak będzie chłopiec .... teraz z kolei nastawił się na córkę :) ... i do momentu 100% pewności kogo noszę pod sercem będzie Zosia :) dziewczynki, powrzucajcie jakieś linki swoich faworytów wózków :)
-
Karolina83 masz rację, chyba warto już stosować jakieś mazidło na rozstępy. Ja i tak mam duży brzuchol, więc skóra to mi chyba pęknie jak "Zosia" zacznie rosnąć. chani, u nas już wszyscy wiedzą od dawna ;p. Nie zakładałam, że może coś być nie tak, nie jestem zabobonna więc nie powstrzymywaliśmy się przed przekazywaniem szczęśliwej wiadomości :) Nieesia, a żebyś wiedziała, cioć będzie miała aż nadto, oby mi tylko dziecka nie rozpuściły ;p
-
mamunia5, daruj już sobie. Catarisa za nikogo nie podejmuje decyzji i nikogo stąd nie wyganiała, a Wy obskoczyłyście i dziobiecie Ją jak sroki. To, że poroniłyście jest przykre, ale nie oznacza to, że macie monopol na posiadanie racji, bo jak same wiecie w pierwszym trymestrze nie mamy na to wpływu ...
-
swoją drogą jesteście monotematyczne ;p powiedzcie lepiej jak sobie radzicie z suchą skóra, bo ja nigdy nie miałam takiej skorupy :)
-
PAPPA nie budzi kontrowersji, a jedynie styl konwersacji :). Nikt nikogo nie cenzuruje, prośba jest o wypowiadanie się z szacunkiem, szczególnie względem tych Pań co mają inne zdanie.
-
lilka33, nie przejmuj się burzą :) pomyśl jakie cudowne i świeże powietrze jest, gdy burza ucicha ;)
-
AwaEwa, nikt wprost nikomu nie ubliżył, bo możesz mieć pewność, że nie przeszłoby to bez echa ... napisałam o odczuciu po przeczytaniu niektórych komentarzy. Nie mam zamiaru wywlekać wpisów, każda z nas ma historię forum może przeczytać to co pisałyśmy i się nad tym chwilę zastanowić.
-
Nieesia, super pomysł :) ja mam już jedną drobnostkę dla swojej "Zosi" :) koleżanki zamówiły kapciuszki wykonane ręcznie, specjalnie dla nie ;) mamunia5, nieładnie, że pozdrawiasz jedynie anialkowe wrzesniowki - proszę o nie wprowadzanie tu obozów .... przykro mi, że niektóre z nas mają ciężkie chwile za sobą, ale to nie oznacza, że są gorsze bądź lepszy albo mają prawo krytykować bądź być krytykowane
-
zaczyna mnie to wkurzać ... jak dla mnie możecie pisać o in vitro, poronieniach, bolach w krzyżu, zatwardzeniu, farbowaniu wlosow, przeprowadzkach, rozwodach, goleniu cipek przed porodem, itp.... czytać możemy sobie wszystko albo wybiórczo, wypowiadać się na każdy temat, bądź na żaden ... niech każda robi co chce, nie życzę sobie jedynie krytyki, sugerując, że jeśli się nie zapisałam na PAPPA to jestem nieodpowiedzialną, tępą podlotką ...
-
Amilka, jedyne z czym się mogę z Tobą zgodzić to to, że jest to publiczne forum. ... nie podoba mi się reakcja Pań, które zdecydowały się na szerszy pakiet badań genetycznych, sugerując, że te które tego nie zrobiły są niedoświadczone, wiedzę mają jak za krola swieczka, na sile przekonują (czasami nie wiem, czy nas czy same siebie) i jeszcze na koniec piszą, ze czują się atakowane.... powiem wiecej ... to ja czuję się atakowana takimi wpisami. KAŻDA ROBI CO CHCE I NIKT NIE MA PRAWA KRYTYKOWAĆ. Jak się komuś coś nie podoba to tam są drzwi
-
hej dziewczyny :) ja też uwielbiam "O Matko!". Super podejście do ciąży i odpowiedzi na wiele, czasami błahych ale spędzających sen z powiek ciężarówkom :) Czy któraś z Was poleca jakieś ćwiczonka ?
-
Joasia, wiem ze łatwo jest mówić ale będzie wszystko dobrze. Czasami rozstania sa czymś najlepszym co może się przydazyc w zyciu, mimo ze na poczatku można miec poczucie ze życie wali sie na głowę i nie damy rady same, to my kobiety jestesmy silniejsze niż nam sie wydaje
-
Joanna, sądząc po cyferkach przy nicku dedukuję że masz 26 latek;-) wiec badz spokojna, tak samo jak i ja nie jesteś w grupie ryzyka, gdzie lekarze sugerują bardziej szczegółowe badania, np PAPPA. Najważniejsze to zrobić na koniec I trymestru bardziej szczegółowe USG. Jestem pewna że dobry lekarz jesli zobaczy coś niepokojącego zasugeruje powtórkę bądź rozszerzenie badań. Nie dziwie się że Panie po 35 roku życia decydują się na PAPPA, myślę że ich lekarze im to zasugerowali, bo statystycznie w ich przypadku jest większe ryzyko wystąpienia choroby genetycznej. Fakt straty dziecka w pierwszym trymestrze nie jest związany z testem PAPPA. To są w większości inne wady genetyczne. Poronieniom ulegaja dzieci niezdolne do smodzielnego zycia, niezaleznie od ciala matki, a nawet jesli Podczas testu PAPPA wykryja wade to dziecko w wiekszosci przypadkow jest w stanie przezyc samodIelnie. To tylko od rodzocow zalezy czy urodza dziecko czy zdecyduja sie na przerwanie ciazy. Wiadomo że każda z nas może urodzić chore dziecko ale ani z testem PAPPA ani bez niego nie ma ZADNEJ pewności
-
Cześć dziewczynki ja dzisiaj siedzę na uczelni z mężem:-) wczoraj sobie poimprezował na ur przyjaciela i trzeba bylo gamonia zawieźć;-) przynajmniej troche sobie posłuchamy z maleństwem;-) Madziula35 100% pewności dają tylko testy inwazyjne, w innym przypadku pozostają procenty niepewności
-
dziewczynki, kupujecie już coś dla swoich przyszłych pociech? Mnie tak strasznie korci :) ale chyba poczekam do pełnych 12 tyg :)
-
Witam dziewczynki :) Nieesia, cudowny bąbelek witaj czerwona lukrecjo :) Edysta12345, ja byłam u 4 różnych lekarzy nim zdecydowałam się na prowadzącego. Jeśli coś wzbudza Twoje wątpliwości to go zmień. Lekarz jest dla Ciebie, a nie Ty dla niego, a zaufanie do prowadzącego jest wg mnie najważniejsze. Ja drugi dzień z kolei lenię się w domu, bo stwierdziłam, że mimo, że mam tylko katar to zostaję w domu. Powiem Wam, że planuję iść na zwolnienie od lipca ale zaczęłam się zastanawiać czy się nie zanudzę na śmierć :).
-
Agusia, ale na co Cię zapisał? Na USG prenatalne czy dodatkowe?
-
Klarita, co zażywasz na choróbstwo? Czekam właśnie na tel od ubezpieczyciela aby umówili mnie do internisty, jeśli nie uda się na dzisiaj, to ustawię się w kolejce na NFZ, czego wolałabym uniknąć :/
-
to ja pochwalę się jedną ze swoich fotek :) "Zosia" miała wtedy 18 mm, i byliśmy w 8 tygodniu + 4 dni :)
-
aż serduszko sie cieszy :)