66kasia

nala dziękuję :-) Idę obrać ziemniaczki na obiad i wyciągnąć ciasto z piekarnika... Życzę Wam miłego dnia i weekendu :-))

No u nas w Jaworznie też nie ma na tyle śniegu żeby zrobić kulig, zresztą tutaj nikt tego nie organizuje, ale jedziemy koło Bielska Białej do rodziny mojego męża. Szwagierki mówiły że śnieg jest, może do jutra jeszcze co nieco jeszcze spadnie, mam nadzieję że się uda :-)

Dziewczyny a jakie plany macie na weekend??? Wiem że pogoda nie jest za fajna ale nam udało się zorganizować kulig jutro wieczorkiem...będzie ognisko i kiełbachy i oczywiście grzaniec, ale co do grzańca to będę musiała obejść się smakiem...

Cześć dziewczyny! Agnes Wszystkiego Najlepszego, zdrówka, szczęścia i miłości :-) Za niedługo też mam urodzinki ale już 31... Co do dzisiejszej nocy to wczoraj nie mogłam usnąć, miałam różne myśli po tej przykrej wiadomości, ale widzę że wszystkie mamusie tak miały :-( Ja jeszcze nigdy nie miałam USG dopochwowego, tylko jedno USG przez brzuch i w trakcie ciąży moja Pani doktor nie bada mnie ginekologicznie. Podczas wcześniejszej ciąży badanie ginekologiczne miałam dopiero robione 2 dni po terminie przewidywanego porodu. Widziałam wczoraj gazetkę lidla, bardzo fajne ciuszki ale póki co nie znamy jeszcze płci więc z zakupami na razie się wstrzymam. Aaaa i najważniejsze od dwóch dni czuję chyba ruchy maluszka, są bardzo sporadyczne w samym dole brzucha i troszkę z boczku :-)))))

Olcia89 strasznie mi przykro :-( Jak to możliwe na takim etapie ciąży? A wczoraj chyba pisałaś o kropce krwi którą zauważyłaś...Trzymaj się!!!

Oj dziewczyny, a u mnie jest na odwrót. Cały czas jest mi zimno, a wieczorami to już w ogóle. Tv oglądam zawsze opatulona kocem. Za to jeżeli chodzi o zapachy to już powoli mi przechodzi, ale do niedawna wszystkie zapachy mnie drażniły, musiałam usunąć wszelkie zapachy elektryczne w domu, wizyta w perfumerii nie wchodziła w grę, bo po chwili już byłam na zewnątrz, nawet własnych nie mogłam używać.

Zgadzam się z Wami że musi być 3w1, fotelik dopinany do stelaża wózka jest bardzo praktyczny :-) Przerabiałam to z synkiem i nie wyobrażam sobie teraz nie mieć fotelika razem z wózkiem :-)

My też mamy upatrzony wózeczek, jest to X-Lander x-pulse na mniejszych kołach niż X-Lander XA którego mieliśmy jak synek się urodził. Nie ma on zbyt dużo opinii dlatego nie wiem jak prowadzenie wózka na małych kołach. Z poprzedniego modelu byliśmy bardzo zadowoleni, solidnie wykonany, lekki i ładny. Myślałam również o Tako Laret ale jest o wiele cięższy od X-Landera. Mussli o Granderze też myślałam bo jest ładny ale opinie ma nie najlepsze (podobno gondola zbyt mała, rama wózka się łamie, koła skrzypią, materiał słabej jakości, dziecko się poci). Nie żebym zniechęcała Cię do kupna ale poczytaj sobie o nim.

Na twarzy co chwilę pojawia się jakiś mega pryszcz :-( albo w kąciku nosa albo na skroni. Za to plecy mam obsypane całe w górnej części, takie jakby tłuste się zrobiły odkąd jestem w ciąży. Dodatkowo mi dokuczają zimy, dwóch się pozbyłam z kącika ust, przedwczoraj wyszła mi na dolnej wardze na samym środku, a dzisiaj o zgrozo!!! pod ustami wyszła następna. Masakra jakaś!!!

Witam! Co do spania w wózku, mojego synka od samego początku usypiałam w wózku, ale bez nachalnego bujania (zresztą mój wózek nie miał takiej opcji), troszkę go powoziłam delikatnie i usypiał. Jak budził się w nocy to brałam go do siebie do łóżka i tak sobie spaliśmy. Mąż spał w innym pokoju. Nie wiem dokładnie ile trwało takie spanie w wózku, ale niedługo, potem spał w łóżeczku i nie było z tym żadnego problemu. Łóżeczko miał już w swoim pokoiku. Teraz za to synek mimo iż ma swój pokój i tak śpi przeważnie ze mną albo z mężem, nawet jak uśnie u siebie to i tak przyjdzie w środku nocy do nas, więc mama musi się ewakuować do innego pokoju bo ciasno mamy :-) Jakoś specjalnie nam to nie przeszkadza, tym bardziej że jak urodzi się dzidziuś to pewnie zajmę z nim pokój synka przynajmniej na początku. W sypialni nie mamy tyle miejsca żeby wstawić łóżeczko więc chyba łóżeczko będzie w pokoju synka.

avel90 a nie da się od tego lekarza zabrać kartoteki albo skserować, myślę że nowy lekarz powinien mieć informacje o przebiegu ciąży. Nigdy nie zmieniałam lekarza więc nie wiem dokładnie, ale trzymam kciuki żebyś trafiła tym razem na fajnego lekarza :-)

Mi również nie podobają się typowo ciążowe ciuszki, chociaż dostałam kilka par ciążowych spodni które pewnie wykorzystam, ale póki co są na mnie jeszcze za duże. Chodzę w legginsach i luźniejszych sweterkach. W kurtki zimowe jeszcze się mieszczę :-) A jak przyjdzie wiosna to już nie będę zapinać kurtki. Swoją drogą nie mogę doczekać się już wiosny :-)

Witam Was we wtorkowy poranek :-) U mnie 3 kg na plusie, ale w ogóle się tym nie przejmuję. Na razie poszło w brzuszek, tyłek i piersi. W poprzedniej ciąży przytyłam 16 kg, startowałam wtedy z 49 kg. Nigdy nie wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży, ale z tego to byłam zadowolona akurat bo zawsze miałam lekką niedowagę. Teraz startowałam z prawie 54 kg, na wczorajszym ważeniu było 57 kg.

No ja też nie mam dziwnych zachcianek, nie łączę ze sobą dziwnych smaków. Jakoś tak mnie naszło na coś dobrego, bo dziewczyny tu o pączkach zaczęły pisać :-) Ale na brak apetytu nie narzekam, mąż to się ze mnie śmieje jak mówię co chwilę że jestem głodna :-)

Narobiłyście smaka tymi pączkami :-) A że nie mam pączków zajadam właśnie kiwi z bitą śmietaną :-)

Cześć dziewczyny! Jestem po wizycie, wysiedziałam się ponad 3 godziny i chyba zaraz usnę... Co do USG to tak jak mówiłam nie miałam robionego (ostatnie robione 2 tygodnie temu a następne na badaniu prenatalnym). Pani doktor powiedziała że w ciąży powinno się robić USG 3 razy, no chyba że są wskazania to częściej i że częste badania są szkodliwe dla dziecka. Czytałam na internecie że szkodliwości fal ultradźwiękowych nie udowodniono, pani doktor też tak powiedziała no ale takie ma poglądy i nic na to nie poradzę... Orientujecie się może czy na badaniu prenatalnym jest możliwość poznania płci dzidziusia?

Ja chodzę na wizytę co 2 tygodnie, pierwsze USG miałam robione 2 tygodnie temu. Zobaczymy jutro, oczywiście zapytam bo chciałabym zobaczyć dzidzię :-) Odezwę się jutro jak wrócę. Dobranoc :-)

Nala moja pani doktor ma jakiś inny sprzęt którym sprawdza tętno dzidziusia, nie wiem jak to się nazywa ale chyba detektor tętna płodu.

Ja też jutro mam wizytę, ale pewnie USG pani doktor mi nie zrobi bo robiła ostatnio, a taka jakaś przeciwna jest częstym badaniom USG :-( Następne dopiero na badaniu prenatalnym w lutym. A Wy dziewczyny na każdej wizycie macie robione USG?

Kamilawciazy gratuluję synka :-) Ja już synka mam więc marzy mi się dziewczynka no ale zobaczymy...Słyszałam że w ciąży możemy brać Tantum Verde, są chyba tabletki do ssania i spray do gardła. Nie jestem pewna czy z serii Prenalen jest coś na gardło. Narazie gardło jeszcze mnie nie bolało więc nie mogłam wypróbować, może któraś z dziewczyn coś zażywała, to na pewno doradzą.

nala ja dostałam od razu ze wszystkimi badaniami, nawet nie musiałam nic mówić. Wszystkie moje koleżanki które były lub są w ciąży też przechodziły badanie na HIV, więc może warto zapytać lekarza?

Skierowanie na toxoplazmoze dostałam od razu jak potwierdziło się to że jestem w ciąży, do tego jeszcze mocz, krew,HBS, HCV, TSH, badanie na HIV i grupę krwi. O cytomegalii pani doktor nic nie wspominała.

Żanetka trzymam kciuki... Ja ostatnio dużo sprzątałam,odkurzałam, myłam podłogi, wannę. Powiem że zmęczyłam się trochę ale wszystko jest ok. Miałaś jakieś objawy? Bolał Cię brzuch? Skąd wiedziałeś że masz rozwarcie? Sorry że tak wypytuję ale troszkę mnie zmartwiłaś tym że można mieć rozwarcie tak wcześnie.

Cześć dziewczyny! U mnie noc jak zwykle, budzę się za każdym razem kiedy zmieniam pozycję, czyli dosyć często. Do tego śnią mi się głupie i dziwne sny, po przebudzeniu myślę o nich i nie mogę usnąć. Na siku budzę się koło 5 rano i tylko ten jeden raz.

Mi dla dziewczynki podoba się Julcia, a dla chłopca Filip i Mikołaj. Tak naprawdę jeszcze się nie zastanawialiśmy. Przy pierwszym dziecku mieliśmy bardzo problem bo mi podobały się inne imiona niż mężowi i tylko z Mateuszkiem doszliśmy do porozumienia (jedyne imię które nam się wspólnie wtedy podobało). [/url]