-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Catarisa
-
karolaaa to super teraz będzie ćwiczyć bez stesu:) trzymam kciuki za rehabilitowane maluchy Miałam kąpać Jagodę a ona mi zasnęła :-\ Coś mi M wspomniał że jutro jest czarny piątek, przeceny w sklepach :)
-
Ojej emiska współczuję ale ćwiczenia pomogą całkowicie wyleczyć te napięcie i asymetrie ? Biedny Adaś :-*
-
blanka ja z kolei mieszkałam całe życie w blokach w mieście i teraz jak mieszkam poza miastem nie wyobrażam sobie powrotu do tego zgiełku. Chociaż ja mam blisko do miasta samochodem 5 min to i tak więcej spokoju jest. Uwielbiam grilla na ogródku robić choć nie mam takiego dużego jak bym chciała. Już mi się ciasno robi :)
-
Jeszcze raz wszystkim dziękuję za życzenia :-* korolaaa już wklejam kasiatko nie przejmuj się Jagoda z dnia na dzień zaczęła chwytać zabawki calkiem nie spodziewanie :)
-
Ale mam dziś fajny dzień. Rano synek o 6:00 już stał z czekoladkami lindor, mąż zamiast kwiatów kupił mi torta i powiedział że prezent mam na koncie. Sprawdzam a tam kasa na maszynę do szycia, bosko:) oprócz tego kupił mi whisky z colą bo od roku nie piłam więc dziś baluję :) Ale się cieszę najbardziej z tego że maszynę sobie kupię:)
-
weronika bardzo proszę gosia cudnie się wystroiliście *♡* To i Jagoda dziś na spacerze robiła za misia i to polarnego :)
-
weronika tak ja dawałam fotkę Jagusi na brzusiu z podusią. Pisałam że nie lubiła leżeć na brzuchu odrazu był ryk a jak podłożyłam podusię to było jej łatwiej trzymać główkę i do tego zobaczyła jak to fajnie można obserwować świat z tej pozycji. Teraz już poducha nam niepotrzebna :)
-
Dziękuję ślicznie za życzenia :-* Ząbki mogą się pojawić dopiero za miesiąc a już dziąsełka zaczynają boleć. Jaguś piąstki sobie wkładała do buzi już od ponad tygodnia ale nigdy tak jak wczoraj z taką złością je gryzła aż czerwone miała. Gryzak jej nie przypasił muszę kupić inny bo ten kształt kotka jest za duży do jej buziuni i nie może sama sobie go wsadzić. Co do gryzaków to czytałam by ich nie zamrażać tylko w lodówce trzymać bo mogą podrażnić delikatną śluzówkę.
-
Życzę Wszystkiego Najlepszego dla wszystkich Katarzynek[/b na Naszym forum *♡* To moje najwspanialsze imieniny bo rano przywitała mnie cudnym uśmiechem moja kruszynka.
-
mycha jak jej wkładałam cycka to jeszcze bardziej się rozryczała później zrobiłam mm i to samo wkładam do buźki butle a tu ryk i to taki paniczny. Godzinę żuła mój kciuk i po tym podałam jej cycka to już spokojnie jadła aż zasnęła. Wieczorem po kolacji to tak jak wcześniej pisałam łapała cycka chwilę ciągnęła i puszczała i tak w kółko i popłakiwała. Kupkę robi codziennie taką jak zawsze jajecznicę ;) zielonej nigdy nie miała. A tak w ogóle wyczytałam że ząbkowanie jest dziedziczne chodzi mi o to że jak któreś z rodziców ząbkowało wcześnie np. w 4 miesiącu to dziecko może właśnie w tym samym okresie to przechodzić. Dziś rano mój M dzwonili do swojej mamy a ja do swojej i on późno ząbkował bo ok. roku ale ja już w 4 miesiącu miałam pierwszy ząbek :) Ja ją ubieram w body długi rękaw, bluzeczka,rajstopy kombinezon taki cieplejszy z rękawiczkami i czapeczka, nakrywam kocem minki ale mam taki duży ze ma go też pod pleckami i zapinam tą narzutkę od wózka przeciwwietrzną.
-
mycha wczoraj u mnie się zaczęło dokladnie tak samo. Jagoda zaczęła płakać chwyciła moją dłoń i włożyła sobie mój kciuk do buzi po czym dziąsłami z całej siły go normalnie gryzła i pocierała (ma siłę ta maluda). Noc ciężką miałam, prawie wisiała na cycku, łapała i puszczała. Płakała przez sen i brała swoje piąstki do buźki a ślini się od dawna choć teraz to aż śliniaki poszły w ruch. Też lecę do apteki co by się dziecko nie męczyło.
-
chani Janek jak zawsze cudny blanka twoje chłopaki to przystojniaki:) just.jot silne kobiety zawsze spadają na 4 łapy :) mamazuzanna nareszcie się odezwałaś gratuluję synków. Myślałam o Tobie i wywoływałam na forum.
-
Moja Jagusia wreszcie leży bez krzyku na brzuszku :) najpierw w wanience przy kąpieli jej się spodobało. Główkę trzyma już całkiem sztywno. No i zabaweczki sama chwyta i wkładała do buzi:)
-
malutka miałam już wczoraj wieczorem pisać ale zasnęłam czytając forum. Czasami faceci są jak dzieci paplają coś nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. Pisałaś że rano było wszystko dobrze a wieczorem pewnie coś go wkurzyło i palnął bez namysłu. Spróbuj z Nim porozmawiać na spokojnie. Nie płacz przy nim, nie pokazuj swoich słabości. Jeśli przeprosi to mu wybacz ale za strzeż że więcej nie będziesz akceptowała takich słów co do Twojej osoby. Niech wie że nie może sobie pozwalać na takie traktowanie. Jasno określ zasady i reguły Waszego związku by później niebyło niedomówień. Rozmawiając z Nim mów to w formie : ja chcę tego.., mnie to boli.., ja oczekuję..., ja słyszałam od ciebie... ,a nie : Bo Ty zawsze...., Ty nie zrobiłeś..., Ty nie pamiętasz...., Ty kłamałeś.... itp. W tedy czuje się atakowany i może bronić się słowami które Cię ranią. Jak rozmowa nie pomoże i stwierdzisz ze nie ma sensu tracić czasu na takiego gada to w tedy dopiero się wyprowadź. Ja bym tak postąpiła. Wierzę jednak że dojdziecie do porozumienia. Ściskam i mocno trzymam kciuki. Ps. Ja się przyznaję że też czasami jak mam zły dzień to na mojego coś powiem a później przepraszam :|
-
cantedestia, julita współczuję Wam bardzo wiem jak to jest mój brat ma porażenie mózgowe. Nie pisałam o tym wcześniej bo byliśmy przed porodami a on niestety miał niedotlenienie mózgu przy porodzie. Dodatkowo doszła padaczka i lekarze dawali mu nikłe szanse. Rehabilitacje pomogły Dominik chodzi, mówi i ma zdolności muzyczne. Myślę że to dlatego iż mama bardzo go kocha i zawsze się nim zajmowała dużo pracy i siły włożyła by mógł być tym kim teraz jest. Życzę dużo zdrowia dla Waszych dzieciaczków i sił dla Was. mycha dziękuję i ucałuj Kubusia :-* Janek wielka stopa super fotka :)
-
Ja też myślałam że od 4 miesiąca można zacząć podawać stałe pokarmy. Czytałam też że najnowsze badania ukazują iż do 6 miesiąca układ trawienny i nerki nie są w pełni rozwinięte dlatego zalecają wprowadzenie stałych pokarmów właśnie od tego miesiąca. No i ja jednak zaczekam aż młoda skończy pół roku. Skoro mleko matki wystarcza w zupełności i mm też to po co męczyć ten mały żołądeczek. Ja jakoś na nic nie narzekam. Ogarniam cała chatę, codziennie gotuję obiady,piekę ciasta, piorę, zmywam,małą się zajmuję. Dziś znalazłam czas by pofarbować włosy i zrobić paznokcie, oblecieć sklepy ze starszym synem bo kurtkę na zimę trzeba było kupić. Wieczorem siedziałam 3 godziny przy łóżeczku Jagody śpiewając piosenki by potworek zasnął :) teraz nadrobiłam forum i mogę iść spać :) rano wstane z uśmiechem na ustach bo tam w łóżeczku leży moje szczęście :) Dobrej nocki kochane byście jutro też wstały uśmiechnięte.
-
Just.jot wielkie dzieki:) Ty też zdolniacha widzę,owoce i kocyk super klusek piękniutki taki śliczny bobasek.
-
blanka dziękuję. :-* echeveria smutne bardzo :'( współczuję rodzinie i temu maleństwu. Ja dziś farbuje odrosty. Bo już masakrę mam na głowie :/
-
karolinek jak tam pleśniawka? Najpierw gazik na palec na to kilka kropel cebionu i wcieraj w pleśniawki. Just.jot zażyczyłam sobie na imieniny lub na gwiazdkę maszynę do szycia. Będę teraz szukać jakiś kursów szycia :). Ręcznie zrobiłam dla Jagody przytulankę ośmiornicę Matyldę :)Jaguś lubi się do niej przytulać , z łatwością trzyma ją w dłoni. Miałam z tego wielką satysfakcję. Już nie mogę się doczekać aż zacznę tworzyć więcej rzeczy dla mojej laluni:)
-
kolczyk cudny Wituś i jak pięknie pije ♡.♡
-
karolinek pewnie dam znać ale myślę że znów tak w grudniu.
-
Dzień dobry Jagoda wczoraj zasnęła po północy o 5 budziła się na karmienie później o 9-tej i teraz dalej śpi. kuki82 dziękuję za radę ale ona lubi patrzeć jak karuzela się kręci a muzyczkę do usypiania to kołysanki mamy, które uwielbia tylko one są na youtube i muszę puszczać z mojego telefonu a chciałabym go wreszcie móc używać wieczorami :) Wszystkie rzeczy po Jagodzie zostawiam bo już w przyszłym roku będziemy starać się o kolejne maleństwo :) mamy jeszcze 4 eskimoski które mamusia musi ogrzać:) Już nie mogę się doczekać.
-
joasiuG zobaczysz Szymkowi szybko włoski odrosną :) Jestem mega wkurzona na tę naszą karuzelę, nakręcam pięknie gra Jaguś już zasypia a tu koniec i trzeba znów nakręcić a przy tym hałas i Jagoda oczy otwiera buuuuu do du..py. Kupię inną bo pierwszy raz mi przy karuzeli zasypia.
-
-
karolina wypróbuj a Antoś cudny :-*