kinia85

Kobietki wszystkiego najlepszego, dużo słońca i radości przez cały rok z zwłaszcza w maju :) Ja laktator mam po siostrze ręczny z Aventa. Zobaczymy czy się przyda. A zestaw pielęgnacyjny jeszcze nie wiem jaki. Może jakaś promocja będzie łatwiej podjąć decyzje. Ja wczoraj na allegro oglądałam staniki do karmienia i jest tyle tego że szok. Nie chce jakiegoś najdroższego ale żeby z przyjemnego materiału był, i ciężko mi się zdecydować. Doświadczone mamuśki może coś podpowiecie. Miłego słonecznego popołudnia.

Ja też wieczór przed tv . Mąż wybrał się na męski wieczór do kolegi a ja z Maluszkiem odpoczywamy po sprzątaniu. Miłego wieczoru Kobietki :)

Witam się i ja. Niedawno dopiero do domku wróciłam, byłam na budowie-łazienka się robi już coś widać. Płytki nawet ładnie wyglądają. Mąż stelaż pod umywalkę też już wyspawał więc jutro chyba będzie montował. Poszedł spa bo zmęczony od 4.30 na nogach. A ja wybrałam się do szwagierki na herbatkę. Ona też brzuchatka termin ma na 25 kwietnia więc niewiele przede mną. Pogadałyśmy chwilę ale czas tak szybko leci że już po 22.00 było. Co do porodu to ja też się trochę stresuje no ale jakoś tam będzie. Bólu może nie aż tak bardzo tylko tak jak któraś już pisała nacinania, pęknięcia itp itd.. Mykam spać , miłych snów :)

Witam wszystkie Mamuski:) nowe i "stare". Ja dziś wyruszyłam z domu przed 7.00 i wróciłam po 13.00. Wyniki zrobione. Prawie wszystko załatwione co było zaplanowane. Ale zmęczyłam się trochę, choć wszędzie samochodem no ale.. Ja też czasami mam twardniejący brzuszek ale tak chwilowo i przechodzi. Ja też magnez biorę 2x2 tabl MagneB6 już jakiś czas. Jutro leniuchuje. I Kupiłam dzisiaj w Pepco taka słodziutką czapeczkę dla mojego Maluszka, nie mogłam się oprzeć. Milego wieczoru :)

Żeby zapisać męża u siebie w pracy Ty tez musisz być zapisana o tym zapomniałam.

Ja kadrowa nie jestem, ale siedzę w pokoju z koleżanką która zajmuje się ubezpieczeniem grupowym. Karola88 możesz zapisać męża ale będzie go obejmowała karencja na świadczenia, wiec chyba już za późno, Chyba ze akurat w pracy zmieniacie polisę(składkę i wysokości świadczeń) to wtedy ci się uda i mąż mógłby wziąć świadczenie. Co do osób na zwolnieniu w tym czasie to nie orientuje się.

W kwestii imion to trochę spór był. Niby ma by synuś, ale wszystko se może zdarzyć .........;p Więc dla chłopca to mojemu mężowi podobało się imię Olaf(Olek), mi zaś imię Tymon(Tymek). I tak spieraliśmy się jakiś czas, ale ostatnio mąż przystał na mim i zostaje Tymek. A jeżeli będzie dziewczynka to mi się od dawna bardzo podoba Lilianna(Lili). Mąż na imieniem dla dziewczynki się chyba nie zastanawiał w razie co. Wreszcie słoneczko trochę wyszło i jakoś tak raźniej. Ja na strychu poszperałam i trochę ciuchów ciążowych siostry znalazłam. Przymiarka była pasją. No i stachałam ciuszki te najmniejsze , poprzeglądam i jak się skończy remont kuchni to może zacznę coś prac. Choć nie bardzo mam na razie gdzie to składać. Mąż uwija się z budową więc może się uda. Jutro jadę powiedzieć majstrowi co i jak w łazience maja być płytki ułożone. Jeszcze muszę wybrać płytki do drugiej łazienki, a tyle tego ze nie wiadomo co się już podoba. Nie chwaliłam się jeszcze, że we wtorek idziemy z mężem na pierwsze zajęcia do szkoły rodzenia, ciekawe jak będzie ??

Tytka brzuszek ładniutki urósł troszkę, piesek tez fajniutki. Mój mąż uwielbia te psy. U niego w domu maja dwie takie bestie :P A propos spodni mam identyczne :)

Majóweczka uważajcie zastanówcie się bo kłopotów sobie narobić to można szybko tylko później się z tego wyplatać to już gorzej. Z teściami to u mnie tak oo. Jak na razie mieszkamy u moich rodziców, więc jakoś tam jest. Mama wyjeżdża tak co 3 m-ce na 3m-ce zagranice coś dorobić, a tata siedzi w domu i ma dużo wolnego czasu to czasem już nie mogę go słuchać.Nie wiem czy to już wiek czy co. Ale jakoś trzeba przeżyć. A i jeszcze moja babcia z nami mieszka. ta to dopiero niezła agentka. Jak coś postanowi to musi , i to będzie wpierać ze tak a nie inaczej. Mój mąż bardzo ją lubi (nawet mówił ze bardziej niż swoje) ale tez dopóki nie zacznie czegoś wymyślać. Więc czasem jest ciekawie. Teściowie mieszkają jakieś 15 km od nas więc tylko w niedziele na obiad czasem zajeżdżamy. Teściowa to tercjarka codziennie do kościoła i aby radio Maryja. i nic na księży nie można powiedzieć bo zaraz się obraża i wychodzi. A tak poza tym to nawet czasem można porozmawiać. Opowiada jak to ona w ciąży chodziła i jak to było ale to było jakieś 30 lat temu. Wysłucham i robię swoje. A teść możliwy ale lubi dyskutować. I to czasem mnie wnerwia. U mnie za oknem też zima a miała być wiosna. Mówią że od niedzieli ładniejsza pogoda. Miałam iść dzisiaj na wyniki ale jak zobaczyłam pogodę to nie chciało mi się i juro pójdę. Mąż powiedział żeby teraz mniej samochodem jeździć bo się boi o nas. Muszę słuchać. Jutro zapowiada się ciężki dzień dużo załatwień.Ale to jutro dzisiaj leniuchuje. Miłego dnia kobietki.

Ja na brzuszek do smarowanie eksperymenty. Na początku ok 3-4 m-c bio-oil,trochę smarowałam oliwką w żelu z J&J później ziaja mama mia, a teraz miałam skoncentrowany krem palmesa, właśnie wczoraj mi się skończył.Teraz mam balsam palmersa. Stosuje raz dziennie na noc i jak na razie nie widać żadnego rozstępu, no ale jeszcze trochę czasu i chyba teraz częściej trzeba by smarować może 2 razy dziennie. Tylko żeby pamiętać. Marti daj znać jak poszło. Myszeczka dzidzi spore. Emilka żeby nie swędziało trzeba nawilżać skórę, smarować smarować i jeszcze raz smarować. Mi mąż tez ostatnio często mówi że pięknie wyglądam i że ciąża mi służy. Coś słoneczko miedzy chmurkami wygląda, może się rozpogodzi.

Marti trzymamy kciuki ja i mój Maluszek :) Powodzenia i bez stresu

Dzień dobry, Bindolina , emagdallenka śliczne dzidziolki :) Ja w poniedziałek idę do lekarza i dopiero ustalimy termin usg wiec już nie mogę się doczekać. Jakoś roztargniona jestem i zapomniałam się umówić na wizytę , wczoraj wchodzę przez e-rezerwację a tam tylko jedna godz wolna-szok, normalnie bym przegapiła. Z goleniem mam tak samo rzadziej, a pazurki u nóg jakoś daliśmy radę, ale następnym razem już chyba się nie uda i poproszę siostrę żeby mi pedicure zrobiła. U mnie dzisiaj szaro buro za oknem, aż nic się nie chce i o jakimś śniegu coś przebąkują. Właśnie zdałam sobie sprawę ze zostało mi 2 m-ce i 1 tydz, jak ten czas szybko leci. A ja jeszcze mebli do kuchni nie zamówiłam, trzeba się w tym tyg wybrać i coś zamówić. Tzn mam już już projekt niby ale może jeszcze coś przekombinuję i jeszcze w innym miejscu zapytam może taniej . Czas nagli a robi się będą dobry miesiąc a może i dłużej :( Miłego dzionka :)

hej dziewczynki:) u mnie spokojnie minął dzień. Zaczynam drugi tydz urlopu. Byłam w pracy w odwiedzinkach :) Dzień ciężarówek był bo koleżanka tez była zwolnienie przynieść. Zastanawiamy się z mężem nad szkołą rodzenia i jeszcze na 100 % nie wiemy, bo mąż pracuje co 2 tydzień na 2 zmianę i nie bylibyśmy co 2 tydz. Jest jeszcze możliwość indywidualnych zajęć ale 100 zł więcej. Dziewczyny z Lublina Wy chodzicie do jakiejś?? Może polecacie jakąś? My nad Gravimed się zastanawiamy.

maratonka a Ty skąd jesteś bo jakoś mi to umknęło?? Beciunia chodzę w luxmedzie do lekarza który pracuje na Staszica , koleżanka też tam rodziła i była zadowolona, więc chyba pozostanę przy tej decyzji. A w obwodzie ja na początku lutego miałam 113, więc teraz na pewno przerzucę 115. Tak jak pisałam wcześniej przed ślubem to byłam szczuplutka a przez 2-3 lata 10 kg do przodu więc w pasie też przybyło. Ale mąż mówi mi ze dobrze wyglądam i nie pozwala mi schudnąć troszkę , przydałoby się przynajmniej z 5 kg. Może po ciąży się uda ;) śpijcie słodko

Witam się i ja w sobotnie słoneczne u mnie południe:) Beciunia dopiero teraz wyczytałam ze jesteś z Lublina. Ja w sumie 50 km od Lublina ale zamierzam rodzi w Lublinie. I termin mamy podobny bo ja 9 maj a z usg 6 maj. W którym szpitalu będziesz rodziła. Ja na Staszica. Ja też dzisiaj porządki ale jak tu sprzątać jak remont w kuchni. Więc co się da ogarnę i tyle a jak się skończy ta rewolucja dopiero będzie sprzątanie generalne a teraz to tak z grubsza. Pościel się wietrzy , słoneczko świeci aż by się chciało prac te ubranka , no ale stwierdziłam że pod koniec marca albo na początku kwietnia będę prała. W sumie może już w nowym domku uda się coś meblować do tego czasu, więc czekamy cierpliwie. Dzisiaj jadę na działkę jak roboty postępują no i zobaczyć moje drewniane piękne parapety :) Miłego dzionka mamuśki

Ja chodzę prywatnie do Luxmedu. I mój lekarz nie robi mi za każdym razem usg. Tylko te 3 obowiązkowe. Na każdej wizycie mam badanie ginekologiczne i słuchamy serduszka.

monia9 ten wózek jest bardzo podobny do maxicosi quinny buzz, ja taki mam zakupiony właśnie , ale jak z użytkowaniem to się dopiero okaże. Anela ja w moczu od samego początku mam a to fosforany a to szczawiany i inne takie. Kiedyś miałam kamienie w nerkach dawno jak miałam 15 lat i lekarz powiedział ze w ciąży mogło się troch nawróci-piasek w nerkach. Kazał dużo pic brać Urosept 2x1 i jeść żurawinke.Tym się nie przejmuj a te krwinki to już nie wiem. Lekarz obejrzy wyniki i Ci wszystko na pewno wytłumaczy. Nie ma co panikować.

Witam się dzisiaj i ja i prawie jedna nogą już w łóżku. Zaraz mąż z 2 zmian wróci i będzie krzyczał czemu jeszcze nie śpisz w ciąży jesteś musisz odpoczywać. U mnie w domu tzn u moich rodziców bo tu mieszkamy na razie remont w kuchni. Demolka i kuchnia polowa. ale jakoś damy radę. Za to mój mąż już nie może się doczeka kiedy będziemy już mieszka u nas w domku. Jeszcze chwila. W kwestii wieku to ja w sierpniu kończę 30, a to moja pierwsza ciąża. Z mężem staraliśmy się prawie rok i jakoś nie udawało się. Aż tu w końcu niespodzianka na 3 rocznicę ślubu.Taki miałam prezent dla męża :) A już zaczynałam myśleć ze coś ze mną nie tak. Bardzo się cieszymy i nie możemy doczekać. Z kosmetyków to ja też myślę kupić żel/płyn do mycia z HIPP-a, oliwkę jak będzie trzeba,albo z Rossmanna- dużo ludzi chwali. A do pupy chyba linomag. Zapomniałam mama kopiła mi żel do mycia Zwitsal-Emilka polecała kiedyś, więc hipp-a w razie co jakby ten się nie spodobał synowi. Dobranoc śpijcie słodko i Wasze maluszki też.

Marti na pewno tym razem się uda. Ja na początku stycznia byłam przeziębiona i to tak fest. Z leków to brałam tylko tabletki do ssania Prenalen i z tej samej serii na kaszel. Jadłam czosnek cho nie za bardzo lubię. Oczywiście herbatka z miodem i cytryna, moczenie nóg i do tego jeszcze nebulizowałam się solanką i solą fizjologiczna , no i mi przeszło.

U mnie dzisiaj na obiad mielone i kluski śląskie. Mąż wcześniej do pracy musiał pojechać i musiałam się uwijać. Ja przez 2 tyg nie miałam zgaga ale lepiej jej nie wywoływać:-) Witamy nowe mamuśki. Linea negra u nas też jest nad pepkiem tak do połowy odległości od biustu do pepka i niżej do samego dołu. Czytalam Gdzieś że linia pojawia się jak spodziewamy się synka ale czy to prawda to nie wiem. Ja akurat będę miała synka więc linia wytłumaczona. Wizytę mam 9 marca więc zobaczymy ile przybędzie na wadze. Ostatnio jak byłam to w sumie od początku 9kg.

Z tymi biodrami ja też tak mam, w nocy przekręcam się z boku na bok i tak w kółko. Z zusem nie mam jak na razie problemów bo na razie jeszcze pracuje tzn teraz urlop a po urlopie jak wrócę na początku marca to chyba już na zwolnienie. Zobaczymy wtedy. Miłego dzionka. Leniuchujcie

Dziewczyny czy wy też czujecie się takie ociężałe? Ja tak gdzieś od tyg Mam takie uczucie. Mam pytanko odnośnie macierzyńskiego, mianowicie na ile się wybieracie pół roku, czy rok? Ja się zastanawiam i nie wiem. Koleżanka mnie przekonuje że na rok bo wtedy już dziecko większe już chodzić zaczyna, a jak ma pół roku to nieraz jeszcze nie siedzi. I ogólnie już starsze i samodzielnejsze. No i już nie jest żal takiego malucha zostawić babci np albo do żłobka. Jak się na to zapatrujecie? No i o pracę też chodzi rok w sumie to kupa czasu i dużo może się wydarzyć, np mogę nie wrócić na swoje stanowisko. Co Wy na to? Beciunia to super. A co lekarz powiedział na Twój cukier bo chyba miałaś niski z tego co pamiętam? Zdrówka dla chorowitkow a zdrowe nie dajcie się grypie.

Dzień dobry Dziewczynki a ja dzisiaj jeszcze na łóżku błogie lenistwo :-). Ale chyba za chwilę wstaje bo już kręgosłup od leżenia mnie boli, no i jeść mi się chce i Maluszkowi też;-) organizm przyzwyczajony do wstawania rano po 6.00 do pracy a tu niespodzianka. Muszę jeszcze dzisiaj do pracy zajechac zdać relacje co było na szkoleniu. No i obiecałam że zrobię sałatkę z tuńczykiem mężowi do pracy a ma na 2 zmianę. Jeśli chodzi o gondola do wózka to się okaże jak już dzidziuś będzie. Nie ma się co martwić i zastanawiać. A leżaczek bujaczek fajna sprawa, moja siostra miała i była zadowolona więc myślę że my też będziemy. Miłego dzionka laski.

Pachnie = pachwiny. Uroki telefonu i słownika ;-)

Ja też nie mogę spać a pełni nie ma wręcz przeciwnie księżyc taki mały cieniutkie rogaliki. Dzisiaj z mężem byliśmy na zakupach do domku, powoli zaczyna coś widać ale jeszcze troszkę. Mąż cieszy sie że od poniedziałku mam urlop mówi że wreszcie się wyspie i odpoczne. Pochwalę się że dzisiaj zakupiłam taki ładne skarpetki dla mojego Maluszka i jeszcze komplet 2 smoczkow. Po niedzieli poszperam w necie i pozamawiam parę rzeczy. Powiem wam dziewczynki że parę dni już tak trochę ociężale się czuje, tak gdzieś dołem mnie ciągnie, pachnie bolą. Ale trzeba jakoś przeżyć. Dzisiaj odkurzylam cały dom ale później godz odpoczynku, ale podłogi myć już nie dałam rady siostra umyła. Witam nowe mamuśki. Aneczka83 ja też z om mam na 9 maja, a z usg na 6 maja. Pozdrawiam i miłej nocki