Skocz do zawartości
Forum

MYSZKA_MIKI

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MYSZKA_MIKI

  1. Monia my moglibysmy, ale jak juz wspominalam zostawiam Nikolę u mamy jak jade na uczelnie i mam opory,zeby jeszcze z jakis innych okazji ją podrzucac. Nie chodzi o mame , bo ona bardzo chetnie sie małą zajmuje , ale o Nikolkę, mam wyrzuty sumienia ze ja opuszczam ... Za tydzien jade do Bydgoszczy bo mam zjazd i prawdopodobnie maż przyjedzie do mnie w sobote i wreszcie gdzies sobie pojdziemy
  2. CO TU DZIŚ TAK CICHO???? Asiu jak ja ci zazdroszczę...
  3. Witam! dzis ja pierwsza, nocka super Nikolka jak zasnęła o 23 tak obudzila sie o 8 30, zjadła i dalej spi, ostatnio jest tak codziennie, aby nie przechwalic... Monia sweetka skoro obie wodniczki to niedlugo swieujemy co? Marysiu ja tez strasznie narzekam na kregoslup,staram sie nikośkę malo nosic po domu, ale co z tego skoro wystarczy ze zniose ja a potem wniose na 3 pietro razem z tymi całymi bambetlami, kombinezonem i jeszcze nie daj boze jakas torbe. jak pomysle ze ona za jakis czas bedzie wazyla 10 kg i nadal nie bedzie potrafila wchodzic po schodach to mi sie wlosy jeżą
  4. Monia ja mam do ciebie takie pytanie, moze i glupie ale dlaczego ty kazdy wyraz zaczynasz od duzej litery?
  5. basem to fajna sprawa jak dla mnie to zbawienie dla kregoslupa, no i chwila spokoju poza domem , naprawde polecam!
  6. MONIA ja do tej pory też myśłam ze nie moge sobie odmowić, ale teraz to jeszcze bardziej nie moge na siebie patrzeć! ale powiem ci ze od słodyczy szybko sie odzwyczailam, 2-3 dni ciągnęlo a teraz to nawet jak widze to nie mam ochoty
  7. Nikolka śpi, dom posprzątany, żyć nie umierać tylko to prasowanie:duren:
  8. Co do wagi to ja jestem totalnie załamana ważę o 10 kg więcej niz przed ciążą, wszystko "siedzi "w pupie i nogach(razem przytylam 20), nie wchodze w zadne spodnie sprzed ciazy czuje sie jak w nie swoim ciele , zawsze bylam raczej szczupla przy 169 ważyłam ok 57 kg, a teraz to tragedia. Dopiero ostatnio wziełam sie za siebie nie jem slodyczy, nic smażonego 0 pepsi , 2 razy w tygodniu basen i zrzuciłam 3 kg w tydzien, oby tak dalej bo wakacje idą...
  9. witam mamuśki! strasznie was ostatnio zaniedbuje ale ja naprawde nie mam czasu, oprocz tego,że jak już wspominalam trwa sesja wiec w każdą wolną chwilę próbuje cos poczytac (egzamin 1.02 z wiedzy o komunikowaniu), to jeszcze calutki dzień sama zajmuje się Nikolą. Mąż zgodził się zastąpić kolegę w pracy więc pracuje od 7 do 15, wpada na obiad i od 16-22 znów pracuje:duren::duren: nie mam dosłownie sekundy dla siebie . Przykro mi ze nawet nie mam kiedy z wami popisac bo jak wreszcie wszystko wroci do normy to znow bedzie mi sie glupio odezwac po tak długiej nieobecności Aniu oto daty które prosiłaś MYSZKA_MIKI - urodziny 7.02 - imieniny 20.05 Całuski dla wszystkich bobasów, które ostatnio świętowały swoje kolejne miesiące : Nikodemka, Mateuszka, Nadii i Igorka
  10. Aniu buzieczki i dużo zdrówka dla Majusi na 4 miesiące, ale masz już pannicę w domu!
  11. :Cześć kochane mamuski. Ja się witam i zaraz znikam Wieczorkiem wszystko przeczytam i popiszę, bo teraz ubieram córę i pędzimy świętować dzień babci. Ps Nikoluś zdrowa, z moczem to był fałszywy alarm, a egzamin z filozofii do przodu tylko jeszcze nie wiem za ile!
  12. my juz po lekarzu, wynik moczu ok, mam jej dawac pić między każdym karmieniem i w poniedziałek powtórzyc badanie, kamien spadł mi z serca Monia w to niezle pomysly ma twoja babcia, rozumiem cie bo tez mieszkam z babcia , ale moja to inny typ, jak nikośka zapłacze to ona wpada i pyta sie co ja robie temu dziecku, uwaza ze ja ja głodze i ze za czesto ja kapie:duren::duren:
  13. dziekujemy za dedykacje, oj Aniu nie tylko Ty ja tez najpierw zawsze biore pod uwage czarne scenariusze. Zaraz wychodzimy .
  14. to znaczy wiesz ona dostawala, tylko troszke mniej niz zazwyczaj
  15. Aniu dziekuje ci za wszystkie inormacje, pobiore jej mocz, w pół godziny bedzie wynik wiec od razu pokaze go pani doktor, mam nadzieje ze to nic takiego.
  16. ona jest całkowicie butelkowa dlatego 3 -4 razy dziennie dawałam jej herbatke, inaczej byproblem z kupkami, a czy Mikołaja coś wtedy bolało? bo Nikośka jest radosna i żywa jak zawsze, nie wygląda jakby coś jej bylo, powiedz mi jeszcze prosze , czy z tym sie lezy w szpitalu
  17. Aniu wczoraj maiała w pupie 37.7 wiec lekki stan podgoraczkowy, nie wiem co o tym myslec bo w sumie jak tak pomysle to ostatnio troszke zaniedbalam podawanie jej herbatki ale wtedy skad ta temperatura, cholera ze tez czlowiek nie moze przez chwile nie miec zadnych zmartwien! Asiu i Moniko dziękuje, powodzenie sie przyda, bo gdyby lekarka skierowala na jakies badania to masakra, przeciez ja jutro jade do bydgoszczy mam egzamin, wiec musze, a moja mama nie bedzie wiedziala jak sie ruszyc po naszej przychodni, w dodatku gdyby nie daj boze nikolka byla chora to mama bedzie sie bala z nia zostac... dobra nie bede sie martwic na zapas A co kochane mamusie szyjuja na obiadek? ja myslalam o nalesnikach ale komu sie chce stac przy tej patelni????
  18. Aniu wiesz dobry pomysł z ta Warszawa, wstyd sie przyznac bo stara krowa a jeszcze nigdy nie byłam
  19. witam! My zaraz idziemy z Nikolką do lelarza , bo miała pobieraną krew na morfologie, wiec trzeba pokazac sie pani doktor z wynikami.Niepokoi mnie bardzo jeszcze jedna rzecz.Juz drugi dzien mała robi strasznie malo siku. Zawsze zmienialam jej pieluszke co 3-4 godziny i byly one juz takie dosc ciezkie a teraz sa prawie suche, straszliwie sie tym martwie, bo wczesniej jak zrobila siusiu w trakcie przewijania to caly przewijak i wszystkowokół było mokre. A wczoraj 2 razy tak sie zdarzylo , to dosłownie 3 kropelki i po wszystkim. Przepraszam ze tak sie rozpisuje o takiej niezbyt przyjemnej fizjologii, ale moze macie koncepcje co jej moze byc? boje sie ze to cos z nerkami:Smutny:
  20. Myślisz Aniu? w kazdym razie mam nadzieje , w sumie nie mam z Nikola wiekszych problemow. Najgorsze jest to wieczorne usypianie po kilka godzin na rekach. Teraz moze latwiej mi bedzie odczytac kiedy mala jest juz zmeczona i odłozyc ja w odpowiednim momencie do łózeczka . Ale mnie wzięło na jajka w majonezie, lece sobie zrobic. A tu Nikolka po kąpaniu
  21. AnulkaSweethopeDokladnie Aniu...chodzi mi wlasnie o 1 dziecko...bo przy 2 to juz nawet wlasne doswiadczenia sparwiaja, ze sie patrzy na to inaczej a wiesz dlaczego tak było w moim wypadku? BO MYŚLAŁAM ŻE WSZYSTKIE ROZUMY POZJADAŁAM I NIE CHCIAŁAM SŁUCHAĆ INNYCH Aniu doskonale wiem co masz na mysli . Ja pracowalam okolo roku jako niania i zajmowalam sie malutkim dzieckiem .Dlatego wydawalo mi sie ze o niemowletach wiem wszystko. Teraz czesto chcac pokazac jaka jestem madra i samodzielna z zasady odrzucam wszystkie rady ,ktore ktos mi podrzuca nawet sie nad nimi nie zastanawiajac. niejednoktotnie zdarza sie ze po kilku dniach wracam do tego i stwierdzam ze ten ktos mial racje.powolutku ucze sie pokory:Uśmiech:
  22. Moniu duzo masz racji ale jak sama mówisz kazde dziecko jest inne, byc moze w wypadku Mateuszka te rady sie nie sprawdzaly. Mi ta ksiazka pomogla zrozumiec ze nikola jest bardzo wrazliwym dzieckiem i ze potrzebuje wiecej spokoju i stabilizacji. Autorka pisze jak uspokoic i wyciszyc takie dziecko i u nas to sie doskonale sprawdza , od kilku dni Nikolka mniej płacze i jest jeszcze radośniejsza i z tego powodu bardzo sie ciesze ze po nia siegnelam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...