-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kamidi
-
Patka jak miodzik idzie? CZekam na linka do sklepu Ale będzie słodko i zdrowo na forum
-
lutkaKamidiankalutka do kiedy M zostaje? Mama daje sobie radę z karmieniem Szymcia?mama2 no to fajnie, nowy sprzęt w domu i to w dodatku wyłacznie dla Ciebie Ja się dzisiaj ostro biorę za działanie, muszę dopiąc wszystko na ostatni guzik. Poza tym może z M. zakupy zaliczymy. Obaczym. M wraca w pn do pracy, a mama karmi Młodego słoiczkami więc jest ok :) jaki mama ma sprzęt???? No laptopa kupuje, tak napisała.
-
gunia43Moj Maksik wlasnie sie obudzil po drzemce i zamiast usmiechu na powitanie na mnie warknol normalnie NO to mu wlozylam smoka i zostawilam. Niech se przemysli. NO koniec swiata !!!!! Kiedy ten skok minie, bo mozna sie wykonczyc.Guniu gorzej, jak to nie skok. Moja równo z zegarkiem w ręku 30 minut spi i ani chwili dłużej. Już się obudziła. Na szczęście z uśmiechem. Ale te trudności w dziennym spaniu to nie wiem, czy nie będzie jej cechą wrodzoną, bo na skok to mi za długo to trwa.
-
gunia43elus.dreptusdzien dobry:):) Dzis juz mam lepszy humor, rozmawialam wczoraj z moim M o moim zlym samopoczuciu zwiazanym z wygladem, wiecie ja jednak mam kochanego meza:) rozmawialismy o tym co bedzie jesli po odchudzaniu zostanie u mnie nadmiar skóry ( jednak rozstepy robia swoje) moj slubny powiedzial ze doskonale wie co czuje nie bedac szczesliwa ze soba, tym bardziej ze takie cos zostaje na cale zycie i powiedzial ze jezeli brzuch bedzie falatnie wygladal to nie mam patrzec na kase tylko cos z tym zrobic ( jakies efektywne zabiegi np Radifrekwencja) powiedzial ze chce miec szczesliwa, usmiechnieta zone ktora nie bedzie wstydzila sie pokazac No widzisz jak pieknie sie M zachowal. W mame sie raczej nie wdal :-) A co to za zabieg??? Duzo masz tych rozstepow. MOze same znikna jak bedzisz systematycznie masowac kremami. Moja kolezanka miala ogronmne i jej zniknely. Uzywala kremu Ives Rocher. Od razu pomyslalam o swoich przebarwieniach i bliznach po pryszczach w ciazy i chyba tez bede odkladc kase na jakie slaser abo co!!!! Ciekawe ile to moze kosztowac. Generalnie to cala bym sie musiala zlaserowac. O operacji obwislego biustu to nawet nie mysle. M powiedzial, ze mi bedzie masowal to do formy moze wroci ha, ha!!!! Skoro Dodzie urosły od masowania aż kilka rozmiarów, to i może się ujędrnią. Tylko masaż musi być bardzo intensywny i częsty Ja już się wyleczyłam z zabiegomanii, zanim jeszcze się poddałam czemukolwiek hehe.
-
lutkaelus.dreptuselwira ja mam poki co na najwyzszym, ja obnize dipiero jak zauwaze ze z lezacego bedzie probowal siadaco dobrze ze mi przypomnialaś, wczoraj M obniżył łożeczko, nei podnosi się Młody co prawda, ale pewniej się czuję zostawiajac go w pokoju. I powiem Wam ze lepiej wygląda, za duży już był na pierwszy poziom U mnie Lenka ciągle jak królowa na tym wyższym poziomie, ma bardzo dużo miejsca do góry.
-
Witajcie środowo :)) U nas śniegu brak, co nie znaczy, że z pogodą ok. Jest okropnie zimno, wietrznie i pada, a właściwie zacina. Brrr, ze spaceru na pewno nic nie wyjdzie. Rany, ubrań na zime brak, najlepiej Lenka przygotowana. lutka do kiedy M zostaje? Mama daje sobie radę z karmieniem Szymcia? Jola30 jak Niki? Nocka lepsza? mama2 no to fajnie, nowy sprzęt w domu i to w dodatku wyłacznie dla Ciebie Ja się dzisiaj ostro biorę za działanie, muszę dopiąc wszystko na ostatni guzik. Poza tym może z M. zakupy zaliczymy. Obaczym.
-
elus.dreptusdzien dobry:):) Dzis juz mam lepszy humor, rozmawialam wczoraj z moim M o moim zlym samopoczuciu zwiazanym z wygladem, wiecie ja jednak mam kochanego meza:) rozmawialismy o tym co bedzie jesli po odchudzaniu zostanie u mnie nadmiar skóry ( jednak rozstepy robia swoje) moj slubny powiedzial ze doskonale wie co czuje nie bedac szczesliwa ze soba, tym bardziej ze takie cos zostaje na cale zycie i powiedzial ze jezeli brzuch bedzie falatnie wygladal to nie mam patrzec na kase tylko cos z tym zrobic ( jakies efektywne zabiegi np Radifrekwencja) powiedzial ze chce miec szczesliwa, usmiechnieta zone ktora nie bedzie wstydzila sie pokazacNo to brawo dla M!! Stanął na wysokości zadania :)) Fajnie mieć gramotnego męża, wiem coś o tym
-
DaffodilDobra, zmykam, bo M. już łóżko wygrzał I ja się kłaniam i do łóżka gnam Do jutra, miłych snów :)))
-
DaffodilelwiraMiałam się pytać już rano na jakim poziomie macie materace w łóżeczkach? jeśli nadal na górze to kiedy myślicie obniżyć? a co do tej zimy o której pisała Mama to ja mam kombinezon tylko tu nie muszę go używać a do Pl jedziemy w grudniu i nie wiem czy już nie będzie za mały:( a tu nie wiem czy coś porządnego znajdę Ja mam na razie na najwyższym poziomie. Chyba jeszcze nie obniżam, bo zapędów do samodzielnego siadania nie ma. Oj, u mnie też i pewnie długo nie obniżę poziomu (jakkolwiek to nie zabrzmiało hehe)
-
Daffodilelus.dreptuselwiraMoja Kinga jak już chodziła to właziła na M waliła do po buzi żeby go obudzić i mówiła przy tym -tatiś stawaj- ale biła go tak mocno ze często miał odbite jej małe rączki na policzkach wiecie co mi sie przypomnialo!! jak napisalam mojej mamie pierwsza karteczke z wiadomoscia " MAMO IDE Z PIESĄ DO MEREGO I SPOROTEM" MERY to byl sklep o nazwie merkury:) Ta piesa najsłodsza :) Dokładnie :))
-
katja79hej babeczki nie bylo mnie trzy dni a Wy trajlujecie jak najete... wczoraj próbowalam nadrobic zaleglosci ale niestety nie dalam rady obecnie jestem na skraju wyczerpania jutro mam gosci z pracy i poprostu sprzatanie i gotowanie od samego rana padam zupelnie i jeszcze Maja która noszenia na rekach domaga sie nie placzem tylko wrzaskiem przez duze W...normalnie drze sie jak najeta..no ale coz zroic... butelka znów zupelnie poszla w odstawke dzisiaj nawet sok nie wchodzil w gre plula smokiem na kilometr a placzac zaciskala usta zebym jej przypadkiem na sile nie wkladala wiec odpuscilam sobie i tyle.czytalam ze mama2 tez z przestawiania zrezygnowala ehhh nie ma lekko z tymi naszymi skrabami no to by bylo na tyle dalam znak ze zyje i pedze spac bede jutro buziale Skoro jesteś tak zmęczona, to życzę szybkiego pozbycia się gości i dołączenia do nas na forum :)) A co tam za frykasy przygotowałaś? Czyli Maja bunt zaliczyła!
-
elus.dreptusgunia43Ja dzisiaj po wielkich oporach zafarbowalalm w koncu moje wypadajace wlosy i jestem zla. Zawsze kupowalam Garniera i bylo ok i wczoraj skusilam sie na Loreala. Zafarbowalam i oczywiscie wyszlo nie tak jak mialo. Mial byc bordo a wyszedl ciemno brazowy tylko z czerwonym odcieniem. W rezultacie wygladam na bardziej blada z tymi wlosami niz bylam i dupa!!!!! Mialo by ogniscie jesiennie a jest grobowo i ponuro jak dla mnie!!!!!No moze w swietle dziennym jakos lepiej te wlosy sie zaprezentuja, ale wkurza mnie ze mi wlosy az tak przyciemnilo. Na opakowaniu jest calkiem cos innego. To bylo moje drugie i stetnie podejscie do farby Loreal. Znow wyszlo nie to co chce.hehe ja zafarbowalam w sobote wlosy bo juz mialam 4 centymetrowe odrosty, jak zawsze ta sama farba, garniera jasny blond i wyszlam siwa!!! w miejscach gdzie mam slabsze wlosy tyle ze nalozylam farbe na cale wlosy a nie jak dotychczas na odrostyEluś, Gunia i ja dołączam do niewypałów farbowanych Kupiłam sobie popielaty blond, coś mnie podkusiło, bo była promocja. NO I WYSZEDŁ SZARO-FIOLETOWY!! Wyglądałam jak kopciuch z zakurzonymi włosami. Mojemu M. sie podobało, ale jemu zawsze się podoba, wiec się nie liczy. Nie zważając, że świeżo po farbowaniu byłam kupiłam dla odmiany blond skandynawski i nałożyłam na całe włosy. W konsekwencji wyszedł ciemno blond, ale przynajmniej nie ma tego siwego i fioletu! Ostatni raz tak eksperymentuję!!
-
Jola30Kamidiankagunia43 Chyba zrobie swojemu inhlacje ale z... melisy ;-)A propos melisy, daję Lence herbatkę z jabłka i melisy, efektu uspokajającego brak...u mnie też brak ale że dzis odstawił mi taki kabaret dostaje czopki verbukol na uspokojenie bo kurwicy mozna z nim dostać.Mojej jeszcze nigdy czopków nie dawałam, ale dzisiaj też przeszła samą siebie, aż mi jej żal było, tak się nie mogła uspokoić biedulka. Łkała jeszcze przez sen, ale po przebudzeniu już nie pamietała tego, co było. Błoga nieświadomości!!
-
elwiraKamidiankaelwiraMoja Kinga jak już chodziła to właziła na M waliła do po buzi żeby go obudzić i mówiła przy tym -tatiś stawaj- ale biła go tak mocno ze często miał odbite jej małe rączki na policzkach Hahaha, czyli nie tylko chłopcy tak mają, oj, drżyjmy posiadaczki córeczek ;) ale to tylko tatus był tak traktowany:)) ja zawsze dostawałam buziaka na pobudkę
-
elwiragunia43elwiraGunia co do chodzika to masz racje ze większość dzieci przez nie nie raczkuje ale to dlatego ze rodzice z wygody przestają dziecko kłaść na kocyk czy mate, Kinga miała 7 miesięcy i chodziła trzymając sie mebli , chodzik to już był nudny ale tez raczkowała bo chodzik był raz na jakiś czas a nie cały dzień ............. no a co do ściągania wszystkiego co pod ręce wpadnie to czy chodzik czy nie to i tak tego sie nie uniknie jak tylko maluch zacznie raczkować i chwytać wszystko żeby sie podciągnąć do stania Jasne kochana. Dlatego pisze, ze jeszcze nie wiem, bo oczywiscie nauczylam sie, ze zycie (przy takiem dziecku zwlaszcza) weryfikujewszystkie zawsze poglady - jak na razie przynajmniej :-) Moze i chodzik pojdzie u nas w ruch, zeby Maksik zajal sie czyms innym niz bicie po gebie rodzicow he, he!!!! Ja to mu sie tak nie daje, ale mo0j M ma juz rozwalony nos, cokolwiek to znaczy ;-) Za duzo witamin moja droga dajemy, za duzo witamin ..... :-)Moja Kinga jak już chodziła to właziła na M waliła do po buzi żeby go obudzić i mówiła przy tym -tatiś stawaj- ale biła go tak mocno ze często miał odbite jej małe rączki na policzkach Hahaha, czyli nie tylko chłopcy tak mają, oj, drżyjmy posiadaczki córeczek ;)
-
gunia43gunia43Jola30Gunia-mój to jak go biore na rece a jest wsciekly i cos mu nie pasuje to szarpie mnie za wlosy rozdziawia geburek i chce mnie ugrysc ze zlości No to witaj w klubie malych egzekutorow swojej malej wielkiej woli!!!!! To nam sie okazy trafily!!!!! Chyba zrobie swojemu inhlacje ale z... melisy ;-)A propos melisy, daję Lence herbatkę z jabłka i melisy, efektu uspokajającego brak...
-
gunia43elwiraGunia co do chodzika to masz racje ze większość dzieci przez nie nie raczkuje ale to dlatego ze rodzice z wygody przestają dziecko kłaść na kocyk czy mate, Kinga miała 7 miesięcy i chodziła trzymając sie mebli , chodzik to już był nudny ale tez raczkowała bo chodzik był raz na jakiś czas a nie cały dzień ............. no a co do ściągania wszystkiego co pod ręce wpadnie to czy chodzik czy nie to i tak tego sie nie uniknie jak tylko maluch zacznie raczkować i chwytać wszystko żeby sie podciągnąć do stania Jasne kochana. Dlatego pisze, ze jeszcze nie wiem, bo oczywiscie nauczylam sie, ze zycie (przy takiem dziecku zwlaszcza) weryfikujewszystkie zawsze poglady - jak na razie przynajmniej :-) Moze i chodzik pojdzie u nas w ruch, zeby Maksik zajal sie czyms innym niz bicie po gebie rodzicow he, he!!!! Ja to mu sie tak nie daje, ale mo0j M ma juz rozwalony nos, cokolwiek to znaczy ;-) Za duzo witamin moja droga dajemy, za duzo witamin ..... :-) Siostra mojego M. ciągle obrywała od młodszego synka, w konsekwencji miała ulamany ząb i złamany nos od trykania głową hehe.
-
gunia43I jeszcze tylöko sie pochwale , ze nasz smyk ostatnio nas oklada jak sie wkurzy. Normalnie jak jest na rekach i mi cos nie pasi to nam daje w morde z rozmachu . Juz sie boje co bedzie dalej Na razie mam (chyba zludna) nadzije, ze to niechcacy tak macha No tak, każda matka się łudzi, ze jej synek jest z tych porządnych ;)
-
Daffodilgunia43Jola30jestem z powrotem i nic ciekawego mi ta lekarka nie poiwedziala mały ma dalej zawalone oskrzela i zaleciła inchalacje ale co z tego jak w ośrodku nie ma inchalatora a w aptece kosztuje ok.250 zł+ampułki 48 zł, i co nie kupiłam jakis horror totalny nie mam kasy żeby wydawac na pierdoły które i tak nie wiadomo czy pomogą .Dzwoniłam do przychodni kazała przyjść jutro rano po zniane antybiotyku lub zaszczyki. Zresztą i tak w aptece nie ma takiego wynalazku mogą zamówić więc powiedziałam że się zastanowie i co ja mam kużwa zrobić sama nie wiem Przepisała syrop, maść op ktorej pisała Lutka i kazaLa przyjść jutro i co kasa poszła a dziecko dalej chore !!!!!! Jestem totalnie wk.... Jola30 - inhalacje mozna robic tak (juz zreszta pisalam ale chyba ty wszyskiego nie oczytujesz, bo czasu brak): Nalewasz do gara goracej wody i krople do inhalacji lub ziola do inhalacji dajesz (w aptece trzeba spytac) i postaw blisko Nikiego a on niech oddycha tym co sie ulatnia. Zawsze to cos. Lekarka mojej sioprze tak przy malym dziecku radzila. Ponoc inhalcje czynia cuda jak wszystko inne zawodzi. Mozna tez na recznik mokry pokropic troche kropli do inhalacji ale zeby fioran nie bylo i wtedy to sie ulatnia na pokoj i dziecko wdycha opary!!!!Kurcze, odpisywałam już wcześniej, ale mi gdzieś posta zjadło. My mamy taki kominek do inhalacji sprzed 20 lat :) Zapala się na dole świeczkę, a do pojemniczka leje się wodę z kropelkami do inhalacji. Ślicznie w całym pokoju pachnie i super działa. Stosowaliśmy to jak Kuba miał nos zapchany i od razu lepiej oddychał. Na sobie też już nieraz wypróbowałam. Pewnie grosze coś takiego kosztuje, nie wiem tylko czy jeszcze gdziekolwiek można to dostać. Sama mam coś takiego, w zeszłym roku kupione, świecznik, na dole świeczuszka, na górze szklany pojemniczek do olejku.
-
DaffodilCzy Wasze dzieciaczki jeszcze ulewają? Bo Kubie się zdarza, a nie wiem czy to trochę nie za długo? Przez parę dni nic, a potem ma taki dzień, że przebieram go co chwilę. Dzisiaj jak wypił mleko przed 17, to dosłownie co 10 minut mu coś tam wyciekało. Niby malutkie ilości, ale co chwilę. Mojej się zdarza, głównie, gdy ją biorę do odbicia. A właśnie, już dawniej mialam zapytać: do kiedy bierze sie dzieci do odbijania? Bo moja ciągle beka, a myślałam, że koło pół roku to jakoś się reguluje.
-
Daffodilmama2DaffodilU Kuby jeszcze takich wyczynów nie zaobserwowałam :) moj tak od dawna robi i narazie nic z tego nie wynika , nie wiem czy to jakis kolejny etap do raczkowania czy tylko tak robi Kuba zaczął ostatnio podnosić pupkę leżąc na brzuchu i szoruje kolanami po podłodze. Tylko ze wszystkich sił zapiera się rękami, więc jeszcze długa droga przed nim :) Moja już w ten sposób pokonuje koc do tyłu, ląduje na dywanie. Ciągle ją przestawiam. A pupkę podnosi bardzo wysoko, tylko jeszcze nie pojmuje, że musi sobie rączkami pomóc, by stanąć na czworaka :)
-
bajustyna oby już temperatura nie podskoczyła. Mam nadzieję, że to jednak trzydniówka i jutro nie będzie po niej śladu. Umęczysz się kochana, że szkoda słów. Buziaczki!! Mirando masz rację, mąż przy boku, jaki by nie był, to jednak lepiej niż na wyjezdzie, przynajmniej w takich nieoczekiwanych zwrotach akcji. Wypadu do lasu zazdroszczę, my tylko raz bylismy, jakoś się nie składa. aretas nie wiem, ale dzisiaj Lenka wyspana już o 6:30 i od tej pory spała 2,5 godziny w rozbiciu, niby nie jakoś strasznie mało, ale okupione to było łzami i stękaniem. Nie wiem, może zęby, chociaż przy jedynkach nie było takich ekscesów. Widzę jakieś bulweczki na dole, więc może to i zębulki. Wiki jutro już będzie lepiej, rozruszasz mięśnie i będzie ok. Teraz maluch już śpi, po wieczornym jedzonku i kąpanku wstąpiła w nią energia i brykała jeszcze w łóżeczku z pół godzinki. Wprawdzie bardzo grzecznie i całkiem sama, sama też zasnęła. Na szczęście z tym nie ma problemu.
-
Witajcie, Coś mi net szwankuje, podłubałam, może będzie lepiej. U nas zimno, że ho, ho. Na spacerku zmarzły mi ręce. Było koło 3-4 stopni, przy czym bardzo niemiły i mrozny wiatr. Lenkę ubrałam w spodnie narciarskie ;) Przykryłam kołderką i spała prawie całą drogę. Za to w domu koszmarnie marudna, zaliczyłyśmy nawet jedną histerię. Na szczęście teraz zasnęła. Nawet sama, bez interwencji. Pewnie pośpi z 30 minut z zegarkiem w ręku. e2e2 jeju, co się z Filipkiem porobiło w nocy? Tak ładnie spał. eluś dzisiaj nastój już lepszy? Mam nadzieję, ze tak. Jola30 no to ja już sama nie wiem, co ci lekarze jeszcze wymyslą w sprawie Nikusia. Przecież to małe dziecko, nie można go traktować jako testera leków. Nie wiem, co Ci poradzić. A może bańki mu postawić. Chyba ostanio słyszałam, że ktoś stawiał takiemu maluchowi i pomogło. mama2 Wszystkiego najlepszego dla Maksa!! Niech nam zdrowo rośnie i mamusi daje spać po nocach!!
-
Witajcie, bajustyna mała nie wygląda na chorą, radosna i uśmiechnięta, żeby już nie wróciła gorączka!! Wiki fotki pomysłowe :)) super, że wreszcie nam pokazałaś :)) I jak dzień wolny od pracy mija? Sylwia fajowo, że wpadłaś do nas :)) Super, że M. ma nową pracę. Podziel się szczegółami :) Lepsza praca, lepsza płaca Cieszę się, gdy na forum dobrze sie dzieje :) krlnk Julitka już zdrowa? U nas koszmarnie marudny dzień, jestem zmęczona. Lenka nie chce spać, płacze i zawodzi. Dobrze, że zaliczyłyśmy spacer, podczas którego pospała, bo inaczej to nie wiem.
-
DaffodilDzień dobry dziewuszki. Jeszcze jeden dzień takiej pogody i normalnie do domu wariatów nas odwiozą :) 7 stopni i piździ jak cholera. I znowu siedzimy w chałupie Kuba już kataru zupełnie nie ma, tylko po nocy coś mu tam jeszcze świszczy w nochalu. I paskuda nie da sobie tego wyciągnąć. Dzisiaj to takie zapasy stoczyliśmy, że prawie na dziecku okrakiem siedziałam :) A ten co lepsze uważa to za dobrą zabawę i chichocze Ale tak głową rzuca, że nie jestem mu w stanie wpakować Fridy do nosa, ech co za łotr :) Moja za to lubi, jak jej w uszku grzebię, uważa, że to takie pieszczotki :))