
szałwia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez szałwia
-
Dzzisiaj odbiore wynik to dam znać,a lekarz mógł się pomylić ale do szpitala weź ten wynik bo nim beda się sugerować
-
Miętówka mnie też z tą kością udową nastraszył lekarz i z panewką biodrową,zaczęłam się doszukiwać wad genetycznych,bo prababcia kulala ciocia miala problem z biodrami ,ale pozostaje czekac do porodu...zresztą bioderka bada pediatra rutynowo...
-
Dziewczyny usg nie jest zbyt dokładne jesli chodzi o wage dziecka...system komputerowy szacuje sobie termin porodu to nie znaczy że tak bedzie w rzeczywistości.Ja niby z kalendarza mam termin na 18 poźniej pokazywało mi 17 a teraz już 13,trzeba jeszcze poczekać trochę,no ale kobiety,które maja mieć cesarke,to z reguły robi się ją wczesniej przed terminem ,żeby akcja sie nie zaczęła...
-
Lenka1234 ja miałam dużo do czynienia z dziećmi a mimo to tez jestem zielona jeśli chodzi o noworodki,wydaje mi się,że nie będę potrafiła prawidłowo trzymac dziecka ,że mi z łóżka spadnie he he he juz o kąpieli nie wspomnę...ale każda matka mówi mi,że to jest instynkt i samo przychodzi,a tak na logikę to skoro intencją każdej matki jest dobro jej dziecka to mu krzywdy nie zrobi...
-
a ja nie mam zachcianejk,ale podrażniona to jestem,wtedy włączają mi sie frustracje,dzis wyszorowałam lodówkę,wysprzatałam kuchnię,mam napady dziwne takie,że na przyjscie dziecka musi byc super wysprzatane i nie mogę nic zostawic na ostatnią chwilę ,a;le torby to jeszcze nie spakowałam...
-
misia ruchy bardzo nisko to znaczy że może dzidzia się prawidłowo ułożyła...
-
Ja kupiłam zwykłe łóżeczko z szufladą.Z mężem śpimy na dosyć wysokim łóżku,bo pod spodem są szuflady.Mąż zdemontował mi jedną barierkę w łóżeczku i zrobił wzmocnienie.Dzięki temu mogę dosunąć łóżeczko do łóżka,żebym nie musiała wstawać jak dziecko zapłacze...
-
Jejku dzisiaj jechałam komunikacja miejska na pobranie krwi,co druga osoba kaszlała,masakra,pod koniec wycieczki i ja zakaszlałam...br... bronie sie...na szczescie mąż juz przeszedł zapalenie oskrzeli,ja sie nie zaraziłam,więc teraz to już mnie nic nie weźmie...
-
Te prawdziwe skurcze przepowiadające to jesze nie nadeszły one pojawiają się bliżej porodu,te to są raczej skurcze przygotowujące albo jest to tzw stawianie się brzucha....
-
Miętówka ja mam podobnie z tymi skurczami,czasem to napiecie wynika z napełnienia pęcherza,czasem po kopniakach małej i po dłuższym chodzeniu.
-
Tak,bo cukrzyca jest wskazaniem do KTG ale przeciez jak kobieta nawet w 35 tyg zglosi sie na izbe przyjec i powie ze ma skurcze to zrobia jej KTG.
-
hm..w zasadzie pierwsze ktg to raaczej 38 tydzien,chyba ze wczesniej sa komplikacje...
-
wiesz co ewcia..jak mi lekarz robi usg to włącza mi głos serduszka więc moze na takiej podstawie lekarz jest w stanie sprawdzić tętno płodu
-
Z tym GBS to jeśli któraś kobieta ma dodatni to musi koniecznie pokazać wynik przed porodem,wtedy podaja antybiotyk.
-
KTG to akcja serca dziecka i czynności skurczowe macicy więc raczej jest robione kiedy nadchodzi termin porodu,kobieta przychodzi do szpitala i czuje skurcze.Moze okazać się,że to jeszcze nie termin,a to były skurcze przepowiadające,ale kobieta ma przyjść następnego dnia znów na KTG.
-
Miętówka to badanie na paciorkowca nazywa się GBS jest to badanie ,które wykonujemy po to,żeby przypadkiem nie zarazić dziecka,chodzi o to czy będą obecne paciorkowce w drogach rodnych kobiety podczas porodu dlatego wykonuje sie to badanie w końcówce ciąży.Dziecko jak złapie,może mieć w przyszłości zapalenie płuc albo gorzej ale lepiej o tym nie myśleć więc warto się upomnieć o ten wymaz,gdyż jest jeszcze czas w razie wystąpienia by podleczyć.
-
Dziewczyny chodziłyście do szkoły rodzenia?Może któras z Was chce materiały,kóre otrzymałam,mogę przesłać na e-mail.
-
Jolu ja kupiłam materac gryka kokos na niego kupiłam podkład który będzie chronił ten materac i na to chce położyć prześcieradło.Ten podkład z jednej strony jest foliowy z drugiej z froty,kupilam na allegro razem z materacem.
-
Jakie świetne podsumowanie,ja przyznam szczerze,że po raz pierwszy znajdę się po drugiej stronie,bo pracowałam już z maluszkami dwuletnimi,przedszkolakami,w podstawówce a nawet gimnazjum,ale mimo to pierwszy rok życia dziecka jest dla mnie jak brakujące ogniwo...totalnie się na tym nie znam.Co z tego ,że mam wiedzę teoretyczną,to trzeba przeżyć,ale cieszę się,bo będąc rodzicem,będę bardziej wyrozumiała dla innych rodziców i chyba bardziej będę ich rozumieć...
-
Co do ruchów to gdzies tak w 35 tygodniu lekarz powinien dać kartę ruchów.Natomiast jeżeli zauważymy że dzidzius się nie rusza,bo najczęściej w tedy spi he he ,to trzeba troszke popukać w brzuszek delikatnie opuszkami a jeżeli nic,to wtedy nalezy ze tak powiem nacisnąć dłużej palcem ,wtedy to juz naprawdę musi sie zdenerwować,ale innego wyjścia nie ma;)))))))))))
-
Masz podobna sytuacje do mojej,powinnas dostać jakis lek na podtrzymanie.A leżenie rzeczywiscie najlepsze,ja niestety mam problem z ciągłym leżeniem.Wydaje mi sie ,że jeszcze tyle rzeczy mam do zrobienia.I jeszcze chodze do szkoły rodzenia ale obawiam sie ,że nie dotrwam do końca bo juz jest mi ciężko poruszać się...:))))))))))
-
Nie musisz zzagladac głęboko,ziarenka gryki wyczujesz z jednej tej miękciejszej strony a jak przekręcisz na drugą strone materac to będziesz miała nieco sztywniejszy i to będzie ta warstwa kokosowa,oczywiście można rozsunąć suwak i zobaczyć strukturę;))))))))
-
To znaczy,że nie jest ze mną źle współczuje takiego wysokiego tętna bo mnie to przy 100 robi sie słabo...Dziękuję za pocieszenie,będę musiała oszczędzać się,lekarz powiedział zero seksu....he he he
-
Dzisiaj byłam na wizycie u gina.Dzisiaj mija 31 tygodni,malutka waży 1,9 kg.Ale...okazało sie że szyjka krótka, musze leżeć i sie oszczędzać.Ponadto tętno mam 100 i niemiarowe.Trochę się zmartwiłam,ale koleżanki-matki uspokajają mnie że to po prostu czas ,by zwolnić...
-
Na początku ciąży ważyłam 47 kilo-strasznei wymiotowałam- wzrost 160.Moja stała waga to 50 kg,teraz ważę 59,miesiąc temu 58 tak jakby ten przyrost kilograma to był tylko przyrostem mojej córeczki.Jem dużo czekolady w zasadzie jem tyle samo co przed ciążą tyle,że również muszę jeść w nocy bo dostaję panicznego ataku głodu...:))))))))))))