OlaFasola

Ja trochę się martwię bo złapałam infekcje i gin przepisał mi clotrimazolum dopochwowe i od dwóch dni zauwazylam takie różowe uplawy które są coraz bardziej intensywne i nie wiem co mam o tym myśleć. Dzis mam wziąć ostatnią globulkę

U mnie wstawanie 4 razy w nocy to norma:) też nie śpię od godziny, ale czuję się dobrze... ale jak pomyślę o tym sprzątaniu i zakupach....

A my chcemy dać synkowi imię Franek. Co myślicie?

Mussli mam nieco podobną sytuację co ty jeśli chodzi o L4. Też chciałabym iść na zwolnienie w okolicach kwietnia, bo mam pracę biurową i do tego bardzo stresującą w szczególności ostatnio... Ale jakoś muszę dawać radę... Martwi mnie jednak to, że moja gin ani razu mnie nie spytała czy chcę zwolnienie, a byłam u niej juz 3 razy... Poza tym słyszałam plotki, że ona hołduje zasadzie 'ciąża to nie choroba' i nie daje bez potrzeby... Cenię ją jako lekarza ale obawiam się, że jak będzie zatwardziala w swoich poglądach to będę musiała ją zmienić, bo widzę jak piszecie, że regułą jest, że lekarze nie robią problemów. Dodam, że chodzę prywatnie. A oto zdjęcie mojego ponoć syna:)

Wow Olcia 89 już całkiem spory masz brzuszek:) Mój narazie nieśmiało wystaje:) ja też dziś mam wizytę u dentysty, ale mam nadzieję, że skończy się na przeglądzie i nic nie znajdą:) Czas rozpocząć kolejny dzień pracy... ehhh Miłego dnia wszystkim.

Wróciłam z usg genetycznego, ogólnie wszystko rozwija się dobrze:) Lekarz powiedział, że mogę zrobić sobie jeszcze test z krwi PAPP-A żeby zwiększyć pewność, ale zastanawiam się czy jest sens, bo ryzyko wystąpienia zespołu Downa wyszło mi 1:14622... On nie chciał mi nic radzić mówił, że to moja decyzja. Jakie wy miałyście wyniki i czy robiłyście dodatkowy test? Na 90% powiedział, że będzie chłopak:) mam podobną fotkę jak już któraś z dziewczyn tu wrzucała, ale nieco mniej wyraźną, bo i ciążę mam młodszą:)

A ja jutro mam usg genetyczne z innym lekarzem i na jakimś lepszym sprzęcie wiec on może dojrzy kogo nosze w brzuszku:)

Witajcie ja dziś kompletnie słaba jestem, coraz gorzej znoszę siedzenie w pracy. Też mam niskie ciśnienie i nakazano mi pić więcej płynów, ale ciężko mi się zmuszać, bo z natury mało piję.

Ja z tyciem... po części mam tzn nigdy nie potrafiłam przytyć a zawsze chciałam, bo chudzinka ze mnie. Ważę 50kg:) Ogólnie TSH podwyższyło mi się jak zaszłam w ciążę. Wcześniej było ok

Wróciłam właśnie z badania u gin i bylo cudownie:) Dziecko zdrowe, rozwija się prawidłowo i skakało wywijało łapkami na wszystkie strony:):) rozkraczył się bezwstydnik jeden i coś tam mu odstawało ale ginka powiedziała, że jeszcze ona na tym etapie mi nie potwierdzi, że to chłopak:) nooo ja miałam cały czas intuicję, że dziewczynka no ale to muszę jeszcze trochę poczekać:) robiłam też kontrolę poziomu TSH po 5 tyg zażywania leków i spadło z 4,29 na 1,51 więc jest super:) pojutrze mam usg genetyczne więc znów popatrzę sobie na mojego skoczka i tym razem wezmę męża:)

Kurcze może ja jutro też poznam płeć!! :):) Byłoby super:) Ja wlaściwie mdłości mam cały czas, ale bez wymiotów i nie rano a właśnie wieczorami... Z cerą nie mam problemów póki co żadnych. Jutro potwierdzę u mojej gin, że mogę już iść zafarbować włosy, bo już nie mogę patrzeć na moje oszukane 'ombre':)

happymum94 mamy taki sam termin porodu 30 lipca:):) więc rzutem na taśmę załapałyśmy się do grona lipcówek:) mala90 ja też mam wizytę w poniedziałek i jestem pełna obaw, bo ostatni raz widziałam swoje dziecko 17 grudnia... ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok:) a w środę mam usg genetyczne, no i w tym tygodniu muszę zrobić kontrolę poziomu TSH i odwiedzić endokrynologa. Aaaa i dentystę więc będzie się działo:)

Mi w grudniu też wyszła niedoczynność tarczycy - wynik 4,29. Byłam u endokrynologa, dostałam lek i kazała za 5/6 tygodni zrobić badanie krwi więc w przyszłym tyg sprawdzę co i jak:)

hejka dziewczyny! w końcu wróciłam z pracy....:P tak piszecie odnośnie tego L4 która jest na nim a która nie. Ja póki co chodzę dzielnie do pracy, ale tak sobie myślę, że jakbym już zdecydowała, że dość to czy miałabym obiektywnie problemy, żeby dostać zwolnienie, bo właściwie pod kątem zdrowotnym wszystko jest ok. Czy lekarze dawali wam L4 bez problemu czy trzeba było nieco pomarudzić,,,? Moja póki co mi nie proponowała ani razu. Jak to było u Was?

Po tym co piszesz na pewno wszystko będzie ok:) Daj znać jak się sprawa zakończyła:)

Dziewczyny a jak u was z ochotą na seks? Bo u mnie obecnie coś takiego praktycznie nie istnieje i też mnie to trochę martwi...

A ja zawsze miałam 65G i jakoś specjalnie mi nie urósł chyba, bo jeszcze stary stanik się sprawdza

Ja w sumie jeszcze sama nie wiem jak to będzie... 19 stycznia idę do swojej ginekolog na kontrolę (oby wszystko było ok bo ostatni raz miałam usg 17 grudnia...) i potem 21 stycznia mam mieć u innego lekarza prenatalne, ale kto wie może najpierw zrobi mi usg i też odradzi pappa... Nie wiem nie znam się na tym myślałam, że standardowe prenatalne składają się z usg i z testu z krwi i chyba mnie chcą naciągnąć

a z moim brzuszkiem to sama nie wiem jak to z nim jest.. raz jest raz go nie ma więc to chyba bardziej z przejedzenia mi się wybrzusza niż z samej ciąży

No właśnie... a jutro trzeba zacząć kolejny dzień pracy.. Może też zrobiłabym sobie mały odpoczynek... bo podobnie jak mussli męczę się już

Dokładnie będą sprawdzać czy umowa nie była pozorna, ale jeżeli rzeczywiście wykonywałaś swoją pracę to nie ma się czym przejmować i na pewno wszystko się skończy dobrze. A zasiłek chorobowy ma Ci wypłacać ZUS czy pracodawca, innymi słowy czy Twój pracodawca zatrudnia powyżej czy poniżej 20 osób?

ja już obejrzałam na tvn player w internecie wszystkie odcinki 'o matko!'. Fajny program:)

Jak długo się czeka na wyniki takiego testu?

Ja robię prywatnie. Moja ginekolog dała mi namiar do innego ginekologa, który robi ten test PAPP-A i dodatkowo ma mi robić to usg genetyczne i za całość mam zapłacić 400 zł jak ją dobrze zrozumiałam...

A robiłyście ten test PAPP-A?