Skocz do zawartości
Forum

moni27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez moni27

  1. Gratuluję:) To ja od jutra też tak zrobię... rano białka, wieczorem węgle... A w ciągu dnia?
  2. Oopsy DaisyMoni taką sobie dietę ułożyłam :) Na odchudzanie :) I chudniesz? Bo mi się wydawalo, że bardziej sie chudło gdyby na kolacje białka były... W sumie nie wiem... ale też o czymś takim myslałam
  3. Oopsy DaisyMoni jeśli taka sytuacja się powtórzy- zrobiła bym coś z tym.To terror normalnie jest.Świeżaku nie nie kochana .Białka rano wcinam.Wieczorami węglowodany :) Dla mnie to zakrawa o mobbing... ech szkoda gadać... Oopsy Dlaczego bialka rano wcinasz a wieczorkiem wegle? Kurde już mialam iść... zaraz mi senność przejdzie i juz nie zasnę... a tu o 5 pobudka
  4. Oopsy DaisyNo i co z tego że nie mówisz?Nie mówisz bo nie opowiadają .I co dyrektorka zrobi?Postawi Cię na środku i da reprymendę ? No na jednej rozmowie już bylam (bo "źle spojrzałam" na nia i ją tym spojrzeniem wysmiewałam. A pozatym siedzę na konferencji koło osób, które były za poprzednia dyrka i to nie wygląda dobrze). To sa słowa mojej nowej p. dyrektor. A ja niestety nie moge powiedziec co tak do końca myślę, bo nie mam umowy na stałę , a pracuje 3-ci rok). Więc w każdej chwili może mi podziękować i powiedzieć, że nie ma dla mnie godzin.... Świeżaku niestety wydawać by się mogło, że jest tak fajnie, bo wakacje mamy... ale co z tego, jak stary nauczyciel jest nie do wypieprzenia a młody boi sie o swój tyłek i jest na dywanik wzywany...
  5. Oopsy DaisyMoni skoro nie odpowiadają któryś raz na Twoje dzień dobry to olej . Nie mów.Tez tak miałam.Mówię cześć, te głowy odwracają- mówię w dupie was mam.Potem przyszła koza do woza :) I jest to jakieś rozwiązanie...ale te pindy są zdolne iść do dyrekcji i powiedzieć, że ja im dzień dobry nie mówię... a one są starsze... mam wrażenie, że sama bym na siebie bata nakręciła... Pracowałam w różnych miejscach, ale stwierdzam, że nauczyciele to NAJGORSZA grupa zawodowa , wszystko im się należy i nawet dyrektora potrafią wywalić ze stołka... Uciekam , bo czuję się taka śpiąca, jakbym naćpana była... Poszłam późno spać , obudziłam się po 11, a teraz jestem nieprzytomna... Słodkich snów:):):) ***
  6. Oopsy DaisyJa w chorą atmosferę się nie mieszam.Przebywam z osobami z którymi najlepiej się rozumiem i sprawia mi przyjemność rozmowa z nimi :) Resztę mam w środku tyłka :) Ja też staram się nie mieszać... choć to jest trudne, kiedy np wchodzisz do pokoju nauczycielskiego i nie odpowiadaja Ci na dzień dobry... bo co wielkie panie gówniarze będa odpowiadały... Mnie pociesza tylko jedno, ze moja świetlica jest w piwnicy i nie muszę za dużo spędzać czasu z moimi "koleżankami". Oczywiscie mam tez swoje nie małe grono... Ale chciałabym z wszystkimi życ w jako takich stosunkach a nie obrywac za to, ze siedzę na konferencji nie koło tego co się p. dyrektor podoba... To jakies przedszkole...
  7. ŚwieżakOopsowy Tour de Pologne Moni a masz kwasy jakieś w pracy, czy co?[/QU Ogólnie mówiąc zmieniła mi się dyrekcja. Są w naszym gronie osoby, które zrobiły wszystko aby się pozbyć staraj (łącznie z oskarżaniem o mobbing). A teraz nam (którzy nie byli przeciwko starej ) się obrywa... W związku z tym jakoś mi się nie chce i tęsknię za poprzednią szefową... To tak w skrócie... więcej pisałam na prywatnym:)
  8. Oopsy DaisyA ja lubię swoją pracę i chodzę do niej z chęcią :) Jedyne co mnie wkurza to godziny bo od 17-00:30 .Na 1 w domu jestem .Nim się wymyję, porobię koło siebie to kładę się o 2 .A o 8.30 wstaję Wiesz Oopsy ja swoją pracę lubię, bo pracuję z dziećmi. Gorzej tylko z atmosferą...
  9. ŚwieżakW sensie,że jak będzie chciał tabsy anty przepisać, albo rozłoży ręce to wydłubiesz oczy? Oopsy DaisyZleci :) Ja jutro idę do pracy- podejście drugie Ale tylko na tydzień , od 11.01 znowu mam tydzień wolnego.Wyliczyłam sobie ostatnio że w miesiącach luty/marzec przepracowanych będę miała 16 dni Ech zazdroszczę... Jakoś mi sie nie chce pracować...
  10. Hej hej Weekend się kończy, to jestescie:) Ula witaj na polskiej ziemi :) Świeżaku jak najwięcej objawów ciążowych:) A jak tam przeprowadzka? Opsy zarąbiście mieć rodzinę we Włoszech....zazdroszczę Kurcze wczoraj mi się przypomniały krzyżowe bóle porodowe. Jakbym miała bardzo bolesny okres. I podbrzusze... Tabletki nie pomagały... A do @ minimum tydzień (jesli się nie poprzestawiało coś)
  11. Wiecie co ? N iemozliwe jestescie
  12. Witam się... Świeżaku przytulam.... głowa do góry. Będzie ok. Może powinnaś do lekarza się udać? Adrianna zdrówka dla córci! Iwonka jak tam Kalinka?
  13. zabolek12385A to male łobuzy na zyczenie mosi :) Zabolek jakie słodziaki:) Super...
  14. ŚwieżakMoni a jakże, Niagarę kilka razy dziennie robię :Yuppi: super:) to sobie rób - byle jak najczęściej. wiem, ze to nie jest przyjemne, ale za to utwierdza w przekonaniu, że jest ok:)
  15. ŚwieżakMoni a co szef kuchni zaserwował? filet z kurczaka, ziemniaczki i buraczki - pychotka Świezaku jak tam? Mdli Cię????
  16. mosiaInkaaamosiahelloheloł właśnie o Tobie myślałam i zastanawiałam się gdzie Ty się podziewasz kobieto a Marcello coś dzisiaj marudny jakaś wysypka mu wyskoczyła spać nie chciał dopiero teraz drzemka nie wiem nie wiem nawet ciężko mi gotować, bo jak wyjdę do kuchni to buczy skorzystam z okazji, że jestem i pokażę wam kartkę urodzinową dla synka koleżanki a, album wysłałam użyłam zestawu freebie Fly Boy: Marie Stones, Free Digital Scrapbooking Mosiu śliczna kartka:) Zdrówka dla Marcelka:) Witam się, w troszke lepszym nastroju... Ale to dzięki Wam. Jestescie wielkie:) A mi dziś obiadek zrobił mężuś:)
  17. Ja nie lubię gorzkiej czekolady niestety.... a zdrowa jest... Świeżaku suwaczek wstawiłas:) Ula uwielbiam... ale bym zjadła:)
  18. Aga a niech Cie męczą te objawy ciążowe...Byle było wszystko ok... Kurcze dziewczyny poszczęści nam się? Będziemy miały swoje ukochane maleństwa? Ja szwagra nie odwiedzę w najbliższym czasie i tyle... Ostatnio zabronili dotykać dziecka, bo zarazki - więc mam na jakiś czas wymówkę - jakieś przeziębienie.... Ula jak nie masz ochoty to ich nie odwiedzaj. Wiem, że łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. ale z drugiej strony sama sobie sprawiać ból? Mój szwagier tez nie był szczęśliwy raczej... i tak sobie mysle, on nie dzielił ze mna bólu po śmierci Kuby, to ja nie musze dzielic z nim radości, a przynajmniej przez jakis czas... A co do bloga - to dla mnie terapia było to forum, ale też to forum: STRATA DZIECKA - [Widok uproszczony] Ech wiele łez wylałam
  19. ŚwieżakMoni doskonale rozumiem, co czujesz. Choć ja ciążę straciłam wcześniej, ale domyślam się jaki to musiał być cios dla Ciebie i jak teraz boli widok małych dzieci..cudzych małych dzieci. U lekarza byłam dzisiaj, póki co wszystko prawidłowo. A czuje się źle, ale mam to w nosie, oby tylko dzieć był zdrowy, wszystko zniosę. Cieszę się i trzymam kciuki... Maleństwo musi się rozwijać i rosnąc ...Uwierz w końci, że będzie dobrze...
  20. Ula to super... Trzymam kciuki:) Teraz czekamy na owulkę i II kreski, bo bety już napewno nie ma... Ech ten Twój blog... wspomnienia wracają...
  21. To nie jest tak, że nie chcę się dzielić... Mam gorszy okres... W sumie nie wiem co mi jest... Spędziłam tydzień z chrześniaczką , cudowna dziewczynką, którą mama urodziła mając 17 lat. Dziecko większość dnia spędza w przedszkolu.Mama ten czas poświęca sobie i znajomym!!!. Kiedy wraca do domu to niezależnie od tego co by się działo mama jest najważniejsza!!! I wtedy po raz kolejny uświadomiłam sobie że nigdy nie było mi dane, aby mój Kubuś powiedział do mnie mamo! Nigdy się do mnie nie przytulił. Nie pozwolono mi go zobaczyć... ech... A teraz kolejne dziecko przyszło na świat, cudne, zdrowiutkie , śliczniutkie - ale co z tego , skoro nie moje??? Powiedziałam mężowi, ze w najbliższym czasie nie będę tam jeździć, bo po każdej wizycie nie mogę dojść do siebie... Kurcze zjadłam całą czekolade i 2 snickersy... Agus jak się czujecie? Kiedy masz kolejna wizytę u lekarza? Inkaaa przeslij mi jesli możesz... maila podam na priv
  22. ŚwieżakMoni kochana, a dlaczego nie chcesz smęcić? Przecież po to tu jesteśmy. Bo każda z Was przeżywa to samo. Każda z nas ma swoją historię... Każda z nas na swój sposób cierpi, bo straciła dziecko, bo nie ma II kresek, bo nie wie czy donosi... Po co jeszcze dokładać? Muszę to przetrwać..
  23. ŚwieżakJa też się witam Yvone jak Kalinka? Wraca do zdrowia? Inkaaa gdzie się podziałaś,wracaj do nas. Moni ja to się już nie mogę doczekać kiedy wrócisz do Pl bo wtedy będziesz częściej z nami. Izzys wracaj do nas a nie po Plaza'ch jakichś się błąkasz. Adriana nastrój lepszy dzisiaj ? Aguś dzięki:) Wróciłam w poniedziałek... tyle tylko , że jako ostatnio jetem w kiepskiej formie i nie chcę smęcić... W weekend byłam na nartach ... Całe szczęście się nie połamałam (ostatnio jeździłam 6 lat temu) A dziś 10 godz w pracy po 2 tygodniach ferii - masakra
×
×
  • Dodaj nową pozycję...