-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez AnnaWF
-
Witam piątkowo wszystkie mamusie listopadowe!!!!! ZawszeBosa jak tam Twój brzuchol dziś? Nadal twardnieje? Widac przygotowania pełną para ida- ale spokojnie to jeszcze nie oznaki porodu! Aldonka wiem, że usg sie myli i właśnie tego sie boje, że może pomylić sie w dól- buu A dobrze, że Ty nadal w dwupaku!!! Karolajna bądź spokojna - wszystko sobie przypomnisz jak będzie trzeba!!! Instynkt matki jest tak silny, ze krzywdy maluszkow nie zrobi!! Przynajmniej ja sie tak nastawiam bo to moje pierwsze - wiec licze na nature- hihih I trzymam kcuki za siostrzyczke!!!! Daj znac jak im idzie!! A mnie naszła ochotka na pierogi z kapustą i grzybkami. Więc farsz juz gotowy. Popołudniu będe kleic! Mąż sie ucieszy bo uwielbia pierożki! A jutro troszke mamie zawiozę - niech wie, że córcia gotowac umie, prawda? Hihihih Ide jeszcze na troszke do pierzynowa Do potem kochane!!!
-
Witajcie piątkowo mamuśki!!! Edytko super, że u Was wszystko oki!! Ale rzeczywiscie koloska nosisz! Super!! Daj znać co i jak. Całuski Agaska super, ze nie masz paciorkowca!!! Jeden problem z głowy!! Małgosiu alez Ci współczuje....Dorotka to prawidzwy mały uparciuszek!! Daj znać czy działanie z meżulkiem poskutkowało!! Oby!! Bo tak lezec w szpitalu i czekać to mało przyjemne...Trzymam kcuki żeby juz Cie wzieło!!! Kira daj znac jak tam ktg!! No i życze aby 'zabiegi' z meżem pomogły Aldonko spokojnie w domku nie urodzisz!! Tylko musisz byc czujna!! Żabol ten Twój Szymek to nie zły ananasek!!! Hihihihihi Dzis mnie naszła ochotka na pierogi z kapustą i grzybami...Duzo nie musiałam myślec bo farsz juz gotowy!! Popołudniu będe kleić!! Jutro jade do mamy na ostatnia wizytacje weekendową przed rozwiazaniem to jej zawiozę A że dzis piatek to obiadek jak znalazł! Meżuś sie ucieszy!! A jak Wasze nocki? Widze, że u Małgosi i Aldonki kiepsko...No u mnie lepiej tylko mąż mnie chrapaniem budził A dzis rano sie dziwi , ze go żebra bolą- hihihi Miłego piąteczku Całuski
-
Asieńka wspólczuje problemów z Julia...cóż jakos sobie z tym poradzisz!! Może doświadczone mamy Ci poradzą! To pewnie tylko chwilowe! No i nie zazdroszczę bólu sutków...jakoś trzeba zacisnać zęby !! Całuski Dejanira super, że humorek juz lepszy!!!! Oby tak dalej!! Mój mąz w koncu z pracy wrócił. Idę zjeśc obiadek. Papapap
-
zufolo AnnaWf będzie dobrze,widzisz jesteś pod dobrą opieką, skoro dwa razy kazał Ci robić ktg...zobaczysz ,że we wtorek okaże się ,że mały świetnie daje sobie radę i rośnie...A swoją drogą ile trwa takie ktg? ja jeszcze nie miałam. Dudziakowa Jeszcze raz gratulacje i dużo siły do opieki nad małym....Ukochaj Go tam od Nas...My myślami z Tobą i trzymajcie się zdrowo.. . Zufolo ktg trwało ok 15 minut. W połowie kazała położna zmienic pozycję. Ogólnie to nudy wielkie tak lezec i w sufit patrzeć. Ale położna czuwała - hihihi
-
JustyśAnnaWFBabeczki brzusie macie śliczne!!! A to mój w 37 tygodniu: aniu na prawdę ciąża ci służy za wiele sie nie zmieniłaś!!! brzuszek zgrabniutki!!!! a już nie długo twoja pora na wypakowanie!!!ale ten czas leci!! Justys tylko te 19 kg gdzies poszło!!!!
-
Babeczki brzusie macie śliczne!!! A to mój w 37 tygodniu:
-
dudziakowa--------------------------------------------------------------------------------Witajcie: My juz z Kordim..od wtoreczku w domku MAly jest cudowny Ale jak narazie troszke marudny....i duzo czasu zajmuje jak to dziecko.... Ja czuje sie okropnie bo mnie piersi bola i mam temp.pod 40 stopni... Zdjecia narazie nie dam bo nie wiem gdzie mam kabelek do aparatu a pozatym zle sie czuje....wiec rozumiecie... JAk tylko wydobrzeje i w domku sie "ulozy" z malym wszystko i czasu bede miec troszke wiecej to dam zdjecia i opis porodu... Pozdrawiam was Kochane mocno sciskam... A i dziekuje za Gratulacje.... __________________ Dudziakowa super, ze z synkiem wszystko oki!!! A Ty to na siebie uważaj!! Wysoka temperatua i bolace piersi to nic fajnego!! Trzymam kcuki aby Ci przeszło!! Mjk89 najważniejsze, że wszystko oki!!
-
Zufolo dobrze, że z wizytki jestes zadowolona!! no i miłego prasowania!! Aldonka nic nie słyszałam o szpitalu w Oleśnicy ale mozliwe, że nie za dobry jak mówisz..Zapraszam do Trzebnicy- mili lekarze i położne Bo u Ciebie to juz na dniach powinno sie skonczyc!! Klabacka podziwiam Twoja cierpliwosć do dzieci...Ja bym tak nie potrafiła...Swoje to swoje ale obce mnie irytują Justys ja też jestem coraz słabsza. Od kilku dni juz ide spac popołudniami bo inaczej to juz o 18 byłabym w łożku...Chyba organizm potrzebuje wiecej odpoczynku bo pracuje na najwyższych obrotach od jakiegos czasu! Divalia apropo podkłądów ja kupiłam jedna paczke 10sztuk. Myślisz, że starczy? I majtki jednorazowe obowiazkowo! ZawszeBosa a jak samopoczucie dzis?! Wróciłam z ktg! Wszystko jest oki Choc musiałam dwa razy je robic. Bo za pierwszym razem mały spał i lekarzowi sie wykres nie podobał. Zjadłam wiec batonika mały sie obudził i juz wykres wyszedł idealny. Ale skurczy zero! We wtorek wizyta z usg. Zobaczymy czy mały cos przybrał. Jesli tak to pewnie lekarz bedzie chciał dotrzymac terminu. Jeśli nie to wczesniejszy poród..Ale najważniejsze, że ktg wyszło oki! Wymyłam sobie autko w srodku i wyczysciłam szybki. Bo był w nim juz taki syf, że normalnie nie mogłam patrzeć! A wszystko przez sunie moja bo choc jeżdzi w bagażniku (bo kombi jeżdzę) to i tak włosy nawet na kierownicy miałam!! Dobrze, że mąz nie widział, że sprzatam bo by krzyczał Teraz sie objadam lodami i brzoskwinkami A i dowiedziałm sie, że moja serdeczna koleżanka w ciaże zaszła!!! Ma juz 3 letniego synka wiec teraz czas na córcie!!!
-
Witajcie! Dejanira najważniejsze abyś sie juz tylko teraz usmiechała!! Wypłakałaś swoje i starczy i basta!!! Lepiej napisz jak tam Staś? Jak śpi, Jak jada no i w ogóle!! Małgosiu cóż moge powiedziec... Prawdziwa kobietka z Twojej córci!! Juz od poczatku widac, że w kaszę nikt jej nie nadmucha Żabolku trzymam kcuki aby Twój synek nie był tak uparty jak Dorotka Małgosi!! A na pewno sie doczekasz!! Agaska trzymam kcuki za ujemny wynik na paciorkowca! Nena dzięki za info od Ariadny! No i daj znać jak po wizycie! Kasiula31 na pewno bedzie wszystko dobrze! Trzymajcie sie cieplutko oboje!!! Kira powodzenia z meżulkiem!!! Hihihi Oby Wam poszło!!! Ja byłam na ktg. Wszystko jest oki choc musiałam dwa razy je robic. Bo za pierwszym razem mały spał i lekarzowi sie wykres nie podobał. Zjadłam wiec batonika mały sie obudził i juz wykres wyszedł idealny. Ale skurczy zero! We wtorek wizyta z usg. Zobaczymy czy mały cos przybrał. Jesli tak to pewnie lekarz bedzie chciał dotrzymac terminu. Jeśli nie to wczesniejszy poród..Ale najważniejsze, że ktg wyszło oki! Wymyłam sobie autko w srodku i wyczysciłam szybki. Bo był w nim juz taki syf, że normalnie nie mogłam patrzeć! A wszystko przez sunie moja bo choc jeżdzi w bagażniku (bo kombi jeżdzę) to i tak włosy nawet na kierownicy miałam!! Dobrze, że mąz nie widział bo by krzyczał Teraz sie objadam lodami i brzoskwinkami A i dowiedziałm sie, że moja serdeczna koleżanka w ciaże zaszła!!! Ma juz 3 letniego synka wiec teraz czas na córcie!!!
-
Witajcie porannie!!! Widzę, ze ani Małgosia ani Kira jeszcze sie nie rozpakowały - buuu Ciotka Anka październiczka sie troszke niecierpliwi! Chyba, że w nocy u Małgosi cos sie pozmieniało!!! Wczoraj odwiedzili nas znajomi z meza starej pracy. Było bardzo bardzo milutko! A że to starzy barmani to wyciagneli flaszke na stół..No i zdziwiła mnie reakcja meża! Bo stwierdził, że jak wypije to go na porodówke nie wspuszcza wiec podziekuje! To miłe zaskoczenie! Aż mi sie głupio zrobiło bo nigdy meżowi nie zabraniałam bo doskonale zna swój umiar a tu taka decyzja. Biedny chyba sie sam juz zaczyna stresować, że to tak blisko... A ja dzis na ktg pomykam...Ciekawe jak tam moja myszka! Do potem kochane!!!
-
Witajcie porannie!!! Justyś wiesz co mnie jakos nic naszczescie nie łapie! No teraz sie pochorowac to byłaby porazka... Aldonka a gdzie zamiezasz rodzić? Pytam bo Stradomia to niedaleko Wrocławia, prawda? Mjk89 trzymam kcuki za wizyte. Abys same dobre wieści usłyszała!!! Daj znać koniecznie!!! Divalia spokojnie- twoje malenstwo to na pewno córcia. Lekarz jak nie jest pewnien to nic nie powie. A skoro powiedział to nie masz się co martwic! Zufolo zobaczysz jak to minie. Zaczniesz sobie wynajdywac zajecia - sprzątanie, pranie itp...Urzadzanie pokoju maluszka- potem przekąłdanie torby itp hihihihi Zleci , zobaczysz!! Wczoraj odwiedzili nas znajomi z meza starej pracy. Było bardzo bardzo milutko! A że to starzy barmani to wyciagneli flaszke na stół..No i zdziwiła mnie reakcja meża! Bo stwierdził, że jak wypije to go na porodówke nie wspuszcza wiec podziekuje! To miłe zaskoczenie! Aż mi sie głupio zrobiło bo nigdy meżowi nie zabraniałam bo doskonale zna swój umiar a tu taka decyzja. Biedny chyba sie sam juz zaczyna stresować, że to tak blisko... A ja dzis na ktg pomykam...Ciekawe jak tam moja myszka! Do potem kochane!!!
-
ZawszeBosa wiem jak to jest. Sama mam teraz kłopota z małym wiec doskonale Cie rozumiem! Najważniejsze, że jesteście juz w 9 miesiacu. Jeszcze choc 2 tyg wytrwać to będzie super!!! Aldonka koniecznie daj znac jakby cosik sie działo!!! A na październiczkach kolejna rozpakowana
-
Kasiula ogromne gratulacje moja droga!!!!! Milka to moze na zakupy wybierzecie sie razem? Mój mąż jesli chodzi o ciazę to w ogóle sie nie wtrąca. Nawet jak 3tyg temu myłam okna nic nie pisnał. A wczoraj zrobił obiad i poodkurzał - chyba dał mi delikatnie do zrozumienia abym sie położyła- hahhaha Śmieszny on jest...Nie powie wprost tylko tak cichaczem liczy, że sie domyśle! Chyba dopada go stres porodowy! Nena a co Tobie tak sie spieszy do tego porodu? Myślę, że to i tak mały zadecyduje kiedy zechce wyjsć- hihih Współczuję problemów z psiakiem... Znam to bo sama kilka dni temu miałam problemy ze swoja sunią...Będe trzymać kcuki aby wydobrzał! Wiolcia1607 leniuchuj ile tylko wlezie bo juz niedługo tak sie pobyczysz!! Jak małe na świat przyjdzie będzie wymagało sporo opieki! Dejanira kochana a no co Ty sie tak dołujesz!!! Kotuś to ze mały ma czkawke to żaden problem nie jest. Pewno sie najadł powietrza jak ssał cyca!! To nic strasznego!! Jestes dobra mama i nie zamartwiaj się!!! Główka do góry!!! Małgosiu jak nie Ty małej Dorotce wytłumaczysz to my raczej nic nie poradzimy- hihih Asieńka super, dzięki za sprawozdanie!! Powiem Ci, że dla mnie jako pierworódki każde doswiadczenie jest na wage złota. Zawsze można sie jakos przygotowac psychicznie do różnych sytuacji! A możliwe, że i mnie będzie czekac cesarka! Jeszcze raz dzieki!!! I gratuluję, że błaś tak dzielna!! A z Julią dasz sobie radę. Trzymam kcuki!!! Żabol no to już jest bardzo bliziutko dlatego pewnie każda z nas bardziej odczuwa dolegliwości... Ja juz po wszystkim co zaplanowąłam na dzis: zakupy zrobione wiec torba do szpitala dopakowana Obiadek sie robi i psiak tez wyprowadzony. Wiec mam labe i przy herbatce z paczusiem siedzę! Coś mnie brzuchol pobolewa...chyba odpoczac czas!
-
Witajcie!! Ja juz po wojazach! Zakupy zrobione wiec torba do szpitala dopakowana Obiadek sie robi i psiak tez wyprowadzony. Wiec mam labe i przy herbatce z paczusiem siedzę! Coś mnie brzuchol pobolewa...chyba odpoczac czas! ZawszeBosa a co nie miałyście dotrwać!!! Amelka to silna dziewuszka!! Divalia spokojnie to dopiero 33 tydzien. Teraz mała najwiecej przybiera wiec możesz byc spokojna! Z drugiej strony nie musi byc wielgachna, prawda? Łatwiej będzie urodzic. Oby osiagneła 2500g! Ale spokojnie będzie wieksza!! Aldonka ja to tylko czekam jak napiszesz, że na porodówke sie wyvbierasz!! Motylek21 super, ze czujesz się lepiej!!! Oby tak juz do konca!! Karolajna84 ja mam czapeczki kapielowe ale nie widzę na nich rozmiaru- chyba są uniwesalne. A na takiej na dwór cieplejszej mam 36 rozmiar. Mjk a jak teraz sie czujesz? Lepiej troszku?
-
Karolajna84 to wielkie gratulacje dla siostry!!!! I miłego dzionka w klubie malucha!!!
-
Witajcie mamusie!!! Justyś my mamy łóżeczko po najmłodszym synku mojej siostry wiec nie pachnie ono juz tak intensywnie jak nowe. Myslę, że na dniach je złożymy... A jak tam brzuszek?? Chyba i ja musze sie do lumpeksu jakiegos wybrac skoro tak zachwalacie... Ja nie mam wiekszego problemu z goleniem naszczeście. Jak czegos nie dojrze to dotykiem wyczuje. A do szpitala koniecznie trzeba wziać swoja maszynkę bo tam gola takimi na wymienne zyletki- blee. Zawsze co swoja to swoja- tak jak pisałam przy wykazie rzeczy do szpitala. Klabacka apropo wyników i karty. W sumie i tak zawsze wszystko nosze w torebce i wyniki i kartę- miejsca zajmuje to tyle co nic. Dlatego biore i to i to. Żeby potem meża do domu nie wysyłać jak lekarzowi sie cos przypomni... Divalia Twój synek musi byc słodziutki!!! Jak tam wieczorne czesanko i bajeczki?? Aldonka ten śluz i mdłości to na poród kochana!!!! No i karmienie 8 miesiecy to sporo! Super! Mam nadzieję, że kazda z nas będzie mogła tyle pokarmić!! ZawszeBosa gratuluje wejscia w 9 miesiac!!!!! No teraz to juz z górki!!! A co do karmienia. To ja kochana tez po macieżynskim do pracy wracam ale zawsze jeszcze dokarmiac mozna choćby i dwa razy dziennie- pokarm tak szybko nie zginie! Bedzie oki!! Mi wczoraj wieczorem masakrycznie brzuchol stawał...A dzis nocka koszmarna- 4 razy do wc wstawałam (dla mnie standard to raz albo dwa maks) No i sie nie wyspałam. Wstawiałm sobie pranie - ostatnie maskotki piore małego i pokrowiec z fotelika- aby wszystko było czyściutkie!!!! Ok 10 ide na zakupki zeby w końcu dopakować całą torbe do szpitala. No i do urzędu gminy muszę jechac po wyrys z planu mojej wioseczki- do pozwolenia na budowę...A teraz czeka mnie prasowanie!! Moje ulubione Do potem kochane!!!!
-
Witajcie porannie!!! Ariadnaa trzymam kcuki abys długo w szpitalu lezec nie musiała! A skoro zaczął Ci czop odchodzic to moze nie będzie tak źle i na dniach lub godzinach urodzisz!!! Życze powodzenia!!!! Żabol i jak tam opuchlizna? Mam nadzieję, że puściło! Mnie tez od paru dni puchna stopy, ręce i twarz- nie dużo ale czuję jakie sa naciagniete... Ciekawe dlaczego tak sie dzieje? Kira no ja obstawiam a Wy sie obijacie z małą!!!! No nie ładnie.... Za chwilke Was Małgosia wyprzedzi- hahahah Całuski dla Was!!!!! Margo wybór imienia pierwsza klasa!!!! Mi wczoraj wieczorem masakrycznie brzuchol stawał...A dzis nocka koszmarna- 4 razy do wc wstawałam (dla mnie standard to raz albo dwa maks) No i sie nie wyspałam. A rano maz mnie obudził bo śniadanka nie chciał sam jeśc...Ach te chłopy! Wstawiałm sobie pranie - ostatnie maskotki piore małego i pokrowiec z fotelika- aby wszystko było czyściutkie!!!! Torbe wczoraj do szpitala spakowałam- jeszcze tylko kilka drobiazgów zostało. Wiec ok 10 ide na zakupki. No i do urzędu gminy muszę jechac po wyrys z planu mojej wioseczki- do pozwolenia na budowę...A teraz czeka mnie prasowanie!! Moje ulubione Do potem kochane!!!!
-
divaliaAniu, ale Tobie mało zostało do porodu. Mi 3x tyle. Już niedługo i będziesz tulić Antosia Dlatego spakowałam juz torbe. Pokój przygotowany- jeszcze łóżeczko poskrecać- ale tę przyjemnosć meżowi zostawiam Ubranka, pościel, rozki itp poprane i poprasowane... Tylko rodzic! Hahahaha A Tobie Divalia szybko to zleci. Ja jeszcze pamietam 8 miesiac a tu juz prawie polowa 9...Nawet sie nie obejrzysz...
-
motylek21Dziekuje kochane:), gdzie kupiłyście podkłady poporodowe? W aptece Motylek. Nie pamietam ile zapłaciłam ale nie dużo.
-
JustyśDziewczyny a ja dziś oficjalnie skończyłam prasowanie ciuszków dla Filipka oraz pościeli, ale tego w sumie było!! I co ja teraz będę przez ten mies robić? chyba przekładać ubranka z półki do półki :)Wiecie co i dziś mnie martwi jedna rzecz mam cały dzień napięty brzuch jak balon od góry do samego dołu, brałam nospę i nie pomaga, nogi mi też spuchły w kostkach choć to coraz częstsze zjawisko u mnie ostatnimi czasy!!! A tak w ogóle to faktycznie nasza bliźniakowa mama nie daje znaka i Dudziakowa tez nic nie pisze jak z małym Kordiankiem i justka81 co z Jasiem dziwne? Justys spokojnie. Polez teraz i odpoczywaj!! Jutro brzusio będzie mieciutki!!! A i stopy powinny odpuscic...Niestety to uroki prawie ostatniego miesiaca kochana!!
-
motylek21Dziekuje Aniu. Juz przesledziłam tą listę. Myslałam, że jakos tak praktycznie mnie pokierujesz. Wiadomo,że kazdy szpital kieruje sie swoimi prawami. No ale jak w kazdym wypadku wyposrodkuje. Pozdrawiam Cie serdecznie Motylek to ja Ci napisze co zabrałam: - wszystkie swoje wyniki od poczatku ciazy, karte ciazy, legitymację ubezp. - podkłady na łożko ( u mnie w szpitalu radza zabrac ze sobą) - 2 koszule rozpinane do karmienia plus 1 do porodu - 4pary skarpetek - majtki jednorazowe 5szt - majtki zwykłe 7 sztuk - dwa biustonosze do karmienia - dwa reczniki, mały i duzy (ciemniejsze) - papcie, klapki i szlafrok(muszę jeszcze kupić) - paste, szczoteczke, szampon, mydełko, oliwkę, antyperspirant, maszynki do golenia (bo wole byc golona swoja niz taka na zyletki co ja maja w szpitalu), płyn do higienty intymnej, grzebień, krem - podpaski maksi 20sztuk, wkąłdki laktacyjne, papier toaletowy, chusteczki higieniczne 5 opakowań - biszkopty, wode niegazowana, herbate, cukier - talerzyk, łyżkę, wodelec, nóż i łyzeczke - ulubiona przytulankę -) - chusteczki mokre dla małego, 5 pieluch tetrowych, pampersy W domu przygotowałam na wyjscie co mąz ma przywieźć: - ciuszki dla małego, becik, kremik do twarzy - ciuchy dla mnie na wyjscie To byłoby chyba na tyle...
-
Asiula79Mały śpi więc w skrócie o porodzie: Pojechaliąmy do szpitala w czwartek o 23 ze skurczami co 15 minut raczej mało bolącymi tak jak na miesiączkę.Przy przyjęciu lekarz stwierdził rozwarcie na 4 cm i wysłał na oddział przedporodowy.Tam na ktg wyszły skurczy,ale kazali iśc spac i czekac chyba żeby wody odeszły albo ból się nasilił.No to poszłam i nawet już miałam skurcze co 5 minut ale nagle ustały i zasnęłam.Rano zaczęły się znowu od 6.30 i też co 5 minut ale były już dłuższe.O 8 po obchodzie lekarz wziął mnie na badanie rozwarcie na 5cm miałam miec jeszcze USG,ale już nie zdążyli kazali biegiem na porodówkę.Dostałam swój pokoik,przyjechał Boguś i czekałam w kolejce na lewatywę bo było tyle rodzących.Skurcze były coraz dłuższe,ale jeszcze nie bardzo bolące.Po lewatywie przebili mi wody była wtedy 9.50 rozwarcie dalej było na 5 cm,ale zaczęły się już skurcze bolesne.Trzymałam mocno się Bogdana i pociłam się jak mops.Po takich 3 skurczach czułam,że muszę przec.Boguś wyleciał na korytarz i wołał po lekarza.Przybiegła położna z lekarzem i było już pełne rozwarcie i główkę było widac.I 2 bóle parte i Oliwierek był na moim brzuchu o 10.08.Po badaniu 10 punktów w skali appgar dossał się do cyca jeszcze nagusieńki.Byliśmy tak wszyscy razem bardzo szczęśliwi. Także u mnie szybko i prawie bezboleśnie.Taki poród to radocha Asiula79 super, ze tak sprawnie Wam posżło!!! Każdej z nas życze takiego porodu!! Tylko pozazroscic!
-
motylek21hejka. Aneczko a moze Ty mi napiszesz co tam wcisnęłaś do tej torby do szpitala? Ja juz jestem w połowie pakowania. Aha wirujecie w pralkach ciuszki dla malucha? Na wiekszości metek nie zalecają więc wolę sie spytac Motylek to jest link do tematu na forum apropo torby. Oczywiscie musisz sobie wykaz wg wymagań swojego szpitala zweryfikować http://http://parenting.pl/portal/teksty/torba-do-szpitala
-
Kirus spokojnie poczekałabym na Twoim miejscu w domku. Zawsze to przyjemniej! A do szpitala zawsze zdązycie! No i przykro mi z powodu pracy mezą...takie zycie...na pewno cos znajdzie! A ja obstawiam kolejność: Kira, Małgosia, Żabol/Nena, Ariadnaa.... i zobaczymy kto dalej
-
Zufolo fajnego masz lekarza rzeczywiście!!! Mój prywatny to żadnego skierowania nie daje... za wszystko trzeba płacić...niestety! Justys rzeczywiscie gupota to aby w torbach rzeczy przynosić...No ale jak wymóg to wymóg- nie przeskoczysz... Ja w czwartek ide na ktg do szpitala to sie dowiem czego jeszcze będe potrzebowac. Torba spakowana- tylko szlafroka mi brakuje i klapek pod prysznic. Na zakupki pojade na dniach to juz będzie wszystko...Kurcze tak mało dni zostao... Na październiczkach dzis kolejna babeczka urodziła- normalnie sypia sie dziewczyny szybcutko!!!