-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez AnnaWF
-
Asienka poszłam za Twoja rada i zadzwoniłam do przychodni. No i się dowiedziałam, że położna na pewno do mnie zadzwoni wcześniej i że niestety ale maja tyle noworodków, że moze to potrwac i ze wizyty sa we wtorki i czwartki. No to zostaje mi czekac! Jak do następnego wtorku nikt sie nie pokaze będe dzwonić jeszcze raz. A co do nocki to nie wydaje mi sie abym była jakoś zdenerwowana...Choc może. Jak taki mały szkrabik płacze i nie wiadomo dlaczego to człowiek sie automatycznie denerwuje bo nie wie jak pomóc..ach. Mam nadzieję, że dzis bedzie lepiej! Super, ze sciągnęłaś więcej pokarmu. Moze rzeczywiscie sie rozkreci i będzie oki! Musisz byc dobrej myśli. A co do karmienia butelka to szkoda, że tak wyszło ale kochana jak nie można inaczej to trzeba butelką. Nic sie nie dołuj!!! Dużo kobiet nie może karmić piersią- tak to juz jest...A dajesz małej jeszcze sztuczne mleko? Czy tylko swoje?
-
Witajcie mamuśki!!! Jak samopoczucie dzis?? Za chwilkę Wasza kolej kochane moje!!!! Na pażdzierniczkach juz tylko kilka mamuś zostało- hhihiih no i Wasza kolej!! Ustawiły sie juz w kolejce? Która pierwsza? Czyzby Aldonka? Trzymam mocno kcuki za Was i Wasze malenstwa!!!!!!! Ja dzis miałam kolejną dziwna noc. Mały nie spał od 3 do 5. Tym razem nie było problemu z kupką tylko z brzuszkiem. Ewidentnie cos go bolało bo jak masowałam brzusio to jakby sie uspokajał...Mam nadzieję, że to nie kolki...Szkoda mi maluszka bo biedaczek sie męczy...Skarbek mój!! Dzis zaczynam małego przyzywczajać do spacerków. Ubieram go cieplutko ładuje do wózka i otwieram balkon...Zobaczymy jak Mu sie spodoba! Do potem !!
-
Witajcie!!! Wczoraj około pólnocy tak mnie ucieszył sms od Żabolka, ze szok!!! Nareszcie urodziła!! Żabolku wszystkiego dobrego dla Ciebie i Szymonka!!! Wracajcie jak najszybciej do zdrowia i do domku!!! Gratulacje!!! Ja miałam dzis znowu mało przyjemna noc..Mój mały cos marudził i marudził- nie spał od 3 do 5 i biedaczek płakusiał. Ale tak naprawde nie wiem dlaczego bo kupke w nocy zrobił i pojadł .... Biedna moja kruszynka.... Mam dzis plan zacząć chartowac Antka. Ubieram go po same uszy, kładę do wózka i otwieram balkon...Zobaczymy jak sie szkrabkowi spodoba! A co do wizyty położnej to kiedy jest ta pierwsza? Bo u mnie jeszcze nikogo nie było a już tydzien jestesmy w domku... Całuski
-
Ariadnaa gratuluje kochana!!!!! Życzę dużo dużo zdrówka dla Oleńk i i szybkiego powrótu do domku!!!
-
Witajcie!! Justyś Twój szkarbek ma super wagę!! Jeszcze przez te kilka dni pewnie przybierze!! Takze będziesz miała akurtnego niemowlaczka!!! No i Filipek może spokojnie na świat przychodzic!!! A co do plamien to ja tez je miałąm po badaniu rozwarcia i wód płodowych. Chyba jakies inwazyjne jest bo nawet lekarz mówił, że po tym badaniu właśnie plamienia mogą być. Justyś zakupki super! A i wózkiem tez sie koniecznie pochwal!! Monikstar po takim dniu to tylko wypoczywać powinnaś!! Divalia a jak synek? Schodzi mu juz choróbsko? Klabacka a uważaj abyś się od meża nie zaraziła!! Choroba to ostatnie czego potrzebujesz!! Justka81 pościel super!! Właśnie pożegnałam moja mamusie i siostre, które były w odwiedzinkach od rana. Normanie mi synka rozpusciły- tylko całowały i tuliły Ale radochę miałam. Na dodatek maz zrobił sobie wolne aby być z nami- kochany mój W nocy mieliśmy małą przeprawę. Mały nie spał od 1 do 4. Strasznie go męczyła kupka...Najwidoczniej matka sie czegos najadła!!! I synkowi nie posłużyło... Oj kochane też Was to czeka- uważanie na gażdy kęs- czy aby nie za dużo czy aby nie zaszkodzi...ach
-
Justiina87 ju mnie już na 6 dzień po porodzie nic nie leciało...i tez sie zastanawiam czy to oby normalne...Bo nadal nic... A ja własnie pożegnałam mame i siostre , które mnie dzis odwiedziły. A raczej nie mnie tylko mojego synka Posiedziały potuliły maluszka i wycałowały za wszystki czasy!! Milutko było! Ciekawe co u Żabolka?? Może juz na porodówce lezy? Mój mały wczoraj dał koncert w nocy. Nie spał od 1 do 4... Kupka go meczyła. Normalnie to co karmienie jest kupa a w nocy tak sie meczył kochany mój...Ewidentnie cos mu nie podeszło z tego co zjadłam- tylko, że ja nie mam pojecia co. A biedaczek sie meczył...Więc dzis mamusia pilnuje sie jak nie wiem co aby w jedzeniu nie przecholować Do potem mauski
-
JustyśAnnaWFKochane ale macie prześliczne brzuszki!!!! Normalnie miło popatrzec!!!! Ale juz bym sie nie zamieniła- hihihihi CałuskiAniu a ile ci się udało po samym porodzie zgubić kg?? Wiesz co Justyś aż głupio sie przyznać ale nawet sie nie zważyłam jak jeszcze byłam w szpitalu.... A w domu nie mam wagi!!! Ogólnie w ciazy przytyłam 20,5 kg! A czuje sie jakbym zgubiła na pewno ponad 10. Może nawet z 13! Czuje ogromna zmianę. Mąż twierdzi, że maks 8 zostało. Cała woda która sie nagromadziła w ostatnich tyg juz zeszła i czuje sie o niebo lepiej. Nareszcie kosci mi znowu widać!!!! Ale ile waże to dopiero będe wiedziec jak juz sie zważę! A Twój brzusio super!!!
-
Asiula79Hej mamuśki Ja dzisiaj pojechałam z Oliwierkiem w asyście mojego taty do Urzędu Gminy złożyc wniosek o becikowe - a co niech płacą,wyrobiłam się do końca października i nie potrzebuję zaświadczenia od ginekologa.Co do spania z maluchami to ja śpię razem z Oliwierem i wcale się tego nie wstydzę,ja jestem wyspana bo nie muszę co 2 godziny się rozbudzac i wstawac do dziecka i mały też się nie rozbudza i czuje się bezpiecznie przy mnie bo czuje mój zapach zresztą to radziła nawet położna,żeby dziecko za dużego szoku nie przeżyło w związku z oddzieleniem od matki.A mąż śpi sam w dużym pokoju. Jak urodziłam Wiki to też zarzekałam się że dziecko trzeba uczyc spac od początku we własnym łóżku i takie tam ale zmieniłam zdanie jak mnie lekarz wyśmiał,do pół roku można spokojnie z maluchem spac bez strachu o przyzwyczajenie. Z Wiki spałam prawie rok dopóki w nocy pociągała cyca i nie było żadnych problemów z nauczeniem samodzielnego spania,czasem w nocy przychodziła do nas do łóżka a i to szybko minęło. Zresztą każdy postępuje według własnych wytycznych ja uważam że takie maleństwo jeszcze potrzebuje ogromnej bliskości z matką a nie dyscypliny i nauki samodzielnego spania. Tak jak piszesz Asiula każdy ma swoje wytyczne... Ja z kolei wole wyspac przez te 3-4 godziny jak mały śpi a nie czuwać czy sie na małym nie położę! No i jednal bliskość z mężem ma nieoceniony dobroczynny wpływ na mnie po tej ciaży i tak wielkiej zmianie wygladu....A mały czy przy mnie czy w swoim łożeczku tak samo spi i nie marudzi!
-
Kochane ale macie prześliczne brzuszki!!!! Normalnie miło popatrzec!!!! Ale juz bym sie nie zamieniła- hihihihi Całuski
-
divaliaA oto mój brzusio: Divalia zgrabniutki ten Twój brzuchol!!
-
JustyśAniuwf, czy tobie opadł wcześniej brzusio? czy tez dopiero przed samym porodem? Spodziewałaś się że coś się wydarzy tego dnia w którym ci wody zaczęły odchodzić , czy to tak znienacka? Justys mój brzuchol na 3 tyg przed porodem zacząl sie odnizac. Ale tak do konca nie opadł. Wcale tak nisko nie był. Mówią, że powinno sie móc włożyć całą dłoń między piersi a brzuch. A u mnie tak wkładałam 3/4 reki.. Czy cos przeczuwałam..hmm... całą niedzielę mi brzuchol stawał, ale nie tak jak zawsze kilka razy w ciagu dnia tylko kilka razy w ciagu godziny. Także tak sobie po cichu myślałam, że to juz pewnie blisko. Do tego pomoasowałam w niedzielę sutki dosc poządnie i po schodach pochodziłam. No i byłam w kaplicy i bardzo mocno prosiłam Pana Boga aby mi pomógł...no i chyba podziałało!! Hihihih Mjk co do ruchów małego przed porodem to w sobote ruchy były normalne, takie jak zawsze. Dopiero w niedzielę sie uspokoiło. Tylko kilka lekkich puknięć czuła. A o 4 nad ranem sie zaczęło. Justys a Ty kochana to sie nic nie bój! Ja wyszłam z założenia, że tak naprawde nie wiem czego sie spodziewac wiec nie wiem czego sie bac!!! No i jak tak sobie tłumaczyłam to sie uspokajałam. Co do bizuterii to ja miałam wszystko na sobie na porodówce: obrączkę, pierścionek zareczynowy, zegarek i łańcuszek. I nie zauwazyłam wiekszej niz zwykle opuchlizny. Divalia ciekawe czy rzeczywiście będziesz dużo szybciej rodzić...Cóż wszystko sie okaże! Zufolo daj znac po wizycie!!!
-
Dejanira ja też znam parki w których faceci nie 'dotykają' maleństw...Przykro sie na cos takiego patrzy...Najważniejsze, że u nas jest inaczej i ze mężowie sie interesuja i chca uczestniczyc w życiu naszych maleństw. Nena no to trzymam kcuki bardzo bardzo mocno za to aby Tomeczek był jak najszybciej już z Tobą!!!! Oby juz dzis Ci go oddali!!! A my się nakramilismy i od 11 spokojnie śpimy...Normalnie napatrzec sie nie mogę na ten swój skarb A mam takie pytanko do mam które już urodizły. Bo ja jestem dopiero 8 dni po porodzie a juz nic ze mnie nie leci . Czy to normalne?? Bo mówią, że macica to czysci sie nawet do 6 tyg a u mnie jakby sie skonczyło juz po pierwszym...no i mnie to zastanawia. Może któras z Was mi odpowie czy tak moze byc czy lepiej isć do lekarza...Dodam, że nic mnie nie boli, nawet juz szwów nie czuje...
-
mjk89dziekuje divalka;)teraz wiem ze moge spodziewac sie juz wszytskiego o kazdej porze dnia i nocy;/ hehe mama 6listopada umowi sie na operacje wiec boje sie ze zostane sama jak dojdzie do porodu;/ bo operacja ma byc w przeciagu tyg dwuch;/ i pozniej mama nie bedzie mogla dzwigac najwyzej 1kg Mjk89 wielkie gratulacje z okazji 9 miesiaca. No to teraz mozesz sie spokojnie rozpakowywać! A to, że mama Ci nie za bardzo pomoże to kochana nic sie nie przejmuj. Kobieta po porodzie wszystko jest w stanie zrobic! Instynkt daje o sobie znać!! Nic sie nie przejmuj!! Divalia trzymam kcuki za wizytę!! Daj znac jak wrócisz!!
-
asieńkaNenuś Tomek jest śliczniuchny! Nacierpieliście się oboje, ale teraz będzie tylko lepiej, trzymam za Was kciuki Żabol dziś wielki dzień. Powodzenia w szpitalu, oby nie odsyłali do innego i szybkiego porodu życzę Dzisiaj mam jakiś podły nastrój. Od samego rana ciągle coś nie daje mi spokoju, jakaś poddenerwowana chodzę. Od prawie miesiąca nie piję kawy i czuję się jak zamroczona - ból głowy daje silnie znać o sobie Całe szczęście, że dziewczynki w tym samym czasie śpią popołudniu, to skorzystam z okazji i zdrzemnę się razem z nimi. Miłego dnia życzę mamusiom z brzuszkami i z dzieciaczkami Asienko a co sie stało, że taki podły nastrój masz? Może rzeczywiście sie zdrzemnij- a na pewno wstaniesz z lepszym humorkiem!! Dejanira to super, ze sobie wszystko załatwiłaś! No i wcale długo ci nie zeszło! A meża to tylko pozazdroscić!! Choc w koncu mały to tez Jego dziecko - wiec i obowiazek, prawda? Mój mąz tak powtarza jak mu mówię, że nie musi nic robic bo ja jestem na maciezynskim i mam czas. To on wtedy, ze Antek to też jego syn i takze jego obowiazek I że on chce i lubi przy małym robic...
-
żabol22nie mam do niej niestety telefonu... Kurcze ja też niestety nie mam....Może któraś z Was moje drogie?
-
Divalia, Klabacka Wy tez juz niedługo sie doczekacie!! Jeszcze tylko troszke cierpliwosci!! I tez będziecie tulic i całować swoje szkrabki!!
-
Witajcie!! No właśnie juz za chwilke LISTOPAD kochane!!! Szykujcie brzuszki!!! ZawszeBosa i jak to obrzęki cos zeszło troszke? Mjk89 jak sie dzis czujesz? Jak kregosłup? No i zyczę powrotu do zdrowia jak najszybciej. Motylek21 to po odstawieniu leków powinno szybko pójsć, prawda? Trzymam kcuki za powodzenie!! U nas jak zwykle oki. Choć w nocy synkowi sie dwie godzinki nie chciało spac i mamie dokuczał. Najpierw sie piesciła przy karmieniu ponad godzine a potem robił kupke dość długo i marudził. A teraz odsypia w najlepsze! Łobuz jeden! Jutro do mnie mamusia przyjezdża z siostra!!! Cieszę sie jak nie wiem co!!
-
PbMarys my z mężem od razu zadecydowaliśmy, że mały nie będzie z nami spał. I tak jest. Fakt, że jest to dla mnie bardzej uciażliwe bo muszę wstawac do karmienia ale tak jak piszesz nie chce aby mąz nieswiadomie zrobił małemu krzywdę. A do tego nie potrzebujemy żeby sie smyk przyzwyczaił! Ma swoje łożeczko i tam powinien spać! To jest moje zdanie! A ze swoim facetem to pogadaj zeby Ci pomagał bardziej bo nie dajesz rady. Rozmowa jest dobra na wszystko - niepotrzebne sa jakies niedopowiedzenia! Żabol jak trafisz dzis na oddział to daj znac co i jak! Trzymam kcuki!!! I sie nie dołuj kochana- zawsze to lepiej byc pod kontrolą mamy choćby przykład Neny... Nena Tomuniu jest śliczny! Taki pulasek. Nie widac po nim trudów porodu i chorób!! A co do porodu to MASAKRA kobietko ale sie nacierpiałaś!!! Współczuje kochana bardzo!! Fakt, że synek wszystko wynagradza ale i tak współczuje. Ten odkurzacz! Dociskanie brzucha! Łyzeczkowanie! Bezdech! Połamany obojczyk i choroby co sie przyplątały!!! Współczuje!!! Powinnaś dostac medal za wytrwałość!! A swoja droga jak juz wytropili zielone wody to powinni od razu cesarke robic, prawda? A nie narażac dziecko jeszcze na trudy podoru!! Mi tez nie zdązyli lewatywy zrobic i tez nafajdałam ale tak jak piszesz miałam to wszystko głęboko gdzies. Zreszta przeprosiłam położna a ona do mnie 'Kochana nie takie rzeczy tu widzielismy'- więc luz!! Szwów ja mam 6. 3 w środku i 3 na zwenatrz. Takze Twoje 7 to nie jest tak strasznie dużo jak na taki poród myslę! Szybko powinno sie goić! Jeszcze raz moje serdeczne gratulacje!! Jestes bardzo bardzo dzielna! I życze abys jak najszybciej z Tomeczkiem do domku wróciła!!! Własnie a co z Ariadną?? Wie ktos cos? U nas jak zwykle oki. Choć w nocy synkowi sie dwie godzinki nie chciało spac i mamie dokuczał. Najpierw sie piesciła przy karmieniu ponad godzine a potem robił kupke dość długo i marudził. A teraz odsypia w najlepsze! Łobuz jeden! Jutro do mnie mamusia przyjezdża z siostra!!! Cieszę sie jak nie wiem co!!
-
Wiolcia1607 to poród był super! Tylko godzinka bóli!! Pozazdroscić. Ja przy bólach trwajacych 4 h chciałam isc juz i błagac o cesarkę!! Super, ze jesteście juz w domku. Zawsze to lepiej niż w szpitalu! Asiula79 po ilu dniach byłaś z maleństwem na pierwszym spacerku? A co do diety to tak to już jest przy karmieniu... Ja wczoraj zjadłam kawałek brokuła i sie małemu to nie spodobało...Cóż wiec teraz sie bardzo pilnuje aby sobie i jemu krzywdy nie zrobić! Pbmarys jak ten czas leci- 6 tyg już !! To nie dobrze, ze mała kupki nie robi...ciekawe dlaczego! Szkoda ksieżniczki bo pewnie sie meczy bidulka. U mnie leniwy i nudny poniedziałek . Mąz w pracy cały dzien. Tylko przyszedł psiaka wyprowadzic i zjesc cos. I znowu zwiał. Biedny tak bardzo chciałby być z nami a tu niestety na pieluchy trzeba pracować! Takze siedzę i patrzę na tego swojego szkrabka...ach śliczny jest! Wczoraj zaczęły sie pielgrzymki gosci u nas. Dziś tez znajomi wpadają! W środe przyjeżdzaja na cały dzien moja mamusia z siostra- super! Ja to tylko sprawdzam na wejsciu czy wszyscy zdrowi! Bo jak nie to wypraszac będe!
-
Zufolo jak ja miałam za dużo ketonów to lekarz pokrzyczał, że za mało piję! A też czytałam w necie o głodówce... Takze nie powinnaś sie przejmować raczej. Zobaczysz co Ci gin powie! No i głowka do góry- nie ma sie czym martwić!!!!! Jeszcze tylko trochę dni i ciąża i jej uroki sie skonczy!!! Justys ja przez ostatnie 3 tyg przytyłam ponad 3 kg!!! A teraz po sobie widzę, że to głównie woda mi sie gromadziła. Bo teraz cała opuchlizna zeszła i znowu widzę swoje kosci!!! Takze nic sie nie przejmuj!! ZawszeBosa dzieki za czujnosć co do daty mojego porodu!! Ja cały dzien sama w domku...Dobrze, że mam synusia bo bym zwariowała. Maz tylko wpadł wyprowadzic psa i zjeśc zupkę i dalej na pieluchy poszedł zarabiać!! Cztery światy. Modle sie zeby juz na dwór wyjść bo tak naprawde to od 12 dni na spacerze nie byłam- bo najpierw szpital a teraz Antek jeszcze za malutki żeby wychodzić... Posiedziałam sobie za to na ba;lkonie dzis troszke bo tak pięknie słonko świeciło...
-
Asieńko dzieki wielkie za radę!!! No i trzymam kcukasy aby mała zechciała jesc cycusia...I żeby przytyła !!! Nic sie nie martw! Wszystko będzie dobrze!!
-
Asiula79 bardzo dziekuję Ci za odpowiedź!!! Czyli powinnam się wstrzymać z tego co piszesz! Widzisz bo różne są opinie a ja oczywiście chce jak najlepiej dla swojego szkrabka- takze jeszcze raz wielkie dzieki!!!
-
Justysiak9 grautlacje!!!!!Życzę Wam kochana szybkiego powrotu do domku!!! Oby Twoje skarby rosły zdrowo i szczęśliwie!!! Klabacka czyli wizyta kontrolna w porzadku! Oby tak dalej!
-
Wszystkie brzuszki są prześliczne!!! Ja swojego pozbyłam się zaledwie tydzien temu i zostałam w koncu mamusią!! Takze wszystkim Wam dziewczęta zyczę szcześliwie donoszonych ciaż i lekkich rozwiazan!! Całuski
-
Cześć mamuski!!! Divalia biedny ten twój Damianek...szkoda go. No ale choróbsko w koncu musi przejsć, prawda/ Oby jak najszybciej! Motylek21 bądź spokojna. Wszystko będzie dobrze! Musisz tak myśleć i nie dopuszczać innych głupiutkich myśli do siebie! Maleństwo na pewno urodzi sie zdrowiutkie!! ZawszeBosa współczuje tych obrzęków....Kochana bierz te leki i zobaczysz moze rzeczywiscie pomogą...Ja sama w tych ostatnich tygodniach spuchłam na twarzy i rękach i nogach. A dwa dni po porodzie nic juz nie było widac. Kosci policzkowe do mnie wróciły-jupi!!! Takze i u Ciebie będzie dobrze. Tylko porodu dotrzymaj!!! A i zadbac o siebie nie zaszkodzi. Zawsze to poczujesz sie lepiej!! Monikstar jak Ty mozesz 1 dotrzymac?? Matko ja w ciazy to o 10 w łóżku juz byłam. A teraz to w ogóle...Taki przerywany sen po 3-4 godziny to tez jest męczący...I dosypiam w dzien Klabacka daj znać co i jak po wizycie!! Trzymam kcuki!! Aldonka ja juz myslałam, ze na weekend sie rozpakujesz...a tu nic!! U nas noc minęła spokojnie. Za to ranek jest pełen przygód... Mały nie śpi od 6.30. Najpier jadł chyba z godzinę. Potem zrobił takiego kupsztala, że obsraltolił siebie, swoje ciuszki i rozek- czyli musielismy sie umyć bo wycierać chusteczkami nie byłoby sensu...Jak już był czysciutki i chciałam mu zakładać pieluszke to mnie obsikał Dobrze, ze okulary miałam na nosie- hihihihi Maż o mało sie nie przewrócił ze śmiechu... Potem znowu jadł a teraz od ponad godziny leży i sie rozglada....Czetery swiaty!!!