-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez AnnaWF
-
Witajcie!!! PbMarys no przesłodziutki ten Twój synciu!!! Taki jeszcze popuchnięty hihihi Ale fajowskie zdjecie jest to z Różyczką!!! Imię rzeczywiście orginalne- Sylwin!! Całuski dla Was!! Wycałuj małego od cioci!!! Asieńka no juz za chwilkę Twoje kobietki wyzdrowieją i pójdziecie na spacerek!! Teraz taka śliczna pogoda sie zapowiada!! Az żal w domu siedziec. Po wizycie oki. Wyniki w normie. Ogólnie oki. 24 mam usg. Takze z tym moim najmniejszym wszystko git! Mąz sie upiera jak osioł nad Miłoszem....no i chyba dam za wygraną!! Miłek - Antek może byc... Na weekend bylismy u mojej mamy bo imieniny miała. Fajnie było. Siostra była ze swoimi chłopcami. Mały był w 7 niebie!!!! Szalał z nimi ile tylko wlezie. Z tego tak był zmeczony , ze pospał dzisiaj aż do 6!!! Bez budzenia sie, tulenia, zabierania do nas do łożka... super!!! Fajna pogoda sie zrobiła, prawda? Wczoraj założyłam małemu juz lzejsza kurteczkę bo tak ładnie było. Jeszcze tylko czapke lzejsza musze kupić i butki!! Tylko, że nie wiem czy już przed kostke czy jeszcze za?? Jakie buty Wy teraz macie dla maluszków?? Całuski kochane!!!!
-
Witajcie kochane!!! Ja dzis tak wcześnie bo muszę z pracy o 14 wyjść i musiałam godzinę wcześniej przyjść... Paczanga wiesz co podziwiam Cie z tym karmieniem...Mnie to by sie juz nie chciało. Zresztą Antek już jest taki duży jakos tak dziwnie byłoby mu podawac cyca bo juz tyle rozumie...Chyba czułabym sie nie swojo...A Ty to musisz sie zdecydować- bo przecież nie można tak kołować dziecka...Albo odstawiasz albo nie. Nie zazdroszcze decyzji...U mnie sie pokarm skończył w 11 miesiacu i dziekowałam Bogu, że to już!! Co do lekarza to masz racje- my tylko chodzimy jak naprawdę jest już konieczność. ZawszeBosa całusk dla Was!!! Jak tam plany na drugie dzieciątko? Zufolo ja strasznie chciałam teraz dziewuszkę. Ale niestety los zadecydował inaczej. Mąz dostał opierdziel, że dziwuszki zrobic nie potrafi. No i jakos przyzwyczajam ise do tej myśli. Wiesz moja siostra ma 3 chłopaków (12, 10 i 6) i tak czasami na nich patrze- to tam w domu nigdy spokoju nie ma- zawsze jest głośno, chłopaki biegają, krzycza...Dziewuszki to sa inne. Spokojniejsze. Tulaśne takie...I tez jak tak pomyślę, że będe miała dwie synowe to mnie trzęsie hihihihi No ale cóż...Co do imion to Antos jest najpiękniejsze na całym świecie- mówię Ci A na kiedy masz termin? Ja byłam wczoraj u tego alergologa z Antkiem. Miał robione testy na: pleśń, roztocza, sierść, mleko, jajko, kakao, cytrusy, truskawkę, seler, rybę. I naszczęście nic nie wyszło!!!! Takze jak na razie żadnej stwierdzonej alergii. Tylko po selerze kropeczka była 3/2mm ale alergie sie stwierdza po wymiarach 3/3mm. Więc jedyne co to lekarka kazała na troszke wstrzymac podawanie. Wychodzi na to, że mały ma po prostu tak delikatną skórkę i trzeba mu ją nawilżac i nawilżac jak najczesciej. Takze od kilku dni myjemy go i smarujemy Emolium i zobaczymy czy skórka będzie ładniejsza. Uff!! Bardzo mnie ciesza wyniki bo alergii to nam w domu nie trzeba!!! Ja dzis do lekarza ide. Zobaczymy jak tam moje wyniki i czy z małym wszystko git. Całuski kochane!!!
-
Witajcie!!! Ja dzis tak wcześnie bo muszę z pracy o 14 wyjść i musiałam godzinę wcześniej przyjść... A tu takie wieści!!! PBMarys gratuluje zdrowego syncia!!!!! Dużo dużo całusków od cioci Ani!!!! Szybko Ci poszło! Kurcze i mały taki fajniusi - długi i ponad 3 kg super!!! Dawaj znac jak tam sie miewacie i czekamy na foteczki!!! Agaska jak tam maleńka? Objawy choróbska przeszły? Trzymam kciuki za zdrówko!!! Aldonka a co chłopcy mają stwierdzoną alergie? Czy tylko profilaktycznie masz podawać? Co za leki Ci dali? Tobie zdrówka życzę dużo dużo!!!! Asieńka dziewuszki cudowne!!! Sliczniutkie!! Zazdroszcze Ci normalnie!! A jakie podobne do siebie!!! Całuski dla Was!! Ja byłam wczoraj u tego alergologa z Antkiem. Miał robione testy na: pleśń, roztocza, sierść, mleko, jajko, kakao, cytrusy, truskawkę, seler, rybę. I naszczęście nic nie wyszło!!!! Takze jak na razie żadnej stwierdzonej alergii. Tylko po selerze kropeczka była 3/2mm ale alergie sie stwierdza po wymiarach 3/3mm. Więc jedyne co to lekarka kazała na troszke wstrzymac podawanie. Wychodzi na to, że mały ma po prostu tak delikatną skórkę i trzeba mu ją nawilżac i nawilżac jak najczesciej. Takze od kilku dni myjemy go i smarujemy Emolium i zobaczymy czy skórka będzie ładniejsza. Uff!! Bardzo mnie ciesza wyniki bo alergii to nam w domu nie trzeba!!! Ja dzis do lekarza ide. Zobaczymy jak tam moje wyniki i czy z małym wszystko git. całuski kochane!!!
-
Witajcie!!! Agaska co do zabków to mały od kilku mieisecy dostaje szczoteczke do raczki i chwilke sie nia pobawi i zaraz rzuca a jak ja mu chcę zabki umyć to nie ma mowy...Opiekunki pytałam czy chciałaby pilnowac 2 dzieci. Stwierdziła, ze kieyds miała bliźniaki i była wykonczona więc raczej nie.... Dlatego zaczęłam przedszkola szukać. Co do panów w pracy to oprócz życzeń też nic nie dostałyśmy... A maz to moze sie dzis zrehabilituje i miło Cie zaskoczy? Trzeba byc dobrej myśli :) Nena niestety nie miałam wyjścia bo juz zab zaczął bolec i to nie wcale lekko. Wiec musiałam sie na kanałowe zdecydować!! Mąz od wczoraj sie upiera nad Miłoszem- ale mi cos nie leży... Ach cztery światy! Udanej rehabilitacji życzę!!!! Dzis idziemy z Antosiem na testy na alergie. Mam nadzieję, że nie będzie go to boleć...A i zauważyłam, że te zmiany na stópkach to od cytrusów na bank. Na weekend sie najadł mandarynek i zaraz mu to cholerstwo wyskoczyło. Od poniedziałku nie je i stópki śliczne i gładziutkie. Wczoraj wróciłam do domku i maż juz był. I przywitał mnie z Antkiem który w rączkach trzymał bukiet tulipanów :) Normalnie sie wzruszyłam!!! To tak słodko wygladało!! Ach Dzien Kobiet mógłby byc czesciej... Całuski
-
Witajcie!! Klabacka ja też jestem za przedszkolem ale przerażaja mnie choróbska... A jak Antek zacznie przynosic świnstwa do domu to i ten najmniejszy sie pozaraza. Wiec jeszcze do stycznia sie wstrzymam. Na szczeście jest to prywatne przedszkole w razie gdybym opiekunki nie znalazła. Paczanga mi sie Tymon też podoba bardzo ale najlepsi przyjaciele nasi maja 6cio miesiecznego Tymona wiec jakos byłoby tak dziwnie dać to samo... Mąz od wczoraj sie upiera nad Miłoszem- ale mi cos nie leży... Ach cztery światy! Do lekarza sie wybierasz? Zawsze to chyba lepiej sprawdzić... Z drugiej strony mój Antek sika na potęgę. Ale tez mega dużo pije. Jeśli nie widac, że boli to moze rzeczywiscie koleżanka ma rację? A opiekunki pytałam czy chciałaby pilnowac 2 dzieci. Stwierdziła, ze kieyds miała bliźniaki i była wykonczona więc raczej nie.... Dlatego zaczęłam przedszkola szukać. Dzis idziemy z Antosiem na testy. Mam nadzieję, że nie będzie go to boleć...A i zauważyłam, że te zmiany na stópkach to od cytrusów na bank. Na weekend sie najadł mandarynek i zaraz mu to cholerstwo wyskoczyło. Od poniedziałku nie je i stópki śliczne i gładziutkie...A Paczanga co do testów to rzeczywiscie dzieci odczula sie dopiero po 5 roku życia. Ale lekarka stwierdziła, ze testy można zrobic aby wiedziec czego unikać chociaż. Sama sie o nie nie prosiłam. Zobaczymy co to warte. Wczoraj wróciłam do domku i maż juz był. I przywitał mnie z Antkiem który w rączkach trzymał bukiet tulipanów :) Normalnie sie wzruszyłam!!! To tak słodko wygladało!! Ach Dzien Kobiet mógłby byc czesciej... Całuski
-
Witajcie!!! Paczanga no z tymi pieluchami to kochana gratuluję!!!! Bardzo szybko sie ich pozbywasz i super!!!! Zazdroszcze.... Ja dopiero na wiosne będe próbowac. Zawsze to troszke cieplej. Jak na razie regularnie na nocnik jest sadzany i czasami zdarza sie małemu pokazac, że chce. A czasami nie. Nie ma reguły jak na razie. A co do zapalenia pęcherza to współczuje. Biedna Lideczka pewnie boli maleńką... Lekarz konieczny!! ZawszeBosa no rzeczywiście wcale Ci sie nie dziwię, że cieżko sie zdecydować bo gdyby nie nasza wpadka to bym nawet nie pomyślała o drugim... No i jak sobie pomyślę o tym pierwszym roczku to mi sie odechcewa.Tak jak piszesz- wstawanie w nocy, kolki, godziny na cycu.No ale cóż. Już nie ma odwrotu! Widzę, ze maleńka ma dobry przykład w domku. Porzadnicka!!! My też sie staramy Antka uczyc i o dziwo chetnie to robi. Bo pieluchy wyrzuca, z każdym papierkiem leci do kosza. Zabawki ukłąda ze mną przed snem...Jest dobrze w tej materii. Dzieki Bogu taki chętny bo ja jestem straszna pedantka i brudu nie cierpie. Więc może, jeśli nie tatus, to choc syn sie nauczy od mamusi :) Co do spania przy świetle to widzisz! Kto by pomyślał, że mała sie ciemnosci boi... Dobrze, że sie zorientowałaś szybko! Mój Antek to ostatnio na bajce 'Tomek i przyjaciele' sie rozpłakał. I teraz jak tylko widzi Tomka to mówi ' nie, nie' i zaraz jest krzywa minka i płacz... Widać te twarze pociagów mu nie odpowiadaja. Divalia a jak Ci na tym stazu? Zadowolona? Co w ogóle robisz? U nas powolutku. Pogoda sie ładniejsza zrobiła więc opiekunka z małym po dworze chodzą codziennie. Co bardzo mnie cieszy :) Byłam wczoraj u dentysty. Okazało się, że leczenie kanałowe! A najgorsze, że bez znieczulenia bo przeciez ciąża... Myślałam, że sie zes... na tym fotelu z bólu... Ale żyję. Lekarz obiecał, że kolejne nie będą juz tak bolesne. Uff. Oprócz tego tylko 2 osemki z małymi dziurkami więc nie jest źle... Zdecydowałam, że nie puszczam małego od wrzesnia do przedszkola. Ja do konca stycznia jestem na macieżynskim. Więc jeśli znajde opiekunkę co będzie chciała sie dwójką zaopiekowac to super. A jak nie to małego do prywatnego przedszkola puszcze od lutego dopiero. Zawsze to kilka miesiecy dłużej ze mną z dala od chorób!! A no i jestesmy na etapie wyboru imienia. Nasze typy: Borys, Beniamin, Ksawery, Kajetan, Marcel, Maurycy, Miłosz, Szymon, Tobiasz. Które sie Wam najbardziej podoba?? Całuski dla Was kochane!!!!
-
Witajcie!!! PbMarys Ty jeszcze w dwupaku?? Jak w ogóle nastrój przed porodem? Powiem Ci, że ja sie panicznie boje bo wiem juz co mnie czeka....choć mówią, że drugi jest szybszy i łagodniejszy. A mój nie był wcale zły bo tylko 4 h...Ale i tak ise boje. A kto będzie z Różyczka te kilka dni jak Ciebie nie bedzie? No i gdzie w końcu rodzisz? A objawy zbliżajacego porodu masz? Oj kochana trzymam kciuki mocno mocno!!!!! Asieńka no współczuje chorób!!! Kurcze tak to jest z tymi przedszkolami...A przedszkola też nie zwracaja uwagi na takie chore dzieci. Ja to bym stała i zagladała każdemu dziecku do gardła dosłownie. Bo to przeceiz jest niepoważne.... Mam w rodzinie Michalinkę, która poszła we wrzesniu do przedszkola (ma 3 latka) no i od tego czasu nie było 2 tygodni bez infekcji. Ostatnio w grupie była 3 dzieci na 25 - bo reszta chora!!!! Skandal!! Sama myślę teraz o przedszkolu dla Antka i to co widzę przeraża mnie.... Agaska no u nas też jest 16 ząbków. Ale mały nie chce ich myć. Zaciska buzie i nic nie mogę zrobic. Próbowałam , cudowałam ale nie i koniec...Troche mnie to martwi. Bo u dentysty czytałam, że pierwsza wizyta powinna być po 1 roku życia i trzeba dwa razy dziennie myć koniecznie. A ten łobuz nie chce ani pół raza... A Ty jak sobie z tym radzisz? U nas powolutku. Pogoda sie ładniejsza zrobiła więc opiekunka z małym po dworze chodzą codziennie. Co bardzo mnie cieszy :) Byłam wczoraj u dentysty. Okazało się, że leczenie kanałowe! A najgorsze, że bez znieczulenia bo przeciez ciąża... Myślałam, że sie zes... na tym fotelu z bólu... Ale żyję. Lekarz obiecał, że kolejne nie będą juz tak bolesne. Uff. Oprócz tego tylko 2 osemki z małymi dziurkami więc nie jest źle... Zdecydowałam, że nie puszczam małego od wrzesnia do przedszkola. Ja do konca stycznia jestem na macieżynskim. Więc jeśli znajde opiekunkę co będzie chciała sie dwójką zaopiekowac to super. A jak nie to małego do prywatnego przedszkola puszcze od lutego dopiero. Zawsze to kilka miesiecy dłużej ze mną z dala od chorób!! A no i jestesmy na etapie wyboru imienia. Nasze typy: Borys, Beniamin, Ksawery, Kajetan, Marcel, Maurycy, Miłosz, Szymon, Tobiasz. Które sie Wam najbardziej podoba?? Całuski dla Was kochane!!!!
-
Witajcie!!! Przepraszam, że mnie tyle nie było ale cierpię na chroniczny brak czasu...W pracy taki zapieprz, że od dwóch tygodni siedziałam po godzinach...Ale mam nadzieję, że juz koniec!!! Dziabong widzę, że maleńka juz w pełni zdrówka!!!! Az miło patrzec na tak uśmiechniętą buźkę!!! Divalia super, że ze stażem sie udało!!! Kiedy zaczynasz?? ZawszeBosa to zmęczenia to na pewno przesilenie!! A Amelcia śliczniutka jest!! Piękna dziewuszka!! Aldonka Ty z 3 to tak na serio?? Podziwiam i córci życze tym razem!!! U nas wszystko oki. Antek zdrowy. Byliśmy u alergologa no i pani doktor wysłała nas na testy- zobaczymy czy cos wyjdzie bo mamy je dopiero 09.03. Ale ja coraz częściej sie skłąniam ku temu, że ta szorstka buźka i stópki to z wysuszenia. Kupiłam Oliatum i kąpiemy go i kremujemy tym i jakby skóra jest ładniejsza. Widać oliwka to za mało dla skóry mojego szkrabka. A na testy i tak pójdziemy zobaczyc czy ewentualnego uczulenia nie ma na cokolwiek... Byłam u lekarza no i z moim malenstwem w brzuszku wszystko git! Zdrowy, 17cm CHŁOPAK!!!! Widziałam jajówki wiec nie ma mowy o pomyłce.... wiec marzenia o córci poszły z dymem.... Za to Antek pewnie sie bardziej będzie cieszył z braciszka. A mąż jak usłyszał , że 2 syn to az urósł!! Hihihi głupkowaty facet!!! ale jaki dumny z siebie teraz chodzi. Mama moja sie załamała bo to jej 5 wnuk i żadnej wnuczki. moja siostra ma 3 synów ja będe miec drugiego. A na trzecie sie kompletnie nie piszę wiec babcia obędzie sie smakiem...Cóż takie życie... Byłam w przedszkolu i wziełam wniosek dla Antka. Chciałabym aby od wrzesnia poszedł do grupy złobkowej. Mam mieszane uczucia ale wiem, że nie znajde opiekunki, która będzie chciała sie 2 dzieciaczkami zaopiekowac. A przynajmniej byłoby z tym bardzo bardzo trudno. A tak ja do stycznia jeszcze w domu będe dopóki mały te pierwsze miesiace chorować będzie, bo pewnie będzie...Zresztą zobaczymy czy się załapiemy bo miejsc tylko 20 a chetnych i 3 razy wiecej... Całuski kochane!!!!
-
Witajcie cioteczki!!!!!! Przepraszam, że mnie tyle nie było ale cierpię na chroniczny brak czasu...W pracy taki zapieprz, że od dwóch tygodni siedziałam po godzinach...Ale mam nadzieję, że juz koniec!!! PbMarys i jak tam?? Dzieje sie cos?? Milka21 no i co teraz z tymi jelitami? Skoro kolonoskpia nic nie wykryła to co lekarze mówią? Nena robiłam ostatnio swój PIT i chciałam na Twojego syncia pieniążki przesłać ale w picie jest miejsce tylko na krs....nie ma indywidualnego konta. wiec jedyne co zrobiłam to mój 1% poszedł na fundacje...Choc tyle! U nas wszystko oki. Antek zdrowy. Byliśmy u alergologa no i pani doktor wysłała nas na testy- zobaczymy czy cos wyjdzie bo mamy je dopiero 09.03. Ale ja coraz częściej sie skłąniam ku temu, że ta szorstka buźka i stópki to z wysuszenia. Kupiłam Oliatum i kąpiemy go i kremujemy tym i jakby skóra jest ładniejsza. Widać oliwka to za mało dla skóry mojego szkrabka. A na testy i tak pójdziemy zobaczyc czy ewentualnego uczulenia nie ma na cokolwiek... Byłam u lekarza no i z moim malenstwem w brzuszku wszystko git! Zdrowy, 17cm CHŁOPAK!!!! Widziałam jajówki wiec nie ma mowy o pomyłce.... wiec marzenia o córci poszły z dymem.... Za to Antek pewnie sie bardziej będzie cieszył z braciszka. A mąż jak usłyszał , że 2 syn to az urósł!! Hihihi głupkowaty facet!!! ale jaki dumny z siebie teraz chodzi. Mama moja sie załamała bo to jej 5 wnuk i żadnej wnuczki. moja siostra ma 3 synów ja będe miec drugiego. A na trzecie sie kompletnie nie piszę wiec babcia obędzie sie smakiem...Cóż takie życie... Byłam w przedszkolu i wziełóam wniosek dla Antka. Chciałąbym aby od wrzesnia poszedł do grupy złobkowej. Mam mieszane uczucia ale wiem, że nie znajde opiekunki, która będzie chciała sie 2 dzieciaczkami zaopiekowac. A przynajmniej byłoby z tym bardzo bardzo trudno. A tak ja do stycznia jeszcze w domu będe dopóki mały te pierwsze miesiace chorować będzie, bo pewnie będzie...Zresztą zobaczymy czy się załapiemy bo miejsc tylko 20 a chetnych i 3 razy wiecej... Całuski kochane!!!!
-
Witajcie!!! Milka zamrażanie nic nie boli. Oczywiscie jest nieprzyjeme jak kazdy tego typu zabieg. W moim pryzpadku nie trwało to łuzej niz 15 min. Także spokojnie dasz radę. Potem tylko nie można np. w wannie sie kąpać- lepiej pod prysznicem itd. Nic sie nie bój!!! Aldonka no rosna rosna.... A Natan juz taki duży chłopak!!! Jak tam po imprezce? Margo współczuję tych problemów meża z oczami... Najważniejsze, że jak na razie wszystko dobrze!!! A amelka mądra dziwuszka jest! Mój antek tez mnie czasem zadziwia swoja wiedza...I zachodzę w głowę- skad on to wie? A przeciez dzieci sa takimi dobrymi obserwatorami!! Ariadnaa no kochana współcuzje choróbska małej!!! Kurcze skad ise to wzieło? Bidulka jestes- bo rzeczywiście musi to być strasznie meczace....A wiadomo każda mama chciałaby aby dzicko było jak najbardziej zdrowe!! Ja swojemu Antkowi leki podawałam na siłę i to samo z woda bo jak miał rotawirusa jak miał 6 mieisecy to tez pic nie chciał...Wiec podawałam mu strzykawką....Ech trzymam kcuki abyscie szybko wyzdrowiały!!!! Nana Tomuniu śliczniutki jest!!!! U nas weekend był bardzo bardzo leniwy i rodzinny. Byliśmy na specerkach a mały jak oszalały biegał i swirował jak tylko ise dało. Oczywiscie nie raz bęcka była- ale to też było super!! Jak trzeba było do domku wracać to płacz był niemiłosierny...Ach cos mi sie zdaje, że przez najbliższe lata będe w piaskownicy wiecznie siedziec...hihihihi Całuski dla Was!!! No i udanych Walentynek kochane!!!
-
Witajcie! Paczanga rzeczywiscie masz hopla na punkcie tych chlebków...No ale jeśli Ci to sprawia przyjemność to git!! Co do pieska i imienia to nie za bardzo wiem co ci poradzic. Ja mam goldenrietrvera- suczke. I jest to najspokojniejszy i najsłodszy pies na swicie...a ma na imie Khala- czyli bogini zła, smierci itp-hahahaha Dobrze, że biegunka sie skonczyła...Słyszałaś o Oskarku z Oławy? Biedne dziecko zmarło z odwodnienia...Masakra jakas... Zapomniałam Wam napisać co w pracy. W zeszłym tyg miałam rozmowę oceniajacą. No i jestem super zadowolona. Premia pokaźna i słowa uznania. Takze super. Powiedziałam o ciaży i posypały sie same gratulacje i zapewnienia abym sie nie obawiała, że będe miałą gdzie wracać. Cieszy mnie to ale wiecie jak to jest....korporacja nie ma skrupułów. Pozostaje wierzyc, że będzie dobrze! Wczoraj byłam z Antkiem u lekarza bo jakieś 2 tyg temu zrobiło mu sie na stópkach takie czerwone plamki. Ja myślałam, że to poczatki grzybciy bo strasznie sie małemu nóżki pocą. Ubieram mu jak najciensze skarpetki i jak najbardziej powycinane kapciuszki aby nóżka oddychała. Ale i tak mu sie pocą. A lekarka stwierdziła, że to dla niej od pokarmów jest i dała skierowanie do poradni alergologicznej....Także musimy sie zarejestrować i pojechać testy porobic. Mam nadzieje, że to chwilowe i nic z tego wiekszego nie wyjdzie...Moze to od mandarynek, które mały uwielbia teraz wcinać...Zobaczymy...
-
Witajcie!!! Nena mój Antek tez wcina ogórki. Aż mu sie uszy trzesą tak je lubi. Im bardziej kwaśne tym lepiej :) A mama sie nie przejmuj moja też zawsze ma cos ciekawego do powiedzenia na temat tego jak wychowuję Antka. A ja wysłuycham i tak zrobie swoje -hihih Ja jestem mama i ja decyduję!! Ale gadanie rzeczywiście wkurza... Marysiu na zaczął sie mi 17 tydzień :) Termin mam na 20 lipca... Aldonka super, że Natan tak fajnie sie zachowywał!! To dobrze wróży na przyszłosć. Ale Ty chcesz w ogóle juz prowadzac go do przedszkola czy to tylko tak jednorazowo? Mój Antek jest takim strachulcem, że jak tylko ktos obcy na niego spojrzy to zaraz jest płacz....ech mam nadzieje, ż emu to przejdzie. Agaska no co to sie dzieje z Amelcią z tym jedzeniem? Współczuję bo pewnie to przezywasz.... Zapomniałam Wam napisać co w pracy. W zeszłym tyg miałam rozmowę oceniajacą. No i jestem super zadowolona. Premia pokaźna i słowa uznania. Takze super. Powiedziałam o ciaży i posypały sie same gratulacje i zapewnienia abym sie nie obawiała, że będe miałą gdzie wracać. Cieszy mnie to ale wiecie jak to jest....korporacja nie ma skrupułów. Pozostaje wierzyc, że będzie dobrze! Wczoraj byłam z Antkiem u lekarza bo jakieś 2 tyg temu zrobiło mu sie na stópkach takie czerwone plamki. Ja myślałam, że to poczatki grzybciy bo strasznie sie małemu nóżki pocą. Ubieram mu jak najciensze skarpetki i jak najbardziej powycinane kapciuszki aby nóżka oddychała. Ale i tak mu sie pocą. A lekarka stwierdziła, że to dla niej od pokarmów jest i dała skierowanie do poradni alergologicznej....Także musimy sie zarejestrować i pojechać testy porobic. Mam nadzieje, że to chwilowe i nic z tego wiekszego nie wyjdzie...Moze to od mandarynek, które mały uwielbia teraz wcinać...Zobaczymy...
-
Witajcie!! Paczanga i jak mama? Udało sie isc do psychologa? A jak w ogóle sie czujecie? Wszystko oki? Krusia 100 LAT kochana!!!! Spóźnione ale szczere!! A zdjecia z urodzinek to masz? Ja z chęcia poogladam!! Co do @ to jeśli Cie martwi kolor krwii to idź do lekarza. Zawsze to będziesz spokojniejsza. Lepiej być zapobiegliwym prawda? Mjk89 jak ise czujesz? Goraczka przeszła? U nas powolutku. Wszyscy na około chorują a my sie odpukać trzymamy! Teraz była dosc fajna pogoda wiec na spacerki chodziliśmy - w południe opiekunka a po południu ja. Mały jak widzi, że sie do domu zblizamy zaraz zmienia kierunek i drze sie jak chce go naprowadizc na właściwy tor-hihih Tak mu sie spodobało chodzenie na nóżkach!! A ile fajnych rzeczy można na dworze odkryc. Ostatnio stalismy przy domu, z którego komina dym leciał, chyba z 15 min. A Antek - tylko ooo!! tam!!! ooo!! tam!!! Trzeba miec duzo cierpliwości na takie spacery.... Mały wczoraj zaczął mówic 'oko' i 'koko' - fajnie! Już naprawde idzie sie z nim dogadac- po pojedyńczych słówkach i gestach!! Mąz zawsze sie dziwi, że ja zawsze wiem po którą zabawke siega, co pokazuje, czego akurat chce...Ale to chyba jest ten instynkt, prawda? 24 ide na usg. I moze dowiem sie kto we mnie zamieszkał :) Już ruchy czuje regularnie. Ostatnio nawet mąz wyczuł jak miał ręke na brzuchu. Małe sie tak fajnie napychało na ściankę brzuszka od srodka... Czasami przestaje już rozpaczac z powodu tej ciazy...I czasami nawet mnie ona cieszy!! To dobrze wróży, prawda? Byłam u lekarza jakos w zeszlym tyg. Z ciazą niby oki. Zrobiła mi cytologie i podczas badania sie okazało, że znowu jest nadżerka- fuj! Juz chyba z 3 w moim życiu...No ale teraz to i tak nic z tym nie zrobie. Całuski dla Was kochane!!!!
-
Witajcie!!! Dejanira no kochana gratuluję konsekwencji w odstawiniu od cycusia!!! Dacie rade!! Najgorsze za Wami!! A co do tej szkoły to rzeczywiscie musi Ci byc przykro...współczuję. Widzisz nie ma co czekac az ktos Cię doceni i wypluwać sobie flaków bo widzisz co sie dzieje, zawsze gdzies znajdą sie znajomi....A juz rozmawiałaś z szefem? Małgosiu oj współczuje kochana tej operacji Kuby!!! Najważniejsze, że juz wszystko oki!!! No i że to tylko wyrostek był i w miarę szybko zdiagnozowany a nie cos gorszego!! Biedny synciu twój sie narcierpiał! Ale wiesz jaki teraz będzie szał jak będzie bliznę pokazywał kolegom i koleżankom- w klasie będzie najlepszy!!! Ja to Ciebie podziwiam - 3 dzieci, mąż w rozjazdach....Jak Ty sobie dajesz radę ze wszystkim?? Ja panikuję, że z dwójka sobie nie dam rady a Ty z 3 dajesz sobie ja świtnie!! Brawo mamusiu!! Aldonka jak tam Natanek w przedszkolu?? Opowiadaj!! Marysiu no widzisz @ przyszła i już nie ma obaw!! A tabletki polecam! Zobacz ja na gumeczkach i co sie stało... Agaska super, że sie fajnie bawiliście!! Może jakies zdjecia umieścisz? Ja z chęcia poogladam!! Z jedzeniem to Ty sie masz...Cztery światy! Miejmy nadzieje, że z czasem będzie lepiej! Nana ja po wizycie z pania psycholog? Jak Tomuniu? U nas powolutku. Wszyscy na około chorują a my sie odpukać trzymamy! Teraz była dosc fajna pogoda wiec na spacerki chodziliśmy - w południe opiekunka a po południu ja. Mały jak widzi, że sie do domu zblizamy zaraz zmienia kierunek i drze sie jak chce go naprowadizc na właściwy tor-hihih Tak mu sie spodobało chodzenie na nóżkach!! A ile fajnych rzeczy można na dworze odkryc. Ostatnio stalismy przy domu, z którego komina dym leciał, chyba z 15 min. A Antek - tylko ooo!! tam!!! ooo!! tam!!! Trzeba miec duzo cierpliwości na takie spacery.... Mały wczoraj zaczął mówic 'oko' i 'koko' - fajnie! Już naprawde idzie sie z nim dogadac- po pojedyńczych słówkach i gestach!! Mąz zawsze sie dziwi, że ja zawsze wiem po którą zabawke siega, co pokazuje, czego akurat chce...Ale to chyba jest ten instynkt, prawda? 24 ide na usg. I moze dowiem sie kto we mnie zamieszkał :) Już ruchy czuje regularnie. Ostatnio nawet mąz wyczuł jak miał ręke na brzuchu. Małe sie tak fajnie napychało na ściankę brzuszka od srodka... Czasami przestaje już rozpaczac z powodu tej ciazy...I czasami nawet mnie ona cieszy!! To dobrze wróży, prawda? Byłam u lekarza jakos w zeszlym tyg. Z ciazą niby oki. Zrobiła mi cytologie i podczas badania sie okazało, że znowu jest nadżerka- fuj! Juz chyba z 3 w moim życiu...No ale teraz to i tak nic z tym nie zrobie. Całuski dla Was kochane!!!!
-
Hej Mamusie!! Krusia niestety nigdzie bez Antka sie nie ruszamy. Ja jestem taka dziwna, że małego nie zostawie wieczorem z nikim. Opiekunka nie raz proponowała nam , ż ejak bysmy chcieli gdzies isć np. do kina to ona zostanie chętnie. Ale ja bym w tym kinie siedziałą i myślała co siew domu dzieje- czy zasnął czy śpi....Tkaze jak na razie wieczorne wyjśćia nie są dla mnie... Klabacka kurcze współczuję choróbska...A moze trzeba byłoby zwolnić? Odpoczać? I przede wszystkim sie wykurowac? Z z domem to juz i tak duzo macie zrobione! A kiedy chcecie siewprowadzic? Zufulo dobrze, że wszystko jest git z ciazą! Co do wagi to widać nie ma sie czym przejmować skoro z Frankiem było tak samo...Ale trzeba mieć rękę na pulsie! U nas oki. Z małym byliśmy na basenie wczoraj. Miał radoche jak nie wiem co. Im starszy i wiecej rozumie tym bardziej sie cieszy na widok basenu. W sobote byliśmy cała rodzina+pies na spacerze. Wzieliśmy małego na plac zabaw. Ganiał po nim jak oszalały i tylko oooo!!! oooo!!! Tak mu sie wszystko podobało. Strasznie mnie to cieszy ,ze sprawiam mu przyjmnosć. To takie jak miód na serduszku jak widze jego uśmiechnietą buzkę!! Poza tym mały mówi juz coraz wiecej. Mówi 'Dam' - zamiast 'Daj', zamiast 'co to?' mówi 'to to?' Choć 'co' umie powiedziec bez problemu. Poza tym 'Jajo' - wychodzi mu bosko! No i 'nie ma'. A jak dzwoni do taty to mówi do niego przez telefon 'Tatu, tatu!!' Padamy jak tego słuchamy! Ocenę niestety przłożyli mi na środę...Szkoda bo juz byłoby z głowy! W czwartek mam wizyte ciekawe co lekarz powie... Zimno dzis u nas jak cholera. Nie mogłam sie doskrobac samochodu rano Całuski kochane!!
-
Witajcie!!! Dajanira oj współczuje... Jak nic od dzieci przywlokłaś tego wirusa paskudnego! Najważniejsze aby się Staś nie zaraził bo to wtedy przyjemnie nie będzie!!! Wiesz co może szczeście w nieszczęściu bo teraz masz ułatwione zadanie odstawiania od cyca. Już dwa dni minęły. Stas przezył wiec najgorsze za nim! Życzę duzo duzo zdrówka!! Małgosiu, Nena a Wy znowu o piciu...szczęściary jedne. Jakbyscie tą cytrynówkę popijały to wypijcie za cieżaróweczke z przypadku Małgosiu a swoja drogą ja przy piątym juz bym drzwi zamknęła i nikogo do domu nie wpuszczała Podziwiam Cię!! Przydałaby mi sie taka super ciocia!! Marysiu wiec nici z ciaży? Chyba troszkę spanikowałaś bo rzeczywiście test robi sie w dniu miesiaczki hihihi Całuski dla was i zdrówka dla Hanusi!! U nas oki. Z małym byliśmy na basenie wczoraj. Miał radoche jak nie wiem co. Im starszy i wiecej rozumie tym bardziej sie cieszy na widok basenu. W sobote byliśmy cała rodzina+pies na spacerze. Wzieliśmy małego na plac zabaw. Ganiał po nim jak oszalały i tylko oooo!!! oooo!!! Tak mu sie wszystko podobało. Strasznie mnie to cieszy ,ze sprawiam mu przyjmnosć. To takie jak miód na serduszku jak widze jego uśmiechnietą buzkę!! Poza tym mały mówi juz coraz wiecej. Mówi 'Dam' - zamiast 'Daj', zamiast 'co to?' mówi 'to to?' Choć 'co' umie powiedziec bez problemu. Poza tym 'Jajo' - wychodzi mu bosko! No i 'nie ma'. A jak dzwoni do taty to mówi do niego przez telefon 'Tatu, tatu!!' Padamy jak tego słuchamy! Ocenę niestety przłożyli mi na środę...Szkoda bo juz byłoby z głowy! W czwartek mam wizyte ciekawe co lekarz powie... Zimno dzis u nas jak cholera. Nie mogłam sie doskrobac samochodu rano Całuski kochane!!
-
Nana mi sie śniło dzisiaj, że Mateusz z Antkiem sie utopili na moich oczach w basenie. A ja patrzyłam i z szoku zaczełam rodzić !!!! Ale w pierwszej ciąży tez miałam takie popieprzone sny wiec mnie on nie zdziwił. Mam nadzieje tylko, że nic złego to nie zwiastuje :) A mówiłaś meżowi o tym śnie? Mój to sie roześmiał jak zaczelam opowiadać....ze to niby śmieszne jest Marysiu bo moze to jeszcze za wcześnie! Może jesteś w ciąży ale test nie jest jeszcze w stanie tego wykryc. Niestety ale ja bym poczekała jeszcze z kilka dni i zrobiła test jeszcze raz. A przede wszystkim zobaczyła czy okres dostanę... Musisz uzbroic sie w cierpliwosć!! 2mam kciuki aby to była ciaza!!!
-
MarysiawITAJCIE MAM PYTANIE WCZORAJ ROBILAM TEST WYSZEDL NEGATYWNIE WIEC WYRZUCILAM GO DO SMIETNIKA DZISIAJ Z CIEKAWOSCI ZAJRZALAM I BYLA DRUGA KRESKA ALE JAKAS KRZYWA O CO CHODZI?? pOMOZCIE MI !!!! Marysiu ja bym zrobiła drugi test!!! A spóźnia Ci się okres? Długo?
-
Witajcie!! Nena najważniejsze aby rehabilitacja przynosiła efekty!!! Z tego co piszesz to i tak Tomuniu postępy robi a teraz tylko to sie liczy!!! A i powiedz szwagierce aby mocno nóżki zaciskała bo to jeszcze nie czas!! Milka jak tam Kacperek? Jak Ty sie czujesz? Współczuje tego szpitala!!! Trzymaj sie kochana cieplutko i wracajcie wszyscy do zdrowia jak najszybciej!!! PbMarys mój Antek tez musi czuć przy zasypianiu, że ktos obok niego jest. Także kładę go do łóżeczka i daje rękę do przytulania. Naszczescie zasypianie idzie mu szybko wiec nie musze przy nim długo siedzieć. Ale sam to nie ma opcji aby zasnął. Będzie sie darł i płakał. Widzę, że juz stresik porodowy Cie dopada...3maj sie cieplutko i nie mysl za wiele!! Dejanira ja przekłądam małego do łóżeczka takiego z barierką od początku lipca. Mam taki plan bo przeciez pod koniec małe sie urodzi wiec łóżeczko potrzebne mi będzie. Mój Antek swobodnie sie mieści w łózeczku i nie wali po szczebelkach w nocy. Ale myślę, że lipiec to juz będzie czas ku temu. Zobaczymy jak to będzie mu sie spało. Jak na razie wyciągnęliśmy dwa szczebelki z łózeczka aby mógł sobie swobodnie wychodzic ale cos go to nie interesuje bo jeszcze w nocy ani razu sam nie wyszedł.... U nas powolutku. W kolejny czwartek mam wizytę u gina. Zobaczymy co tam powie ciekawego. Pewnie trzeba będzie badania robić - krew mocz... Jutro mam ocene roczną a mój szef sie pochorował. Więc nie wiem czy sie odbedzie. Dobrze by było bo w koncu bym o ciaży powiedziała a i ciekawa jestem ile premii dostanę bo to tez ważne. Całuski moje drogie!!!
-
Witajcie!!! Zufolo koniecznie sie na basen wybierz!! Frankowi na 100% sie spodoba! Mój Antek jak tylko wchodzimy za próg basenu to sie w głos śmieje :) A to tak miło patrzeć jak sprawiam mu radosć! Wiesz ja też do lipcówek jakos sie nie spieszę. Nawet nie błam tam jeszcze.... Rozpoznanie płci w 12 tyg to rzeczywiscie mega szybko!! Ja bym chyba lekarzowi nie uwierzyła.... Paczanga co do meża to rzeczywiscie sie pomyliłam sorki... A co do cyca to kochana myslisz, ze teraz Twój pokarm to taki wartosciowy jest? Chyba juz tylko bliskość z mamą służy małej....Oczywiscie Twoja decyzja ale wiesz, że im dalej tym gorzej dla dziecka...W rodzinie miałam przypadek, że chłopczyk 3 latni zjadł obiad i jak tylko sie udało to się ładował na kolana do mamy i pod bluzke pchał dojeść cyca...Nie wyglądało to dobrze a jak w koncu zaczęło sie odstawianie to koszmar był! Krusia jak tam Krzys? Jak sie miewa? U nas powolutku. W kolejny czwartek mam wizytę u gina. Zobaczymy co tam powie ciekawego. Pewnie trzeba będzie badania robić - krew mocz... Jutro mam ocene roczną a mój szef sie pochorował. Więc nie wiem czy sie odbedzie. Dobrze by było bo w koncu bym o ciaży powiedziała a i ciekawa jestem ile premii dostanę bo to tez ważne. Całuski moje drogie!!!
-
Justysiak9 no mnie też by szlag trafił!!! Mój wczoraj za to 3 h przy akwarium spedził - zmieniał, cudował...ale jak powiedziałam, żeby sobie śniadanie do pracy zrobił bo ja jestem już zmeczona to wielce zdziwiony : Dlaczego Ja!! Takze dzis bez śniadania do pracy poszedł-hihihih Kurcze ja też do pracy chodzę, do tego jestem w ciaży i naokrągło spać mi sie chce, zajmuje sie małym, gotuje, sprzatam itp... a jemu sie 3 kanapek zrobić nie chce!! Czasami załuję, że nie mieszkamy na 10 pietrze bo bym go normalnie przez balkon wyrzuciła! Ale walczę nadal z takimi 'mamusiowymi' przyzwyczajeniami! Ja dopiero 5 lat ale myślę, że walczyc będe jeszcze długo długo! A Ty to w ogóle dwójka dzieci i jeszcze sniadanko!!! W ogóle cieżko jest z dwójką? Czy jakos idzie sie przyzwyczaic? Z tymi nocnikami to dobry pomysł! Im częściej tym szybciej zajarzą o co chodzi! Ja za to jak tylko sie w miare ciepło zrobi za jakies 2 mieisace to spróbuje tak 2tygodnie bez pieluchy małego puszczac i sadzac co 30 min na nocnik. Zobaczymy co z tego będzie. Co do karmienia to ja karmiłam do 7 non stop a do 11 mieisaca juz tylko w nocy. A i tak myślę, że to za długo! A teraz mały butle doi 2 razy dziennie i je z nami wszystko to co my :)
-
Witajcie! PbMarys no dobrze, że podjełąś jakies kroki i głośno o tym powiedziałaś. Będe trzymać kciuki aby cos z tego Twojego faceta było! a na kiedy Ty masz termin w ogóle? Milka no współczuje Wam! Kurcze szpital to nic dobrego i 3mam kciuki aby szybko Kacperek stamtad wyszedł!! no i dużo dużo zdrówka dla Was!!!! Dejanira kochana nie zwlekaj z tym odstawianiem bo im dalej tym gorzej. Z dnia na dzien Stas przyzwyczaja sie bardziej!!! A zdjecia super! stas taki radosny na nich!! Nena jak tam rehabilitacja? Co Wy w ogóle na niej robicie? To są tylko ćwiczenia czy cos jeszcze? Justysiak rzeczywiscie troche chłodno macie...Ale wiesz, że bez sadzania to nie ma nauki...Ja sadzam małego regularnie co 1-2 godzinki. no i zaczyna coś juz kumać bo sie potrafi upomnieć o nocnik :) Agaska no rzeczywiscie meżus kochany jest!! mój to by tylko do kuchni pozanosił a zmywanie mi zostawił -ale dobre i tyle- hihihi Wiesz co ja to jestem taka głupia, że nie mogłabym małego zostawic na noc u babci. Fakt jest, że mały widzi babcie w miesiącu 2-3 dni więc nie jest do niej przyzwyczajony i mógłby być kłopot. Ale w ogóle niania kilka razy proponowała , że jeśli chcemy np. do kina isć to ona zostanie z małym wieczorem...ale ja jakos nie mogę....głupia jestem, prawda? Żabol kurcze ja to sie nie znam na przepisach z allegro. Najlepiej to sie ich poradź, oni na pewno cos pomogą bo pewnie juz nie raz takie cos sie im przytrafiło! No i 3mam kciuki aby szybko ten cżłowiek dał Ci spokój!! A jak idzie szukanie pracy? Ja zaczynam czuc ruchy tak mi sie wydaje. Wiem, że to troche szybko bo dopiero 14-15 tydzień ale normalnie czuje juz takie pukanie od srodka. Pierwszy ruch poczułam 20:) Czyli wychodzi, że 20 też sie urodzi. I o dziwo na 20 mam termin-hahaha Mama wie! No i obie zyjemy...Nie było tak najgorzej. Tylko mi współczuła, że to jednak troszke za szybko. Kochana ta moja mama !!! Antek zrobiuł sie taki przytulak, że czasami nie mogę - jak wracam z pracy i sie rozbieram to ładuje mi sie na kolana i każe sobie bajke włączać i tuli sie do reki do nogi i tak wczoraj ja rozebrana i moje dziecko uwieszone u nogi spedzilismy 30min-hihihih Ojciec dziwnie popatrzył jak nas tak zastał. Ale co tylko chciałam go posadzic obok to był protest jak nie wiem co W ogóle przechodzi i mnie w rece całuje, to sie do nogi przytuli...Chyba mało mu mamy! Poza tym już sie trafiło kilka razy, że zawołał , że na nocnik chce. Albo przyniósł nocnik albo przyszedł i pokrzyczał i jak go posadziłam to zaraz kupa i siku było! Byłoby super gdyby zaczął juz powoli wołać bo dopóki przyjdzie drugie to choc Antek byłby bez pieluch. Całuski dla Was!!!!!!
-
Witajcie!! Aldonka widzę, że basen w Oleśnicy prezentujesz :) Jeżdziliśmy na niego ale wiesz co jakaś tam woda zimna jest. Mały troche marzł. Teraz jeżdzimy do Brzegu, basen nie jest tak okazały jak w Oleśnicy ale woda cieplutka i mały bryka jak tylko moze. Za to pod koniec stycznia maja otwierać basen w Trzebnicy wiec nie będę musiała nigdzie jeżdzić! Klabacka gratuluje udanego dnia Babci i Dziadka!!! Krusia kiedy chcesz odstawic od cyca? wiesz, że im dalej tym gorzej? Dziabong no 3mam kciuki aby wszystko ise ładnie pogoiło! no i trzymaj Ty sie tam ciepło!! Zufulo w piatek mam ocenę roczna wiec i tez powiem o ciazy. Sama jestem ciekawa jak zareagują... A na kiedy Ty masz dokładnie termin? Jak sie czujesz? Wszystko oki? Wczoraj mnie tak cały dzień głowa bolała, że aż niedobrze mi było...a do tego nic wziać nie mozna...ech Ale poza tym to czuje sie super! Dorcia witam Cię! Może jakies zdjecia wkleisz małego? ale masz upartego i małego złosnika w domku-hihihi Widać prawdziwy mężczyzna z niego rosnie! a tak poważnie to może do super niani napisz zawsze może Wam pomoże! Paczanga fajnego masz tego meża. Mój to sie z tego naszego forum śmieje i ze mnie...i w życiu by tu nie wszedł...ach Ja zaczynam czuc ruchy tak mi sie wydaje. Wiem, że to troche szybko bo dopiero 14 tydzień ale normalnie czuje juz takie pukanie od srodka. Pierwszy ruch poczułam 20:) Czyli wychodzi, że 20 też sie urodzi. I o dziwo na 20 mam termin-hahaha Mama wie! No i obie zyjemy...Nie było tak najgorzej. Tylko mi współczuła, że to jednak troszke za szybko. Kochana ta moja mama !!! Antek zrobiuł sie taki przytulak, że czasami nie mogę - jak wracam z pracy i sie rozbieram to ładuje mi sie na kolana i każe sobie bajke włączać i tuli sie do reki do nogi i tak wczoraj ja rozebrana i moje dziecko uwieszone u nogi spedzilismy 30min-hihihih Ojciec dziwnie popatrzył jak nas tak zastał. Ale co tylko chciałam go posadzic obok to był protest jak nie wiem co W ogóle przechodzi i mnie w rece całuje, to sie do nogi przytuli...Chyba mało mu mamy! Poza tym już ise trafiło kilka razy, że zawołał , że na nocnik chce. Albo przyniósł nocnik albo przyszedł i pokrzyczał i jak go posadziłam to zaraz kupa i siku było! Byłoby super gdyby zaczął juz powoli wołać bo dopóki przyjdzie drugie to choc Antek byłby bez pieluch.
-
Witajcie! PbMarys ja to naprawde nie wiem co Ty robisz z tym facetem jeszcze!!!! Sory ale to jest jakis ewidentny idiota. A i jeszcze dodam, że skoro jestes nadal z nim to wcale madrzejsza nie jestes. Sory, że tak ostro ale czasami nie mogę juz czytać tego co opisujesz bo jest to jakaś farsa....Twój facet to jest kompletny egoista i dzieciak jeszcze! Jak on ma byc ojcem? Wsparciem dla Ciebie? Dziewczyno- pozwij go o alimenty i daj sobie spokój bo z tego goscia to nic nie będzie dobrego..... Dejanira podziwiam Cię, że Ty jeszcze karmisz....ze też Ci sie chce? No i Stas to juz raczej nic z tego mleka to nie ma.... Początki odstawiania sa trudne. Przechodziłam to w 11 miesiacu życia Antka. Najpierw zaczełam na noc mu butle dawac. Szło jak szło. Czasami musiałam najpierw dać cyca i szybko podmienić na butle aby sie nie zorientował. Z dnia na dzień lepiej szło. A w nocy to samo najpierw cyc i szybko padmianka na butle. No i starałam ise tego cyca dawac coraz rzadziej i rzadziej no i wyszło. 2tyg i po bólu. Ciekawe jak Wam pójdzie bo Stas coraz rozumniejszy jest i nie da sie tak łatwo oszukać....3mam kciuki!!! Nena no ja też targam dziecko wszędzie z sobą bo maz pracuje całymi dniami a babcie daleko...ach taki nasz los! ale za to łatwiej mi wszystko pozałatwiać np. w urzędach bo dziecko jakos tak rozluźnia atmosfere-hihihi Milka21 jak tam tato? wiecie co mu jest? Kurcze trzymam kciuki aby to nic poważnego nie było !!! Jade do mamy na weekend z małym bo ze szpitala wyszła wiec pomóc jej trzeba. No i sie zastanawiam czy o ciaży juz mówic. Wiem, że mama nie będzie zadowolona i żaden to prezent na dzien babci poza tym lepiej będą jej sie rany goic jak wiedzieć nie będzie....ach dylemat mam.... Całuski kochane!!
-
Witajcie! Karolajna jakiś dziwny ten lekarz rzeczywiscie!!! Co do prezerwatyw to akurat sie z nim zgodzę bo zobacz co u mnie wyszło pomoimo ich stosowania. No ale aby takie idiotyzmy wygadywac apropo trzeciego dziecka!! Trzeba było mu powiedzie aby sie w czoło popukał. Co do wkładek to osobiście jestem przeciwna bo jakies to dla mnie takie bardzo drastyczne rozwiazanie. Ale tabletki jak najbardziej. Moja siostra przy trzeciej ciaży juz zaczęła rozmawiać z lekarzem prowadzacym o jakims sposobie aby 4 sie nie trafiło. I ten zaproponował jej podwiązanie jajników. Chyba to troche nielegalne ale przy cesarce zrobił i podwiązanie. Takze siostra ma spokój juz do konca życia. Choć miała wiele dylematów moralnych co do tego bo jest to zabieg nieodwracalny niestety. Ja po tej ciąży na pewno będe tabsy brac bo 3 dziecka to juz bym nie przeżyła! Aldonka no to Ci powróżyli!!!! hihihihih Choc dziewuszka by sie przydała co nie?! Jade do mamy na weekend z małym bo ze szpitala wyszła wiec pomóc jej trzeba. No i sie zastanawiam czy o ciaży juz mówic. Wiem, że mama nie będzie zadowolona i żaden to prezent na dzien babci poza tym lepiej będą jej sie rany goic jak wiedzieć nie będzie....ach dylemat mam....