Skocz do zawartości
Forum

kumi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez kumi

  1. Dzięki dziewczyny za info o baloniku, zobaczymy jak to będzie w ten poniedziałek.

    heltinne super, że z oczami jednak ok, a pies widzę, że niezły łobuz, mam nadzieję, że plastyka pomoże.

    malaga mi kazał brać witaminy cały czas, nawet magnez.

  2. Hej, ja po wizycie, wszystko ok, szyjka skrócona o ok. 50% i rozwarcie na opuszek, gin mowi ze do poniedzialku spokojnie dotrzymam, a w poniedzialek na 7:00 mam byc w szpitalu na probe oxy a jak szyjka bedzie taka jak dzis to chce mi balonik założyć, Magda czy mozesz mi cos wiecej o tym baloniku napisac? Bo tyle co wyczytalam, ze to cholernie boli, mam nadzieję, ze tylko ktoplowke mi dadzą i sie zacznie. Oprocz tego podobno mój klocek waży ponad 3500g.

  3. To mój pewnie przez brak makowca pobudzony hehe.
    Ja kurde spać już nie mogę, chyba sie stresuje wizytą i tym, ze nie doczekam do przyjazdu męża a do tego brzuch okresowo pobolewa. Wydaje mi sie ze w nocy coś jakby czop widzialam, ale bez krwi, ostatnio ogolnie taka wydzieline mialam inną i nawet mowilam mężowi, że to może czop pomału odchodzi. Człowiek nie wie czego sie spodziewać to swiruje.

  4. Czarna gratulacje, odpoczywaj i zbieraj siły. Szymek to kawał faceta.

    Nat mam nadzieję, że te obroty dzisiejsze cos ruszą, bo Hela też już ładna ma wagę.

    Ja jutro na wizytę, mam nadzieję, że nic sie nie zmieniło i 4go do szpitala, strasznie liczę, że wtedy urodze. Mąż dziś pojechał mam nadzieje, ze nie bedzie musial na sygnale wracać :-)

    Najlepsze, że koles ktory z nim pracuje próbuje go namówić zeby kolo 15.04 juz wrocil z nim do pracy, bo on wtedy bedzie w PL bo mu sie ubezpieczenie samochodu konczy i musi byc. Zapomnial sobie juz jak w zeszlym roku mu sie dziecko rodzilo i siedzial w domu miesiac a mojego by chciał po 10 dniach ściągnąć. Nie ogarniam takich ludzi, a wynika to tylko z jego zazdrosci, ze moj maz będzie mogl byc w domu. Nie wiem czy cos zrozumiecie, ale ogolnie to wkurza mnie strasznie ten koles.

  5. Też ciągle wchodzę sprawdzić czy Secondtry coś napisała :)

    Heltinne trochę Ci współczuję, chyba bym tak nie dała rady funkcjonować. Mój już chyba z dwa miesiące bez alko w sytuacjach gdyby tylko on mógł być kierowcą.

  6. Ja myślę, że mimo, że mąż będzie się na pewno bał na początku to będzie chciał robić jak najwięcej, bo będzie z nami bardzo rzadko. Ja mam zamiar go dopingowac i przede wszystkim musze nauczyc się gryźć w język jak coś będzie nie po mojemu.

  7. Miila zdrowiej, ale nam dałaś emocji, ale co to musiało być dla Ciebie bidulko. Teraz będzie git, wezmiesz antybiotyk i spokojnie poczekasz do 4.04. I moze i ja wtedy urodze :D
    secondtry Ty juz pewnie na stole. Czekamy na Zuzke.
    Vena piękne ubranka i mega sąsiadka.

  8. Vena mam nadzieje, ze jednak opcja powrotu do szpitala nie wejdzie w zycie.
    Miila trzymaj sie, Jeremi ma wszystko czego potrzebuje i będzie wazyl tyle ile dokładnie mial wazyc, a jak ktos ma cos do powiedzenia to niech sie lepiej w dupe pocaluje. Jak beda dociekliwi to sciemniaj i miej to gdzies. Masakra, jak ludzie sie musza do wszystkiego wpierdzielac i uprzykrzac innym zycie. Osobiście to uwazam, ze lepiej jak dziecko drobniejsze.
    Ja juz czekam na porownywania do syna szwagierki, ale niech no tylko zaczna!

  9. Anawee, Miila ja też 04.04 do szpitala, mam nadzieję ze i ja urodze, Wy macie pewność :-D
    Miila kuruj się, ja powoli dochodzę do siebie.
    Flawia calineczka cudna i te włoski :D
    Secondtry czekamy na info.
    Heltinne super, ze z wozkiem wypalilo.
    Melly z tego co wiem zapalenie ucha jest wirusowe a nie od nienoszenia czapki podczas wiatru, ja mam zamiar nie ubierac i wiem, ze będą o to wojny.

    Co do ubierania, ja mam w planie body z krótkim plus pajac lub body z krótkim plus spodenki i bluzeczka, a jak wyjdzie to sie okaze, takimi rzeczami sie nie spinam, mam nadzieję, ze szybko wszystkie ogarniemy temat.
    Jaki mnie dzis skurcz zlapal. Czasem tam mam ze jak musze szybko na 2 do kibelka to straszne skurcze mnie lapia, nawet bez ciazy tak mialam i jak pomysle, ze takie to na przyklad sa na początku porodu to mnie strach oblatuje. Beda chyba sie darla wniebowglosy o znieczulenie dopoki nie dadzą.

  10. Dziewczyny kurujcie się, bo jakas plaga nas dopadła, ja wczoraj wsiadlam w samochod, kupilam kilogram cebuli, czosnek i imbir, zrobilam syrop i zupe cebulowa i jadę z koksem. Caly czas mam nadzieje, ze to przeziębienie a nie grypa, bo boli mnie wszystko a najbardziej plecy, ale to moze od kaszlu. Jak nie przejdzie, to zamowie wizyte domowa, zeby sie nie narazac na inne choroby.

  11. Miila kącik boski ^^ tez jestem zdania, ze kropki to juz byłoby za dużo.

    Moj Mały dzis caly dzien sie rusza, az aie zastanawiam czy wszystko ok. Do tego mam juz 37 stopni i boje sie zeby goraczka mnie nie chciala rozlozyc, bo dzis fatalnie sie czuje prze te zatoki. A wczoraj wieczorem znowu rzyganko bylo po obiedzie. Masakra jakas. To sie wyzalilam. Ehhh...

  12. Vena gratuluję!! Klara piękna i duża dziewczynka. Mam nadzieje, że dobrze sie czujecie.
    Flawia trzymam kciuki bo to juz :D
    Czarna rozumiem Cię, mój pracuje za granicą i to pewnie bedzie koszmar rozłąki. Dlatego mam nadzieje, że bedziemy mogli niedlugo cos zmienić.

    Ja dziewczyny dzis umieram na katar, chociaz raczej mi sie to nie zdarza. Mam tak zatkane zatoki, ze az mnie glowa boli. Macie jakieś sposoby? Ciezko tak oddychac, wiec musze szybko sie wyleczyc, bo nie wyobrazam sobie urodzic sn przy takim oddechu i mojej astmie.

  13. heltinne rozek super, podziwiam Twoj talent :-) powodzenia jutro.
    Flawia trzymam kciuki za cudowne spotkanie i czekamy na fotki :-)
    Vena poważna sprawa, niech podejma szybko decyzje. Bedzie dobrze.

    Mi ciśnienie wczoraj szalalo, zwykle mam niskie a wczoraj ponad 130 na ponad 80 później trochę spadlo, ale tętno mialam chwilami ponad 110 i trochę sie przerazilam, wiec głównie staralam sie lezec, dzis juz ok.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...