kumi

Miila ja biorę tylko Pulmicort i Ventolin doraznie. Na pewno zwiększą Ci dawkę, ale tak jak dziewczyny piszą, niedotlenienie jest dużo groźniejsze. Ja na 100 będę pyszczeć jak ktoś bedzie mi pierdoly opowiadac i wiedzial co jest dla mnie i dziecka najlepsze, a juz na pewno nie moja tesciowa, ktora po moich poronieniach mowila mojemu mezowi ze to pewnie przez to ze jezdzilam z nim do Austrii, pozniej ze za duzo stresu. Znawca sie kuwa znalazl, a u ginekologa ostatni raz byla 30 lat temu, wiec dla mnie nie powinna ani slowem sie odezwac jak nic mądrego nie ma do powiedzenia.

Ja na samą myśl o powiedzeniu tesciom mam dość, wiem, ze sie beda cieszyc, ale zaczna sie "dobre rady" i czuję, że już nie będę sie powstrzymywac przed mowieniem tego co myślę i ich pierdzieleniu, więc mogą się zdziwic :-D my w srode i sobote prenatalne, boje sie jak nie wiem. Miila myślę, ze najlepszym wyjsciem jest szybka wizyta u lekarza. Jakie leki bierzesz? Tez jestem astmastykiem od dziecka, ale na szczęście teraz daję radę, za to atopia daje mi się we znaki.

U nas imiona juz dawno wybrane. Będzie Pola albo Leon

A ja dzis pączka zjadłam i zaliczylam pierwszego pawia, a myslalam ze koniec mdłości. Wizyta w czwartek i stresuje sie jak nie wiem co. Czy Wy tez macie napady chcicy na chamskie jedzenie? Ja sobie dosc czesto pozwalalam na jakis kawalwk pizzy czy frytki i trochę coli i ciagle mam wyrzuty sumienia. Nie mowie juz o napadach na slodkie. Ehh...

Miila ja też mam wizytę z genetycznym 24.09, już się nie mogę doczekać czy wszystko ok. A od wczoraj mam taki katar, że ledwo żyje, katar zawsze mnie niszczy :-( i do tego atopia budząca kilka razy w ciągu nocy, ale jadę zaraz po maść od dermatologa i mam nadzieję, że trochę prrzycichnie.

Mi prenatalne powiedział, że zrobi w cenie, więc nie jest źle :) O pappa zapytam go na wizycie, bo sama nie wiem czy robić, muszę to przemyśleć, mam jeszcze chwilę czasu :) Póki co w przyszłym tygodniu robię pierwsze badania krwi plus posiew moczu. Co do brzucha, mnie też pobolewa ostatnio delikatnie, ale nic poza tym, więc liczę, że wszystko jest w porządku.

Ja też chodzę prywatnie, wizyta 180 zł, więc bardzo dużo. Też mam wizytę z prenatalnymi 24.09.

Byłam jednak u gina, żeby sprawdził czy wszystko ok i uspokoił mnie, dzidziolek urósł, ma 2,10 cm, widziałam serce, rączki i nóżki a raczej kulki, które są rączkami i nóżkami :) powiedział, że nic się nie odkleja, pępowina jest na środku i wszystko jest ok, dzidzia z usg 8t5d. Odetchnęłam, oby już było dobrze. A co do progesteronu, to biorę cały czas.

Moja koleżanka ma wizyte na 13 i wpuści mnie przed siebie, mam nadzieje, ze mi zrobi usg i bedzie wszystko ok. :-)

na brązowo, taki baaaardzo jasny brąz

A ja dziś miałam taki delikatnie podbarwiony śluz i wystraszyłam się strasznie, sama nie wiem co mam robić :(

Ja mam kolejna wizyte za miesiac, wiec badania porobie za jakies dwa tygodnie, zeby sie wyrobic z wynikami :-D grupe krwi mam oznaczona, a teraz mi nie zlecal, nawet nie pytal, na pewno nie bede oznaczac jeszcze raz :-) yo-anna taa na pewno sie ucieszył z takiej pacjentki, chociaz nie omieszkalam mu powiedziec, ze prawie umarlam z nerwów przed wejsciem.

yo-anna nie popłakałam się, byłam w szoku, ledwo weszłam do gabinetu, taki mi serce biło z nerwów, a jak mi powiedział, że tu jest serduszko to zeszło ze mnie wszystko i zdołałam wydukać tylko "yhm".

Milla myślę, że zobaczysz już serduszko będę trzymać kciuki

hej dziewczyny, ja wczoraj miałam wizytę, stresowałam się okropnie, bo przyrost bety wydawał mi się nie całkiem ok, ale wszystko jest ok, bąbelek ma 1,25 cm, widziałam bijące serduszko termin mam na 9 kwietnia. A oto mój bąbel.

U nas o ciąży wiedzą moje dwie przyjaciółki i moja siostra, pewnie reszcie powiemy jak będzie widać, a na pewno tesciom jak najpóźniej, bo po ostatnich stratach teściowa zajęła się stawianiem diagnoz, co do tej pory mnie wkurza na samą myśl.

Miila ja biorę tylko wapno i smaruje się ciagle alantanem, bo mam wrażenie, że się zadrapie na śmierć i zawijam wszystko bandazami, jak w poprzedniej ciąży mialam to samo to alergolog mi powiedziała, że nic nie mogę brać :-\

Martyna 88, u mnie tak samo jak u Ciebie, to moja trzecia ciąża, dwie poprzednie zakończone niepowodzeniem, teram jestem na Luteinie, w 5t1d (czyli tydzień temu) był pęcherzyk, bez echa. Kolejna wizyta za tydzień, teraz robię też betę co 4 dni na polecenie lekarza.

Ja biorę Pregne Plus. Mam też luteinę na podtrzymanie.

Wydaje mi się, że nie masz się czym martwić, beta ładnie Ci rośnie, a jak cykle Ci sie wydluzyly to możliwe, ze trzeba poczekac, żeby coś zobaczyć.

Agata kiedy miałaś ostatnią @? masz regularne cykle? ja miałam ostatnią @ 4.07 i w czwartek było widać tylko pęcherzyk, bez zarodka, cykle mam nieregularne, a mój gin nic nie mówił, że coś nie tak, za dwa tygodnie mam przyjść znowu, do tej pory mam zrobić jeszcze 3 razy betę, moja z wtorku to 3793. Wydaje mi się, że nie masz się czym martwić.

I jesli chodzi o witaminy to biore Pregne Plus i oczywiscie mam wlaczona Luteine na podtrzymanie.

Hej dziewczyny, ja mam nadzieje tez byc kwietnioweczka. W zeszlym roku poronilam dwa razy, teraz staralismy sie 4 cykle. Dzis bylam u gina, pecherzyk ciazowy wg usg 5t1d a wg OM 5t5d, ale cykle nieregularne, wiec chyba nie ma sie czym martwic. Teraz mam robic bete co 4 dni i kolejna wizyta za dwa tygodnie. Mam nadzieje, że tym razem sie uda. :)

Witam, mam 28 lat jestem po poronieniu (puste jajo płodowe - lipiec 2014) i ciąży biochemicznej - październik 2014, zlecono mi szereg badań, niektórych wyników jeszcze nie mam, większość jest w porządku, zastanawia mnie wynik AMH - 3,19, czy to wynik w granicach normy czy już odchylenie? Wizytę mam dopiero w kwietniu, dlatego pytam tutaj.

Dziewczyny, spełnienia marzeń w tym nowym roku!!! Ja od świąt na wysokich obrotach, odwiedziny, zakupy, mały remont pokoju przed nami i oczywiście jeszcze wizyta u gina przede mna. Odebraliśmy wyniki seminogramu, niby w normie, ale morfologia tylko 4, a 96% plemników nieprawidłowych, co jednak jeszcze jest normą. Zobaczę w środę co gin powie, moja chlamydia i przeciwciala kardiolipinowe ok.