Skocz do zawartości
Forum

Oleńka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Oleńka

  1. Jadę do znajomych na ploteczki i herbatkę Miłego wieczorku Wam życzę
  2. NataliOleńkaProsze jaki śliczny chłopczyk,będzie z niego niezły amant,już czaruje wzrokiem Dzięki,dzięki....u mnie to robota prosta,gorzej z utrzymaniem...ale postaram sie na maxaz tym amantem Oleńko nie przesadzaj, mam nadzieję, że nie będzie miał zbyt dużo koleżanek :)))))) pa, pozdrawiam jeszcze raz ! Uuuu...szykuje się "koszmarna teściówka" Biedna kobieta,która zdobędzie serce Szymonka oczywiście żartuję Ale naprawdę ma takie słodkie oczęta,że szok,ja zakochałam sie od razu
  3. Prosze jaki śliczny chłopczyk,będzie z niego niezły amant,już czaruje wzrokiem Dzięki,dzięki....u mnie to robota prosta,gorzej z utrzymaniem...ale postaram sie na maxa
  4. Oopsy Daisy ja zaczynam w tym m-cu,wczoraj dostałam @, jutro idę do gina na umówienie monitoringu jajeczkowania i do roboty Witaj Natali:) Ja też się cieszę,jak kolejna z nas zachodzi,moje serce napełnia sie nowa nadzieją Ja także całuję
  5. OnriJa też poroniłam. 2x nie doszłam nawet do lekarza, żeby mnie zbadał, tylko testy z moczu były dodatnie. 2x doszłam do ginekologa, ale zaraz zaczęły się krwawienia. Rzeczywiście to było w okresie urlopowym, kiedy zastępujesz dodatkowo koleżanki odpoczywajace sobie. Pierwszy raz zakrwawiłam po sprzątaniu, a ze szpitala odesłali mnie tylko z receptą na duphaston i tak za 2 dni poszłam na zabieg, po tym jak poroniłam do sedesu. Nie będę opisywać jak wyglądała depresja po poronieniu, bo to każda przechodzi na swój sposób. Drugi raz zrobiłam wszystko, co możliwe, nie dałam się odesłać ze szpitala. Wypisali z ciążą żywą, tylko HCG nie narastało, ale serce biło. Wyszłam w poniedziałek, wróciłam w piątek na łyżeczkowanie. Nie miałam wolnego i wróciłam do pracy. Depresja była mniejsza, bo wiem, że zrobiłam wszystko, co mogę żeby ciążę utrzymać. Poczytałam sobie o przyczynach. Infekcja, zaburzenia genetyczne, choroby z autoagresji (zapalenie tarczycy, zespół antyfosfolipidowy-ale wyniki można robić dopiero 3 miesiące po poronieniu i raczej prywatnie, bo nie są w kompetencjach lekarza POZ.) A może to nie był mój czas? Za tydzień skończę 38 lat... Wprawdzie jestem szczęśliwą mamą 3,5 letniego synka, ale chcę jeszcze mieć jedno maleństwo :-) Kochana,bardzo mi przykro z powodu Twoich strat Co do badań,to rzeczywiście można większość robić po jakimś czasie po poronieniu. Ale np. badania na zespół antyfosfolipidowy można zrobić na NFZ (po 2 poronieniach),ja dostałam skierowanie od lekarza internisty,tak samo genetykę. Więc jeśli chcesz zrobić to idź do internisty lub gina (który ma podpisany kontrakt z NFZ) i Oni powinni Ci wypisać skierowanka. Pozdrawiam i trzymam kciuki,abyś doczekała się jeszcze jednego maluszka
  6. Oopsy Daisy ja kiedys jak myłam rano głowę i wychodziłam na dwór (zimą), to dostałam zapalenia nerwu twarzowego,masakra pamiętam,że przez 3 tyg.brałam zastrzyki Mosia bierz ile chcesz jak dziewczyny dają,ja juz w zapasie mam troszkę,ale następne nie zaszkodzą Asiu to jest taka dieta pomocna w starankach,polecona przez przyjaciółkę,ale nie wiem czy na pewno pomoże. W naturalnych starankach stosuje się ją od 1 dnia @, należy jeść jak najwięcej gotowanych potraw: - pić 2 l wody dziennie (mogą być tez herbatki ziołowe) - 0,5 l mleka (min.2%-zastępczo mogą być kefiry,jogurty odtłuszczone, maslanki) - garsc orzechow brazylijskich(selen) - 2 lyzki masla orzechowego (nie mylic z nutellą) - 2-3 jajka - tluste ryby /na przemian z kurczakiem(nienasycone kw.tluszczowe+proteiny)(nie smażymy,tylko pieczemy,ew.gotujemy) - owoce i warzywa ( 5 porcji dziennie) - wszelkiego rodzaju warz.straczkowe(fasole,kukurydza) - sery/twarogi - kasze-najlepsza jaglana i gryczana - nie pije alkoholu i kawy - nie jem słodyczny,nie używam cukru (tylko naturalny z owoców), ani słodzików - dodatkowo biore witaminy i moj partner tez bierze. Bardzo wazne sa nienasycone kw. tluszczowe omega3 i 6, najlepszym zrodlem oprocz tlustych ryb i orzechow jest wyciag z lnu( ja biore 1000mg kapsulke /dziennie) Zobaczymy czy pomoże
  7. mosiadzięki. ja już raz brałam ale chyba za mało dni. ale wtedy i lekarza miałam do bani. teraz zmieniłam i coś się ruszyło. schudłam, także tusza nie jest przyczyną moich problemów. zobaczymy czy to clo zadziała. chciałabym bardzo bo przeraża mnie wizja laparoskopii To rzeczywiście niezbyt miła wizja:(przerażająca wręcz....ale miejmy nadzieję,że się teraz uda.Trzymam kciuki
  8. mosiadziewczyny, wtrącę się na sekundkę. zauważyłam, że piszecie o Clo. powiedzcie mi coś o tym leku, bo ja właśnie w tym cyklu brałam. u mnie jest pco niestety, tzn podejrzenie, ale raczej tak. zero owulacji i dojrzałych pęcherzyków. w środę idę do gina, na usg, zobaczymy. miałyście jakieś powikłania po nim???? przepraszam, że się tak wtrąciłam ale wiecie, to ważne dla mnie. Ja nie miałam żadnych powikłań:) W pierwszym cylku brania Clo nie zaciążyłam,ale w drugim już tak. Moja siostra też brała Clo przed swoimi ciążami,nie narzekała na żadne powikłania i urodziła dwoje cunych boasków Życze powodzenia w starankach
  9. Oopsy DaisyAniusia gratuluję !!Kolejna z nas zafasolkowana Jak mi się źle spało.Mam straszny katar, co chwilę się budziłam ;/ Uuuuu to chyba Cie coś bierze....zrób sobie jakś inchalacje na noc,powinno być lepiej
  10. Mamma ja tez kiedyś już rałam Clo ,ale czułam się normalnie.Zobaczymy czy gin mi tez teraz poleci.Potem też dostawałam zastrzyka żey jajo pękło i zaszliśmy w ciążę jutro dzwonię i umawiam wizytę:) Aga ja Acard biore już od lipca,ale może rzeczywiście dopiero teraz zaczął działać Ja od dzisiaj na specjalną dietkę przechodzę...zobaczymy czy pomoże zaciążyć w pierwszym cyklu i utrzymać dzidzię
  11. Dzięki,będzie sie w takim razie ardzo starała,tylko prosze nie zapominać o fluidkowaniu naszego forum Musze jutro zapisać się do gina i obserwacje cylku umówić,ciekawe czy da mi CLO??
  12. Dziewczyny dziękuje,że podpisałyście się pod petycją.Ja też czasem nie mogę zrozumieć jak ludzie moga takimi wyzwiskami obrzucać innych!!!! A ja dostałam w tym m-cu wcześniej @...zdziwienie moje jest tym większe,że zawsze mi się raczej spóźniała,niż przyspieszała.....ale może to i lepiej,wcześniej zaczniemy staranka. To mnie jednak zastanawia,bo ostanie 3 m-ce moja @ była bardzo skąpa i krótka,a teraz mam obfitą i od wczoraj mnie brzuch nawala,że musiałam wziąść 3 tablety. Jak myslicie,co to znaczy???
  13. Aniusia nawet słabe kreseczki to znak ciąży.Po prostu jest Ona bardzo wczesna......ale się cieszę...znów posypały nam się fasolki Trzymamy kciuki za Was
  14. aniusia992[attach]51751[/attach] gratuluję!!!!!ja tam widzę na tym pierwszym już II krechy
  15. mirabellJuż jestem :-)Dziewczynki przeżyłam, uffff :-) Fasolinka jest w macicy na swoim miejscu huuuurrrraaaaaaa Gin mówi że to 5 tydzień ciąży i to by się zgadzało bo jak pisałam wcześniej musiałam zaskoczyć kilka dni przed @ :-) Na razie jest wszystko w jak najlepszym porządku. Gin mój gadał że widzi już na pewno zarodek, serduszko za jakiś tydzień lub dwa powinno zacząć bić! Teraz wizytę mam 22.11 i czekam na serduszko:-) Jestem szczęśliwa ale nie mogę w to wszystko jeszcze uwierzyć !!!! weronky Kochana ja też biorę acard tak jak Oleńka w dawce 75. Podwójna dawka to za dużo jak mówił gin więc myślę że to wystarczy:-) Ja go biorę bo wyszły mi przeciwciała przeciwjądrowe Ana1. Dzisiaj rozmawiałam z gin i mówił że heparyny nie włączamy jak narazie! No to muszę go posłuchać i biorę tylko acard:-) Pozdrawiam Jutro się odezwę Hura,hura,hura....to znaczy że możemy już GRATULOWAĆ!!!!!!!!!!!!!! TRZYMAMY DALEJ KCIUKI PODWÓJNIE
  16. Kochane dostałam do podpisania petycję,może któraś z Was też chciałaby sie pod nią podpisać,więc załączę. Nie jest to petycja wspierająca metodę in vitro, to jedynie apel o nie upadlanie osób borykających się z problemem niepłodności oraz dzieci poczętych metodą in vitro. To prośba do Rzeczników Praw Obywatelskich i Praw Dziecka o reakcję na język używany przez osoby publiczne: "dzieci z probówki", "mordercy", "metody weterynaryjne", "forma aborcji" oraz wiele innych, które są niczym innym jak psychicznym upadlaniem wielu obywateli tego kraju. ::::::www.petycje.pl::::::Apel do mediów, Rzecznika Praw obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka o obronę praw człowieka
  17. Martek73Ja się po woli zbieram do domku Papa...miłego wieczorku
  18. Opowiem Wam kawał: Przyszedł Zając do Lisicy i mówi: - Lisica zatańcz na rurze,dam Ci 100zł Lisica na to: - nie,bo jak Lis wróci to nas zabjie - nie wróci tak szybko,zatańcz-prosi Zając. Więc Lisica zatańczyła na rurze,dostała 100zł i siedzi zadowolona Na to Zając: - Lisica dam Ci drugą 100, jak zrobimy numerek;D Lisica na to: - nie,bo teraz na pewno Lis wróci i nas zabije. - nic się nie bój,to będzie szybki numerek,Lis nas nie nakryje-mówi Zając. Lisica połasiła się na 100 i zgodziła sie na propzycję Zająca. Zając poszedł,wrócił Lis i pyta: -był Zając?? -był...-odpowiada zdenerwowana Lisica - a oddał pieniądze?? - pyta Lis
  19. Weronyk83 nie ma za co.Mam nadzieję,że Ci pomoże Martek bo jak zaraz przez kolano przełożę,to zobaczysz Szybciutko zapisuj sie do gina...trzeba wyrabiać roczną normę,zapomniałaś?? Mój M.dzisiaj wraca i zaczynamy,co prawda owu dopiero za jakieś 2 tyg.ale co tam
  20. Tylko jeszcze cukrem pudrem trzeba posypać,ale ja już nie dam rady zjeśćPoczekają na głodnego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...