Sylwia, ja myśle, ze nie ma co popadać w obłęd ;)
Staram się wsłuchiwać w swoj organizm, bo on najlepiej wie czego potrzebuje (póki nie są to frytki, burgery i cukierki :P). Jesli mam ochotę na cytrusy znaczy, że potrzebuje więcej witamin i tyle.
Wadera, wydaje mi się, że większość to standard, te opcjonalne (szczególnie PAPPA) warto rozważyć jesli nie ma specjalnych wskazań, bo mozna się tylko stresu niepotrzebnego nabawić. A wiadomo, że stres nam nie służy.
A powiedzcie mi jak się czujecie jak lidzie traktują Was jak ciężarne? Bo mnie to szlag trafia jak wyjdę gdzieś spotkać się ze znajomymi i miliony pytań: "chcesz usiąść?", "może wody?", "jak sie czujesz?", "czy zjesz cos?". Wiem, że jestem w ciazy, ale to nie znaczy, że jestem chora albo niepełnosprawna!!